Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Teukros

  • Avatar
    A
    Teukros 24.10.2007 00:16
    Rzadkość wśród anime...
    Komentarz do recenzji "Juuni Kokki"
    czyli prawdziwa, 100% fantasy. Przy okazji, bardzo interesująca – bo zaskakująco realistyczna – wariacja na temat „grupa japońskich nastolatków trafia do innego świata”. To bodaj pierwsze tego rodzaju anime, w którym poruszono tak prozaiczny problem, jak brak znajomości miejscowego języka.
    Od strony technicznej, zawodzi niestety grafika – na dzień dzisiejszy trochę już przestarzała. Niemniej jednak, polecam – fabułą Juuni Kokki można by obdzielić ze dwa tasiemce po 50 odcinków.
  • Avatar
    A
    Teukros 8.10.2007 12:07
    Rzeczywiście, zapowiadało się nieźle.
    Komentarz do recenzji "Juu Ou Sei"
    Później było już gorzej… To, co odrzuciło mnie od Jyu Oh Sei to niesamowita jego przewidywalność. Tak się złożyło, że pierwsze odcinki oglądałem w towarzystwie całkiem sporej grupy fanów anime. I cóż, z grupy cały czas padały komentarze w rodzaju „z karabinem maszynowym na głównego bohatera? Chyba zwariował…” czy „teraz okaże się, że facet nie żyje”. Przepowiednie te okazywały się w 100% trafne, co chyba niezbyt dobrze świadczy o oryginalności scenariusza.
    Negatywnie na moją ocenę wpłynęła również niezamierzona śmieszność, w jaką popada to anime. Sceny w zamierzeniu dramatyczne, przez swoją przewidywalność stają się wręcz groteskowe, np  kliknij: ukryte , czy też głowny bohater walczący z czymś, co przypominało przerośniętą dynię.
    Czy oznacza to, że seria jest zupełnie do niczego? Nie całkiem. Młodszy widz (względnie osoba, dla której Jyu Oh Sei to jeden z pierwszych kontaktów z anime) zapewne poczuje się usatysfakcjonowany. Doświadczonemu odbiorcy radzę obniżyć ocenę końcową przynajmniej o dwa punkty.
  • Avatar
    Teukros 3.09.2007 17:06
    Re: Nie widze powodów do zachwytu...
    Komentarz do recenzji "Eureka Seven"
    Krótko pisząc – miałeś pecha. Ewidentnie trafiłeś na anime, skierowane do zupełnie innej grupy docelowej niż ta, do której Ty należysz. Niestety, zabierając się za anime należy mieć świadomość, że skierowane są one do wszystkich grup odbiorców. Mnie też zdarzyło naciąć się na bajkę dla dzieci (nie raz), z czego bynajmniej nie wyciągam wniosku, że film animowany przeznaczony jest wyłącznie dla dzieci, bądź też, że sam zdziecinniałem.

    Eureka Seven to anime przeznaczone dla osób w wieku mniej więcej 12­‑14 lat, toteż nic dziwnego, że przez dojrzalszego odbiorcę może zostać uznane za niezbyt zajmujące. Jest to tym bardziej zrozumiałe, że – niestety – główny bohater został tak skonstruowany, aby nie wywoływać kompleksów u młodego widza.

    Pomimo, że sam „odpadłem” od serii gdzieś w okolicach szóstego odcinka (swoją drogą, było sens męczyć się oglądając całość?), jestem w stanie docenić Eurekę Seven jako coś, czym bez wątpienia jest – znakomitym anime dla dzieci (szczególnie dla tych nieco „zbyt dojrzałych” jak na swój wiek). Nie doszukiwałbym się w nim niczego więcej, jak również nie ulegałbym nadmiernej frustracji. Radzę potraktować Eurekę jako „wypadek przy pracy”, a na przyszłość ostrożniej podchodzić do produkcji z wyznacznikiem „shonen”.
  • Avatar
    Teukros 26.07.2007 19:43
    Re: wybitne anime
    Komentarz do recenzji "Eureka Seven"
    Czyli jednak miałem rację z tą grupą docelową :)
  • Avatar
    A
    Teukros 26.05.2007 18:44
    To jeszcze raz ja...
    Komentarz do recenzji "Daphne"
    tym razem po obejrzeniu wszystkich 24 odcinków. Ujmę to tak: o ile na początku w Daphne irytowały mnie kiepska fabuła, beznadziejne postacie i fanservis,o tyle teraz do tego wszystkiego dochodzi jeszcze rozgoryczenie.
    Rzecz w tym, że przy wszystkich wyżej wymienionych wadach, Daphne nie jest zupełną beznadzieją. Pomysł na „główną fabułę” był całkiem niezły; tajemnica, odkryta na końcu, odpowiednio przerażająca i tajemnicza; interesujące postacie drugoplanowe; i wreszcie świat, spójny i na tyle ciekawy, że można nim było łatać dziury fabularne.
    Można powiedzieć, że te wszystkie całkiem udane elementy zasługiwały na podanie w czymś lepszym, niż produkcja, którą śmiało można nazwać „animowanym hamburgerem”. Daphne mogła być naprawdę dobrą serią, taką na „8”, i cóż – stąd moje rozgoryczenie.
  • Avatar
    A
    Teukros 10.05.2007 14:49
    Sympatyczna, sailorkowata manga...
    Komentarz do recenzji "Wojowniczki z Krainy Marzeń"
    z niesamowitym endingiem (mowa oczywiście o pierwszej serii). Nie wiem, czy w anime zostało to powtórzone, ale jeżeli tak, to trochę bałbym się puszczać go małemu dziecku – kontrast między całością mangi a zakończeniem nawet na mnie wywarł wrażenie, obawiam się że dla dziecka byłoby to trochę ponad siły.
  • Avatar
    A
    Teukros 5.05.2007 16:50
    co dla jednego wadą...
    Komentarz do recenzji "Ghost Hunt"
    dla drugiego zaletą. To, że seria jest „niedokończona” jak dla mnie zwiększa jej wartość. Dzięki temu przedstawiona historia jest dla mnie bardziej normalna, bardziej do mnie przemawia. Ostatecznie życie nie kończy się na 25 odcinkach. Nigdy wszystko nie zostaje wyjaśnione, zawsze pozostają pytania bez odpowiedzi, i doprawdy nie każda historia musi być niczym strzelba w teatrze, co to jak zawiśnie w pierwszym akcie, to w czwartym musi wypalić.
  • Avatar
    A
    Teukros 3.05.2007 12:31
    Słabiutkie.
    Komentarz do recenzji "Daphne"
    Nie rozumiem tylko, skąd tak wysoka ocena ? Ludzie, ocena „5” wcale nie jest taka zła. Można by ją trochę częściej stosować, a odnoszę wrażenie że anime na poziome „Daphne” naprawdę nie ma sensu oszczędzać.
  • Avatar
    Teukros 28.03.2007 16:10
    Re: Słabizna...
    Komentarz do recenzji "Haibane Renmei"
    No nie, nie wierzę ! Haibane Renmei i Evangelion ! Nigdy by mi nie przyszło do głowy porównywać te dwa tytuły, czy doszukiwać się jakichkolwiek podobieństw.
    Ewidentnie nie trafiłeś w swoje upodobania. Cóż, zdarza się. Na przyszłość radzę sprawdzać kategorię (jeżeli nie pisze „mecha”, to raczej nie jest podobne do Evangeliona), wziąć pod uwagę, że „elementy chrześcijańskie” to także np. „Usagi Yojimbo”, i wreszcie dokładnie czytać recenzję – w tym przypadku wyraźnie ostrzega, że nie nie jest to anime dla osób lubiących żywą akcję i dramatyczną fabułę.
  • Avatar
    Teukros 18.03.2007 17:50
    Re: Soramimi Cake
    Komentarz do recenzji "Azumanga Daiou"
    No właśnie… dla Ciebie to znajomi ze szkoły (podstawówki i liceum). Dla mnie to Yukari i Nyamo, a ich historia (tocząca się na drugim planie, ale nadal świetnie widoczna) wzbudza we mnie mieszane uczucia. Łażenie po barach, kariera, rozstanie z domem, stosunki z rodzicami; niby podane zabawne, ale zostawiło mnie z jakimś dziwnym, gorzkim posmakiem w ustach.
  • Avatar
    A
    Teukros 24.02.2007 14:33
    Takie sobie...
    Komentarz do recenzji "Black Lagoon"
    Na początku spodziewałem się czegoś więcej, ale jak zobaczyłem akcję  kliknij: ukryte , mniej więcej wiedziałem już czego się spodziewać. Black Lagoon to całkiem sympatyczna komedia z elementami sensacji, niezła jeżeli nie ma się nic lepszego. Na plus trzeba powiedzieć, że w BL pojawiają się – okazyjnie – prawdziwe perełki humoru (np. pokojówka – terminator), dla których warto przebrnąć przez hektolitry krwi i idiotyczną fabułę.

    Proszę NIE spoilerować.
    Moderatorus Rex
  • Avatar
    A
    Teukros 3.02.2007 13:09
    Fajnie, jest recenzja !
    Komentarz do recenzji "Bleach"
    Może trochę zbyt ogólna, przykładowo nie dotyka samego fenomenu Bleach (jeżeli nie jest taki nadzwyczajny, to dlaczego jest taki popularny ? tego z recenzji się nie dowiemy). Brakuje także ważnego zastrzeżenia – że jest to seria skierowana przede wszystkim do młodszego, nastoletniego widza. Oczywiście, niektóre starsze osoby też mogą zostać zainteresowane, ale jest dosyć oczywiste, że Bleach to produkcja dla osób w wieku 13­‑15 lat.
  • Avatar
    R
    Teukros 13.01.2007 13:43
    Powiązania
    Komentarz do recenzji "xxxHOLiC"
    „choć w anime zrezygnowano z bezpośredniego łączenia fabuły z innymi tytułami”
    Połączono, i to sporo. XXXholic łączy się bezpośrednio z Tsubasą; CLAMP wprost stwierdził, że obie serie stanowią całość. W XXXholic występują też postacie z Legal Drug, a Mokona została zaczerpnięta z MKR. Watanuki mieszka w domu prowadzonym przez Chitose z Chobitsa, i tak dalej…
  • Avatar
    R
    Teukros 25.11.2006 12:11
    Ach, co do tego bohatera...
    Komentarz do recenzji "Chivas 1-2-3"
    „Zwłaszcza Shibas, będący swoistą antytezą wszystkiego, co powinien reprezentować sobą główny bohater i – co tu kryć – skończonym patałachem”

    Ale czy przypadkiem tak właśnie nie wygląda przeciętny Główny Bohater przeciętnego anime (tzn. jest skończonym patałachem) ?
  • Avatar
    Teukros 21.09.2006 13:36
    tylko upodobania ?
    Komentarz do recenzji "Powrót do marzeń"
    S. napisał(a):
    Nie uważam, że skierowany jest tylko do dorosłej widowni, bo zależy co kto lubi.

    Nie chodzi tylko o upodobania. Sam pierwszy raz oglądałem Omohide Poro Poro, gdy miałem 19 lat, i mam całkowitą pewność, że dzisiaj odebrałbym ten film w inny sposób. Inaczej się ogląda film, gdy problemy w nim przedstawione są odległe i abstrakcyjne, inaczej gdy jest się w wieku głownej bohaterki. Nastolatek może być bardzo inteligentny, może mieć bardzo wyrafinowane upodobania, ale doświadczenia życiowego nie zdobędzie inaczej jak po prostu żyjąc.
  • Avatar
    A
    Teukros 13.09.2006 13:23
    Moim zdaniem...
    Komentarz do recenzji "Final Fantasy VII: Advent Children"
    ... dostaliśmy naprawdę genialnie zrobioną reklamę telefonów komórkowych. Ogląda się świetnie – byle nie myśleć.
  • Avatar
    Teukros 19.08.2006 18:06
    Re: Małe Spostrzeżenia
    Komentarz do recenzji "Kidou Keisatsu Patlabor: Gekijouban"
    Informację o powstaniu zaczerpnąłem z Anime News Network, w której data japońskiej premiery oznaczona została na 15 lipca 1987 r.
    Odnośnie natomiast OAVek i serialu – przepraszam za nieporozumienie, faktycznie powinieniem był jaśniej napisać.
  • Avatar
    A
    Teukros 15.07.2006 12:28
    Oceny bardzo wysokie !
    Komentarz do recenzji "Melancholia Haruhi Suzumiyi"
    Ale czy naprawdę to jest takie arcydzieło ? Patrząc na te dziesiątki, można dojść do wniosku, że w XXI w. nie powstało lepsze anime niż „Haruhi Suzumiya”. To oczywiście tylko moje zdanie, ale jak dla mnie, na tak wysokie oceny zasługują naprawdę nieliczne tytuły; takie, które naprawdę wnoszą coś nowego do świata anime, o których można powiedzieć, że coś zaczęły (względnie zakończyły).
    A „Haruhi Suzumiya” ? Szkolna komedia, jakich wiele. Przyjemna w odbiorze i zręcznie zrobiona, ale doprawdy, nie jest to natchnione dzieło geniuszu.
  • Avatar
    A
    Teukros 16.03.2006 13:39
    anime było niezłe...
    Komentarz do recenzji "NieA Under 7 - domestic poor @nimation"
    ...ale manga jeszcze lepsza ! Niestety, nie ma szans, aby animacja oddała znakomitą, niemal malarską kreskę ABe. Jeżeli komuś podobała się NieA (anime), to tym bardziej polecam mangę.
  • Avatar
    A
    Teukros 8.03.2006 09:19
    komedia komedią...
    Komentarz do recenzji "Azumanga Daiou"
    ale można poczuć się trochę… nieprzyjemnie. Im jest się starszym, tym mniej Azumanga Daioh jest komedią, a bardziej dialogiem z widzem na zasadzie „przypomnij sobie, jak to kiedyś było”.