x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Wiesz, przydałaby się jej recenzja kogoś kto zna książkę a branie pod lupę adaptacji mangii Yokoyamy nie nakręconej przez Imagawę to pójście na łatwiznę >P
-Manga ma 60 tomów, tłumaczenie nawet nie jest w połowie a po tym co widzę w zakresie bohaterów i prezentacji wydarzeń nie za bardzo mam ochotę poświęcać swój czas.
-Późno już więc wyjaśnij mi co ma z tym wspólnego którykolwiek Imagawa?
Yasuhiro Imagawa jest bodajże jedynym gościem który adaptował mangę Yokoyamy (Tetsujina 28) i nie sknocił roboty. Ale to była uwaga pół‑żartem, pół serio.
Generalnie chciałem zwrócić jedynie uwagę no to, że Yokoyama ma przeważnie pecha z anime.
Wiesz, przydałaby się jej recenzja kogoś kto zna książkę a branie pod lupę adaptacji mangii Yokoyamy nie nakręconej przez Imagawę to pójście na łatwiznę >P
-Późno już więc wyjaśnij mi co ma z tym wspólnego którykolwiek Imagawa?
Generalnie chciałem zwrócić jedynie uwagę no to, że Yokoyama ma przeważnie pecha z anime.