Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Spelunker Sensei

  • Avatar
    A
    Tsubaki 15.06.2011 19:41
    koszmar
    Obejrzałam to za dużo powiedziane, po 17 minutach zaczęłam przeskakiwać o 10 sekund do przodu, żeby zobaczyć czy cokolwiek dzieje się do końca OVA, pierwsze 16 minut krzątałam się po pokoju „słuchają” i czasami zerkając co się dzieje na ekranie, bo bym po prostu zasnęła.
    Takiego koszmarka nudnego dawno nie widziałam, jeśli w ogóle.

    Jedynym plusem był głos Sugity Tokomazu jako Spelunkera, więcej pozytywnych cech nie dostrzegam. Odradzam serdecznie.
    • mareczek65 15.06.2011 22:14:55 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Altramertes 15.06.2011 11:44
    Drobna literówka
    kiedy na pierwszym palnie coś się rusza, a na drugim wszystko pozostaje statyczne.

    Więcej literówek nie odnaleziono:)
  • Avatar
    A
    Bloody Fang 12.06.2011 19:26
    Zdychający sensei
    Motyw zdychającego co chwila nauczyciela był ciekawy… ale wykorzystany w kiepski sposob, bez wyczucia. Rozbawiła mnie jedynie pierwsza „scenka”-  kliknij: ukryte 
    Grafika koszmarna, ale tu moja tolerancja jest duża- i nie została przekroczona jej granica.
    Ponoć to parodia gry „Spelunker”. Rzuciłam okiem na przypadkowego gameplay'a by sprawdzić o co chodzi. Wygląda na zwykłą zręcznościówkę. Jakiego typu kpiną z gry miało być uczynienie ludka z niej zdychającym nauczycielem? Może coś przegapiłam?
    • Avatar
      Grisznak 12.06.2011 20:12
      Re: Zdychający sensei
      Spelunker był, jak na swoje czasy, dość hardcorową grą (ile się na nim nakląłem, młodzieńcem będąc, to moje), gdzie wystarczyło jedno dotknięcie, by bohater zginął. Nie zmienia to jednak faktu, że anime jest słabą niskobudżetówką.
      • Avatar
        Reisen 15.06.2011 21:56
        Re: Zdychający sensei
        Jak większość japońskich gier z tamtego okresu – każda miała ten „japoński” (Inaczej nazwać tego nie potrafię) poziom trudności. A co do samego anime, tragedia. To było tak monotonne, że aż smutne, biorąc pod uwagę że twórcy liczyli że stworzą komedię…