x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Obejrzałam to za dużo powiedziane, po 17 minutach zaczęłam przeskakiwać o 10 sekund do przodu, żeby zobaczyć czy cokolwiek dzieje się do końca OVA, pierwsze 16 minut krzątałam się po pokoju „słuchają” i czasami zerkając co się dzieje na ekranie, bo bym po prostu zasnęła. Takiego koszmarka nudnego dawno nie widziałam, jeśli w ogóle.
Jedynym plusem był głos Sugity Tokomazu jako Spelunkera, więcej pozytywnych cech nie dostrzegam. Odradzam serdecznie.
Motyw zdychającego co chwila nauczyciela był ciekawy… ale wykorzystany w kiepski sposob, bez wyczucia. Rozbawiła mnie jedynie pierwsza „scenka”- kliknij: ukryte „To za mało by mnie zabić”. Grafika koszmarna, ale tu moja tolerancja jest duża- i nie została przekroczona jej granica.
Ponoć to parodia gry „Spelunker”. Rzuciłam okiem na przypadkowego gameplay'a by sprawdzić o co chodzi. Wygląda na zwykłą zręcznościówkę. Jakiego typu kpiną z gry miało być uczynienie ludka z niej zdychającym nauczycielem? Może coś przegapiłam?
Spelunker był, jak na swoje czasy, dość hardcorową grą (ile się na nim nakląłem, młodzieńcem będąc, to moje), gdzie wystarczyło jedno dotknięcie, by bohater zginął. Nie zmienia to jednak faktu, że anime jest słabą niskobudżetówką.
Reisen
15.06.2011 21:56 Re: Zdychający sensei
Jak większość japońskich gier z tamtego okresu – każda miała ten „japoński” (Inaczej nazwać tego nie potrafię) poziom trudności. A co do samego anime, tragedia. To było tak monotonne, że aż smutne, biorąc pod uwagę że twórcy liczyli że stworzą komedię…
koszmar
Takiego koszmarka nudnego dawno nie widziałam, jeśli w ogóle.
Jedynym plusem był głos Sugity Tokomazu jako Spelunkera, więcej pozytywnych cech nie dostrzegam. Odradzam serdecznie.
Drobna literówka
Więcej literówek nie odnaleziono:)
Zdychający sensei
Grafika koszmarna, ale tu moja tolerancja jest duża- i nie została przekroczona jej granica.
Ponoć to parodia gry „Spelunker”. Rzuciłam okiem na przypadkowego gameplay'a by sprawdzić o co chodzi. Wygląda na zwykłą zręcznościówkę. Jakiego typu kpiną z gry miało być uczynienie ludka z niej zdychającym nauczycielem? Może coś przegapiłam?
Re: Zdychający sensei
Re: Zdychający sensei