x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Filozoficzny surrealizm
Podsumowując – intrygująca i niegłupia rzecz, zdecydowanie warta polecenia wielbicielom surrealistycznych klimatów. Ode mnie mocne 7/10.
obiektywnie.
Kikumana potrafi wciągnąć – bez słów przekazać więcej niż by się mogło wydawać. Historia dość smutnawa w ciemnych barwach a zarazem intrygująca i ciekawa.
6 minut… a można z tego zrobić całkiem ciekawą produkcję psychologiczną z nutą grozy.
7/10
Czarno-biało i ponuro
Ponura atmosfera, wiele 'niedopowiedzeń' (akurat w tym wypadku ciężko mówić o jakichkolwiek wypowiedziach) i aspekt psychologiczny wyprowadzony na pierwszy plan sprawiają, że przez cały seans widz zastanawia się, o co właściwie tu chodzi, jednak w żaden sposób nie przeszkadza to w oglądaniu. Kikumana to jedno z tych dzieł, które każdy rozumie inaczej – jedni podchodzą do tego bardzo poważnie, inni trochę mniej, jednak w obu przypadkach nie będzie to anime, które nic do naszego życia nie wniesie. Ciężko porównać mi to z jakąkolwiek inną produkcją.
Grafika również jest 'inna'. Kolorystyka ograniczona do odcieni szarości nadaje temu dziełu specyficzny klimat. Płynna animacja, piękne efekty i wspaniałe cieniowanie sprawiają, że nie trudno zagłębić się w ten ponury świat przedstawiony w animacji.
Kikumana to anime jedyne w swoim rodzaju, jest przerażające i okrutne, a przy tym niezmiernie fascynujące i piękne. Prawdziwy rarytas dla fanów tematyki psychologicznej, oraz osób, które nie szukają czysto rozrywkowej serii, a od serialu oczekuję jakiś głębszych wartości.
Dla mnie 7/10 (przykro mi, ale wolę krwawe mordobicie)
xD Myśle że taki był cel twórcy ;P bo w końcu nie występuje tu ani jedne słowo.A sens ma i to wcale nie głupi ;] Dla fanów nieco abstrakcyjnej,psychodelicznej formy zmuszającej do myślenia polecam też Dog of Man, choćby to ;]