x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Zasadniczo pobieżnie całkiem jako tako może być, ale bez rewelacji
może kiedyś się to zmieni(w sensie, że oficjalnie), ale kyoto animation ciągle nie jest gatunkiem, to raz.
dwa, specjalnie wyolbrzymiam, nie musisz mi tłumaczyć
po trzy… jak kiedyś napisałam, co myślę o heteronormatywności serii sportowych to się zbiegło stado oburzonych, więc nie będę rozwijać ;p
Re: Zasadniczo pobieżnie całkiem jako tako może być, ale bez rewelacji
Re: Zasadniczo pobieżnie całkiem jako tako może być, ale bez rewelacji
errata do recenzji
Takahata mówił za chłopca z sekty… to znaczy górskiej wioski, a gwiazdorem ze śpiworem był niekoronowany król kwasu Umehara :D tst tst
Sądząc po odcinku szóstym, który akurat obejrzałam (opuszczając zaległe ohoho), chyba właśnie tak się dzieje.
Ogólnie „wielki plan” miał być chyba jakąś formą odpokutowania za winy, no i tak romantycznie umrzeć z ukochanym z ręki ważnej osoby. Trochę to filozofią z clampowskiego X'a pachnie ;p
Nie wiem, mogę być „inna niż wszyscy”, ale mi dobrze się to ogląda XD
kliknij: ukryte Magata zaszła w ciążę i planowała szczęśliwe życie z panem dyrektorem, ale jej rodzice się na to nie zgadzali, więc zginęli. Bardziej za sprawą dyrektora niż dziewczyny, ale tego nie ujawniono, by dalszy plan miał się udać. A plan był taki, że Magata urodzi i kiedy dziecko dorośnie, to zabije ich oboje (trochę dziwny plan, ale czyż dziwność i inność nie definiuje naszej czarnowłosej?). Niestety, narodzona córka nie potrafiła ogarnąć pomysłu matki i popełniła samobójstwo. Magata ustylizowała córę i, kiedy wszyscy podziwiali trupa w sukni ślubnej, wymknęła się na dach. Tam poczekała na helikopter i wbiła swojemu dawnemu kochankowi nóż w plecy. Ten, znając plan, wziął ją za córkę i, pogodzony z losem, odegrał swoją rolę do końca.
W jaki sposób udało się ominąć zapis z kamer? Magata napisała program specjalnie z myślą o tym dniu, a program „cofnął czas” nagrania.
Tak było.
Ale ta uwaga o popisach idolek i idoli.
Avellana, no wiesz…? To wręcz kwintesencja krzywdzącej opinii ;p w ten sposób można opisać każdy taniec. Od razu przyszło mi na myśl coś takiego. I już nawet nie wspomnę, ze takie „machanie rączkami i nóżkami” też wymaga nakładu energii, kondycji i treningu. Bardzo brzydko.
Oczywiście rozumiem, co masz na myśli, ale produkt końcowy jest tak okropnie niezadowalający…
„Stara” Atena nawet nie bardzo była pełnoprawną postacią, bliżej jej do jakiegoś artefaktu, tylko dla niepoznaki przybierającego ludzką postać. Jako bogini jest (teoretycznie) zbyt potężna do odgrywania damy w opałach, a rycerze wszelkiej maści powinni być dla niej (teoretycznie) gwardią honorową i rozrywką. Wtedy jednak cała historia nie miałaby racji bytu, więc autor wepchnął Saori w jakiś, zupełnie nie pasujący jej, schemat. Całkiem charakterna panna zmienia się w księżniczkę do ratowania. Zamiast machnąć tym swoim berłem i położyć za jednym zamachem połowę wrogiej zgrai, stoi i świeci, żeby panowie mogli się wykazać.
W tym filmie niby nastąpił progres, ale zdecydowanie w niewłaściwym kierunku. Bo gdyby Saori została sobą, to naprawdę machnęłaby berłem… i panowie nie mogliby się wykazać. Mamy zatem tylko zdeterminowaną panienkę, która nic konkretnego nie może, więc aktywnie plącze się pod nogami. Już lepiej by było, gdyby stała gdzieś na drugim planie i świeciła :|
Re: odcinek 5
Re: Aktualizacja po trzecim epizodzie
Na przykład zabójstwo rodziców? ;D
Swoją drogą jak i dlaczego ukrywano istnienie Miki? Dziennikarze na pewno by do niej dotarli. A może była „z nieprawego łoża”? Jednak, będąc z nieprawego łoża, została uznana, bo nosi to samo nazwisko? Hmmm… Czy to nie jest zastanawiające?
A może jakiś X był zazdrosny o relację dyrektora z Shiki?
Re: Aktualizacja po trzecim epizodzie
Re: Odcinek drugi - jest coraz gorzej
Re: Aktualizacja po trzecim epizodzie
kliknij: ukryte ale obejrzyj sobie dramat, mówię Ci ;p bez większych udziwnień w 80 minut wiadomo kto kogo dlaczego i na dodatek sensej ciacho *kiwa głową*
Теперь все OK :D
Re: Aktualizacja po trzecim epizodzie
hmmm staje Ci przed oczami „данное иэображение находится на сайте”? XD
Re: Odcinek 3: Głupie pytania, głupie odpowiedzi i armia kukieł
Co do czerwień‑komunizm. Zrobiłam szybką mini sondę i części respondentów też się tak kojarzyło, więc to nie jest tak zupełnie od czapy.
Ogólnie to zdanie też się jakoś zgubiło w tłumaczeniu.
Ta biel miała chyba podkreślać, że to mutanty z kosmosu. Nie, żeby główna bohaterka nie była mutantem…
Re: 3 odcinek
Ja serię pochłaniam, nawet nie pauzując(!!), ale już dwa odcinki pod rząd ledwo dałam radę. Zresztą podejrzewałam od początku, że tak to będzie wyglądać. Maraton odpada.
Katanagatari nie znam, więc nic mi to nie mówi.
Re: 3 odcinek