Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Batman: Rycerz Gotham

Batman: Rycerz Gotham
Nośnik: DVD
Wydawca: Galapagos Films (www)
Data wydania: 08.08.2008
Czas trwania: 73 min
Ścieżka dźwiękowa: angielski, polski, francuski, hiszpański, włoski, węgierski
Napisy: polski, duński, fiński, hiszpański, holenderski, norweski, szwedzki, włoski, węgierski
Lektor: polski
  • Licencja na wypożyczenie: brak
  • Wersja dla niesłyszących: angielska, niemiecka, włoska
  • Bezpośredni dostęp do scen.
  • Dodatki: komentarze Gregory’ego Notecka, Dennisa O’Neila i Kevina Conroya, Bruce T. przedstawia: Serce z lodu, Jestem ciemnością, Nad krawędzią
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Opis

Powstały przy okazji premiery drugiej części trylogii o Batmanie Christophera Nolana, Rycerz Gotham nikogo nie zachwycił. Powodów było sporo, ale główny z nich stanowił nierówny poziom samej antologii – choć w jej skład weszło sześć krótkometrażówek, zaledwie dwie z nich trzymają dobry poziom. Pozostałe niestety toną w przeciętności, zaś ich ewentualne zalety zostały przesłonięte przez słabości scenariusza.

W ramach antologii wielokrotnie zmienia się nastrój, sposób narracji i styl graficzny, z projektem kostiumu Batmana włącznie, lecz jedynie pierwsza historia jest całkowicie oderwana fabularnie od pozostałych. Pozostałe są przynajmniej częściowo ze sobą powiązane, co nieco poprawia ocenę całości. Na początku Crossfire zostaje podana informacja o planie wystrzelenia przez korporację Wayne'a satelity wyposażonego w tarczę elektromagnetyczną, mającą go chronić przed meteorami i kosmicznymi śmieciami. Ma to znaczenie w kolejnym odcinku – Field Test, w którym główny bohater wykorzystuje zmodyfikowaną wersję tej tarczy do odbijania wystrzelonych w jego kierunku pocisków. W obu tych krótkometrażówkach widzimy także członków dwóch zwalczających się gangów, choć tu pojawia się spora niespójność. W Crossfire wszystkie bandziory giną lub trafiają do policyjnego aresztu, a w Field Test widzimy ich znowu w podobnym składzie.

Akcja następnych dwóch odcinków, In Darkness Dwells i Working Through Pain, toczy się w kanałach. W drugim z nich Batman, pomimo bólu i poważnych ran, odniesionych w nieznanych widzom okolicznościach, próbuje wydostać się na powierzchnię. Logiczne wydaje się, że został ranny w poprzednim odcinku, ale próba znalezienia bliższego powiązania między tymi częściami jest trudna. Natomiast finałowa krótkometrażówka – Deadshot, kończy śledztwo w sprawie Ronalda Marshala, toczące się przez część poprzednich odcinków. Niestety przez cały czas pozostawało ono na dalszym planie, a teraz rozwiązuje się niemal samo, co rozczarowuje. A szkoda, bo gdyby zostało choć trochę bardziej rozbudowane, mogłoby się stać niezłą klamrą spajającą całą antologię. Rolę tego „spoiwa” o wiele lepiej pełnią postacie. Dla przykładu dwójka policjantów, Anna Ramirez i Crispus Allen, pojawia się w Crossfire, In Darkness Dwells i kończącym całość Deadshocie.

Po włożeniu płyty DVD do napędu pojawia się okno wyboru języka, w jakim ma być wyświetlane główne menu, zawierające aż pięć wersji, niestety bez polskiej. Potem czeka nas zwiastun gry lego Batman: Arkham Asylum Breakout, zapowiedziany na pudełku jako dodatek specjalny. Ewidentnie pełni jednak rolę reklamy i nie można go pominąć. Zaraz potem wyświetla się właściwe menu, wykorzystujące jako tło zmieniające się losowo kadry z anime i oferujące typowe opcje, takie jak oglądanie całości od początku, wybór jednej z sześciu krótkometrażówek i dział dodatków składający się wyłącznie z angielskojęzycznych komentarzy autorów do kolejnych części antologii, co jest nietrafionym pomysłem. Oczywiście można też wybrać jedną z bardzo wielu wersji językowych z dwoma polskimi na czele – lektorem i napisami.

Domyślnie antologia raczy nas polskim lektorem, który niestety popełnia irytujące błędy. Już na samym początku czyta jej tytuł, jako „Batman: Gotham Night”, co jest prostą, a zarazem kuriozalną pomyłką. Co ciekawe, w przeciwieństwie do głównego tytułu, nazwy poszczególnych krótkometrażówek, z wyjątkiem pierwszej i ostatniej, są tłumaczone. Kolejnymi błędami jest przekład słowa „vigilante” jako „strażnik”, co zupełnie wypacza sens jednego z dialogów, oraz dosłowne przetłumaczenie zwrotu „you broke it, you buy it”. Zabrakło także konsekwencji dotyczącej pseudonimów postaci, które raz są tłumaczone, a raz nie. Zauważalnie lepiej prezentują się napisy, a jedynym znalezionym przeze mnie błędem jest nazywanie palmtopa notesem. Ustępują one lektorowi jedynie brakiem polskich tytułów kolejnych krótkometrażówek.

Batman: Rycerz Gotham jest przeciętnym wydaniem przeciętnego anime. W przeciwieństwie do Halo: Legendy nie ma ciekawych dodatków, a domyślna wersja językowa nie zachwyca i lepiej zamienić ją w menu na polskie napisy. Płyta nie jest także tania i w jej cenie można dostać o wiele lepsze gry, komiksy oraz filmy Burtona i Nolana.

C.Serafin, 17 lutego 2013
Recenzja anime

Wydane w Polsce

Nr Tytuł Wydawca Rok
1 Batman: Rycerz Gotham Galapagos Films 2008