x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Tak… Taki właśnie duch w energii mógł by to być. Sam pomysł ciekawy i całkiem ładnie zrealizowany. Niestety tylko pierwsza połowa mi się podobała, motyw ucieczki, jako taki „film drogi”, bardzo dobrze to wyszło. W drugiej części stało się to już jednak nudne i bardzo rzuciły mi się w oczy nierealistyczne zachowania kolejnych osób z różnych służb publicznych, wojska, naukowców, lekarzy, kliknij: ukryte którzy porzucają etykę pracy w tychże służbach, na rzecz czegoś, co można by nazwać etyką ludzką i nie realizują swoich zadań tylko pomagają bohaterkom w ucieczce, bo były miłe, sympatyczne i ładne. Rozumiem, że ojciec chciał pomóc córce, ale potem nagle wszyscy w koło i zrobiło się tak jakoś dziecinnie, i nieprofesjonalnie.. Dlatego jakoś tak w połowie serii los bohaterek przestał mnie obchodzić. Był duży potencjał, ale jak dla mnie brak tu balansu, chciała bym większego rozbudowania wątku naukowego, lub jakiegoś odczucia czegoś niedotykalnego, jakiejś metafizyki, jak w Ghost In The Shell, z którym to mi się na początku skojarzyło. Skończyło się niestety na opowieści o tym jak dwie dziewczyny nie mogą bez siebie żyć.
A
bassty
2.07.2012 03:05
po ponad roku obejrzałem drugi raz i mogę powiedzieć że gdyby było mniej „rynaxów " to ta seria dużo by zyskała.Szczerze mówiąc to do momentu wkroczenia bliźniaków dałbym mocne 9.Potem za dużo jest patosu i filozoficznych gadek.Jako seria obyczajowa(z elementami akcji)sprawdza się jak mało która(śmiem stwierdzić że jest pod tym względem wybitna)z ost który podkreśla klimat.Natomiast końcówka im nie wyszła i tyle; choć ostatni epizod trzyma poziom.Oceny w każdym razie nie zmieniam – 8.
bassty
2.07.2012 03:22
Mirage ,Victim ,Lonely Freedom(częsty motyw i piękna piosenka) czy Nostalgia(chyba najbardziej chilloutowy soundtrack jaki słyszałem xD patrz 1 epizod )zasługują na przesłuchanie w całości.Także nie zgadzam się z Wa‑totemem że nie jest to coś czego nie chciałoby się słuchać bez oglądania.
A
Tablis
11.01.2012 23:15 Dobry serial, ale bez zachwytów
Ma sporo zalet, o których bogato opowiada recenzja, i ogólnie dobre wykonanie, ale dostrzegam zmarnowany potencjał.
Zamysłem było nastawienie fabuły i relacji postaci na wzajemną ochronę i oddanie, ale uczynienie z tego głównego tematu rozmów po mniej więcej połowie serialu uczyniło ten temat nieznośnie nużącym. Postacie się zwyczajnie powtarzają, bez przerwy prawiąc te same moralitety. Zaskakuje brak informacji na temat elementarnych elementów fabuły – do końca serii zastanawiałem się, czym dokładnie jest GPO, pełniące w fabule centralną rolę, jak udało się Wongowi zrobić pewne rzeczy, można i dalej wymieniać. Wzajemna koegzystencja Rynax i ludzi budzi również, przynajmniej u mnie, wiele filozoficznych wątpliwości (upraszczając: kto właściwie jest kim, i na ile to oddzielne istoty), które zostały zignorowane przez twórców. Nie oczekuję od razu odpowiedzi, ale przydałoby się przynajmniej zaproszenie do dyskusji.
Poza tym fabuła jest faktycznie dobrze zaprojektowana, lecz nie było to przesadnie trudne, ponieważ jest prosta. Niewiele się dzieje wydarzeń popychających głowną akcję do przodu, większość odcinków dotyczy wątków pobocznych, odmalowujących tło obyczajowe, co mi niezbyt odpowiadało.
Poza tym same zalety: dobrze zaprojektowane postaci, dobra grafika, wpadająca w ucho muzyka. Mimo drobnych zgrzytów jestem zadowolony: 7/10.
A
bassty
29.06.2011 04:23
Klimatyczna opowieśc.Dobra pozycja powinna mieć swój własny oryginalny klimat ,a Kurau nie jest wyjątkiem.Twórcom udało sie to jednak zrealizować.Ogląda sie przyjemnie i nie ma sie wrażenia ,że bohaterka zaraz pokaze pantsu.Jeżeli ktoś szuka akcji rodem z black lagoon to jej nie znajdzie(czasami trochę za wolno sie rozgrywa.Jedyne chyba do czego mozna sie przyczepić).Tak samo sie przedstawia sytuacja z fanserwisem.To nie jest po prostu taka seria.
..można wyczuć oglądając „Kurau”. Jak pisałem w wcześniejszym komentarzu, orzekł mnie uśmiech bohaterki i jej troska o innych. W tym anime jest zawarte jak ważne są więzi międzyludzkie. Patrząc na Kurau i Chrismas, które sa do siebie przywiązane bardzo. i to jest takie ukryte przesłanie autora do widza. Po za tym nie zniewalało mnie te anime niczym szczególnym,ale jest to dobre anime z dobą fabułą. Z czym zgodzę się z recenzentem. Od strony technicznej też nie żadnych zastrzeżeń. Muzyka jest ładna i wpada w ucho. oceniam są serie na 9/10. Polecam na spokojne zimowe dni.
R
marti
21.11.2010 23:20 Przeciętna recenzja
Jak wa totem mógł ocenić najwyżej postacie i fabułę, a najniżej grafikę i muzykę skoro właśnie powinno być odwrotnie. To grafika i muzyka zasługują na 10/10 gdyż były urzekająco piękne. Natomiast fabuła i postacie już minimalnie mniej.
Co prawda recenzja stara, ale powinna być lepsza.
A co do anime to właśnie genialną miało kreskę czyli chociażby normalne oczy. Widocznie wa‑totem jest zwolennikiem wielkich oczu u postaci w anime.
...mnie urzekł uśmiech bohaterki i jej troskliwość. Świetne anime ,któremu wstawiam 10/10 na dziś.Tak na zachętę.Polecam!
A
buka
10.04.2010 21:37 obowiązkowa pozycja
no nie no pan wa totem za muzykę 7 dał; to jednak lekka porażka; jeden z lepszych elementów serii, grafike oceniłbym także wyżej, myśle że 8 bez problemów można wystawić. muzyka 9 lub 10 – prosze posłuchać loonely freedom, victim, oczywiście moonlight, i przemyśleć sprawe
A
KaśŚ
1.03.2010 21:36 Muzyka
Chciałam jeszcze dodać ze zgadzam się z wypowiedzią Satori dotyczącą szczególnie muzyki a głownie endingu. Za każdym razem słuchałam go do końca bo ta melodia oddawała klimat całej serii. Opening też super ale nie powala aż tak. Poza tym tym nie tylko op. i end. zasłużyły na pochwały. W trakcie serii usłyszeć można też inne nieco krótsze melodie niektóre uspokajające jak i wprawiające w odpowiedni nastrój i sytuacje.
chyba przerzucę się na wszelkie anime osadzone w zwykłych realiach (lub tych prawdopodobnych z przyszłości), pozbawionych fanserwisu, zastępów wpatrzonych w głównego bohatera (bohaterów) dzierlatek itp…
Zachęcona recenzją i komentarzami, sięgnęłam po tę serię. Przyznam – to moje pierwsze spotkanie z takim typem anime (jeśli mogę tak napisać:P), ale spotkanie jakże miłe i zapadające w pamięć! Historia potraktowana bardzo 'po ludzku', pokazująca dobrą, jak i złą stronę naszej natury. Bez zbędnych wodotrysków i dopieszczeń. Naprawdę trudno się oderwać i nie pochłonąć wszystkiego 'za jednym posiedzeniem'. No i oczywiście muzyka… Ending po prostu cudowny, zarówno jako dopełnienie całości każdego odcinka, jak i samodzielna piosenka do wsłuchiwania się w długie wieczory…
A
KaśŚ
27.02.2010 14:54 świetne
świetne ! naprawde zachwycilam się zakonczenie idealne bardzo wysoka ocena 9 za całość!
Anime przyciąga uwagę widza którego pociągają nieprzesadzane nabrzmiałe tytuły które często są klapą.To anime jest tego przeciwieństwem .Oczywiście nie brakuje w odcinkach błędów ale myślę że nie są aż tak rażące i można przymrużyć na to oko. Uważam że warto poświęcić czas na obejrzenie całej serii.
A
Akane
15.01.2010 19:24 śliczne
Niedawno zaczęłam oglądać te anime, szczerze mówiąc, tylko dlatego, że do tej pory tak mało zagłębiałam się w anime z tego gatunku. Muszę powiedzieć, że bardzo szybko się wciągnęłam w oglądanie. Bardzo podoba mi się to, że nie widzę tu nadal (po 16 odcinku) żadnej przesady (na początku obawiałam się, że to będzie coś w stylu „córka naukowca opętana przez coś blee, buu itd. xD). Pomysł ze znalezieniem pary Rynax bardzo ładny. (tylko żal mi było tego blond chłopca…)
A
Kuga
1.07.2009 14:36 Na poziomie!
Od kilku miesięcy zagłębiam się w świat anime. Kurau to była trzecia fabuła, z jaką się zetknęłam i choć od tamtej pory obejrzałam już wiele serii, to nadal mam poczucie, że to jedna z lepszych anime…a moja ulubiona w ogóle. Świetnie pomyślana i wyważona historia, ładnie narysowana…a co najważniejsze – nie popsuta ani żadnym erotycznym fanserwisem, ani nadmierną ilością fajerwerków i eksplozji (...)I faktycznie obie piosenki też od razu wpadły mi w ucho, choć zwykle openingi i endingi raczej mnie drażnią. Krótko mówiąc – warto obejrzeć.
A
Liquid.pl
15.03.2009 12:48 jak dla mnie arcydzieło
odpowiednia ilość odcinków i akcja, także emocje.
Majstersztyk muzyczny.
na początku miałem wrażenie że oglądam coś a'la cyberpunk, połączenie GITS i armitage z Blade Runner (tutaj głównie muzyka, jakbym Vangelisa słyszał).
Jak najbardziej polecam , 9.99/10 (minus 0.01 za lekki niedosyt po tej serii)
A
Azag
22.02.2007 11:27 Dobre
Dobre kino. Bardzo ciekawa historia, fajny pomysł na świat przyszłości i jego realia. Bardzo dobra fabuła – zaplanowana w szczegółach i dobrze przedstawiona. Potrafi zaangażować widza.
Seria jest czasami może nazbyt ciepła, ale mimo to dobrze się ją ogląda. Zgadzam się z oceną. Polecam.
duch w... energii?
Dobry serial, ale bez zachwytów
Zamysłem było nastawienie fabuły i relacji postaci na wzajemną ochronę i oddanie, ale uczynienie z tego głównego tematu rozmów po mniej więcej połowie serialu uczyniło ten temat nieznośnie nużącym. Postacie się zwyczajnie powtarzają, bez przerwy prawiąc te same moralitety. Zaskakuje brak informacji na temat elementarnych elementów fabuły – do końca serii zastanawiałem się, czym dokładnie jest GPO, pełniące w fabule centralną rolę, jak udało się Wongowi zrobić pewne rzeczy, można i dalej wymieniać. Wzajemna koegzystencja Rynax i ludzi budzi również, przynajmniej u mnie, wiele filozoficznych wątpliwości (upraszczając: kto właściwie jest kim, i na ile to oddzielne istoty), które zostały zignorowane przez twórców. Nie oczekuję od razu odpowiedzi, ale przydałoby się przynajmniej zaproszenie do dyskusji.
Poza tym fabuła jest faktycznie dobrze zaprojektowana, lecz nie było to przesadnie trudne, ponieważ jest prosta. Niewiele się dzieje wydarzeń popychających głowną akcję do przodu, większość odcinków dotyczy wątków pobocznych, odmalowujących tło obyczajowe, co mi niezbyt odpowiadało.
Poza tym same zalety: dobrze zaprojektowane postaci, dobra grafika, wpadająca w ucho muzyka. Mimo drobnych zgrzytów jestem zadowolony: 7/10.
Miły akcencik...
Przeciętna recenzja
Co prawda recenzja stara, ale powinna być lepsza.
A co do anime to właśnie genialną miało kreskę czyli chociażby normalne oczy. Widocznie wa‑totem jest zwolennikiem wielkich oczu u postaci w anime.
Na razie....
Świetne anime ,któremu wstawiam 10/10 na dziś.Tak na zachętę.Polecam!
obowiązkowa pozycja
Muzyka
bardzo pozytywnie
Zachęcona recenzją i komentarzami, sięgnęłam po tę serię. Przyznam – to moje pierwsze spotkanie z takim typem anime (jeśli mogę tak napisać:P), ale spotkanie jakże miłe i zapadające w pamięć! Historia potraktowana bardzo 'po ludzku', pokazująca dobrą, jak i złą stronę naszej natury. Bez zbędnych wodotrysków i dopieszczeń. Naprawdę trudno się oderwać i nie pochłonąć wszystkiego 'za jednym posiedzeniem'. No i oczywiście muzyka… Ending po prostu cudowny, zarówno jako dopełnienie całości każdego odcinka, jak i samodzielna piosenka do wsłuchiwania się w długie wieczory…
świetne
Warto obejrzeć!
śliczne
Na poziomie!
jak dla mnie arcydzieło
Majstersztyk muzyczny.
na początku miałem wrażenie że oglądam coś a'la cyberpunk, połączenie GITS i armitage z Blade Runner (tutaj głównie muzyka, jakbym Vangelisa słyszał).
Jak najbardziej polecam , 9.99/10 (minus 0.01 za lekki niedosyt po tej serii)
Dobre
Seria jest czasami może nazbyt ciepła, ale mimo to dobrze się ją ogląda. Zgadzam się z oceną. Polecam.