Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

8/10
postaci: 8/10 grafika: 6/10
fabuła: 7/10 muzyka: 2/10

Ocena redakcji

8/10
Głosów: 11 Zobacz jak ocenili
Średnia: 7,82

Ocena czytelników

8/10
Głosów: 76
Średnia: 7,5
σ=1,51

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Tilk)

Wylosuj ponownieTop 10

Mugen no Ryvius

Rodzaj produkcji: seria TV (Japonia)
Rok wydania: 1999
Czas trwania: 26×25 min
Tytuły alternatywne:
  • Infinite Ryvius
  • 無限のリヴァイアス
Tytuły powiązane:
zrzutka

Kilkuset młodych ludzi na pokładzie nowoczesnego statku kosmicznego walczy o przeżycie. Wiele zagrożeń staje na ich drodze. Lecz czy ich największym wrogiem nie są… oni sami?

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

W roku 2197 w wyniku wysokiej aktywności słonecznej powstał dziwny obszar o niezwykłej grawitacji, który ochrzczono nazwą Gedult. Mimo że stanowił wielkie utrudnienie w komunikacji międzyplanetarnej, ludzkość nadal rozszerzała swoją strefę wpływów w Układzie Słonecznym. Akcja rozpoczyna się wiele lat po powstaniu Gedultu, w roku 2225, na pokładzie bazy szkoleniowej Liebe Delta. W wyniku nieszczęśliwej serii wypadków stacja zaczyna tonąć w Gedulcie. Ponad pięciuset szkolonych w Liebe Delta młodych ludzi ratuje przed pewną śmiercią tajemniczy, niezwykle nowoczesny statek – „Ryvius”. Ale to dopiero początek ich walki o przetrwanie.

Fabuła jest całkiem zgrabna i spójna. W początkowych odcinkach wszystko wydaje się tajemnicze. Fakty odsłaniane są stopniowo – i to nie tylko przed oglądającym, ale też przed załogą „Ryviusa”. Tempo jest zmienne – mamy tu zarówno szybką i dynamiczną akcję, jak i chwile spokoju, podczas których można obserwować codzienne życie na pokładzie. Zakończenie jest dość niezwykłe, gdyż wyjaśnia absolutnie wszystko – nic nie pozostaje niedopowiedziane. Seria mogłaby spokojnie zakończyć się na przedostatnim odcinku, gdyż cały ostatni odcinek stanowi rozwiązanie akcji.

Jedną z największych zalet tego anime są postacie i złożone interakcje pomiędzy nimi. Występuje tu ośmioro głównych bohaterów, każdy z własnym charakterem, sposobem myślenia, zachowaniem. Pośród nich jest zawsze uczynny Kouji, jego wiecznie skłócony z nim brat Yuki, ich opiekuńcza przyjaciółka Aoi, wesoły przyjaciel Koujiego Ikumi oraz twardy i zdecydowany Aires Blue. Początkowo poznajemy ich wyłącznie poprzez obserwację ich zachowań, z czasem stopniowo odsłaniana jest ich przeszłość i motywy działania. Nie są również niezmienni, otoczenie wywiera duży wpływ na ich zachowanie. Poza bohaterami głównymi mamy sporą grupkę bohaterów pobocznych. Nie poświęca się im tyle uwagi co głównym, lecz część z nich mimo to potrafi zaciekawić – albo rozśmieszyć.

Infinite Ryvius ukazuje również powstawanie i funkcjonowanie społeczeństwa. Ponad pięciuset ludzi, będących wcześniej tylko uczniami pod okiem instruktorów, zostało zmuszonych do przystosowania się do samodzielnego życia na pokładzie „Ryviusa”. Początkowo władzę obejmuje grupa najlepszych studentów – Zwei. Jednak początkowy spokój szybko ulega zburzeniu. Mimo tego, że wszyscy mają ten sam cel – bezpiecznie wrócić do domu – załoga „Ryviusa” okazuje się nie być zdolna do współpracy. Pojawia się niepokój społeczny, bunt, zdrada, niechęć do władzy, przewroty. Z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej, a mimo najlepszych chęci bohaterów nic nie można z tym zrobić. Społeczeństwo okazuje się żywiołem niemożliwym do okiełznania.

Seria zaskoczyła mnie też pod względem wiarygodności. Pojazdy podlegają rzeczywistym ograniczeniom prędkości i przyspieszenia, co ma wpływ na sposób podróżowania i prowadzenia walk. Podróż międzyplanetarna zajmuje miesiące i musi być dokładnie zaplanowana. Podczas walki na orbicie planety statki trzymają się swoich orbit, spotykając się i atakując jedynie w momencie ich przecięcia. Ciekawie rozwiązana została kwestia sterowania: statki kierowane są poprzez uaktywnianie zbudowanych wcześniej programów sterujących.

Kreska prezentuje się przeciętnie i nie wyróżnia się niczym. Nie występują żadne efekty CG, co raczej nie powinno nikogo dziwić, biorąc pod uwagę rok produkcji. Animacja wstępna i końcowa są typowe, wyróżnia się jednak krótki fragment openingu. Scena ta rozpoczyna się zbliżeniem na twarz Yukiego, następnie kamera gwałtownie oddala się, ukazując setki osób, pośród których Yuki jest tylko malutkim punkcikiem. Po szybkim obrocie kamera wyławia z tłumu twarz Koujiego. Fragment ten czytelnie wskazuje na charakter serii.

Muzyka jest prawie niezauważalna, pojawia się tylko sporadycznie. W niektórych momentach występują elementy muzyki hip­‑hopowej, co było dla mnie dość drażniące. Na szczęście dzieje się to na tyle rzadko, że nie powinno to odstraszyć od Infinite Ryvius nawet osób niechętnie nastawionych do takiej muzyki.

Infinite Ryvius jest pozycją obowiązkową dla każdego fana science­‑fiction oraz dla osób, które wyżej cenią ciekawych i rozbudowanych bohaterów od dynamicznej akcji i efektów specjalnych. Seria nie pozwala oderwać się od ekranu, a po zakończeniu każdego odcinka pozostaje rozbudzona ciekawość i chęć obejrzenia następnego.

Tilk, 8 stycznia 2005

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Bandai Visual, Sunrise, TV Tokyo, Yomiko
Autor: Hajime Yatate
Projekt: Hisashi Hirai, Kimitoshi Yamane
Reżyser: Gorou Taniguchi
Scenariusz: Yousuke Kuroda
Muzyka: Katsuhisa Hattori