x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Trochę bez sensu i bez polotu
Dlaczego odkładałem to tak długo...? Z góry dziękuję za przeczytanie :D
Generalnie tak dobrze łamiącego czwartą ścianę anime jeszcze nigdy w życiu nie widziałem. Również ani wśród filmów, ani wśród książek (chociaż naprawdę niezły jest pod tym względem „Robin Hood” Howarda Pyle'a). Piękna kreska (widać że robione ręcznie, a to BARDZO cenię, szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy twórcy wspierają się komputerami na każdym kroku i w każdy możliwy sposób, co jednak, przyznaję, często wychodzi na +), widać dbałość twórców o tła i postacie, a także grę cieni i barw. Same postaci i ich zachowania są przemyślane i konsekwentne przez całe anime, chociaż pod tym względem oberwało się postaci Ilpalazzo. Samo anime, chociaż wiele osób twierdzi, że głupie, wcale takie nie było. Jest naprawdę przemyślane i niesztampowe.
W dodatku twórcy poszli na pewien piękny w moich oczach zabieg – nie udawali, że czegoś nie ma. Stroje podkreślające biust? Skomentujmy to, że właśnie po to te stroje są. Broń która ma niewyobrażalną potęgę? A co za problem, mówmy o tym otwarcie, że to nienormalne… Jakaś słodkość chce kogoś uwieść? Bez żadnych sztuczności, pokażmy to dokładnie tak, jak ma to wyglądać w realiach prefektury F, miasta F. Za to 10/10. Chyba pierwszy raz spotkałem się z taką szczerością twórców wobec widzów.
No i chyba pierwsze w moim życiu odcinki powtórkowe, które naprawdę można było obejrzeć, i to bez bólu.
A co do samej postać Excel – mistrzostwo świata. Bardzo ciężko zrobić postać pozytywnego wariata który kieruje się jasno określonymi motywami przez całą serię, jednocześnie tej postaci nie niszcząc przez niepotrzebne retrospekcje, dodatkowe zachowania sprzeczne z jej charakterem etc. No i komentarz twórców, że główna postać nie może umrzeć – strzał w dziesiątkę z dodaniem IZ, która jeszcze dostała swoje miejsce w fabule :D Plus jej zachowanie w odcinku 25 – do tych, co widzieli – zwróciliście uwagę, że jej zachowanie było, najprościej rzecz ujmując, bardzo smutne? A przecież szła jak zawsze, machając radośnie rękoma i szczerząc buziencję, jak to robiła dotychczas. Twórcom udało się to nieprzeciętnie. Zwróćcie uwagę, że chociaż przez praktycznie całe anime Excel się śmieje, tak naprawdę, w mojej opinii, jest smutna.
Naprawdę, cieszę się że mogłem obejrzeć to anime. Czegoś mnie nauczyło. Za to cenię je najbardziej, że twórcom udało się pod przykrywką głupkowatego humoru i tony gagów przemycić parę mądrych wniosków w tak piękny, delikatny i nienarzucający się sposób.
Dla każdego psychomaniaka czarnego humoru i tymbarków, polecam!
10/10
Hail Ilpalazzo!
hehe..
Dziwne Anime
Ale Excel to komedia opierająca się na absurdalnym humorze. Właśnie ten humor stanowi o wartości tego anime Mimo, że zwykle coś takiego mnie tylko i wyłącznie drażni, to Excel przyuła moją uwagę. Osobiście oceniam to anime na 7
Hmmm...
Tak więc jak dla mnie autor powinien dodać w recenzji, że dla starych wyjadaczy ocena powinna iść tak o 2 punkty w górę.
Ocena z muzykę (w nowej recenzji bo cały czas ją komentuje) wydaje się dość niska w stosunku do tego co napisał autor w tekście. 6/10 to jednak nieco mało.
Natomiast 4 za postaci to już stanowcza przesada – owszem są one w różnym stopniu dopracowane ale jest wśród nich zasadnicza przewaga pozytywów (Excal, Hyatt, Pedro!, Nabeshin !!! (10/10) czy Menchi to prawdziwe perełki)
PS. Tak jestem nieco nieobiektywny – patrz ksywka :P Ale Excel Saga to moje ulubione anime komediowe i nic na to nie poradzę :)
Kto chce stracić 40 punktów IQ niech śmiało ogląda – wrażenia są niezapomniane :)
Uuu...
Fani ES z całego świata łączcie się! ^_^
Pozdrowienia i niech kisiel Menchiowy będzie z Wami ^^
Świetne chodź nie równe.
Re: Świetne chodź nie równe.
W internecie przebywam dużo. Na forach również. Czytam wielu ludzi i zasadniczo trudno mnie zszokować (a już na pewno trudniej niż kiedyś). Jednak ten krótki pościk powyżej to pukanie w dno od spodu, jeśli chodzi o ortografię.
Sam nie jestem ortograficzną doskonałością, zapewne puryści nawet w niniejszym poście doszukają się błędów – w porządku. Uważam jednak, że takie posty jak powyższy powinny być przez moderatorów usuwane w imię szacunku dla języka. Może wtedy ich autorzy zaczną zwracać uwagę na to, co wyprawiają.
Przepraszam za ten wtręt, ale poczułem nieodpartą potrzebę reakcji. Reszta w rękach modów.
Co do samej Excel Sagi... Są rzeczy, które trudno serii wybaczyć (przede wszystkim aż dwa odcinki składające się z powtórek), a jednak uważam ją za wyjątkową. W Excel jest pewien wdzięk, który sprawia że nawet porażki autorów wydają nam się sympatyczne. Nabeshin to twórca, który ma coś do powiedzenia, a ostre środki wyrazu w takich seriach jak Excel Saga czy Puni Puni Poemi są właśnie tym – środkami wyrazu, a nie istotą dzieła. Poza tym anime jest naprawdę zabawne w niegłupi (choć często absurdalny lub wulgarny) sposób. Pomimo wad stawiam wielki plus.
Nani kore?!
Re: Nani kore?!
Natomiast mam propozycję: jeśli aż tak bardzo czujesz się urażony/a tym, że, według ciebie „większość” tekstów tylko się stara udawać recenzję, to zachęcam do nadesłania własnych. Jeśli będą poprawne pod względem merytorycznym, stylistycznym i ortograficznym, mogą zostać zamieszczone nawet jako recenzje główne.
Wybacz proszę, ale w chwili obecnej twoja postawa to nic innego jak „ja wpadnę i nawyzywam, ale sam nic nie zrobię, bo mi się nie chce”. Łatwo jest obrażać innych, gdy samemu się palcem nie kiwnie.
Pozdrawiam
IKa
Re: Nani kore?!
wszedłem żeby przeczytać recke bo nie wiem czy warto zabrać się za serie i co??? i gow** że tak powiem…ciekawszych żeczy dowiedzialem sie z komentarzy…
pozdro
Re: Nani kore?!
Przypominam także, iż komentarze służą komentowaniu anime, a nie recenzji, a Szanownemu Panu sugeruję zapoznanie się na przyszłość z zasadami dobrego wychowania.
Pozdrawiam
IKa
dobre
Grafika – 8/10
Muzyka – 8/10
Postacie – 7/10
Fabuła – 1.5/10
Ps. Wrażliwi niech nie oglądają ostatniego odcinka… Nic nie wnosi do fabuły a miejscami potrafi zaszokować (oglądałem go z kumpelą… zdziwiła się…).
świetne anime
Polecam!
:D
Bardzo specyficzne...
ExcelSaga ^_^
Myślę, że warto obejrzeć, chociażby po to, by zrozumieć parę aluzji w „Megatokyo” ^_^