x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Obejrzałem sobie ponownie przy okazji pojawienia się filmu w ofercie Netfliksa. Z czystej ciekawości po raz pierwszy z dubbingiem, więc i młodsi widzowie mogli się przyłączyć do seansu. Oglądało się równie miło jak te kilkanaście lat temu (sic!). Wydaje mi się, że z biegiem lat bawi coraz bardziej ;)
A
MiyuMisaki
19.08.2016 13:02 *zmoderowano* nie urywa : /
Właściwie to jak na studio Ghibli zawiodłam się, dlatego też daję 7/10. Mimo wszystko było w miarę – dosyć ciekawe, trochę zabawne, przyjemne, urocze. Ale w porównaniu do reszty filmów tego studia, raczej na pewno nie powtórzyłabym seansu, głównie ze względu na odrażającą dla mnie kreskę.
Film w sumie oglądałem 3 razy. Po raz pierwszy na DVD a potem dwa razy na TVP Kultura i za każdym razem oglądało mi się świetnie. Uwielbiam tego typu anime: spokojne, humorystyczne, przedstawiające życie normalnego człowieka. A grafika? Grafika choć wydaje się być niedokończona jest naprawdę świetna. Projekty postaci są bardzo udane. Muzyka jest za to bardzo klimatyczna a piosenka końcowa 'Que sera, sera' niesamowicie wpada w ucho (często sobie ją nucę). A tak poza tym, mało osób o tym wie, ale powstała kontynuacja stworzona przez Toei Animation w formie serialu TV. Anime nosi tytuł 'Nono‑chan' a główną bohaterką jest mała Nonoko Yamada. Oprócz anime powstała także manga o takim samym tytule, w tym przypadku już przed filmem pełnometrażowym.
Oczywiście wiem, że 'Que sera, sera' to stara piosenka i nie została napisana na potrzeby tego filmu. Musiałem to sprostować, jeszcze ludzie uznaliby mnie za ignoranta :v
.. zwyczajna rodzina,ale tak bardzo różniąca się od naszej polskiej :). Widząc życie codzienne japońskiej rodziny byłem w zachwycie. Może nie ze względu na grafikę , o której wspomnę później ,ale o humorystyczne przekazanie tego co nas spotyka w domu , w szkole oraz tam gdzie przebywam razem z bliskimi. Jak zawsze grafika studia Ghibli była dla mnie sposobem na dobre nastrojenie się do oglądania filmu. Z prostej kreski rysunki przeobrażały się w twory o rozbudowanej postaci i tle na jakim były, co jest plusem ;]. Jak kolega u dołu też zawdzięczam „TVP kultura” obejrzeniu tego filmu :). Bez porównania lepiej się ogląda na ekranie TV niż komputera. Bardzo pozytywne 8/10 ;).
A
WisH
21.02.2011 22:45
wlasnie obejrzalem dzieki „tvp kultura”, ogladalo sie przyjemnie tą wesołą rodzinną komedie, moze dlatego ze wole ogladac anime w tv niz przed komputerem ;] Ps: „jutro idzie „narzeczona dla kota”
Recenzja krótka, ale wymowna. Nic dodać, nic ująć. Ot zwykła rodzina, zwykła historia, prosta kreska (dość nietypowa). I cudowny humor, bo całkiem zwyczajny, tym bardziej bawiący, bo nam bliski. Żadnych krwawych historii, żadnych fajerwerków i wybuchów. Zwyczajne- jak to życie, tym bardziej godne polecenia osobą, którzy od dramatyzmu i akcji chcą odpocząć. Przy herbacie, na poprawienie humoru.
A
Gosia
8.02.2008 13:14 Rodzinka Yamadów
Anime mi się podobało. Kreska trochę inna od reszty produkcji Ghibli. Ale pozycja nie mniej ciekawa ;)
A
angalo
28.08.2005 01:24 siwtne anime
Moim zdaniem swietne anime. Kreska moze nie jest taka do jakiej przywyklismy w wiekszosci produkcji ale wcale nie znaczy, ze gorsza. Nie uwazam sie za jakiegos wielkiego otaku ale film obejrzalem za jednym podejściem i ani razu sie nie nudzilem! polecam :]
*zmoderowano* nie urywa : /
Que sera, sera
Re: Que sera, sera
Niby...
Jak zawsze grafika studia Ghibli była dla mnie sposobem na dobre nastrojenie się do oglądania filmu. Z prostej kreski rysunki przeobrażały się w twory o rozbudowanej postaci i tle na jakim były, co jest plusem ;].
Jak kolega u dołu też zawdzięczam „TVP kultura” obejrzeniu tego filmu :). Bez porównania lepiej się ogląda na ekranie TV niż komputera.
Bardzo pozytywne 8/10 ;).
Ps: „jutro idzie „narzeczona dla kota”
Super!
Niby banalne, a tu...!
Zwyczajnie niezwyczajne.
Rodzinka Yamadów
siwtne anime