x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Touma/Mikoto FTW!
17 i 18 zdaje się są o Magic Side więc nie spodziewam się po nich za dużo. 19 chyba tak jak 15 jest w całości o Acceleratorze, więc musi być dobry.
Co do Mikoto: kliknij: ukryte Mamy uwierzyć, że pani, która była na tyle zdeterminowana, by poświęcić własne życie w walce z wiele silniejszym wrogiem, żeby ratować Siostry zostawi ledwie ruszającego się z ran kolegę tylko dlatego, że o to prosi?
Ludzie taki nie działają.
To się powinno skończyć tak, że albo Touma dostaje w łeb i Mikoto bierze sprawy w swoje, delikatne, kobiece rączki i Aqua żałuje, że się urodził bo woda + prąd = ból. Albo też Mikoto bierze Toumę pod pachę, doprowadza na pole walki i jest naprawdę epicka scena po której wszyscy fani by się cieszyli.
Re: Podsumowanie
BTW.
Btw2. Nie sądzisz, że Toaruwerse byłoby lepszym miejscem, gdyby Itsuwa się – na ten przykład – utopiła?
Re: Podsumowanie
Zarówno pani biskup jak i Alister mają własne plany. Plan Alistera to ta sama idea, która sprawiła, że Magiczna Strona go próbowała zabić, tylko realizowana środkami naukowymi. Generalnie dość mocno wiąże się z ową ideą postać Acceleratora, Eksperyment i wszelka Miskaowość.
O co dokładnie chodzi pali Stuart natomiast jak narazie (to jest trzy tomy po tym, jak skończyła się II seria) nie wiadomo. Raczej na razie nic nie wskazuje, żeby miała się rzucić do gardłą Alisterowi. Wprost przeciwnie: anglikanie i ich odrostek: Amatsuka dość mocno współpracują z Academic City. Głównym powodem jednak nie jest miłość, tylko możliwość nakopania do tyłka Rzymskim i Prawosławnym Katolikom.
Jeśli natomiast chodzi o mityczne Tuma Faction, to jest to coś, co rodzi się w bólach. Generalnie tak naprawdę autor robi wszystko, by możliwie długo nie powstało, przez co wiele tomów traci na fajności. Touma Faction pełni w tym świecie rolę dżokera i gdy wreszcie się formuje skupia grupę postaci, które mają różne powody, by wyrażać sprzeciw wobec planów że tak powiem światowego przywództwa.
Sądząc z plotek obecnie Touma Faction jest w stanie półformowania, jednak to, co pojechało na Hawaje (dwie czy trzy piątki, kilka czwórek, magowie, goście z bronią palną…) zasadniczo wystarczyło, żeby możni tego świata trzęśli portkami.
Re: Infantylna Index
Re: Ja pokaże rankingi
Re: Ja pokaże rankingi
Toaru Majutsu no Index
Anime News Networks (na podstawie 1855 opinii)
Masterpice: 140
Excelent: 370
Very Good: 469
Good: 325
Na AniDB:
5.90 na podstawie 3853 opinii
Ao No Exorcist:
Anime News Networks (na podstawie 991 opinii)
Masterpice: 102
Excelent: 277
Very Good: 277
Good: 192
AniDB:
5.29 (na podstawie 1614 opinii)
Fakty mówią za siebie.
Ja pokaże rankingi
In Kadokawa Shoten's Light Novel Award contest held in 2007, Toaru Majutsu no Index was a runner‑up in the action category.[31] The light novel series has ranked three times in Takarajimasha's light novel guide book Kono Light Novel ga Sugoi! published yearly: fourth in 2009,[32] ninth in 2010,[33] and first in 2011.[34] In the 2010 and 2011 issues of Kono Light Novel ga Sugoi!, Mikoto Misaka was voted the No. 1 ranked female light novel character.[33][34] Tōma Kamijō was voted the No. 1 ranked male light novel character in the 2011 issue.[34]
In August 2010, it was reported that the A Certain Scientific Railgun manga had sold 2.45 million volumes.[28] The opening theme for Toaru Kagaku no Railgun, „Only My Railgun”, won Best Theme Song at the 2010 Animation Kobe Award
A i jeszcze gość grający Acceleratora zgarnął dwie nagrody za rolę: Najlepszy Debiut w 2008 i Najlepszy Drugoplan w 2010 roku.
I przypominam, że napisałem:
Jeśli nie posiadamy wymienionych cech (wrażliwości i inteligencji emocjonalnej), film może wydać nam się wręcz nieudany. Jego powierzchowna warstwa przypomina bowiem którąś z mniej wiekopomnych prac studia Ghibli. [..]
A który film Ghibli najbardziej skopało? Ano Ziemiomorze. Nie żeby Le Guin też nie zrobiła wszystkiego, żeby swoją twórczość zepsuć…
Jedyne podobieństwa między tym, co nakręcił Shinkai i tym, co kręci Ghibli polegają na tym, że w obu są ładne widoczki.
Na zdrowie.
Do jakich „mniej wiekopomnych” dzieł Ghibli nawiązujesz?
Opowieści z Ziemiomorza / Gedo‑senki, żeby daleko nie szukać.
Krytykuję tu tylko i wyłącznie pejoratywne zdanie recenzenta związane z twórczością Studia Ghibli.
Proponuje, żeby mnie spalić na stosie.
2) Przecież to robi.
3) Masz jakiegoś ochotnika? Serio. Wiesz, nikt nas nie zmusza do tego, żeby pisać na Tanuki.pl. Niemniej jednak zależy nam, żeby interes się kręcił, bo mamy takie hobby: piszemy teksty na serwis. Aby ten funkcjonował praca musi być wykonywana. Szaman owszem, może oddać anime komuś, kto robi coś innego, ważniejszego, albo samemu wykonać pracę, do której się zgłosił. Jest odpowiedzialnym facetem. Więc napisał teks.
4) A co myślałeś? Zresztą, jesteś jakimś moim kumplem, albo przełożonym, albo klientem, żebym miał się przejmować tym co mówisz?
Nie pamiętam już tytułu filmu. Był to jednak typowy, jednosezonowy gniot na krótką chwilę. Jednak jego autorzy zamiast normalnego filmu akcji stworzyli laurkę o treści „Szczęśliwe jest życie recydywisty. Wóda, koka, dziwki, broń automatyczna i można se postrzelać do przypadkowych przechodniów!” Recenzent oczywiście zjechał film od góry do dołu i miał rację bo właśnie od tego są tego.
A moim skromnym zdaniem Szaman napisał bardzo dobry tekst. Dzieje się to z czterech powodów:
1) To, że coś jest fikcją nie powoduje automatycznie, że staje się to lepsze.
2) Recenzje właśnie od tego są, by sygnalizować w nich rozmaite rzeczy.
3) Fakt, że Szaman obejrzał anime do końca, mimo, że go mierziło świadczy dobitnie o jego profesjonalizmie i zaangażowaniu.
4) Wyraźnie widać, że tekst wywołuje oddźwięk czytelników.
Dzięki. Codziennie staram się wygooglać jakiś sprytny komć i wkleić jako własny. Nie zawsze mi się to udaje, ale wkładam w to wiele wysiłku.
Co do reszty: pod recenzją masz taką tabelkę. Tam jest nazwa studia. Klikasz – masz!
Magia Internetu!
Od siebie dodam jeszcze, że jadam dzieci na śniadanie i zagryzam kociętami.
Fiat 126P prezentuje się świetnie jak na samochód produkowany w krajach komunistycznych. Zwłaszcza, jeśli zestawić go z syrenką albo polonezem.
Nie zmienia to faktu, że i tak jest to kiepski samochód.
Tak samo jest z MM (i innymi anime). Owszem, może to jest perełka na tle innych gniotów Xebec. Jednak na tle innych anime nadal jest to słaba seria.
Sorki. Przyzwanie dodatkowych punktów tylko dlatego, że ktoś nie może zatrudnić dobrych rysowników jest zwyczajnie nieuczciwe wobec DOBRYCH filmów animowanych.
I co? Teraz dziennikarz motoryzacyjny ma pisać „Fiat 126P to samochód równy Ferrari. Oczywiście, wszystkie jego osiągi są gorsze! Jednak nie ma co liczyć, żeby PRL wyprodukował równie świetny samochód, co Włochy!”
Jak dla mnie to bez sensu.
Nie ma co usprawiedliwiać twórców. To nie moja sprawa, czy ktoś jest biedny czy bogaty i ile pieniędzy mógł zainwestować w produkcję. Mnie interesuje czy dane anime jest dobre czy złe.
Re: Beznadziejna recenzja beznadziejnego portalu
Oceny Redakcji mogą przyznawać użytkownicy z grupy Redakcja Działu, Zespół Redakcyjny i Stali Współpracownicy. Żeby zaliczyć się do nich należy napisać (z tego co pamiętam) 10 tekstów lub w inny sposób zasłużyć się dla serwisu.
W serwisie jest 1921 recenzji anime, z czego 1718 zostało napisane przez osoby z grupy posiadających uprawnienie czyli przez redkacje.
Jak łatwo się domyślić, oceny redakcji pokrywają się najczęściej z ocenami recenzentów, bo w prawie 90% przypadków są to te same osoby.
Re: Urzekła mnie wasza historia
Sorry Szaman. Był telefon z samej Moskwy. Anime to anime, ale życie to życie, a interes to interes. Wiem, że dla takiego ideowca jak ty to trudne, ale zrozum: Gośka nie ma już 20 lat i potrzebuje tego botoksu. Ja natomiast z samych reklam tej willi z basenem nie spłacę.