x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Oprócz anime OAV z 1992 roku powstał również film live‑action z roku 1991, niestety nigdzie nie mogę go znaleźć. Ponadto w 2017 powstał mini serial live liczący 10 odcinków, całkiem niezły. Można obejrzeć online na KissAsian. Hello Harinezumi jest pozycją obowiązkową dla dorosłych fanów mangi i anime.
W tej OVA jest wszystko to, za co kocham anime z lat 90‑tych. Kunsztownie rysowane tła, naturalną animację, stonowane kolory i niesamowity klimat. Do tego niegłupią, nieoczywistą fabułę, subtelną psychologię i fantastyczne, dojrzałe postacie. Wiem, generalizuję, ale w najnowszych anime ciężko mi znaleźć takie, w którym bohaterowie przekroczyli by dwudziestkę (o trzydziestce nie wspominając) i nie dość, że wyglądali na swój wiek to jeszcze tak się zachowywali. A może po prostu nie mam rozeznania w nowszych anime?
Wracając do Jeża, to naprawdę dobra OVA. Nawet bardzo dobra. Pozbawiona prostego podziału na dobro i zło, trochę nawet kontrowersyjna i bardzo wciągająca. Szczerze polecam, choć wiem, że większości współczesnych fanów się nie spodoba. W końcu czym są problemy przedstawionych tu postaci, wobec nastolatków ratujących kolejny świat i gromadzących kolejny harem?
Wracając do Jeża, to naprawdę dobra OVA. Nawet bardzo dobra. Pozbawiona prostego podziału na dobro i zło, trochę nawet kontrowersyjna i bardzo wciągająca. Szczerze polecam, choć wiem, że większości współczesnych fanów się nie spodoba. W końcu czym są problemy przedstawionych tu postaci, wobec nastolatków ratujących kolejny świat i gromadzących kolejny harem?