Tanuki-Anime

Miny głównego bohatera chyba będą mnie nawiedzać w sennych koszmarach. Grzecznie wytrwałam do początku odcinka drugiego.

Zalet nie stwierdzam, za to wad wyszłaby cała litania, więc nie będę nimi dręczyć wielbicieli serii ;p

Ostatnio w internetach pojawił się gif z tej serii (nie mogę teraz go znaleźć, ale pochodził on z pierwszego odcinka) i tak oto trafiłam na tę przesympatyczną komedię. Kintaro jest genialny, gęba mi się śmieje od samego patrzenia na niego, zwłaszcza na jego miny. Najlepsze są te poważne/groźne. :D Przy tym nie jest zwykłym miłym idiotą lubującym się w oglądaniu (i nie tylko) kobiecego ciała, jak może się wydawać przez większość seansu, ale też można mu przypisać wiele pozytywnych cech, jak pracowitość, dbanie o innych itp. Genialne są momenty, gdy kobiety zdają sobie sprawę, że chłopak ich przechytrzył/okazał się lepszy/nie taki głupi jak na początku sądziły (i widz sądził). Aha, grzechem jest oglądać jego poczynania z nieoryginalnym głosem – Mitsuo Iwata rozwala system.
Przed obejrzeniem GB nie zniechęcił mnie nawet tag ecchi, z którym to serie zazwyczaj omijam szerokim łukiem.
Polecam, poprawa humoru gwarantowana. :)

Na luzie zapewnia 3 godziny świetnej (choć niskich lotów) komedii i w zasadzie to wszystko co się liczy. Szósty odcinek ładnie zamyka całą historię, która jest bardzo epizodyczna, więc jest to miły dodatek. Ale nie oszukujmy się, największą zaletą jest to, że jest to po prostu niesamowicie śmieszne.

Polecam z angielskim dubem.

Szkoda że to tylko OVA. Mogli by pociągnąć całą serię. W niektórych rozdziałach to się nieźle dzieje jeżeli wiecie co mam na myśli ;)

Fajne!

Młody student przemierzający świat w poszukiwaniu wiedzy, tyle że wcale nie teoretycznej, a jak najbardziej praktycznej. Chwyta się różnych zajęć, poznaje mnóstwo ludzi i przeżywa wiele przygód, zawsze ucząc się czegoś nowego.
Bardzo sympatycznie to wychodzi, odrobinę moralizatorsko, bo zawsze końcówka wychodzi trochę zbyt „szlachetnie”, ale ogląda się to dobrze. Pochwała pracy i zapału, radości życia i bycia panem samego siebie.

Elementy komediowe wprowadzane są przez przeróżne kobiety, koniecznie piękne i powabne, które doprowadzają naszego studenta do stanów dzikiej gorączki z pożądania. To nie śmieszyło mnie aż tak bardzo, ale tulenie się do sedesów… urocze xD
Humor i gagi są w porządku, często się śmiałem.

I, tak, to jest ECCHI. Podobało mi się, choć tego gatunku w 99%-ach nie znoszę.

Anime na plus. 7/10.

Jak na prawdę nie przepadam za seriami ecchi to przy Golden Boy'u świetnie się bawiłam. Trafny humor, nie najgorsza grafika i główny bohater- jełop. Lekka, krótka komedia za którą warto się chwycić.

Naprawdę całkiem sympatyczna rzecz. Zabawna, gdzie rzeczy w miarę prawdopodobne przeplatają się z zupełnie naciąganymi, ale widać, że tak po prostu miało być. O dziwo najmniej pasującą mi tutaj rzeczą było właśnie ecchi – być może w 1995r. było to coś, czym się ta seria wyróżniała, ale patrząc na to z perspektywy dnia dzisiejszego uważam, że całość byłaby przyjemniejsza bez tego. „Momenty” były dorabiana wyraźnie na siłę i zupełnie obok całości (no, może z wyjątkiem jednego odcinka). W każdym razie, dobra seria, choć bez rewelacji – 7/10.

Od razu chciałbym zaznaczyć, że nie jestem fanem ecchi. Nie spodziewałem się, że Golden Boy aż tak mnie zaskoczy. Chciałbym prowadzić taki tryb życia jak główny bohater, Kintaro. Swoją drogą, uważam, że jest on jedną z najlepszych postaci anime. Aż szkoda, że seria jest taka króciutka, chciałbym obejrzeć więcej jego przygód…

... na prawdę. Nie jestem fanką tego gatunku anime, a powiem więcej… Mam na nie wręcz alergie i zwalczam wszelkimi sposobami. Ale Golden Boy, był trochę inny od standardowych komedii ecchi. Po pierwsze był naprawdę zabawny, śmiałam się jak głupia niekiedy. Po drugie nie był bezmyślną długą serią. Dawno nie widziałam tak dobrze zrobionej lekkiej komedii. Tylko polecać. Jednak dobrego anime czas nie zabije ^^.

Anime naprawdę lekkie.Wkońcu jakieś oderwanie od poważnych anime…Polecam każdemu kto ma ochotę się trochę rozluźnić,pośmiać się i odpocząć!

Ja oglądałam to anime na konwencie „Love2” w nocy po angielsku. Humor może trochę prymitywny, ale jakoś mi pasował. Debata z koleżanką <K: No, chodź już. M: Czekaj, jeszcze jeden odcinek.> Bezcenna.

Jakoś nigdy nie mogłem się do tej serii przymusić bo pierwszy epek po kilku minutach mnie odrzucił. Skończyłem ostatni epek i pierwsze co pomyślałem to „dlaczego urwa tylko 6 epków ?!) Jedynie 5 epizod wydał mi się mocniej odstawać od reszty ale z pewnością zapamiętam GB na ładne lata. Niewiele się takich anime trafia.
Zabieram się za mangę :)

Główny bohater odpychający, a samo anime bardzo głupie i bajkowe. Nie podobało mi się. Kreska raz ładna, a raz wstrętna. Oceniam to 3/10.

Nie sądziłam, że tego typu anime mnie zainteresuje i że obejrzę je do końca. Mało tego – nieźle się uśmiałam przy tym. Gagi są głupkowato – inteligentne, sprytno – śmieszne i zabawne ;) Grafika nie jest super zachwycająca, ale mimika twarzy Kintaro (M)Oe rozbraja. No i kawał świetnej roboty odwalił seiyuu Kintaro – swoją drogą zboczony Makuun z Ebichuu.
Polecam animca :)

To albo pisała kobieta, albo jakiś weaboo który nie zna życia, jako komedia seria jest świetna ale jedyne co można wychwalać w głównym bohaterze to jaką jest osobą a nie jak odnosi się do kobiet. Apeluje do zmienienia tego zdania albo całkowitego wykreślenia go bo jeszcze ktoś weźmie to sobie do serca i naprawdę zacznie wprowadzać pewne pomysły w życie. To nie Japonia tylko Europa

Przez te sześć odcinków urzekła mnie fabuła i złożoność tej serii.Bohater „ucząc się życia” i wmawiając sobie „benkiou,benkiou” dokonywał czegoś co normalnie było by nie możliwe.I co najważniejsze zdobywał serce każdego ideału piękna we wszystkich sześciu odcinków robiąc to szlachetne czyny i wręcz mrożące krew w żyłach xD.
Szacun i jeszcze raz szacun dla tej serii.
Polecam każdemu !!!

10/10!!!!!!Dlaczego?Bo moim zdaniem to anime jest śmieszne i to bardzo, a do tego bardzo pasuje do swojego gatunku i podoba mi się kreska.

Ocenę daje 10/10. Ale dlaczego az tyle??:P a wiec.
Może i nie jets to jedno z najwybitniejszych anime jakie spotkalemi ktorym dawalem 10/10, ale w swoim gatunku jest on jak najbardziej genialna i ORYGINALNA, co w dzisiejszym fanserwisie zanika.

Pozdrawiam i zycze milego ogladania

Świetne anime! Seria ma niewiele odcinków co jest dużym atutem bo nie jest wydłużana ,,na hama”. Każdy odcinek jest bezbłędny. Szczególnie zapadła mi w pamięci scena gdy jedna (nie pamiętam która) dziewczyna pluje na niego, a on zwyczajnie wyciąga język i połyka jej ślinę. Obrzydliwe, ale śmieszne. Przytulanie się do kiblelka było mimo wszystko urocze. Cóż jeszcze mogę dodać… 10/10
Pozdrawiam!

Genialne anime, mimo erotycznych podtekstów ma swoje przesłanie. Niesie ze sobą dużo humoru, idealnie poprawia nastrój. Grafika mimo iż stara, jest OK. Podobnie muzyka.
Ilość odcinków jak dla mnie zadowalająca.
8/10.

Bardzo pozytywna historia i mimo kilku perwersyjnych gagow zupelnie nieglupia. Bez kompleksow i smiesznie.

Anime w deche, jakich mało. Ma to coś(humor, morał itd.) 8/10

Obejrzałem już setki anime, jednak kintaro odkąd zobaczyłem 1 raz golden boy'a (rok 2002) jest, może nie nr.1, ale jednym z najbardziej sympatycznych i zapadających w pamięć bohaterów wszech czasów ;). STUDY STUDY STUDY! Świetne anime , współczuję głęboko ludziom którzy nie czują tego humoru bo tracą naprawdę dużo :) -9/10 :D

nic dodac nic ując :) !
ocena: 10/10

Seria bardzo krótka ale i bardzo zabawna.
Pełna Chumoru – czasami troszke ćiężkiego lub lekko!! erotycznego:)
A główny bohater?? Dwa słowa – Mój idol:) W pełni popieram jego życiowe motto: Study! Study! Study!

Kilka razy sie umiechnolem, ale zbyt czeste powtarzanie sie przytulania do kibla i majaczenie staly sie nudne.
Ogladnac mozna.

Jak dla mnie anime to ma jedna wade – jest zdecydowanie za krótkie…no i odcinek 4 jest troche słabszy ale ogólnie POLECAM!!

Jak dla mnie anime takie sobie bo co 1 odcinek zarywa po 1 dziewczynie i nic z nią nie robi, sądziłem że chociaż na końcu dokona wyboru a tu  kliknij: ukryte  po prostu skończył pracę i se pojechał dalej nie wybierając żadną z nich.
Jakby nie to moja ocena była by nawet 8+/1-
ale przez to ocena jest gdzieś koło 6/10.

Dostałem to anime dawno temu i jakoś przerażał mnie rok produkcji. Niegarnołem sie do ogladania ale wreszcie obejrzałem i turlałem sie ze śmiechu podczas . Niezaprzeczalnie Golden Boy jest jednym z najśmieszniejszycvh anime . Polecam wszystkim któży maja doła po 6 epach napewnio poczujecie sie lepiej 8)

Mnie się niedobrze zrobiło i mało nie zwymiotowałem ... przy pierwszym odcinku, i kilka razy mnie zemdliło.
Ale pozatym to sympatyczne anime ...
6~7/10 (zakładam, że ma swój wiek)

Poleglem na polu bitwy.dawno sie tak nie usmialem,zdecydowanie polecam

anime jest rewelacyjne , bawi do łez , niezła kreska , ciekawe wątki jak i główna postać
zostawia troche niejasnosci co do zakonczenia
ale warto polecic naprawde świetna seria

Dawno się tak nie uśmiałem na anime jak podczas oglądania Golden Boy'a. Szkoda tylko, ze seria liczy 6 epków. Mogła by powstać seria TV.
Stare ale jare XD Serdecznie polecam :D

Wyobraźcie sobie, że gdy dopiero zaczynałam „wpadać” w świat anime, szukałam jakichś innych anime niż te na dziecięcych stacjach niemieckich. Pewnego dnia zauważyłam w programie jakieś inne anime. Włączyłam TV i co zobaczyłam? Latające cycki! O.O Siedząc na poduszce nie umiałam powstrzymać się od śmiechu, byłam wtedy w szóstej klasie podstwaówki chyba. :P
Anime mi się podobało, mimo iż było tam mnóstwo podtekstów (i tych słownych i wizualnych) to bardzo fajnie mi się to oglądało. :D
Fajne, fajne. :D

Nie no po prostu potężna dawka śmiechu. Świetne na polepszenie humoru po kiepskim dniu, a po dobrym jako udane podsumowanie by jeszcze zwiększyć banana na gębie. Jednak po ostatnim odcinku może nie być do śmiechu… (czemu tylko 6?!?)

Niesamowicje uśmiałem się na tym anime. Dawno nie odglądałem tak dobrej komedi. Niezłą fantazje ma ten Kintaro, a sceny 'toaletoe' to totalny odjazd.
Co do strony technicznej to jak dla mnie jest bardzo dobra. Widać, że ktoś tu sie nieżle postarał żeby to anime dobrze wyglądało. Szczególnie figury pań, za którymi ugania się bohater przyciągają uwage.
Szkoda, że to tylko sześciopak;)

Na początku, jak to oglądałam, pomyślałam sobie: „Ten Kintaro to jakiś zboczuch i jełop, znowu się szykuje jakiś hentai ---____---***", było to śmieszne, ale pod koniec pierwszego odcinka nagle zostałam zaskoczona, że taki Kintaro jest super zdolny :o. Seria jest niezwykle miła i optymistyczna, po jej obejrzeniu aż chce się wrócić do pracy =) Naprawdę polecam!

Jak dla mnie tragedia. Animacja lezy, muzyka gornych lotow to tez nie jest, ukazane postacie osiagnely dno.Jedynym ciekawym walorem tego anime jest fabula. Nie polecam.


Moja ocena 4

Postacie 4
Muzyka 4
Fabula 6
Grafika 4

Po przeczytaniu recenzji zaraz skombinowałem wszystkie odcinki, obejrzałem i… nie zawiodłem się. Nie mam słów, aby opisać jak genialne jest to anime :D Gorąco polecam wszystkim, którzy jeszcze nie widzieli! :)

Bardzo pozytywna historia.
Smieszne, pouczajace troche zboczone (pozytywnie) : )
Sadze ze 6 odcinkow w tym przypadku wystarcza.Balbym sie, ze gdyby autorzy zrobili kolejne mogli by to niezle spierdzielic albo po prostu pociagnac to samo przez nastepne odcinki, wiec 6 odcinkow i git : )

Dawno nie widzialem tak dobrego anime. Szkoda ze tylko 6 odcinkow bo z checia zobaczylbym dalszy ciag :)
Anime godne polecenia. Kazdy fun anime powinien zobaczyc a jesli lubisz jeszcze zakrecone komedie to jest to dla Cibie pozycja priorytetowa.

Właśnie skończyłem oglądać w dubbingu angielskim, najlepszy text: Study, study, study, study… i jeszcze ten jego głos i miny… Buhaha… niezłe brechtanie z tego i za słabo ocenione :D Study, study, study, study, study….

hmmm czasem dochodze do takiej konkluzji że to najlepsze anime jakie ogladalem dlugo je zapamietalem i chociaz ogladalem już dużo innych serii to te anime jest u mnie w czołówce:DKintaro rządzi ;]jeden z Najfajnieszych najlepszych najzabawniejszych itp. bohaterów anime wogóle:)

zdecydowanie za słabo oceniona oavka. Jedna z najlepszych komedii jakie mogłem zobaczyć, podróże Kintaro są śmieszne, kreska, animacja to jest to co lubię najbardziej. Ekspresja w zachowaniu bohatera jest jedną z moich ulubionych jakie mogłem okazję zobaczyć. Erotyczne akcje dają radę, pobrechtać się można, jest młodzieżowo;)