Baccano! :: Forum Kotatsu

mikolajp · Dołączył: 15 Mar 2007 Status: offline

Baccano!, ep 01
Tak, to jest to. USA, lata 30., gangsterka, faceci w garniturach, mafia, alchemia. Mrr. Uwielbiam. Domieszka alchemii i brutalności, ale to nie przeszkadza. Seria zapowiada się bardzo dobrze, będę śledził na pewno. Kocham te klimaty.

I muzyka świetna.

I wszystko.

Już się nie mogę doczekać, kiedy będą w karty grać. ;D

Momoko · Wysłany: 27-08-2007, 02:09

Baccano ep.4
No, no, po otrzymaniu kilku nowych elementów zaczynam trochę rozumieć o co chodzi w tej układance. A przynajmniej mam jasny obraz, że jest to jedna układanka, a nie trzy różne.
Parka złodziei bywa denerwująca, ale stanowi całkiem przekonującą wstawkę komediową.
A Ladd (nie cierpię tego psychola! Nie cierpię!)... czyżby anty-bohater dla Firo? W takim wypadku on ma szansę nieszczęśliwie zakochać w Lui. Oby nie.

Lena100 · Wysłany: 23-05-2008, 01:52

Baccano! 12
Jeszcze tylko jeden odcinek. Wciąga jak bagno, w większości kocham bohaterów. Dawno się tak nie ubawiłam przy jakiejś serii. Najbardziej fascynuje mnie to, że mimo swojej nikłej kapliwości jestem w stanie to zrozumieć ten straszny chronoligiczny bałagan, masę wątków, aluzjii, intryg itd. Odradzam ludziom o słabych nerwach, bo nie przeżyją. Ilość krwi wręcz porażająca, ale seria ma to do siebie, że w większości brutalnych scen... chce się śmiać. Chyba jedyny wątek, który mnie naprawdę po części zasmucił, a po części obrzydził i naprawdę zrobiło mi się niedobrze, to wątek Czeslawa Meyera.
Seria bardzo skojarzyła mi się z Pulp Fiction. Tak samo początkowo trudno jest się połapać, jest masa bohaterów, którzy mniej lub bardziej się znają, a ich losy zaplatają się w dość dziwny sposób. Do tego jeszcze ten specyficzny czarny humor. Oczywiście, kiedy przyjżeć jej się bliżej jest zupełnie inna niż legendarny film Tarantina. I chyba podoba mi się od niego troszeczkę bardziej.
Ogólnie, polecam. Tylko trzeba uważać, aby się nie zrazić po nieco niezrozumiałym pierwszym odcinku. Bo historia warta jest tych spędzonych przed ekranem godzin, a po paru epizodach zaczyna się wszytsko rozumieć i składać do kupy.
Czekam, aż mój komputer wyciągnie z sieci odc. 13 i wtedy na pewno skomentuję!

Asthariel · Wysłany: 19-10-2008, 12:45

Obejrzałem wszystkie 16 epów Baccano.
Jedyne słowa jakie mogę z siebie wydusić to : CZEMU, ACH, CZEMU NIE MA TEGO WIĘCEJ!
W tej chwili nie będę oceniał, bo jeszcze odczuwam w związku z tym zbyt silne emocje. Dziś, jestem w stanie powiedzieć, ze w moim rankingu przegoniło Code Geass. Za jakiś miesiąc wypowiem się obiektywnie.
To niesamowite, ale polubiłem prawie wszystkich bohaterów, nawet psycholi i morderców. Wyjątek to Szilard, ale w nim nie ma nic do lubienia.Isaac i Miria - absolutnie rozwalająca para debili, Ladd - świetny, Graham - boski, Firo - świetny, Chane - świetna, ale i tak bledną przed moim ulubionym bohaterem -

Spoiler: pokaż / ukryj: Rail Tracerem

:-)
Mimo tak małej ilości czasu antenowego zdążyło się pomieścić rożne chronologicznie historie, i zaprezentować bohaterów. oczywiście, ja wolałbym minimum 26 epów, ale niestety, więcej nie będzie.
Po prostu zal mi się rozstać z tymi świetnymi postaciami. Zostaną w mej pamięci.
I absolutnie najlepszy motyw z tego serialu - ,,Bileciki do kontroli'' XD

Lena100 · Wysłany: 20-10-2008, 22:56

Baccano! (OAV) 14-16

Costly · Wysłany: 26-11-2008, 10:29

To nie w 100% zgodne z tematem - ale dziś wypatrzyłem w programie telewizyjnym Baccano! na C+ z dopiskiem premiera. Choć taki napis pojawia się często w przypadku krótkich seriali przy każdym nowym odcinku i nie mam pewności, czy to jest pierwszy. Ktoś ogląda to może właśnie/zamierza zacząć korzystając z C+ i orientuje się w sytuacji?

BECK · Dołączył: 02 Lis 2008 Skąd: Poznań Status: offline

Wiec ja posiadam C+ i po krótkich poszukiwaniach dowiedziałem się, że -
Premiera serialu odbędzie się na antenie Canal+ 26 listopada 2008 roku o godz. 22.40.
Zaraz ustawie sobie przypomnienie w komie ;], w koncu to dzis xD

Costly · Wysłany: 26-11-2008, 12:32

Czyli to jednak całkowita premiera. Seriale na C+ dostają często etykietę "premiera" wraz z każdym nowym odcinkiem (o ile ich łączna liczba jest mała). No to czekamy na pierwszy odcinek ;)

Achmed · Wysłany: 19-01-2009, 19:19

Baccano! - kończyć będę. Właściwie to ostatnia OAV'ka mi została. Jestem po prostu zachwycony, moim zdaniem ta seria pod każdym względem zasługuje na dziesiątkę... wystawić inną ocenę za postaci czy fabułę to po prostu grzech :>

Fabuła jest mistrzowska, z pozoru pogmatwana i bez sensu, jednak w końcu okazuje się zaskakująco spójna. Szacunek za postaci, są różnorodne i sensowne. Baccano! udowodniło mi że psychopatycznych morderców bez sumienia można polubić, nawet takich którym biały garniturek zafarbował się na czerwono. A ta para złodziejaszków... Isaac i Miria, po prostu kocham ich, normalnie ich kocham. "Isaaaqqqqqqqq!!!!!", oni byli tacy świetni, że cały czas czekałem tylko na to kiedy znów się pojawią.

Kreska jest bardzo dobra... projekty postaci i otoczenie świetne. Świetnie się wpasowali z epokę i stworzyli niesamowity klimat, no i podoba mi się kolorystyka bardzo, szczególnie wszystko co się działo w nocy... Muzyka! Opening to istne cudo i nie ma w tym w ogóle przesady, sama ścieżka też niezwykle udana.

Na MAL'u przy Baccano! wylądowała ocena 10 i postawiłem ją z czystym sumieniem. Nie, inaczej, nie mógł bym z czystym sumieniem wystawić innej.

Polecam.

Qwerty00 · Wysłany: 22-02-2009, 14:32

To anime podchodzi pod kategorię - genialne ;D. Na 10 zasługuje niemal wszystko, poczynając od świetnej klimatycznej muzyki ( sam opening guns n roses - boski ^^ ), ciekawej kreacji bohaterów ( ba, tu właściwie wszyscy są głównymi bohaterami ;P a Miria & Isaac rozbawią chyba każdego ) fabuły (Szuflowanie wydarzeniami imo wyszło twórcom świetnie) i można by tak wymieniać jeszcze długo ;] . Z pewnością jedno z najlepszych anime jakie w życiu widziałem

Col. Frost · Samotny Wojownik Dołączył: 17 Sty 2007 Status: offline

Świetne anime. Dzisiaj skończyłem oglądać. Dawno mnie tak żadne nie wciągnęło i ze spokojnym sumieniem mogę powiedzieć, że Baccano jest teraz jednym z moich ulubionych. Historia świetna i chociaż mało co człowiek rozumiał z początku potrafiła wciągnąć. Na prawdę gorąco polecam wszystkim.

Neml · N'wah Dołączył: 08 Sie 2009 Status: offline

Zacznę od tego, że kocham tą popapraną chronologię wydarzeń! Lena100 dobrze skojarzyła z Pulp Fiction. Przy początku tej historii towarzyszyła mi pewna dezorientacja. Na szczęście z każdym kolejnym odcinkiem zastępowało ją zaciekawienie. Postaci naprawdę wspaniałe. Moim ulubionym bohaterem jest chyba Jacuzzi Splot. Jego zapłakany głos - genialne. Oczywiście nie mogę pominąć także "niepełnosprytnych" złodziejaszków - Isaaca i Mirii. Ich pokręcona logika to jedna z najlepszych rzeczy w tym anime. Na moją uwagę w dużym stopniu zasłużył też Czesław Meyer.

Spoiler: pokaż / ukryj: Każde wrażenie o tej postaci okazuje się mylne. Najpierw myślimy że to zwykły chłopczyk, potem staje się bezwzględnym nieśmiertelnym, by za chwilę okazać się przestraszonym dzieckiem które po prostu pragnie komuś zaufać.

Dla mnie Baccano! jest anime dopracowanym pod każdym względem. Fabuła, oprawa wizualna i muzyczna, postaci, a nawet ich głosy zasługują w moim prywatnym rankingu na dziesiątkę.

Pozycja obowiązkowa.

Luchianka · Wysłany: 13-09-2010, 21:47

Baccano!Wciąga jeśli ogląda się średnio więcej niż jeden odcinek dziennie.
Najbardziej polubiłam zwariowaną parę Miria i jej partnera oraz

Spoiler: pokaż / ukryj: homuculusa

Ennis

shugohakke · Wysłany: 17-12-2011, 00:36

A mnie najbardziej zachwycił morał Baccano...
"Pomyśl o tym Carol. Wyobraź sobie!"

Spoiler: pokaż / ukryj: O jaki ładunek obawiał się senator Beriam? Jak Dallas wydostał się w dna Hudson? Dlaczego Huey Laforet został uwięziony przez rząd USA i skąd właściwie wzięli się jego wyznawcy? I jak do cholery wygląda prezes Daily Days?

To wszystko otwarte pytania. Fragmenty historii wolne od określenia przez twórców, zakotwiczające ją w tym co było przed i tym, co będzie po (a także tym, co działo się w międzyczasie).
Właśnie dlatego nie było mi jakoś specjalnie smutno, kiedy Baccano! się "skończyło". Wszak historia toczyła się jeszcze przed serią i będzie się toczyć po niej, bo:
"Ta historia nie ma początku, ani też końca."

Tren · Wysłany: 17-12-2011, 00:57

Akurat część tych pytań mogła znaleźć swoją odpowiedź w nowelkach, gdyż anime opisało ledwie jeden epizod z nich, ale nie jestem pewna, bo osobiście przejrzałam tylko początek jednej z kolejnych, gdzie

Spoiler: pokaż / ukryj: Firo, Russo i Izaac trafiają do Alcatraz.

W każdym razie nowelek jest, jeśli dobrze widzę 21, więc jest na to spora szansa.