x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Zaledwie 5 odcinków za nami, a poziom waha się dość drastycznie. Odcinek z makrelami był co najwyżej średni, podczas gdy najnowszy epizod znowu pokazał potencjał tego show. Mam nadzieję, że jakość się ustabilizuje, bo byłoby bardzo szkoda, gdyby tak fajny koncept po prostu się zmarnował.
Pierwszy odcinek trochę mnie zawiódł. Nie żeby był zły, ale spodziewałam się jednak czegoś lepszego. A wyszło raczej średnio.
Główna bohaterka (o imieniu Bohaterka i klasie Bohaterka -.-) jest z tych głupiutkich, co to nad niczym nie zastanawiają się dłużej niż sekundę. To boli zdecydowanie najbardziej, bo takie postaci są irytujące. Z pozostałych bohaterek najlepsza jest Meiza, ale reszta szczególnie nie wadzi.
Najgorzej, że udanych gagów było tu stosunkowo niewiele, większość do mnie nieszczególnie przemówiła. Poza tym jest słodziutko, co ma chyba stanowić jedną z największych zalet serii (i jak lubię moe, tak nie przepadam, kiedy na nim tylko starają się zbudować całe anime).
Na plus projekty postaci i ogólna kolorystyka – słodkie to to i fajnie.
Liczę, że dalej się rozkręci i jednak pomysły się twórcom nie skończą, bo może być z tego przyjemne, kolorowe fantasy o słodkich dziewczynkach (dobre combo^^).
nierówno
Po 1 epku
Główna bohaterka (o imieniu Bohaterka i klasie Bohaterka -.-) jest z tych głupiutkich, co to nad niczym nie zastanawiają się dłużej niż sekundę. To boli zdecydowanie najbardziej, bo takie postaci są irytujące. Z pozostałych bohaterek najlepsza jest Meiza, ale reszta szczególnie nie wadzi.
Najgorzej, że udanych gagów było tu stosunkowo niewiele, większość do mnie nieszczególnie przemówiła. Poza tym jest słodziutko, co ma chyba stanowić jedną z największych zalet serii (i jak lubię moe, tak nie przepadam, kiedy na nim tylko starają się zbudować całe anime).
Na plus projekty postaci i ogólna kolorystyka – słodkie to to i fajnie.
Liczę, że dalej się rozkręci i jednak pomysły się twórcom nie skończą, bo może być z tego przyjemne, kolorowe fantasy o słodkich dziewczynkach (dobre combo^^).