x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Kolejne „trudne” anime, w którym oceny cząstkowe recenzenta nie mają żadnego przełożenia na ocenę końcową, co zwykle oznacza, że anime ma to „coś”, co jest, albo nie jest kompatybilne z naszym poczuciem humoru. Z moim nie jest, bo wynudziłem się przy tej komedii jak rzadko kiedy :)
Wydawało mi się, że to raczej serial dla młodszej widowni i rating: PG‑13 na MAL‑u szczerze mnie zdziwił, bo nie zauważyłem tu niczego, co wymagałoby jakiś ograniczeń wiekowych. Pomimo, że ocena końcowa recenzentów jest identyczna, to moim zdaniem daleko temu do Tsuritamy, chociaż klimat podobny :)
Zabawne jak można się pomylić
2.11.2020 19:40
A propos rating pg13, kliknij: ukryte to może ktoś pomylił z Monster Musume.. ;)
9strzegam, że taka pomyłka może być przyczyną wstrząsu xd
Cóż musume może mieć wiele znaczeń… Tu się akurat nie pomylili, bo MM ma R+ czyli poza skalą, wyżej jest tylko Rx, czyli wiadomo co :) Zrozumiałbym jeszcze, gdyby była tu jakaś fabuła, którą może ogarnąć tylko 13‑latek+, ale nawet tego nie ma, a szkoda, bo gdyby dodano odrobinę fabuły, nawet zwariowanej, to seria osiągnęłaby łatwo poziom Tsuritamy :)
Ryuki
3.11.2020 09:23
A ja nie łapię dlaczego w ogóle przejmujesz się czymś tak bezużytecznym jak amerykańskie ratingi? Nie dość, że są ogólnie olewane przez widzów to również i tak nie mają nic wspólnego z tym jak zostanie anime odebrane przez daną demografię. Nawet nie wyłapują to co uważane jest za nie dla dzieci :D jeśli krwi nie ma( np. Digimon Tamers i kliknij: ukryte próba samobójcza dziesięcioletniej dziewczynki anime w Japonii wciąż klasyfikowane jest jako kodomo ale nawet w USA gdzie ta scena nie została zmieniona wciąż jest ono dla dzieci^^ ).
Jednak tanuki tu się pomyliło, po szybkim wygooglowaniu to anime jest oparte na mandze jaka wychodziła w Weekly Shounen Champion więc w widowni powinien być shounen nie kodomo‑_-
To dlatego, że czasem doradzam znajomym, co można zobaczyć np. z 8,10‑latkiem. Na MAL‑u te ratingi działają całkiem dobrze, więc jak widzę anime dla młodszej widowni, to profilaktycznie jeszcze sprawdzam. Raz się pospieszyłem i doradziłem komuś Made in Abyss, więcej tego błędu nie popełnię :) A gdybym sprawdził rating na MAL‑u: R – 17+ (violence & profanity) to nie byłoby obciachu :)
Ryuki
3.11.2020 10:25
Ech, osobiście nie widzę tutaj problemu^^ jako 10 latka widziałam gorsze rzeczy niż Made in Abyss( osobiście już po plakacie wiedziałam, że to pewnie dość brutalne, łatwo jest wyłapać tzw. bait and switch ), dużo gorsze. Jednak zależy oczywiście wszystko od dziecka i od tego jak mocno rozumie rozdział fikcji od prawdziwego życia. Moim zdaniem lepiej tutaj polecać coś co samemu się widziało, bo oprócz gore można się przejechać na innych rzeczach. Chociażby mój przykład, niby kodomo i krwi tam nie ma ale by zrozumieć część fabuły ten 8‑10 latek musi wiedzieć podstawy informatyki lat 80 i 90, znać teorię ewolucji i mity krążące wokół AI^^ Bez tego się da obejrzeć ale seans może zostawić dzieciaka z większą ilością pytań niż odpowiedzi( to jest powód dlaczego Tamers głównie jest lubiany przez starszych widzów i fanów Lain ).
Widziałem ludzi, którzy osobom szukającym anime dla dzieci polecają Lucky Star czy DiGi Charat. Także niewiele mnie zdziwi, chociaż Twój wybryk z Made in Abyss musiał być ciekawy w skutkach.
Za bardzo mi się na początku z Ghibli skojarzyło, na szczęście ta bajkowa grafika złagodziła nieco efekt fabuły, ale od tej pory czytam ratingi na MALu :) Chociaż z tym R17+ to trochę przesadzili, druga seria owszem, ale pierwsza powinna mieć raczej PG13+
Ośmiornice stanowią jeden z najładniejszych i najsymaptyczniejszych gatunków. Stad nic dziwnego w wyborze jednego z nich jako tematu przewodniego tego serialu.
Poza tym to właśnie ośmiornice mają największe oczy ze wszystkich zwierząt morskich, prównywalne wielkością jednynie do tych posiadanych przez wielkryba. Jednak podczas gdy wieloryb jest szanującym się kręgowcem z mózgiem jakiego należałoby oczekiwać od tego typu osobnika (mózg wieloryba to „jedynie” 7.8 kg a relacja pomiędzy jego wielkością a masą ciała wcale nie jest największa ze wszystkich zwierząt), to w przypadku głowonogów mamy do czynienia z największym mózgiem w porównaniu z wielkością ciała ze wszystkich bezkręgowców! Nic dziwnego że ośmiornice sybko się uczą, a niektóre z nich w warunkach testowych potrafią rozpoznawać klocki i reagować na komendy – wykazują nawet tzw. „uczenie obserwacyjne” które występuje także u kręgowców! Co wiecej odnotowano, ze ośmiornice potrafią np. rzucać przedmiotami i rozbijać szybę akwarium oraz
powodować zwarcia w instalacji elektrycznej kontrolującej oświetlenie… Ponadto potrafią zmieniać kolory niczym kmameleon i dostosowywać się np. do rozkładu kafelków na dnie basenu! Czy warty zauważenia jest fakt, że posiadają również macki zaopatrzone w przyssawki, a ich mózg umożliwia im niewybiórcze korzystanie ze wszystkich podczas manipulacji przedmiotami?
Relacja japońskich naukowców ze spotkania z wyjątkowo dużym przedstawicielem gatunku:
"-kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że nie ma możliwości aby ośmiornica odpuściła, wtedy zaczęło się przedstawienie…”
Pap-chan
18.01.2013 18:12 Tego mi było trzeba... de geso ^^
Jak dla mnie mistrzostwo !!! Brakowało mi jakiejś odmużdżającej komedii, wolnej od schematów i oklepanych żartów. Po Ike sięgnęłam z czystej potrzeby pośmiania mordy i nie zawiodłam się :>> Lałam ze śmiechu na każdym epizodzie (ten z parasolem to mój faworyt ^^). Postaci było dużo, ale każdy miał coś co wywoływało u mnie automatycznego banana na twarzy, więc nie narzekam. Sama Ika Musume to cud miód i orzeszki, a może raczej… krewetki >w<
Dawno nic mi nie zniszczyło wszystkich szarych komórek w tak przyjemny sposób.Nie wiem czemu koniec mnie wzruszył, oraz odcinek z mini iką musume.Coś ze mną nie tak.Clannad (pomijając wątek Fuko) nie wywołał nic.Tutaj ledwo nie zacząłem płakać.Na początku było tylko przygłupie, ale im dalej w to brnąłem tym bardziej było śmieszne.Chociaż wadą zdecydowanie było to, iż co chwilę dodawali jakieś nowe postacie.Dlatego uważam, że druga seria jest troszeczkę lepsza.Odpocząłem od „nowych” i poukładałem sobie trochę kto kim jest i jaki ma charakter.Nie cierpliwie czekam na ewentualną trzecią serię.Jako komedię polecam – degeso!
Całkiem pozytywna pozycja jeśli ktoś szuka komedii. Można się na tym anime uśmiać, jednakże jeśli ktoś szuka czegoś więcej to tutaj tego nie znajdzie. Ot dobra rzecz na odstresowanie się.
Dodam jeszcze tylko, że autor recenzji chyba nie oglądał Gintamy, skoro uważa to za najlepsze anime komediowe ;x
A
pika musume
8.07.2011 08:16 mini max
Trzeba zaznaczyć, że wydania dvd mają jeszcze więcej Iki niż ripy tv :P A to za sprawą bonusowych odcinków , przygód mini Iki Musume. Prynajmniej „czarna Ika” była fajna :]
Już jak dowiedziałam się o czym jest anime to wiedziałam, że to będzie dno. Zmusiłam się bo pewna friend poprosiła bym przynajmniej spróbowała >.> Niestety zakończyło się to dla mnie niewypałem i nie wytrwałam do końca :q Muzyka taka sobie… co do kreski nie mogę się doczepić ponieważ jest jakby to ująć… normalna xD Jeżeli chodzi o bohaterów to niektórzy byli zaskakujący a niektórzy nie.Przypuśćmy ratownika, na początku był nastawiony do Iki tak sobie a później to się poprawiło, aż za szybko moim zdaniem. Jeżeli ktoś szuka naprawdę komedii to radziłabym nie sięgać do tej serii.
Hmm, zupełnie nie wiedziałem czego się spodziewać po tej serii. Kiedy zauważyłem że główną bohaterką jest tsundere loli, zakładałem że mam do czynienia z przeciętną bądź słabą serią. Chcąc nie chcąc, trochę zmusiłem się, by dopiero teraz obejrzeć chociaż pierwszy odcinek i stwierdzić czy warto. Lubię to miłe zaskoczenie kiedy serial który początkowo zaszufladkowałem do sztampowej j‑kalki, z chaotycznym j‑popem i fan serwisem, okazuje się dobrą komedią/parodią na nieco ponad przeciętnym poziomie. Przede wszystkim nie ma tu golizny którą zazwyczaj zakleja się duże braki fabularne. Każdy odcinek jest podzielony na trzy części do których akcja przenosi się bez żadnych wstępów, jednak jest to płynne i trzymające się całości. Każdy kto obejrzał choć trochę różnych seriali anime, powinien przywyknąć do dziwaczności pomysłów jakie wymyślają Japończycy, dlatego nie dziwią mnie już takie zabiegi, gdzie główna bohaterka jest dziewczyną‑kałamarnicą. Hmm, niby mamy tu do czynienia z klasycznym ustawieniem postaci. Siostry prowadzące bar, młodszy braciszek i Ika Musume, są dokładnie takimi samymi postaciami jakie mogliście widzieć w dziesiątkach innych serii, a jednak wcale to nie sprawia by żałować poświęcenia jej kolejnych minut. Ika Musume przypomina mi postać Miu z „Ichigo Mashimaro” (ang. Strawberry Marshmallow), nieco starsze anime w którym czuć pod pewnym względem ducha realizmu mieszającego się z absurdem w stylu Monty Pythona. Te serie kojarzą mnie się również w jakichś sposób z „Azumanga Daioh”. Jedną z moich pierwszych serii anime od których zaczęło się moje uzależnienie gatunkiem. Jak na tamte czasy i zresztą wciąż obecnie, to jedna z ciekawszych komedii anime. Przyznam że mam długie doświadczenie z polowaniem na ciekawe komedie anime i dopiero od 2‑3 lat poszerzyłem swoje zainteresowania o pozostałe gatunki. Jestem surowy pod względem oceny coraz to nowszych serii i z całą pewnością mogę stwierdzić że „Shinryaku Ika Musume” jest jedną z najciekawszych stricte komedii jakie się ukazały od kilku dobrych sezonów.
Anime fajne, lekkie, śmieszne, pozbawione fanserwisu. Pełne głupich, właściwie prymitywnych żartów, które sprawiają że serię ogląda się lekko i przyjemnie. W moim odczuciu, przesz pierwsze 3 epki seria się rozkręca, ale im dalej tym lepiej. Generalnie poleciłbym każdemu kto lubi się pośmiać, i nie wymaga od anime tylko i wyłącznie długonogich, bogato uposażonych bohaterek. A i żeby było jasne moim nr1 tej serii nie jest Ika tylko Chizuru.
A
Pawonashi
27.01.2011 00:37 Można mieć macki i żadnej H-akcji? Można :D
Zgadzam się z tym, co napisał Happosai. Sam już obejrzałem niejedno anime i początkowo podobało mi się „Naruto”, teraz zaś oglądam głównie komedie. Dlatego uważam, że Ika Musume to tytuł:
1) Dla tych, którzy mają już mniej‑więcej określony gust 2) Nie oczekujących żadnego ecchi, fanserisu, skaczącego biustu i tym podobnych 3) Chcą obejrzeć anime choć trochę oryginalne
W kwestii oryginalności mamy najeżdżczynię z morza z mackami na głowie. A w kwestii humoru mamy… hm, zaryzykuję stwierdzenie – „komedię familijną”. Dzieciom Ika się spodoba, a i starszym może przypaść do gustu taka „bajka” z absurdalnym humorem i prostą kreską :) I choć sam zauważyłem, że Ika mimo zdobytego doświadczenia nie zmienia się nic a nic, nie mogłem nie polubić tej sympatycznej osóbki – z czystym sumieniem 8/10.
A
Happosai
26.01.2011 20:42 stare dziadki, młode wilczki i kałamarz w tle
No mnie osobiście tytuł się podobał. Nie żeby go oglądać 9 razy ale na pewno będę miał coś do powrotów gdy nic nie będzie :] Zastanawia mnie jednak podział głosów na dwie grupki: Bliskie 5 Oraz bliskie 10 Wpadł mi do głowy taki pomysł. Może to starzy wyjadacze lubią ten pozbawiony erotyki tytuł. Natomiast ci młodzi niewyżyci widzowie szukali w nim czegoś, czego tam nie było. Tak wyszukując na forum, Kokodin ma pokaźną listę i wysoko ocenił tytuły takie jak Azumanga , Potemayo i Ika Musume właśnie. Natomiast Mareczek, którego komentarz znikł, ma raczej inny gust. Czy dobrze zakładam, że Kokodin jest starszy od Mareczka i Ktośa?
kokodin
28.01.2011 10:24 Re: stare dziadki, młode wilczki i kałamarz w tle
24,8 lat i rośnie :P
A
hebi
25.01.2011 15:12 5/10
są śmieszne momenty, ale ogólnie anime mnie nudziło… do tego było trochę irytujące. kreska paskudna.
A
AnimeFan
25.01.2011 14:26 Dobre.
Nie jest to produkcja genialna (nawet taka nie próbuje być), niemniej czas przy niej spędzony nie jest czasem straconym. Potrafi rozbawić do łez momentami. Polecam. Moja subiektywna ocena 8/10
Nie można ukryć że są drobne wady, ale jako miłośnik absurdalnego humoru nie mogę nisko Iki ocenić. Polecam!
R
ktoś
23.01.2011 18:15 niezgoda z recenzją
Shinryaku! Ika Musume to moim zdaniem najsłabsze anime tamtego sezonu (i kilku poprzednich) z jakim miałem doczynienia.
Żeby nie było – gatunek do którego ten tytuł należy jest moim ulubionym, i zobaczyłem wiele podobnych humorystycznie serii.
SI Musume jest słabiutkie, miło się całkiem oglądało ale po każdym odcinku, oglądanym tydzień po tygodniu nie dawało najmniejszej chęci na więcej.
Nie wiem, jak można pozytywnie to anime ocenić, ja mu daję 4/4+ MAX, można oglądnąć, ale stawiam je poniżej przeciętnej.
Dla wszystkich zainteresowanych – odradzam.
Jest wiele odmóżdżaczy które się przyjemniej ogląda i mają w sobie więcej „sęsu”.
Ja się strasznie na tym anime zawiodłem, uwielbiam humor ale dawno nie natrafiłem na coś tak równie słabego :(
Dziwne ostatnio oceny widuję na tanuki…. Świetne B Gata H Kei ocenione bardzo nisko i zrównane z ziemią, a ten przeciętniak na 9?!!!
Oczywiście – jest wolność słowa ale twierdzenie „najlepsze komediowe anime, jakie miałem przyjemność oglądać” sugeruje, że albo autor ma nieco dziwny gust, bądź nie za wiele tych komediowych anime się naoglądał….
Nie żebym z oceniania animę zszedł na atakowanie autora, ale zbyt to pokręcone, i w wierze wolności słowa zostawiam własne zdanie, niech ktoś nie podchodzi do tego tytułu w ten sposób, bo strasznie się zawiedzie.
Anime – poniżej przeciętnej – ocena 4+
pulvix
24.01.2011 21:05 Re: niezgoda z recenzją
Jedna jaskółka wiosny nie czyni, po prostu tytuł nie trafił w twój gust. Co wcale nie oznacza, że ktokolwiek ma rację. Tutaj niestety decyduje większość. Gdy większość powie, że tytuł jest dobry to jest, gdy go oleje to znaczy że był zły. I żadna, merytorycznie uzasadniona nawet dyskusja, nie ma tu kompletnie sensu. Jak już napisał Kokodin, tytuł jest oparty o kontrast ze zdrowym rozsądkiem i nawet nie posiada walorów czy pobudek erotycznych. Ja również już dawno nie widziałem komedii nie opartej o boing boing spotkanie pierwszego stopnia. I szczerze cieszę się tak udanym kompromisem pomiędzy lokalizacją a poziomem serii. Przynajmniej dowcipy nie latały poniżej pasa i nie polegały na obmacywaniu losowych obiektów. Chociaż numery z mackami mogą się kojarzyć :] moje zdanie: W kontekście komedii jest to świetny tytuł, w kontekście komedii ecchi ten tytuł w ogóle się tam nie klasyfikuje a B Gata H Kei kwalifikuje się do komedii ecchi a do czystych komedii już nie. To są jednak dwa odrębne gatunki.
Obejrzałem to anime przynajmniej 7 razy w całości a niektóre odcinki ponad 9 jeszcze w czasie nadawania. I nie bez powodu. Anime rzeczywiście było genialne. Ponieważ zdrowy rozsądek kałamarnicy nie koniecznie jest zbieżny z tym ludzkim. Ale i tak najbardziej lubiłem z całego serialu upolowaną przyjaciółkę Kiyomi. Zwłaszcza z racji lektorki ale co tam :] Generalnie jest to mój tytuł sezonu. Dlaczego? Plaża, kostiumy kąpielowe i absolutny brak ecchi. Skupili się na kałamarnicy a nie otoczeniu, które i tak czasem zaskakiwało. Ika Musume, come back!!!
Super anime. Krótkie, ciekawe historyjki z codziennego życia Iki i jej towarzyszy ;) Niektóre akcje po prostu rozwalały. Humor był na dobrym poziomie. Ot taka miła seria przy której nie trzeba myśleć :)
Wydawało mi się, że to raczej serial dla młodszej widowni i rating: PG‑13 na MAL‑u szczerze mnie zdziwił, bo nie zauważyłem tu niczego, co wymagałoby jakiś ograniczeń wiekowych. Pomimo, że ocena końcowa recenzentów jest identyczna, to moim zdaniem daleko temu do Tsuritamy, chociaż klimat podobny :)
9strzegam, że taka pomyłka może być przyczyną wstrząsu xd
Jednak tanuki tu się pomyliło, po szybkim wygooglowaniu to anime jest oparte na mandze jaka wychodziła w Weekly Shounen Champion więc w widowni powinien być shounen nie kodomo‑_-
powodować zwarcia w instalacji elektrycznej kontrolującej oświetlenie… Ponadto potrafią zmieniać kolory niczym kmameleon i dostosowywać się np. do rozkładu kafelków na dnie basenu! Czy warty zauważenia jest fakt, że posiadają również macki zaopatrzone w przyssawki, a ich mózg umożliwia im niewybiórcze korzystanie ze wszystkich podczas manipulacji przedmiotami?
Relacja japońskich naukowców ze spotkania z wyjątkowo dużym przedstawicielem gatunku:
"-kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że nie ma możliwości aby ośmiornica odpuściła, wtedy zaczęło się przedstawienie…”
[link]
Atmosfera w batyskafie uległa zagęszczeniu w sensie dosłownym – z powodu napięcia załodze zaczęło brakować tlenu.
Nie każda jednak ośmiornica jest słitaśna, a takie motywy znajdziemy w tym animowanym serialu.
Tego mi było trzeba... de geso ^^
Brakowało mi jakiejś odmużdżającej komedii, wolnej od schematów i oklepanych żartów. Po Ike sięgnęłam z czystej potrzeby pośmiania mordy i nie zawiodłam się :>>
Lałam ze śmiechu na każdym epizodzie (ten z parasolem to mój faworyt ^^). Postaci było dużo, ale każdy miał coś co wywoływało u mnie automatycznego banana na twarzy, więc nie narzekam. Sama Ika Musume to cud miód i orzeszki, a może raczej… krewetki >w<
słodziaśne
dobra komedia
Dodam jeszcze tylko, że autor recenzji chyba nie oglądał Gintamy, skoro uważa to za najlepsze anime komediowe ;x
mini max
zły omen
Niestety zakończyło się to dla mnie niewypałem i nie wytrwałam do końca :q Muzyka taka sobie… co do kreski nie mogę się doczepić ponieważ jest jakby to ująć… normalna xD
Jeżeli chodzi o bohaterów to niektórzy byli zaskakujący a niektórzy nie.Przypuśćmy ratownika, na początku był nastawiony do Iki tak sobie a później to się poprawiło, aż za szybko moim zdaniem. Jeżeli ktoś szuka naprawdę komedii to radziłabym nie sięgać do tej serii.
Przede wszystkim nie ma tu golizny którą zazwyczaj zakleja się duże braki fabularne. Każdy odcinek jest podzielony na trzy części do których akcja przenosi się bez żadnych wstępów, jednak jest to płynne i trzymające się całości. Każdy kto obejrzał choć trochę różnych seriali anime, powinien przywyknąć do dziwaczności pomysłów jakie wymyślają Japończycy, dlatego nie dziwią mnie już takie zabiegi, gdzie główna bohaterka jest dziewczyną‑kałamarnicą. Hmm, niby mamy tu do czynienia z klasycznym ustawieniem postaci. Siostry prowadzące bar, młodszy braciszek i Ika Musume, są dokładnie takimi samymi postaciami jakie mogliście widzieć w dziesiątkach innych serii, a jednak wcale to nie sprawia by żałować poświęcenia jej kolejnych minut. Ika Musume przypomina mi postać Miu z „Ichigo Mashimaro” (ang. Strawberry Marshmallow), nieco starsze anime w którym czuć pod pewnym względem ducha realizmu mieszającego się z absurdem w stylu Monty Pythona. Te serie kojarzą mnie się również w jakichś sposób z „Azumanga Daioh”. Jedną z moich pierwszych serii anime od których zaczęło się moje uzależnienie gatunkiem. Jak na tamte czasy i zresztą wciąż obecnie, to jedna z ciekawszych komedii anime. Przyznam że mam długie doświadczenie z polowaniem na ciekawe komedie anime i dopiero od 2‑3 lat poszerzyłem swoje zainteresowania o pozostałe gatunki. Jestem surowy pod względem oceny coraz to nowszych serii i z całą pewnością mogę stwierdzić że „Shinryaku Ika Musume” jest jedną z najciekawszych stricte komedii jakie się ukazały od kilku dobrych sezonów.
Można mieć macki i żadnej H-akcji? Można :D
1) Dla tych, którzy mają już mniej‑więcej określony gust
2) Nie oczekujących żadnego ecchi, fanserisu, skaczącego biustu i tym podobnych
3) Chcą obejrzeć anime choć trochę oryginalne
W kwestii oryginalności mamy najeżdżczynię z morza z mackami na głowie. A w kwestii humoru mamy… hm, zaryzykuję stwierdzenie – „komedię familijną”. Dzieciom Ika się spodoba, a i starszym może przypaść do gustu taka „bajka” z absurdalnym humorem i prostą kreską :)
I choć sam zauważyłem, że Ika mimo zdobytego doświadczenia nie zmienia się nic a nic, nie mogłem nie polubić tej sympatycznej osóbki – z czystym sumieniem 8/10.
stare dziadki, młode wilczki i kałamarz w tle
Zastanawia mnie jednak podział głosów na dwie grupki:
Bliskie 5
Oraz bliskie 10
Wpadł mi do głowy taki pomysł. Może to starzy wyjadacze lubią ten pozbawiony erotyki tytuł. Natomiast ci młodzi niewyżyci widzowie szukali w nim czegoś, czego tam nie było. Tak wyszukując na forum, Kokodin ma pokaźną listę i wysoko ocenił tytuły takie jak Azumanga , Potemayo i Ika Musume właśnie. Natomiast Mareczek, którego komentarz znikł, ma raczej inny gust. Czy dobrze zakładam, że Kokodin jest starszy od Mareczka i Ktośa?
Re: stare dziadki, młode wilczki i kałamarz w tle
5/10
Dobre.
Polecam. Moja subiektywna ocena 8/10
Zgoda z recenzją
niezgoda z recenzją
Żeby nie było – gatunek do którego ten tytuł należy jest moim ulubionym, i zobaczyłem wiele podobnych humorystycznie serii.
SI Musume jest słabiutkie, miło się całkiem oglądało ale po każdym odcinku, oglądanym tydzień po tygodniu nie dawało najmniejszej chęci na więcej.
Nie wiem, jak można pozytywnie to anime ocenić, ja mu daję 4/4+ MAX, można oglądnąć, ale stawiam je poniżej przeciętnej.
Dla wszystkich zainteresowanych – odradzam.
Jest wiele odmóżdżaczy które się przyjemniej ogląda i mają w sobie więcej „sęsu”.
Ja się strasznie na tym anime zawiodłem, uwielbiam humor ale dawno nie natrafiłem na coś tak równie słabego :(
Dziwne ostatnio oceny widuję na tanuki…. Świetne B Gata H Kei ocenione bardzo nisko i zrównane z ziemią, a ten przeciętniak na 9?!!!
Oczywiście – jest wolność słowa ale twierdzenie „najlepsze komediowe anime, jakie miałem przyjemność oglądać” sugeruje, że albo autor ma nieco dziwny gust, bądź nie za wiele tych komediowych anime się naoglądał….
Nie żebym z oceniania animę zszedł na atakowanie autora, ale zbyt to pokręcone, i w wierze wolności słowa zostawiam własne zdanie, niech ktoś nie podchodzi do tego tytułu w ten sposób, bo strasznie się zawiedzie.
Anime – poniżej przeciętnej – ocena 4+
Re: niezgoda z recenzją
Jak już napisał Kokodin, tytuł jest oparty o kontrast ze zdrowym rozsądkiem i nawet nie posiada walorów czy pobudek erotycznych. Ja również już dawno nie widziałem komedii nie opartej o boing boing spotkanie pierwszego stopnia. I szczerze cieszę się tak udanym kompromisem pomiędzy lokalizacją a poziomem serii. Przynajmniej dowcipy nie latały poniżej pasa i nie polegały na obmacywaniu losowych obiektów. Chociaż numery z mackami mogą się kojarzyć :]
moje zdanie:
W kontekście komedii jest to świetny tytuł, w kontekście komedii ecchi ten tytuł w ogóle się tam nie klasyfikuje a B Gata H Kei kwalifikuje się do komedii ecchi a do czystych komedii już nie. To są jednak dwa odrębne gatunki.
7 razy i rośnie
Ika Musume, come back!!!
Re: 7 razy i rośnie