x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
mogło wyjść nieźle, a było odpychające. Gdyby tylko ograniczyli elementy ecchi… Choć „elementy” to za mało powiedziane. Nie dla każdego będą wadą, ale ja przez niektóre sceny czułam się po prostu zniesamaczona. Nie znalazłam też żadnych świeżych pomysłów czy niespodzianek.
Z drugiej strony produkcja ma jakieś zalety, a ja podbijam ocenę (choć też bez przesady) za parę melodii.
ogólnie można obejrzeć, ale nie polecam.
A
Reverso
22.05.2011 10:32
Mi się podobało. Co prawda graficznie nie zachwyca,widać duzo pomysłów z innych anime (tak naprawdę nie zobaczyłem nic orginalnego), jednak fajnie mi się oglądało. Powiedziałbym, że mocne +6/10
A mi sie podobało. Choć nie ukrywając, zawsze lubię gdy bohater wybierze sobie jedną oblubienice ze swojego haremu, na tę jedyną. Tutaj tak sie nie stało. Ale anime bardzo dobre.
R
vilks
26.10.2010 21:55 Ocena recenzji
Costly pisząc tą recenzję widocznie sądził, że to anime jest jakimś dobrym przykładem do omawiania shonena bo widzę, że zechciało mu się trochę niepotrzebnie uogólniać.
W anime pomysły są fajne tylko jak to zwykle bywa wykonanie już znacznie gorsze bo wystarczyło chociażby dać lepszy fanserwis czy efektowniejsze walki i już by się lepiej oglądało. Zresztą fanserwis nie jest zbyt mocny w przeciwieństwie do tego co pisał recenzent. W tym anime (wersja DVD) nawet sutków nie pokazują, a w wielu innych pokazywali normalnie piersi.
Poza tym czemu recenzent narzeka na pewien schemat postaci. Przecież to typowy, duży harem więc to logiczne że każda musi być inna i to zarówno w kwestii wyglądu jak i charakteru.
Niestety ostatnia walka w tym anime bardzo mnie zawiodła gdyż czegoś tak beznadziejnego się nie spodziewałem. Znacznie lepsza była walka w 6 odcinku choć bardzo krótka.
Więc powiem na koniec, że wśród shonenów jest wiele doskonałych anime (chociażby Fate Stay Night) lecz akurat Omamori Himari jest przeciętne dlatego nie powinno się uogólniać na przykładzie czegoś tak słabego.
Od razu powiem, że bardzo lubię anime akcji lecz właśnie w tym przypadku było jej stanowczo za mało, a samo anime nie było zaskakujące co jest pewną wadą.
Jeżeli sugerujesz, że starałem się w tekście pisać ogółem o gatunku, a nie o tym tytule, to stanowczo zaprzeczam – przywoływałem tylko pewne bolączki, które często spadają na podobne tytuły. I w większości przytyków (poza jednym bodajże) chodziło konkretnie o serie haremowe, a nie shouneny.
A
Kari
25.08.2010 13:55 deja vu
Anime z cyklu „zobacz to jeszcze raz” czyli kolejna powtórka z rozrywki. No przepraszam ale ja nie potrzebuję żadnej powtórki bo te schematy znam na pamięć, pojawiają w większości produkcjach tylko w mniejszej ilości. Dla mnie bohaterowie są najważniejsi. Nawet jak fabuła jest do kitu to fajne postacie mogą jeszcze ratować serię np. humorem. Tutaj są oni zdecydowanie najsłabszym punktem. Nudni, schematyczni, irytujący i zwyczajnie głupi. Za muzykę i grafikę podwyższę ocenę do 3. Omamori Himari mówię arigato i sayonara. Nie spotkam się z tobą nigdy więcej chyba,że ktoś mnie zwiąże przy komputerze i pod groźbą śmierci będzie kazał mi ciebie oglądać.
Anime jest na poziomie. Nie zanudza. Bardzo ciekawe momenty. kliknij: ukryte lot krwi w spowolnieniu i kliknij: ukryte wq*rwienie się Himari – chodzi o przemianę (aura itp.) anime oceniam na 7. da się oglądać Czasem przesadzone że w okół tyle dziewcząt. jednak polecam tę serie :)
Tylko jedna uwaga: ending jest bardzo fajny, jeśli tylko nie jest się straszliwie uczulonym na tego typu brzmienia (znaczy cukierkowy japoński pop). Do dziś bardzo lubię go sobie słuchać, zwłaszcza w solowym wykonaniu poszczególnych bohaterek.
...jestem na niego uczulony. Dla muzyki tworzonej na potrzeby anime mam zresztą zupełnie inną skalę ocen niż dla tych projektów muzycznych, które są celem same w sobie. Gdybym tego nie robił, to 1 tytuł na 30 miałby ocenę muzyki wyższą niż 5.
Jestem po prostu strasznie, ale to strasznie wybrednym słuchaczem. Na dodatek totalnie uczulonym na pop, a już zwłaszcza jpop, który jest „popem, ale bardziej” w moim odczuciu.
Wiem o co ci chodzi. Masa kawałków do anime jest produkowana, no bo… coś po prostu musi grać w opie i endzie, a także fani muszą potem mieć co kupować na chara cedekach. Ostatnio sam kasuję masę kawałków, ale na szczęście aż tak uczulony nie jestem – wychowywałem się na synth popie z lat 80‑tych, a dziś mamy wielki powrót do takich klimatów. Wystarczy mi tylko dobra, chwytliwa melodia która przyczepi się do człowieka i już da się żyć. A ten utwór właśnie się do mnie przyczepił.
A
zergadis0
27.06.2010 14:01 Średniak
Po kilku odcinkach odpadłem – nie można wprawdzie powiedzieć, że jest to słaba produkcja, ale oprawa A/V jest mocno średnia, chara design wtórny, fabularnie mamy zlepek kilku innych produkcji. Jak ktoś nie siedzi jeszcze zbytnio w gatunku, ale jest nim zainteresowany – polecam, ale jak ktoś za haremówkami nie przepada lub odwrotnie – zna zdecydowaną większość bardziej znanych przedstawicieli gatunku to moim zdaniem szkoda czasu. 5/10.
Nie podobało mi się. Twórcy nie raczyli wysilić się nawet na odrobinę oryginalności, ale mniejsza już o to. Odpowiednio dobrze podany schemat też liczy się na plus. Niestety tutaj mamy fabularnego przeciętniaka. Główny bohater jest chyba najgorzej skonstruowaną postacią męską jaką widziałam w jakimkolwiek anime. Do tego miał głupią fryzurę i paskudny głos. Himari była taką sobie postacią, ale musieli jeszcze zrobić z niej straszną męczennicę. Nie wspominając już o lasce, którą zawsze nazywam „ta zwykła”. Po co ona tam w ogóle była? Za to polubiłam „tą zieloną”. Przyjemnie się słuchało jej głosu i fajne były walki z jej udziałem. Niestety jedna postać to za mało na wyższą ocenę niż 3/10.
A
Rash
11.06.2010 19:06 Motywy z innych anime
Po bliższym przyjrzeniu się temu anime, można zauważyć kopię kilku innych anime. Wprawdzie dla niektórych żadna to nowość, ale:
- motyw „alergia na koty” – anime Nyan Koi - Lizlet, do której tuli Yuto do swojego wielkiego biustu – to samo co w Rosario to Vampire – Kurumu.
- cicha Shizuku, która też uwielbia Yuto – Mizore z Rosario to Vampire.
- przyjaciel Yuto, który się zachwyca Himari i innymi dziewczynami – charakter przyjaciela Rina z anime Shuffle - Ta co zżera Ayakashi, czyli 9‑cio ogoniasty lis – kopia z Naruto/N. Shippuuden. - Kuesu – przypomina mi Suigintou z Rozen Maiden
- Himari – przypomina mi Mokę z Rosario, która też nie była człowiekiem, i też broniła Tsukune. Jak coś sobie przypomnę to dopiszę ;p Być może niektóre z nich to zbiegi okoliczności, ale sądzę , że większość nie..
Omamori Himari posiada imponujący zestaw postaci widzianych w dziesiątkach innych serii.
Serii duuuuuuuuużo starszych niż te wymienione przez ciebie, wskazałeś bardzo świeże tytuły, które same stosowały już wielokrotnie oklepane wzory.
...ale za to zestawienie Kuesu z Suigintou można zabić. Wygląd mają ciut podobny, ale zestawienie mojej ulubionej lalki z Rozena z kolejną pozycją haremową to zbrodnia…
Rash
12.06.2010 12:38 Re: Motywy z innych anime
Nie „wskazałeś” tylko wskazałaś! xD Rashel to dziewczyna, czyli ja ;d
Rash
12.06.2010 12:39 Re: Motywy z innych anime
Suigintou też jest moją ulu postacią, i jak dla mnie Kuesu ją bardzo przypomina.!
Rash
12.06.2010 12:42 Re: Motywy z innych anime
Aa i jeszcze coś, Tama przypomina mi Hinaichigo z Rozen Maiden ;d
Eliz
21.10.2010 19:43 Re: Motywy z innych anime
Motyw lisa o 9 ogonach nie jest skopiowany z naruto tylko w japoni istniały (istnijeją) wierzenia że co 100 lub 1000 lat (nie pamiętam xD) wyrasta lisom kolejny ogon i stają się demonami a jak mają ich 9 to przeobrażają się w kyuubi…. to tyle w tym temacie xD
Rash
5.11.2010 23:45 Re: Motywy z innych anime
Tak, ale ten temat wykorzystało jako pierwsze Naruto. Inne anime jak chcą, to niech se dają taki temat, ale to nie jest już oryginalne.
chyba można zaliczyć do tego grona dziewczynę, której wydłużają się kończyny – od razu nasunął mi się na myśl One Piece i Luffy ;] O ile pamiętam, nazywa się Ageha
No bo ile można na to samo patrzeć, to samo krytykować, tego samego się czepiać, na to samo narzekać… Są jakieś granice wytrzymałości.
Ech, Omamori Himari nieszczęsne…
Ilość fan serwisu początkowo mdli, potem dławi, a pod koniec obfite wymioty powoduje.
Fabuła – bez komantarza.
Bohaterowie: przygłupi, nudny, bezradny i ślamazarny chłopaczek o wyglądzie i poziomie rozwoju emocjonalnego dziecka z podstawówki i 10 (a może więcej, w którymś momencie przestałam je już liczyć) nieustannie tulących się do niego panienek, których cechą charakterystyczną był rozmiar biustu, od AA do… S?
Była jedna rzecz, która mi się podobała. Ten motyw muzyczny, od którego zaczyna się pierwszy odcinek, i który się później czasem przewija, taka nucona na „nanana” melodia.
Włściwie, to cała muzyka była ok. Tak samo szata graficzna.
Niestety, ogólny idiotyzm fabuły przyćmiewa nawet te drobne zalety… 3/10.
A
Rash
7.06.2010 18:18 ;P
Himari majne xdd A ten chłopak to kliknij: ukryte poracha, [/ukryj]nie wiem jak one mogą się w nim kochać.. ślepe czy co?. Anime ... hmm.. 6/10
A
Eliz1323
5.06.2010 16:59 Cud, miód i orzechy
Anime rewelka ^.^ jest w nim to co tygryski lubią najbardziej xD ogółem jedno z lepszych anime jakie widziałam ^_^
Słaba produkcja, nic nowego nie wnieśli, podczas oglądania miałem nadzieję że się czymś wyróżni, no ale niestety się tak nie stało. Chyba sobie już odpuszczę tego typu produkcję bo ile można jedno a to samo oglądać? Podczas samego openingu wiedziałem już w 3/4 co i jak i się nie pomyliłem.
Błędy, nielogiczności są. Ale fabuła nie stoi w miejscu..
A
Kotek
1.05.2010 20:41 Miał...
Anime oglądałam równo z premierami kolejnych odcinków i tak mi się spodobało, że na kolejne epki wyczekiwałam z niecierpliwością. Trochę walki, akcji i fantastyki do tego szczypta fanserwisu,i mamy… powyższą serię. Jak dla mnie bomba pomimo paru wad mocne 9 ode mnie. Jedna z moich ulubionych serii ecchi.
PS. Ktoś może by raczył wreszcie recenzję napisać do tego anime bo widzę, że emisję półtora miesiąca temu skończyli, a nikt sie do tego nie garnie.
To anime mnie zaskoczyło w bardzo pozytywny sposób, oczekiwałem jakiegoś romansidła z jedną akcją na 30 odcinków a tu proszę akcje się rozkręca , główny bohater trochę za wolno się w tym wszystkim łapie ale to szczegół. Mnóstwo pięknych dziewczyn oaz wciągająca( przynajmniej mnie)fabuła. POLECAM
A
Gex
10.02.2010 22:00 Ocena mocna 9/10
Dobry humor, fabuła no i neko ecchi^^ Fajnie się ogląda a koleś nie jest jakimś lamusem przez całą serię ;p (szkoda ze dopiero później się wykazuje ale cóż).
PhantomRF
21.01.2010 23:02 Koment do ciekawej Serii
Z kolei ta wyżej wymieniona seria jest podobna do Tayunami czy jakoś tak.
Jedno mogę powiedzieć według mnie jest o wiele fajniesza niż tayutama, posiadająca więcej elementów Echhi i Ciekawszych bohaterów niż porównająca do niej Tayutama.
Prucz tego posiada humor co sprzyja przyjemności oglądania jej według mnie.
Kuesu
18.04.2010 20:51 Jedna z lepszych serii
Omamori himari jest jedną z lepszych serii ecchi jakie widziałam. Fakt główny bohater trochę ćmokowaty ale bardzo spodobała mi się postać Himari czy Kuesu. Jednym słowem mocna 9!
całkiem fajne
dałem 8 dla anime i od siebie 10 dla nekomimi Himari!
raczej na "nie"
Z drugiej strony produkcja ma jakieś zalety, a ja podbijam ocenę (choć też bez przesady) za parę melodii.
ogólnie można obejrzeć, ale nie polecam.
Ocena recenzji
W anime pomysły są fajne tylko jak to zwykle bywa wykonanie już znacznie gorsze bo wystarczyło chociażby dać lepszy fanserwis czy efektowniejsze walki i już by się lepiej oglądało. Zresztą fanserwis nie jest zbyt mocny w przeciwieństwie do tego co pisał recenzent.
W tym anime (wersja DVD) nawet sutków nie pokazują, a w wielu innych pokazywali normalnie piersi.
Poza tym czemu recenzent narzeka na pewien schemat postaci. Przecież to typowy, duży harem więc to logiczne że każda musi być inna i to zarówno w kwestii wyglądu jak i charakteru.
Niestety ostatnia walka w tym anime bardzo mnie zawiodła gdyż czegoś tak beznadziejnego się nie spodziewałem.
Znacznie lepsza była walka w 6 odcinku choć bardzo krótka.
Więc powiem na koniec, że wśród shonenów jest wiele doskonałych anime (chociażby Fate Stay Night) lecz akurat Omamori Himari jest przeciętne dlatego nie powinno się uogólniać na przykładzie czegoś tak słabego.
Od razu powiem, że bardzo lubię anime akcji lecz właśnie w tym przypadku było jej stanowczo za mało, a samo anime nie było zaskakujące co jest pewną wadą.
Re: Ocena recenzji
deja vu
hmm
anime oceniam na 7. da się oglądać
Czasem przesadzone że w okół tyle dziewcząt.
jednak polecam tę serie :)
Uwaga odnośnie endingu
Re: Uwaga odnośnie endingu
Jestem po prostu strasznie, ale to strasznie wybrednym słuchaczem. Na dodatek totalnie uczulonym na pop, a już zwłaszcza jpop, który jest „popem, ale bardziej” w moim odczuciu.
Re: Uwaga odnośnie endingu
Średniak
Motywy z innych anime
- motyw „alergia na koty” – anime Nyan Koi
- Lizlet, do której tuli Yuto do swojego wielkiego biustu – to samo co w Rosario to Vampire – Kurumu.
- cicha Shizuku, która też uwielbia Yuto – Mizore z Rosario to Vampire.
- przyjaciel Yuto, który się zachwyca Himari i innymi dziewczynami – charakter przyjaciela Rina z anime Shuffle
- Ta co zżera Ayakashi, czyli 9‑cio ogoniasty lis – kopia z Naruto/N. Shippuuden.
- Kuesu – przypomina mi Suigintou z Rozen Maiden
- Himari – przypomina mi Mokę z Rosario, która też nie była człowiekiem, i też broniła Tsukune. Jak coś sobie przypomnę to dopiszę ;p Być może niektóre z nich to zbiegi okoliczności, ale sądzę , że większość nie..
Re: Motywy z innych anime
Serii duuuuuuuuużo starszych niż te wymienione przez ciebie, wskazałeś bardzo świeże tytuły, które same stosowały już wielokrotnie oklepane wzory.
...ale za to zestawienie Kuesu z Suigintou można zabić. Wygląd mają ciut podobny, ale zestawienie mojej ulubionej lalki z Rozena z kolejną pozycją haremową to zbrodnia…
Re: Motywy z innych anime
Re: Motywy z innych anime
Re: Motywy z innych anime
Re: Motywy z innych anime
Re: Motywy z innych anime
Re: Motywy z innych anime
Brak mi już słów...
Ech, Omamori Himari nieszczęsne…
Ilość fan serwisu początkowo mdli, potem dławi, a pod koniec obfite wymioty powoduje.
Fabuła – bez komantarza.
Bohaterowie: przygłupi, nudny, bezradny i ślamazarny chłopaczek o wyglądzie i poziomie rozwoju emocjonalnego dziecka z podstawówki i 10 (a może więcej, w którymś momencie przestałam je już liczyć) nieustannie tulących się do niego panienek, których cechą charakterystyczną był rozmiar biustu, od AA do… S?
Była jedna rzecz, która mi się podobała. Ten motyw muzyczny, od którego zaczyna się pierwszy odcinek, i który się później czasem przewija, taka nucona na „nanana” melodia.
Włściwie, to cała muzyka była ok. Tak samo szata graficzna.
Niestety, ogólny idiotyzm fabuły przyćmiewa nawet te drobne zalety… 3/10.
;P
Cud, miód i orzechy
Słabe
Ale dobrze, że ktoś spróbował.
Błędy, nielogiczności są. Ale fabuła nie stoi w miejscu..
Miał...
PS. Ktoś może by raczył wreszcie recenzję napisać do tego anime bo widzę, że emisję półtora miesiąca temu skończyli, a nikt sie do tego nie garnie.
zaskoczenie
Ocena mocna 9/10
Ocena 9/10
-Dużo ecchi
-Wciąga
-Harem
-Humor
Jest ogólnie bardzo udaną produkcją.
Koment do ciekawej Serii
Jedno mogę powiedzieć według mnie jest o wiele fajniesza niż tayutama, posiadająca więcej elementów Echhi i Ciekawszych bohaterów niż porównająca do niej Tayutama.
Prucz tego posiada humor co sprzyja przyjemności oglądania jej według mnie.
Jedna z lepszych serii