x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Sword Art Online: Alicization - War of Underworld 2 po 11 odcinku (koniec)
No, ale szkoda, że nie wyjaśnili mi co z tą kopią Kirito, którą zrobił Higa i jaki dokładnie mieli plan. Jedyna rzecz jaka mnie zainteresowała pod koniec, a poszła w błoto… Seria gniot, logiki zero, fan minimalny i to tylko dzięki stronie technicznej oraz soundtrack'owi The Human Empire Army. A najbardziej przeraża fakt, że „Kirito Powróci”. :D Oby Progressive przynajmniej w minimalnym stopniu zatarł tę plamę, ponieważ ponoć ta seria jest tym, czym chciałbym aby było SaO od samego początku, ale to wiem tylko od osób trzecich, dlatego poczekam i przekonam się sam, bo to coś też miało być okej, a wyszło… no wiemy jak.
Yahari Ore no Seishun Love Come wa Machigatte Iru. Kan po 11 odcinku
Mi osobiście jedenasty epizod bardzo się podobał i szczerze powiedziawszy ostatni jest dla mnie już trochę zbędny, ponieważ wybrałbym taki finał w ciemno, a to za sprawą ładnej otoczki w końcówce oraz już zbyt częstego i niepotrzebnego przedłużania lub kombinowania we wcześniejszych odcinkach. Szkoda, że nie znam pierwowzoru, bo bardzo chciałbym wychwycić ewentualne różnice i jakoś to skonfrontować ze sobą, ponieważ czułem momentami jakby były wycinane jakieś sceny i dialogi, ale oceniając sam seans jako całość oraz to jak mnie wciągnął do tej pory, to nie mam chyba większych zastrzeżeń. Długo czekałem na tą kontynuację i sam finał Oregairu, w końcu się doczekałem, ostatni odcinek przeboleję, gdyż (o dziwo) czuję już lekkie zmęczenie i ostatecznie uznam, że jestem usatysfakcjonowany i raczej było warto. No chyba, że odpicują jakieś szmery bajery w 12 to będziemy korygować. :D
Odpowiedź na komentarz użytkownika Karo
Może dlatego, że mniej‑więcej 2 dni w tym uniwersum to 11 epizodów? Chciałbym zauważyć, bo jeszcze chyba nie wiesz, że protagonista powtarza co chwilę tą samą pętlę, w każdym z arcków trwa to parę dni dosłownie. Więc dziwne by było jakby po 33 odcinkach, a w samym uniwersum mija niewielki okres czasu, już wszystko byłoby wyjaśnione, prawda? Patrząc na to jaką ta seria ma konstrukcję i sposób prezentacji, to nawet po 100 odcinkach pretensje o tą kwestię byłby trochę bezpodstawne. Chociaż nie twierdzę w tym miejscu, że na pewno wszystko zostanie później wyjaśnione i zamknięte w piękną całość. Wie to tylko autor pierwowzoru, a przynajmniej ja mam taką nadzieję.
Nikt tego nie wie. I dobrze by było dla nas wszystkich się tego dowiedzieć. Dla mnie osobiście nie ma znaczenia ile potrwa wyjaśnienie tej tajemnicy i wielu innych zresztą też. Zresztą chciałbym zauważyć w tym miejscu, że stopniowo z odcinka na odcinek dostajemy coraz więcej, małych bo małych, ale jednak informacji o uniwersum oraz postaciach, więc cały czas nasza i protagonisty wiedz się powiększa. Nie można oczekiwać, że wszystko otrzymamy na strzała, bo zniszczyłoby to całą przyjemność z oglądania. Gorzej jak się całość, kiedyś tam, zakończy i nie poznamy na jakieś ważne kwestie odpowiedzi. Po prostu poczekajmy.
Wiedza na ten temat została już troszkę ukazana przy okazji rozmów z Echidną. Polecam wrócić. Na resztę po prostu trzeba czekać.
Jeśli masz pretensje o to, że seria skupia się najpierw na prezentacji postaci, rozwinięciu ich historii oraz charakterów oraz stopniowemu ukazywaniu widzowi kolejnych smaczków z uniwersum i na jakiej zasadzie on działa, przypominam jaki czas minął w świecie przedstawionym, dla nas to kilkadziesiąt odcinków, a dla uniwersum niewiele, to polecam oglądać 12 odcinkowe sezonówki. ;) Oczywiście muszę w tym miejscu i na koniec zaznaczyć, że nie liczyłem ile dokładnie czasu minęło od momentu jak Subaru pojawił się w tym świecie, do teraz, ale patrząc na ogół wydarzeń i wielokrotne pokazywanie tej samej pętli jestem wstanie stwierdzić bez suchych liczb, że trwa to zbyt krótko, aby już teraz odkryć wszystkie tajemnice świata na stół. To tyle. Pozdrawiam.
Odpowiedź na komentarz użytkownika Saarverok
Wymień mi jakieś i od razu napisz gdzie u ciebie jest granica występowania logiki, a jej braku w wydarzeniach i zachowaniu postaci.
Odpowiedź na komentarz użytkownika Zomomo
Sword Art Online: Alicization - War of Underworld 2 po 9 i 10 odcinku
Odpowiedź na mój własny komentarz
Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu 2 po 9 odcinku
Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu 2 po 9 odcinku
Odpowiedź na komentarz użytkownika ZSRRKnight
Sword Art Online: Alicization - War of Underworld 2 po 8 odcinku
Ładny papierek pomijam. Dla zasady. Bo bez tego wierzę, że nikt by tego nawet nie uruchomił na playerze. Za to bez wątpienia zapamiętam z Walki o Podziemie pierwsze 30 sekund „The Human Empire Army”. Daje takiego kopa jak nadzieja na udany odcinek SaO, szybko znika. Ale doceniam.
Yahari Ore no Seishun Love Come wa Machigatte Iru. Kan po 7 odcinku
Pytanie o Kanojo, Okarishimasu
Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu 2 po 8 odcinku (a jednak muszę)
Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu 2 po 8 odcinku (a jednak muszę)
Całe ... szczęście (1), że istnieje coś takiego jak częściowa cenzura, albo przynajmniej „złagodzenie” – pierwszy raz się z tego szczerze cieszę. Gdy dowiedziałem się (bo nie przeczytałem nowelki aż tak daleko do przodu), że – bez wątpienia – „najgorsza śmierć Subaru” oferowała jeszcze w swoim kalibrze wchodzenie przez tych jegomościów na żywca do wszystkich otworów ciała, to wymiękłem. Nie byłbym w stanie tego obejrzeć, a samo wyobrażenie sobie tego i cierpienia z tym związanego… już mnie niesie po suficie…
Całe ... szczęście (2), że po takim potraktowaniu Rem, jej zwolennicy mogą sobie na jakiś czas „zastąpić ją” inną postacią. W tym odcinku Echidna skrada serca wielu – moje chyba też, nie robiąc tak naprawdę nic nadzwyczajnego, a przynajmniej dla części widzów, bo dla protagonisty to przełomowa chwila. A ja sam już ją ceniłem od samego początku za charakter, design i nieskazitelne dobranie seiyuu, a teraz jeszcze dochodzi dzielenie największej tajemnicy z protagonistą.
A poza tym… niepotrzebnie w ogóle pisałem poprzedni komentarz, bo całe szczęście Subaru z końcówki poszło w diabły. Odcinek niewyobrażalnie emocjonalny oraz jeden z lepszych z całej tej i poprzedniej serii. Coś na wzór 15 lub 18 odcinka pierwszego sezonu rzekłbym. Świetny też soundtrack pod koniec odcinka, który może nie jest jakiś oryginalny, ale bezbłędnie wprowadzony, dzięki czemu daje coś ekstra do przeżywanych emocji przez widza. Teraz pozostaje mi osobiście tylko czekać na (miejmy nadzieję) wyjaśnienia odnośnie kilku kwestii z tego epizodu min. co się kryje za przenosinami do śnieżnej i opustoszałej (prawie…) wersji otoczenia, czy to przeszłość, przyszłość, a może jeszcze inna alternatywna rzeczywistość. Czekam z ogromną niecierpliwością na to co przyniosą kolejne odcinki.
Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu 2 po 8 odcinku
Sword Art Online: Alicization - War of Underworld 2 po 7 odcinku
Natomiast na resztę to już brak mi weny twórczej, a powtarzać się już nie chcę. Liczę na pozostałych.
Odpowiedź na komentarz użytkownika blob
Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu 2 po 7 odcinku
Odpowiedź na komentarze powyżej
Odpowiedź na komentarz użytkownika Nick
Chyba nie muszę pisać czy to prawda. xD
Odpowiedź na komentarz użytkownika Nick
Odpowiedź na komentarz użytkownika Slova
Sword Art Online: Alicization - War of Underworld 2 po 6 odcinku
Sword Art Online: Alicization - War of Underworld 2 po 5 odcinku
Nawet technikalia już tego nie uratują, nawet gdyby dotację zapodał sam Bill Gates.