Anime
Oceny
Ocena recenzenta
8/10postaci: 8/10 | grafika: 7/10 |
fabuła: 8/10 | muzyka: 8/10 |
Ocena czytelników
Kadry
Top 10
Black Jack: Futari no Kuroi Isha
- Black Jack: The Two Doctors Of Darkness
- ブラック・ジャック ふたりの黒い医者
Bardzo udany film, poruszający m.in. kwestię tego, czy istnieje coś takiego jak „dobra śmierć”. Jedna z lepszych animowanych wersji przygód Black Jacka.
Recenzja / Opis
Pewnego dnia zamach bombowy demoluje duży wieżowiec w Tokio. Przywieziony na miejsce prosto z celi więziennej Black Jack ratuje życie przygniecionego belkami dziecka, a jakiś czas później godzi się zoperować matkę dwójki dzieci, której kręgosłup został uszkodzony podczas wybuchu. Ratuje jej życie w ostatniej chwili, gdyż przekonana o nieodwracalności swojego stanu kobieta poprosiła już o eutanazję specjalistę w tej dziedzinie – dr. Kiriko, odwiecznego antagonistę naszego bohatera. Choć operacja się udaje, jej konsekwencje okazują się tragiczne. Black Jack, przeżywający kryzys, otrzymuje nietypowe zlecenie – tajemnicza organizacja ściąga go do położonej na odległej wyspie bazy, gdzie trwają badania nad nowym rodzajem wirusa o nazwie „Satan”. Zadaniem Black Jacka będzie opracowanie szczepionki na chorobę i uratowanie tych, którzy podczas badań zarazili się nią. Jeśli mu się nie uda, zajmie się nimi Kiriko…
Black Jack: Two Doctors of Darkness to produkcja nieco inna od pozostałych tytułów z bogatego grona opowieści o Black Jacku. Fabuła jest raczej prosta i przewidywalna, ale wydaje się ona pełnić rolę służebną względem rozważań na temat życia i śmierci. Obaj tytułowi „lekarze ciemności”, Black Jack i Kiriko, prezentują skrajnie odmienne filozofie. Główny bohater uważa, że leczyć trzeba zawsze, nawet gdy szanse są bliskie zeru. Kiriko z kolei twierdzi, że śmierć jest nieodwracalnym wyrokiem losu i że gdy umierający człowiek cierpi, humanitarnym uczynkiem jest skrócenie jego męki. Starcie tych dwóch światopoglądów obserwujemy przez większą część filmu. Co prawda widz raczej będzie sympatyzował z Black Jackiem niż z cokolwiek demonicznym Kiriko, noszącym wiele mówiący pseudonim „Śmierć Wcielona”, ale nie znaczy to, że linia podziału między bohaterami zostanie jasno określona i nieprzekraczalna. Sam Tezuka, lekarz, który w końcu składał przysięgę Hipokratesa, stanąłby zapewne po stronie głównego bohatera, ale twórcy jednak postarali się, aby nie skreślać od razu Kiriko. Argumenty obu postaci ocenią już sami widzowie.
Rolę antagonisty w filmie tym odegrał Rock, postać znana z wielu innych dzieł Tezuki. Choć tak jak w innych produkcjach, odgrywa on rolę „knuja”, nie jest tutaj postacią do szpiku kości złą, jak zdarzało mu się choćby w Astro Boyu czy w Hi no Tori. Poza nim pojawia się inspektor Lamp, którego kreacja w Black Jacku jest chyba najlepsza obok jego występu w Adolfach. Tam był złowrogim, ale też niezwykle przekonującym gestapowcem, tutaj – policjantem, któremu obowiązki zawodowe nakazują traktowanie Black Jacka jako przestępcy, ale który skrycie podziwia lekarza i gdy ten ma kłopoty, gotów jest mu pomagać, mimo że sam wyznaje ideały służby publicznej i wyciąganie pieniędzy od ciężko chorych nie jest dlań w porządku. Stosunkowo niewielką rolę ma nieodłączna towarzyszka Black Jacka, Pinoko, choć zrekompensowano jej to krótkim filmem wyświetlanym w kinach przed Two Doctors of Darkness – czyli Dr. Pinoko no Mori no Bouken.
Graficznie film utrzymany jest w konwencji podobnej do serialu telewizyjnego o przygodach wybitnego chirurga. Wykorzystano tezukowe projekty głównych postaci, ale całość obudowano nowoczesną grafiką i animacjami, uzyskując nader interesujący efekt. Mimo potraktowania z odpowiednim szacunkiem pierwowzoru nie stworzono zarazem filmu sztucznie staromodnego. Mnie osobiście takie podejście bardzo odpowiada. Napisom końcowym towarzyszy zaś pokaz bardzo ładnie wykonanych grafik, spokojnych i pogodnych, rozluźniających poważny w sumie nastrój tej produkcji. Słowo należy się oprawie dźwiękowej. Muzyka w tym filmie jest nad wyraz stonowana i cicha, często słyszymy jedynie nastrojowe, gwizdane melodie. Sprzyja to tworzeniu się refleksyjnego klimatu, towarzyszącego filmowi, którego głównym tematem jest jednak śmierć – twórcy filmu starają się bowiem nie narzucać widzowi interpretacji i wyboru strony.
To wyjątkowo udana pozycja, w której nie wystarczy kolejna błyskotliwa operacja chirurgiczna, aby wszystko skończyło się pomyślnie. Film pokazuje nieco inne oblicze Black Jacka, skłonnego do refleksji i mniej zdeterminowanego, ale nie zaniedbującego przez to swoich obowiązków i w gruncie rzeczy nadal tego samego, pozornie zimnego materialistę, ale w rzeczywistości człowieka o dobrym sercu, którego los uczynił tym, kim uczynił. Uczłowiecza też nieco Kiriko, mającego okazję przedstawić swoje racje i argumenty, w myśl sentencji Seneki audiatur et altera pars („należy wysłuchać i drugiej strony”). Jeśli sprawi, że po obejrzeniu choć przez krótki czas zastanowicie się nad tym, o czym była tu mowa, to śmiało można stwierdzić, że twórcom udało się osiągnąć to, co zamierzali. Czyni to Black Jack: Two Doctors of Darkness jedną z najbardziej udanych produkcji z długiej już serii animacji poświęconych najsłynniejszemu chirurgowi w dziejach mangi i anime.
Twórcy
Rodzaj | Nazwiska |
---|---|
Studio: | Tezuka Production |
Autor: | Osamu Tezuka |
Projekt: | Akio Sugino |
Reżyser: | Makoto Tezuka |
Scenariusz: | Katsuhiko Chiba |
Muzyka: | Isao Tomita |