x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Patlabor w kosmosie
Przed seansem spodziewałem się raczej „poważnego” dramatu obyczajowego skupionego na pracy na orbicie. Stety niestety dostałem coś o stylu poważniejszego Patlabora właśnie.
Animiec popsuł się trochę, kiedy na całego wszedł wątek kliknij: ukryte Jowisza i terrorystów a odpuszczono zbieranie śmieci. Jakby nagle autor stwierdzić, że w sumie to on woli „akcję” a to całe zbieranie mu się już znudziło.
You Copy?
Do tego mieszanka wybuchowa bohaterów, brak odgłosów w kosmosie, co potęguje realizm i muzyka, która stanowi dobre tło do wydarzeń. Szczególnie polecam Planetes fanom sci‑fi.
Planetes
Planetes
W serii można się dopatrzeć też swego rodzaju krytyki obecnego systemu politycznego jak i korporacyjnego. Nieżle przedstawiono w miom odczuciu istotę terroryzmu. kliknij: ukryte Claire i Hakim byli przecież niczym innym jak narzędziem w ręku ich przywódców, którzy ich porzucili i osobiście nie ponieśli żadnych konsekwencji Właśnie z całej serii najbardziej szkoda mi było Claire, kliknij: ukryte mogła chociaż na koniec trochę szczęścia mieć:a nie 10 lat w pace
Ogólnie nie żałuje ani chwili poświęconej na to anime, a ostatnie odcinki wręcz nie pozwalały mi się oderwać od ekranu. Szczerze polecam
Bardzo fajny....
Polecam nie zrażac sie początkiem, który według mnie jest dobry choc nie atakuje z nienacka.
Planetes
-bardzo dobre postacie bohaterów
-realistycznie przedstawiona przestrzeń kosmiczna
A rozpoczęcie jakiejkolwiek fabuły w tak późnym odcinku moim zdaniem było pomysłem bardzo dobrym, ponieważ mamy czas na poznanie bohaterów takimi jakimi są. A pozostały czas który pozostał, twórcy wykorzystali na pokazanie ciekawego wątku terrorystycznego (i tu się musze przyznać że argumenty terrorystów do mnie przemawiały), oraz przemiane wewnętrzną bohatera.
Seria naprawde godna polecenia, a wręcz obowiązkowa dla fanów SF
Uzupełnienie
Oczywiście wyemancypowanym, samolubnym europejczykom płci obojga ciężko przychodzi zrozumienie, i zaakceptowanie kogoś kto może kochać aż tak bardzo (cóż za „tradycyjny”, niemodny „ideał”), ale nawet twórcy serialu pozwolili sobie na dozę ironii… w tym dialogu:
kliknij: ukryte gdy Hachi zmienia grę w słówka na orbicie w oświadczyny, mówi: „Kekkon shiyou” (pobierzmy się), na co Ai odpowiada „Un” (potakujące „mruknięcie”). Reakcją Hachiego jest „Yoshha! Omae no make!” (Aha! Ty PRZEGRYWASZ!) Oczywiście, może mu chodzić tylko o shiritori (grę) ale… ^^;
Nie jest tak źle
Uwielbiam obejrzeć dobre anime. Niezmiernie podobają mi się takie tytuły jak: Cowboy Bebop – Tengoku no Tobira, Texhnolyze, Jin‑Roh, Nekojiru‑sou, Juuni Kokuki. Można by powiedzieć pozycje dla troszkę bardziej doświadczonego człeka. No i trafiłem na Planetes. Co w nim znalazłem? Dużo pogody i ciepła. Ja stary pryk.
To właśnie początkowe odcinki najbardziej mnie zachwyciły. Epizody o Siedmiu Ninja, o braku możliwości wypalenia fajki i wizyta w domu Hachimakiego wzbudzały we mnie fale szczerego, spontanicznego śmiechu. Chciałem jeszcze, no i trafiłem na mroczniejsze, poważniejsze odcinki w których Hachi walczy o zostanie międzyplanetarnym astronautą. Dodatkowo cały wątek terrorystyczny na poważnie – no nie. To już nie było to. Jak zaczęło się „krzaczenie” tak trwało już do samego końca. Szkoda. Anime jest naprawdę warte obejrzenia, lecz ja wystawiam mu pozytywną ocenę nie dzięki odcinkom 16‑25 tylko 1‑16 + 26.
I to byłaby jedyna kość niezgody (aczkolwiek poważna) pomiedzy mną a szefową :) serwisu. Pod wszystkimi innymi jej obserwacjami podpisuję sie „obyma ręcyma”.
Re: Nie jest tak źle
No a poza tym… cóż, pewnie gdybym dodał moją pełną opinię o Tanabe Ai‑san, to Avellana tylko by wymruczała, namarszczona, „CO on do #$% licha w niej widzi!?” No ale cóż. Dla mnie te późniejsze odcinki denerwujące były głównie dlatego, że siedziałem i głęboko pogardzałem Hachim… kliknij: ukryte Największy dureń w anime, trafił na TAKĄ dziewczynę i ucieka od niej na siedem lat… AHOU! BAKA! x_x