Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Akira

  • Avatar
    A
    GLASS 27.11.2023 19:02
    Akira w Multikinie!
    Z okazji 35­‑lecia filmu będą grali Akirę w Multikinie w wersji 4K. Premiera 15.12 :)
    • Avatar
      Nick Temat Treść 28.11.2023 11:01
      Re: Akira w Multikinie!
      Również w kinach sieci Helios :)
  • Avatar
    A
    Zaciekawiony 19.02.2022 01:25
    Zdezaktualizowane tresci
    Hej,

    ja tylko jestem zaciekawiony – bo geniusz recenzencki zegarmistrza mowiacy o nieaktualnych tresciach mnie rozbil – moze w kontekscie aktualnych (o, sorry, zdezaktualizowanych?) wydarzen, tenze sam geniusz moglby napisac errate do recenzji w ktorej odszczekuje swoje wypocinki?
  • Avatar
    A
    Uratugo 29.09.2017 19:16
    6/10
    Zapewne dokonuję tutaj jakiegoś obrazoburstwa, ale ten film naprawdę mnie nie ujął, a na pewno nie w takim stopniu, żebym mógł go określić wybitnym dziełem.

    Kontekst jest istotny i na tej podstawie całkowicie rozumiem wagę istoty, jaką jest „Akira” dla Japończyków. Jednak dla Europejczyków i szeroko pojętego Zachodu? Tego już nie rozumiem zupełnie. Pod względem technicznym to anime jest wspaniałe i naprawdę dobrze mi się to oglądało. Uważam jednak, że nadawanie głębi temu dziełu, jako mistrzostwu artystycznemu, jest już przesadą. Jak wspomniałem- „Akira” posiada swój ciężar odniesienia do rzeczywistości japońskiej, ale sama w sobie jest po prostu dobrze zrobioną postapokaliptyczną produkcją anime. Nie widzę tutaj głębokiej symboliki (na pewno ważnej, na pewno trudnej, ale na pewno nie głębokiej), ani archetypicznych, czy skomplikowanych postaci, ani wspaniałej fabuły, ani oryginalnej akcji, z serią szokujących zwrotów i budzących fascynację rozwiązań.

    Co innego wykonanie- to już było mistrzostwo, jednak nie należę do pierwszego pokolenia osób, które miały szansę zapoznać się z filmem (czy, tym bardziej, mangą), więc też nie budziła mojej fascynacji, a raczej poczucie satysfakcji i uznania. Ścieżka dźwiękowa jest fenomenalna i budząca niezwykłe doznania. Właściwie tylko tyle mogę powiedzieć na temat „Akiry”, która jest produkcją udaną, dobrą, ważną dla kultury japońskiej, ale nienadającą się do określenia „wybitne”.
    • Avatar
      gruszeczkowa 30.08.2021 22:23
      Re: 6/10
      +1

      Mam bardzo mieszane uczucia w stosunku do tej produkcji, bo faktycznie jest piękna wizualnie, ale co z tego, skoro fabuła i postacie w ogóle nie porywają? Już nawet tło społeczne jest ciekawsze niż to co się dzieje na ekranie. Postaci są słabo zarysowane, jednowymiarowe, a do tego jeszcze Kaneda pojawia się wszędzie przez przypadek. To już dla mnie za dużo :v
  • Avatar
    A
    Sakakibara 6.06.2017 16:51
    AKIRA - nie grajmy ,,z Bogiem w Kości". Co by było gdyby...?
    ,,Akira” powstała w 1988 roku i jest wg. mnie najbardziej okazałym i ponadczasowym w całej historii pełnometrażowym Anime, oraz największym, mimo iż prawie 30­‑letnim, osiągnięciem w dziejach kreacji japońskiej animacji. Muszę się z tym zgodzić, iż to ponad dwugodzinne dzieło przez wielu fanów Anime uważane jest za produkcję, którą śmiało można podnieść do rangi post­‑apokaliptycznej, ze względu na ukazany tu wyniszczający ludzkość konflikt zbrojeniowy, którego finałem było m.in. uderzenie o powierzchnię rozwijającego się gospodarczo Tokio: ładunku jądrowego. Miało to miejsce 16 lipca 1988 roku, a po fakcie, po metropolii pozostał jedynie ziejący rozgrzaną po kontakcie asteroidy z Ziemią zawiesiną krater. 31 lat później w niby przyszłościowym Neo – Tokio, kontrastującym z pochłaniającą go anarchią, społecznym chaosem, ogólną zbrodnią i występkiem, gdyby nie obecność ludzi i zaawansowanego zurbanizowania, można by rzec, że po tak długim okresie czasu, miasto to wcale się nie zmieniło, stało się nawet o wiele gorsze. Barwna i zmieniająca się animacja wskazuje na obywatelskie załamanie i polityczną bierność. Momentami, oglądając ,,Akirę” można było się poczuć jak podczas projekcji ,,Ghost in The shell 2 Niewinność” – , gdzie ciężki monotonny, głuchy, wręcz przytłaczający nastrój, tak skrupulatnie dołował, że widz skupiał się raczej na zagadnieniach moralno­‑etycznych związanych z pojęciem przez Gynoidy: swojego miejsca w świecie ludzi. Przy ,,Akirze” było podobnie, z tym że obywatele Neo­‑Tokio egzystowali na krawędzi pojęcia poszanowania życia, lub byli jakby w dziwnym Impasie, stąd m.in. Motocyklowe Gangi, a jeden z nich – ten bardziej wyrozumiały reprezentowali Kaneda i Tetsuo. Reszta natomiast do najgorsza swołocz, karaluchy czy inne robactwo, które jak tylko zapadnie zmrok wychyla swoje gnijące obłe jestestwo i zaczyna szerzyć anarchię, rozkład i jak pasożyt kawałek po kawałeczku, zżera dobra miasta tak, że nie pozostaje nic tylko szok i chaos, pod którym ciężarem, miasto zapadnie się .Nastąpi kolaps i materialna dezintegracja.

    Gdy AKIRA się przebudziła/o, była/o już formą czystej tkanki energii, lecz pod postacią nastoletniego chłopca. Pomyślałem, że to iż Tetsuo zyskał moc, która wychodzi po za wszelkie skale klasyfikacji poziomu energetycznego, która niekontrolowana doprowadzi do anihilacji Wszechświata, jest sprawką jego dorastania w okresie post­‑apokaliptycznym. Tetsuo wychował się w napromieniowanym ,,Neo­‑Tokio”, a zabiegi z serii inżynierii genetycznej na nim przeprowadzone, moim zdaniem uaktywniły uśpione w chłopaku jak i w każdym obywatelu ,,Atomowego Tokio”: dające potęgę zmutowane fragmenty DNA, czyli coś jak terragen z ,,Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D.” lub gen­‑x z komiksów serii ,,X­‑men”
    ,,Akira” z 1988r. – co warte podkreślenia” – jest Anime w stylu co by było gdyby?, gdyby gatunek człowieka zagrał ,,w kości z Bogiem” i z nim wygrał? Ciężko jest wyobrazić sobie coś bardziej potężniejszego niż Moc Boga, skoro istota Boga jest miarą największej istniejącej po za czasem i przestrzenią doskonałości oraz miarą gargantuicznej Mocy. Emanacja wzrastającej

    Wszech­‑siły Tetsuo, a przede wszystkim jej graficzne zaprezentowanie przyszpilające oglądającego do ziemi, jest genialne, a ja sam niejednokrotnie cofałem obraz do tyłu by jeszcze raz tego doświadczyć.


  • Avatar
    A
    zakuro5 17.06.2016 13:19
    Nie zamierzam się rozwlekać nad fabułą, bo przyznaję że po jednokrotnym obejrzeniu pewnie nie dostrzegłam całego obrazu przedstawionego przez anime – podejrzewam, że jest to jedna z tych produkcji, które trzeba obejrzeć parę razy żeby ją zrozumieć. Mogę natomiast wychwalać pod niebiosa absolutnie fantastyczną grafikę i animację – jest to pod tymi względami prawdziwy majsterszyk, nie mogłam oderwać wzroku od ekranu.
  • Avatar
    A
    Kosiciel 17.03.2016 18:02
    W 2016 nadal robi wrażenie i nie traci na aktualności, nie żałuję, że powróciłem do tej pozycji po niemalże ośmiu latach. W pełni zasłużona dziewiątka.
  • Avatar
    A
    fgfj 15.01.2015 13:30
    Oprócz tego, że anime samo w sobie świetne to muzyka to prawdziwy majstersztyk. :) Właśnie po raz trzeci puszczam sobie napisy końcowe dla samej muzyki.
  • Avatar
    A
    Isgenic 24.02.2014 15:40
    Zastanawiając się głębiej nad konstrukcją postaci Tetsuo można
    zauważyć pewną interesującą zależność: możliowości którymi
    dysponował główny bohater są zdecydowanie „nieludzkie” lub
    „ponadludzkie”: psychokineza, materializacja/dematerializacja,
    teleportacja, regeneracja tkanek, „składanie” i „animowanie”
    materialnych obiektów… Jednak pomimo tego psychika postaci
    wciąż jest zachowana – wszystkie cechy, łącznie z żądzą zemsty na
    prześladowcach dochodzą do głosu, wyzwolone przez świadomość
    braku ograniczeń towarzyszącą uzyskaniu nowego poziomu
    istnienia. Na poziomie struktury osobowości widać zdecydowany
    brak „nieludzkich” i „ponadludzkich” zdolności.
    Chęć zemsty i odwetu jest głęboko zakorzeniona w naturze
    ludzkiej i stanowi uniwersalny „humanistyczny” bagaż, który
    ludzie niosą ze sobą przez tysiąclecia. Często zemsta wykracza
    poza jakikolwiek „racjonalny” poziom wyznaczany przez kodeks
    Hammurabiego i zmienia się w niekończący się ciąg, w który
    łatwo wpaść, a z którego wyjście jest psychologicznie niemożliwe.
    Wystarczy odwołać się do historii ludzkiego gatunku, w której
    ciągłe konflikty stanowią główne tło dla wszystkich innych
    poczynań. Pomimo ostrzeżeń dzieci, które wyraźnie uznają Tetsuo
    za „swojego” nie jest on w stanie wykroczyć poza swoje ograniczenia.
    Ostatecznie przegrywa – traci jakąkolwiek kontrolę i zostaje
    wchłonięty przez „inny wymiar”. Na poziomie symboliki można
    interpretować to jako ostateczne zerwanie więzi z otoczeniem,
    która, pomimo zachowania indywidualności i odrębności stanowi
    dramat, ponieważ od tej pory cały świat zjawisk psychicznych
    będzie rozgrywać się jedynie w indywidualnej świadomości – bez
    udziału innych osób. Gdyby Tetsuo zdobył się na przebaczenie
    dla swoich oprawców, a wraz z nimi dla całego świata, uzyskałby
    status niedostępny dla jakichkolwiek innych zamieszkujących go istot.
    Tetsuo stanął przed wyborem: przynieść zagładę lub uratować świat.

    Dążąc do uzyskania klarownego obrazu sytuacji można wyprowadzić
    konkluzję:
    przebaczenie, konstruktywne wykorzystanie otrzymanych zdolności
    i akceptacja własnego statusu jest czymś, co jest jeszcze bardziej
    nieprawdopodone i niesamowite niż jakiekolwiek ze zdarzeń
    prezentowanych w filmie.
  • Avatar
    A
    Isgenic 21.02.2014 12:24
    Akira może być interpretowany jako jaskrawa i dobitna odpowiedź na pytanie dlaczego słabych i bezbronnych należy otaczać opieką. Oraz dlaczego zjawiska społeczne typu bullying/mobbing powinny spotykać się ze zdecydowaną reakcją…
  • Avatar
    A
    Badjuk 5.12.2012 17:39
    genialny "koszmar"
    Jak dotąd najlepsze anime jakie widziałem.

    Porównał bym to anime do szwajcarskiego zegarka – wszystkie trybiki na swoich miejscach – muzyka, animacja, klimat, dynamika, historia… tylko, bez nakręcenia sprężyny w postaci streszczenia komiksu, pod tym samym tytułem trudniej się odnależć w fabule.
  • Avatar
    A
    Tiki 30.10.2012 00:04
    Jedni widzą Słońce, drudzy widzą Księżyc czyli 視点
    Obejrzałem i zapomniałem. Być może nie zrozumiałem, ale jak dla mnie trzeba umieć nieźle kręcić i dokonywać nadintepretacji żeby wyciągnąć głębie. Tak samo jak w wierszach na polskim nigdy nic rozumiałem tak samo tutaj nie ogarnąłem. Cyberpunk zawsze jest strasznie ciężki dla tego go nie lubię. Nie dlatego że trzeba myśleć tylko dlatego że trzeba się doszukiwać na siłę rzeczy, które owszem pasują, ale są tylko indywidualnymi wymysłami z interpretacji. Jeśli ktoś nie posiada takiej umiejętności to mu się film nie spodoba, dlatego nie daje oceny.
  • Avatar
    A
    Lilith 14.04.2012 11:54
    „ale od roku 88 minęło siedemnaście lat…” Wszystko się dezauktualizuje, nawet recenzje XD Film muszę kiedyś obejrzeć, legendy mają to do siebie, że każdy musi się z nimi sam zmierzyć..
  • Avatar
    A
    Adi2525 30.03.2012 23:39
    Spodziewałem się troszkę czegoś innego, ale mimo wszystko 8/10
  • Avatar
    A
    shugohakke 14.03.2012 00:16
    Jakoś do mnie nie przemawia
    Muszę przyznać, że również zawiodłem się na Akirze. Po legendzie jaką owiany był ten film spodziewałem się istnego kosmosu… Co dostałem? Przeciętnego cyberpunka. Może nie w całości, niektóre z postaci są intrygująco nietuzinkowe, ale scenariusz jest raczej przeciętny. Przesłania zupełnie do mnie nie trafiają, a akcja czy animacja nie powalały.

    Nie mam tu na myśli „zestarzenia się” grafiki… Zwyczajnie nie było w niej nic specjalnego.

    I, o dziwo, nawet nie polecam oglądania Akiry. Odnoszę wrażenie, że film ten był dla mnie znacznie bardziej wartościowy przed bliskim zapoznaniem się.
    • Avatar
      Naija1 30.08.2013 10:39
      Re: Jakoś do mnie nie przemawia
      Niestety mi również film nie przypadł do gustu, a szkoda, bo miałam względem niego duże oczekiwania. Jednak muszę przyznać, że animacja zwróciła moją uwagę, nie ma statycznych scen, gdzie postacie poruszają jedynie ustami -mimika twarzy, ruchy, wszystko jest bardzo żywe. Ogólne wrażenie jednak raczej negatywne. Być może „Akira” sprawiłby się lepiej jako serial animowany, z większą ilością wątków i z możliwością lepszego poznania każdej postaci.
  • Anielski_Pyl 3.09.2011 15:21:51 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    wern1976 29.08.2011 09:08
    Zegarmistrz nie ma pojęcia o świecie !
    „Co gorsza, wiele obecnych w filmie problemów – zagrożenie ogromnym kryzysem społecznym, strach przed masową zagładą i trzecią wojną światową – zdezaktualizowało się.” – cytat z jego recenzji jest zabójczo śmieszny zwłaszcza w obliczu niedawnych zamieszek w Anglii i obrazkach z ogólnoświatowego i europejskiego kryzysu gospodarczego. A sam film „wymiatający” oczywiście dla tych co lubią cyberpunka. I muzyka powiem tylko że w scenie pierwszego starcia między motocyklistami muzyka w słuchawkach podkręconych dosyć mocno mało nie wgniotła mnie w fotel – coś fenomenalnego najchętniej obejrzał bym na dużym ekranie.
    • Avatar
      pp 29.08.2011 12:27
      Re: Zegarmistrz nie ma pojęcia o świecie !
      No niestety rzeczywistość okazała się złośliwa wobec tej recenzji : P
      • Avatar
        ja 29.08.2011 13:16
        Re: Zegarmistrz nie ma pojęcia o świecie !
        Ale zdajecie sobie sprawę, że ta recenzja była napisana PRZED tymi wydarzeniami? Myślcie!
        • Avatar
          pp 29.08.2011 13:25
          Re: Zegarmistrz nie ma pojęcia o świecie !
          Dlatego piszę, że rzeczywistość „okazałą się”.

          Niemniej teza była co najmniej karkołomna. Nawet wtedy.
          • Avatar
            ja 29.08.2011 13:29
            Re: Zegarmistrz nie ma pojęcia o świecie !
            Ale Zegarmistrz nie jest jasnowidzem… skąd miał wiedzieć, jak będzie wyglądała przyszłość za te 6 lat? wern1976 przyczepił się bo chciał. Gratuluje wern1976, wygrałeś trolla.
            • Avatar
              wern1976 12.09.2011 19:57
              Re: Zegarmistrz nie ma pojęcia o świecie !
              Wybacz ale jedna z głównych tez recenzji Zegarmistrza to to że film się zdezaktualizował czy też zdezaktualizowało się jego tło a ja słyszałem w tle chichot historii gdy czytałem początek recenzji. To że było to 6 lat temu świadczy właśnie o braku przenikliwości historyka który napisał taką tezę. Więc nie przyczepiłem się bo chciałem tylko przyczepiłem się bo się dało jak choler.a przyczepić. Czy nie na tym polegają komentarze? A usprawiedliwianie się że ktoś napisał recenzję przed tymi wydarzeniami? no proszę co to za usprawiedliwienie dziś recenzja była by inna?
              • Avatar
                kamiltrol 11.12.2011 22:18
                Re: Zegarmistrz nie ma pojęcia o świecie !
                masz świętą rację. trzeba się zagłębić w problemy ogólnoświatowe, żeby wiedzieć, że były, są i będą – więc co tu przewidywać?? no buhhha się uśmiałem i mało co ze stołka nie spadłem. To, że na naszym podwórku mamy „względny” spokój, nie oznacza, że jest tak wszędzie.
                Jeszcze nigdy w historii Europy – nie trwał tak długo porządek ustanowiony po poprzedniej wielkiej wojnie.
                To tylko kwestią czasu jest, kiedy rozpocznie się kryzys i być może, rozpoczął się kilka dni temu.

                Ktoś chyba dostrzegł imperializm Wielkiej Brytanii i jej sługusów – USA. Polecam poczytać artykuły z niezależnej prasy – wojna(jeśli do niej dojdzie, a wszystkie znaki na niebie mówią, że tak) Iran­‑USA rozpocznie III wojnę światową, która na nasze szczęście będzie termojądrowa. I jak to chcą Brytyjczycy populacja Ziemi się mniejszy – oni chcą z 7mld do 1mld.
                Pomyślcie sobie – ładunek o wadze 50Mt, jaki zdetonowali swego czasu w ZSRR zrzucony na Warszawę powoduje „wypalenie” okręgu o średnicy Warszawa­‑Łódź.
                tj, jest on 25 razy większy od tego zrzuconego na Hiroszimę, ten sam ładunek 2x większy zmienia orbitę Ziemi.

  • opinia 27.07.2011 22:27:35 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Lilith 13.03.2011 16:59
    Zegarmistrz rządzi!
    Zgadzam się z recenzją Zegarmistrza w 100%! Wreszcie ktoś kto powiedział, że mimo, że to klasyk, to nie znaczy, że trzeba go wychwalać pod niebieskie niebiosa.
    Pozdrawiam.
    • Avatar
      Lilith 14.04.2012 11:55
      Re: Zegarmistrz rządzi!
      Ops… Nie ma to jak dwie takie same ksywy w jednym temacie XD
  • Anielski_Pyl 23.10.2010 18:39:00 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    X-Tech 2.09.2010 23:24
    Akira
    To anime ryje mózg równo. W końcówce musiałem zrobić stopa, żeby ochłonąć. Przesadzili. Anime jest skrajnie brutalne. Ogólnie robi ogromne wrażenie.
  • Avatar
    A
    wasil 18.08.2010 21:29
    Oglądałem z 4 lata temu i do tej pory o nim pamiętam, niedługo planuję obejrzeć znów, ale opinii na pewno nie zmienię – anime, choć nie jest lekkie, jest godne uwagi i wg mnie zasługuje na 10.
  • Avatar
    A
    Kaltresos 26.07.2010 15:32
    Jak czytam komentarze to widzę (nie pierwszy raz), że jestem dziwny. Długo się zbierałem do Akiry, bo z reguły większość rzeczy, które określa się mianem klasyki do mnie nie trafiają. Dobrze, że nie czytałem tutejszych komentarzy, bo bym może zwlekał dalej. I zwyczajnie bowiem tyle – film mnie wgniótł w podłogę. Nie dlatego, że jest kultowy, ale dlatego, że jest wyczesany w kosmos. Przynajmniej dla mnie. Jestem najwyraźniej jego targetem.
  • Avatar
    A
    Devv 6.05.2010 13:39
    Akira jest jak dla mnie dość jasnym anime, które chciałem obejrzeć ze względu na to, że to jeden z tych „klasyków”. Ma swoje lata, ale warto było zobaczyć co mogło kręcić ludzi ponad 20 lat temu. Jak ktoś już pisał, przekaz jest już może nieaktualny, ale i tak wydaje mi się, że nie zrozumiałem do końca zakończenia, chyba że po prostu nic w nim nie ma i niepotrzebnie szukałem, tak czy siak mimo że wiele bo mojego życia Akira nie wniosła nie uważam, żeby obejrzenie było błędem.
  • Avatar
    A
    Wariatka 4.05.2010 16:56
    Po raz 3 go oglądałam i nadal nie rozumiem sensu…o co chodzi…po co dla kogo?? poza świetną grafiką i niebanalnym pomysłem(który sie zmarnował) wyszło dnoo..
    • oo? 4.05.2010 19:06:46 - komentarz usunięto
    • XTech 11.04.2012 22:57:02 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Adelak 8.04.2010 20:04
    Obejrzałam bo "Akira" znalazł się w rankingu
    najlepszych kreskówek…ponoć był pierwszym wysokobudżetowym anime.
    Ma ten oldschoolowy powiew, a muzyka, rzeczywiście­‑SUPER.
    Ale…jakoś nie czuje że moje życie jest szczególnie wzbogacone przez ten film.
  • KaśŚ 19.02.2010 11:08:03 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Teukros 17.03.2009 21:12
    Akira było drugim anime (po Czarodziejce z Księżyca) jakie miałem okazję zobaczyć. Co ciekawe, to co pamiętam najlepiej i do dzisiaj, to nie fabuła czy grafika, ale muzyka – oryginalna, niepokojąca, znakomite połączenie nowoczesnej i tradycyjnej muzyki japońskiej.
  • Avatar
    A
    Muh 8.03.2009 16:14
    głupie ale troszke klimatu ma
    można oglądnąć jednym okiem
    • libh-yaa 16.06.2009 23:44:04 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Mel 26.12.2008 17:43
    Bardzo dobre
    8/10 Klimat zachowany, kreska buduje klimat. Co tu dodac – pozycja obowiazkowa
    • Avatar
      morus 5.03.2009 22:31
      Re: Bardzo dobre
      dla tych, którzy chcą się zanudzić.
      Grafika toporniejsza niż w Trigunie – tu w całej rozciągłości zgadzam się z Zegarmistrzem.
      Dla mnie oglądanie filmu było katorgą. Obecnie nawet hollywoodzkie szmiry mają bardziej inteligentny scenariusz.
  • Avatar
    A
    Akira 5.12.2008 20:21
    Nie dla wszystkich...
    Anime zdecydowanie JEST kultowe, i zdecydowanie NIE dla wszystkich. Akirę można przyrównać do Blade Runnera – nie wszyscy zrozumieją go i polubią. Mogę też użyć tak dziwnego porównania jak Britney S. do Madonny. Jedna zapisała się w annałach historii muzyki POP a druga jest zwykła tymczasową piosenkareczką, o której jedynie lubię będą pamiętać że lata po mieście bez bielizny. Ale nawet ci co nie lubią Madonny – osobiście nie przepadam – to wiedzą że miejsce w historii muzyki ma zapewnione. Ale oczywiście zdarzą się ludzie co wolą Britney od Madonny, i tak samo w anime…
  • Avatar
    A
    Roshea 9.11.2008 11:52
    całkiem...całkemi
    Jak dla mnie film całkiem ciekawy. Powiem szczerze, że liczyłam że będzie dużo gorszy, ze względu na to że dzień wcześniej obejrzałam GitS i się zawiodłam. Muszę przyznać że w moich oczach wypadł dużo lepiej niż Ghost i skłonił do pewnych przemyśleń, co niezwykle mnie ucieszyło, ze względu na to że naprawdę cenie sobie tylko te pozycje, po których staram się całą zaszłą akcje przeanalizować i wyciągnąć pewne wnioski/przesłania. Uważam że fabuła jest naprawdę godna zauważenia, przede wszystkim dlatego iż nie dotyczy kolejnych głupich perypetii szkolnych, czy ciągłych walk nie mających sensu. Jest to anime z użyciem mózgu, co w tej chwili rzadko się zdarza. Według mnie godna uwagi jest również muzyka, która sama w sobie nie kojarzy się z cyberpunkiem itp, a w połączeniu z tym tytułem jest genialna.

    Jednak nie wszystko było dla mnie tak wspaniałe, okrutnie przeszkadzała mi kreska, w jakiej zrobiona była ta produkcja, powiem szczerze że ciągle łapałam się na tym że myliłam Kei'e z jakimś facetem np. akcja jak staje w obronie Akiry… heh, byłam całkowicie przekonana że to właśnie ten Akira, do póki Tetsuo nie zaczął do nie gadać. Jednak to tyle jeśli chodzi o narzekanie, bo po za postaciami, reszta była przygotowana dość solidnie i z klimatem.

    Moja ocena to jakieś 7/10 bo nie rozkochałam się w tym anime, lecz przypadło mi do gustu…
  • Avatar
    A
    D. 14.10.2008 21:05
    Akira
    Film obejrzałem dość niedawno i słysząc ( lub raczej czytając )pozytywne opinie i recenzje spodziewałem się godnej obejrzenia pozycji.

    Nie zawiodłem się. Postacie były bardzo dobrze wykonane, kreska była na porządku dziennym i nie było monotonnej kolorystyki.
    Na muzykę szczególnej uwagi nie zwracałem, ale skoro nic więcej o niej nie napiszę to znaczy że nie była zła.

    Nie czytałem mangi, ale chciałbym zobaczyć Akirę jako serię TV lub chociaż kilka OAV'ek. W każdym razie oceniam na plus i polecam, nie tylko fanom cyberpunku.
  • Avatar
    A
    mmx 11.08.2008 23:42
    film jest słaby
    film jest słaby i ludzie którzy uważają go za kultowy go bronią. Grafika postaci jest archaiczna i była nawet wtedy kiedy to oglądałem. Co innego 2gi plan, ten faktycznie jest świetny. postacie są płaskie jak deska. Pod względem fabuły np. taki claymore bije to na głowę 10 razy… a super wybitny to on nie jest :).
    można sobie to darowac spokojnie.
    • Kei 16.06.2009 23:42:15 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    J 9.08.2008 20:37
    W porównaniu z komiksem...
    W porównaniu z komiksem anime wypada słabo. Nie podoba mi się sposób w jakim przekręcono główny wątek. Całość została przez to pod koniec filmu spłaszczona.

    Jeśli komuś nie podobał się ten tytuł, niech da mu drugą szansę i sięgnie po komiks bo naprawdę warto.
  • Avatar
    A
    hevi 22.06.2008 19:27
    pół gwaizdki to za dużo...
    O ile mangę mam i nie żałuję wydanych na nią pieniędzy, tak film to absolutna porażka na każdym froncie. A „muzyka” kładzie całość definitywnie. Głośna, irytująca kakofonia nijak mająca się nie tylko do treści filmu, ale nawet do muzyki jako takiej. Poziom Pendereckiego, albo jeszcze niższy.
    Jeśli ktoś zniechęcił się przez tego gniota do mangi (a znam sporo takich osób i wcale mnie to nie dziwi) – niech jednak spróbuje, nie zawiedzie się na pewno :)
  • Avatar
    A
    ANT 25.03.2008 17:29
    Przegięcie
    Wychwalanie pod niebiosa Akiry nie ma sensu. Każda produkcja tego typu jest ceniona w kręgach maniaków filmów z Holibudd, ktoś kogoś zabije, jakaś organizacja zbiera paranormalnych do wykorzystania bóg wie do czego, śmiertelnie nudne dialogi, monotonia, to jest kicz, nie kino.
  • Avatar
    R
    shootingstar 6.06.2007 09:57
    dezaktualizacja?!
    'Pan Tadeusz' Mickiewicza też już dawno się zdezaktualizował, ale nikt o tym nie mówi (bo to jest oczywiste, a o rzeczach oczywistych się po prostu nie mówi) i nikt mu z tego powodu nie odbiera tytułu epopei. ;)
    Po drugie: historia. To dobra rzecz. Od dziś nie oglądam 'Czterech pancernych' bo się zdezaktualizowali!
    Jednym słowem, z całym szacunkiem, ale śmieszy mnie ta recenzja! ;D
  • Avatar
    R
    Punkt 616 25.04.2007 22:11
    Polemika/polityka
    Sorki za błędy, piszę to na szybko.

    Zegarmistrz w swojej recenzji napisał(a):
    Przede wszystkim rozczarowała mnie fabuła – czytałem dziesiątki psalmów pochwalnych na jej cześć, widziałem setki artykułów, tłumaczących jej najdrobniejsze niuanse… Niemniej jednak po obejrzeniu filmu doszedłem do bardzo prostego wniosku – poświęcony na ich pisanie czas (że już o setkach zamordowanych drzew nie wspomnę) poszedł na marne. Proszę nie zrozumieć mnie źle – scenariusz nie jest w żadnym razie słaby, a sama intryga jak najbardziej zasługuje na prześledzenie – lecz niestety nie zawiera niczego, czym można by się aż tak zachwycać. Podobną fabułę, o zbliżonej mnogości wątków i równie głębokim przesłaniu, znajdziemy bowiem w pierwszej z brzegu przyzwoitej książce science­‑fiction. Co gorsza, wiele obecnych w filmie problemów – zagrożenie ogromnym kryzysem społecznym, strach przed masową zagładą i trzecią wojną światową – zdezaktualizowało się. Film bowiem, podobnie jak cały gatunek, powstał w latach osiemdziesiątych, w dość specyficznej atmosferze politycznej, do której się odwoływał. Niemniej jednak wzmiankowane już obawy przebrzmiały, tak jak piosenki ówczesnych artystów­‑buntowników, i nie robią już takiego wrażenia, jak kiedyś. Film moim zdaniem zwyczajnie się zdezaktualizował.


    primo
    Niektórzy ludzie wolą poznać dany motyw ogladajac anime( w tym wypadku Akirę), oglądając film(np. Matrixa), grajac w grę komputerową(np. Fallouta) albo czytając książkę. Nie można więc powiedzieć, że fabułą jest zła, bo podobna do wątków z książek. Akira poza tym opowiada o pewnych rzeczach w sposób orginalny i ciekawy, podczas gdy wiele książek moze przynudzać w tym wątku. Fabuła tego anime jest wykonana źwięźle i bardzo dobrze, podczas gdy wielu pisarzy może ukryć swoje przesłanie(załózmy dla wygody, że identyczne z przesłaniem Akiry) w gąszczu gigantycznych zdań wypełnionych anachroizmami i metaforami rodem z księżyca, zajmujacych 700 stron A5. Siłą Akiry nie jest stuprocentowa orginalność, bo takowej nie da się osiagnąć nigdy, ale bardzo porządne wykonanie sposobu w jaki historia ta jest opowiedziana.
    secundo
    Chyba śnisz, jeśli myślisz, że wybrane przez ciebie wątki się zdezaktualizowały, to dobrze ci radzę: PRZEJŻYJ NA OCZY !
    a)Zagrozenie ogromnym kryzysem wciąż istnieje. Najlepszym dowodem są reakcje na każdy skok cen ropy- najważniejszego obecnie surowca na Ziemi. Surowiec ten się wyczerpuje, a ludzie trzęsą na myśl o tym portkami, bojąc się załąmania gospodarki. A z załąmaniem gospodarki dzie bieda. A wszyscy boją się biedy.
    b) Strach przed masową zagładą wciąż ma się dobrze. Niby czemu ludzie z taką ochotą zgadzaja sie ograniczać wolność na rzecz biezpieczeństwa ? Niby czemu tak łatwo kupili bajeczkę Busha o broni masowego rażenia w Iraku ? Niby czemu protestuja przed budowaniem elektrowni atomowych ? Niby czemu z takim lękiem spoglądaja na Iran ? Niby czemu Rosja bierze udział w szczytach najbogatszych krajów świata, mimo swojego ubustwa ? Bo ludzie boją się. Boja się bomb atomowych i wybuchów które mogą w ciagu paru sekund zmieść całą naszą cywilizację z tej planety.
    c) Trzecia wojna światowa jest mozliwa. Wystarczy, że ruskie zakręcą kurek i nacisną guzik. Ich prezydent ma taka władzę, że byłoby to dla niego jak splunać. I nie robi tego tylko dlatego, że on też sie boi. Boi się, tak jak wszyscy zdolni wywołać wojnę, że świat po jej zakończeniu będzie równei straszny jak ten z Mad Maxa, Matrixa, Fallouta, czy Akiry , albo nawet jeszcze straszniejszy.

    BTW: A sam film zasługuje na 9/10 ze względu na ponadczasowe przesłanie o deprawujacej mocy. To mnie w nim urzekło.
    • Avatar
      achiever 23.06.2008 13:16
      Re: Polemika/polityka
      a) Nie wszyscy boją się biedy i nie Tobie decydować na myśl, o czym ludzie trzesą uszami.

      b) Problem leży raczej głębiej niż w obawie przed bombami atomowymi.

      c) Nie bądź dzieckiem…

      Ale co do samej Akiry to, wg mnie, faktycznie przesłanie ma ponadczasowe, które dotyczy ludzkiej natury. Stąd wybiega poza ograniczenia dezaktualizacji hisotrycznej.
    • Shinot 16.06.2009 23:50:08 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Naomi 29.08.2006 15:41
    może i klasyka
    Film ten oglądałam na samym początku mojego zainteresowania manga&anime. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że jest to tytuł kultowy. Podchodziłam do niego jak do zwykłego anime, nie spodziewałam się niczego nadzwyczajnego i nie spotkałam tego. Jednak po obejrzeniu nie żałowałam, a moje ogólne wrażenie było pozytywne.

    Można w tym anime znaleźć minusy, zresztą jak w każdym, jeśli się uprze;), lecz według mnie są one małe. Bohaterowie ciekawi, scenariusz wciągający, kreska w miare dobra (czasami wygląd twarzy denerwował).
  • Avatar
    A
    cHR!s 11.08.2006 16:43
    nie bede sie rozpisywal czy jest dobry czy nie ;p
    moja przygoda z anime i manga ( lub na odwrot jak kto woli ) zaczela sie juz chyba z 10 lat temu i zaczela sie wlasnie od tego filmu i trwa do dzisiaj jesli kogos ten fakt nie skloni do obejrzenia to „szkoda mi cie bracie” ....siostro ;p
  • Avatar
    A
    blue 16.05.2006 21:38
    wtf ?!?!?
    Jedno z najgorszych anime jakie widzilem ostatnio. Nie wiem czy ono jest skierowane do dzieci czy do jeszcze mneijszych dzieci. Bez sensu, bez przeslania, fabula prosta linijka, postacie slabo zarysowane, profil glownych postaci nie trzyma sie kupy.
    Wymagajace moze sie wydawac dla conajwyzej 15 letniego nastolatka, kazdy powyzej tego wieku udusi sie smiechem.
    Naprawde nie potrafie wyjasnic czemu dostalo takei wysokie noty, co miesiac widze anime 2x lepsze. No ale coz, gusta i gusciki… Moze 15 lat temu dalo sie to ogladac, teraz niech ktos mi odda 2h zycia !!!!
    • Avatar
      S. 23.05.2006 15:37
      Re: wtf ?!?!?
      blue napisał(a):
      Jedno z najgorszych anime jakie widzilem ostatnio. Nie wiem czy ono jest skierowane do dzieci czy do jeszcze mneijszych dzieci. Bez sensu.. (...)


      Wracaj do piaskownicy. Tyle co do ciebie.

      Odnosnie samej recenzji, to czytajac ta czy inna Twojego autorstwa, Zegarmistrzu, jakkolwiek jestem w stanie jeszcze mniej wiecej przebrnac przez czesc argumentow (choc w sprawie tak lubianych przez Ciebie typu 'Przeciez to wszystko juz bylo!' oraz tych tzw. samoobalajacych sie tez polecilbym ci odwiedzic imdb.com i przejrzec forum nt. GITS: Innocence 2), to po przeczytaniu tej recenzji coraz bardziej wydaje mi sie, ze powinienes zostac przy swoich studiach i jednoczesnie dac spokoj z wchodzeniem na tematy spoza Twojego pola. Odechcialo mi sie czytac po 'zdeaktualizowanych konfliktach zbrojnych i problemac spolecznych' bedacych tematem odleglych piesni i nie na czasie. O taka wypowiedz moglby sie pokusic tylko calkowity ignorant w 'tych' sprawach, tym bardziej na forum anime, ktore bynajmniej nie wkracza tematyka w militaria, wiec nikt Ci nie zaprzeczy. A ze na tym twierdzeniu oparles jakas polowe swoich zarzutow co do fabuly, to oznacza to ze ta polowa jest bezwartosciowa. Druga zas zbudowana jest z typowych twierdzen „fabula nie wciaga, nie zachwyca i nie przekonala mnie”. To jest podstawa do napisania recenzji? Dlaczego nie wspomniales w niej o najwazniejszym watku – istocie Akiry?

      Pozdrawiam.

      • Avatar
        Zegarmistrz 24.05.2006 14:34
        Re: wtf ?!?!?
        S. napisał(a):
        Odechcialo mi sie czytac po 'zdeaktualizowanych konfliktach zbrojnych i problemac spolecznych' bedacych tematem odleglych piesni i nie na czasie. O taka wypowiedz moglby sie pokusic tylko calkowity ignorant w 'tych' sprawach.
        "
        Zechciej mi – jako całkowitemu ignorantowi – powiedzieć, którym to państwa na świecie stoją na krawędzi unicestwienia w nuklearnej wojnie ze swym radzieckim kumplem, jednocześnie pomału pogrążając się w gospodarczej zapaści wynikłej z ciągniętej od 50 lat konkurencji z ZSRR?

        Dlaczego nie wspomniales w niej o najwazniejszym watku – istocie Akiry?

        Gulasz wołowy?
        Uwaga spoiler: kliknij: ukryte 
        To takie głębokie i niosące takie doniosłe przesłanie, że aż się śmiać chce, gdy się widzi jak ludzie się tym onanizują.
        Wracaj do piaskownicy. Tyle co do ciebie.

        I jeszcze jedno: ty tymczasem naucz się znaczenia słów „różnica poglądów”, „tolerancja”, „dobre wychowanie”, „kulturalne zachowanie w miejscach publicznych”.

        Nie pozdrawiam.
        • Avatar
          topolanek 28.02.2009 19:32
          Re: wtf ?!?!?
          no a teraz juz chyba każdy widzi, że konfilkt jest znowu realny…
  • Avatar
    A
    ziomek 12.01.2006 20:41
    Czy nie lepiej...
    Czy nie lepiej było zrobic serie tv na podstawie mangi? Przeciez Akira(movie) to tylko okrojona czesc mangi, ktora notabene jest swietna. Anime podtrzymuje klimat magi i dla tego film jest niezły, niestety, tylko niezły. W ogole moim zdaniem, kult takich anime jak GitS czy Akira jest mocno przesadzony.
  • Avatar
    A
    Lilas 15.12.2005 00:19
    Akira ...
    Film ,nie jest zły ,może i jest stary ,ale i tak jest lepszy niż większość tytułów które wychodzi teraz obecnie.
    Postacie są narysowane tak ,a nie inaczej celowo ,można wyczytać większą gamę uczuć na wypisane takiej tważy niż na standardowej kawaii twarzyczce .Zresztą wtedy ten film byłby trudny do przełknięcia…
    Akira nie jest dziełem łatwym ,dlatego trudno wielu nastolatkom go zrozumieć ,jest wiele niuansów ,które osoby nastawione na czystą akcję może znudzić .Pozatym to ze recenzent wcześniej już gdzieś widział podobne sceny nie znaczy że to co tam zobaczył jest wyśfiechtane .Te sceny może wiele razy później były coraz bardziej wykorzystywane ,ale w tch pierwszych jest coś nieobrobionego pierwotnego co daje prawdziwy sens ich stworzeniu ,a nie tylko efektowne kolory…
    Ostatecznie może gdyby oceniały go dzieci ,a nie osoby dorosłe nie dostałby tylu nagród….
    Ale to pewnie przede wszystkim dlatego ,że głównie dorosłym sie podboba ,a nie dzieciom..
  • Avatar
    A
    Taur 3.10.2005 18:40
    Klasyka - powiecmy, że tak, czy dobre, przyznajmy, że dla mnie nie.
    Nie lubię określenia klasyka, kojarzy mi się z umysłowym gwałtem i niestety jest synonimem podobać się. Mnie Akira się nie podobała, na kreskę mam dużą tolerancję więc nie będę się czepiać, irytuje mnie fabuła i perypetie bohaterów. Jak już wspomniano, fabuła jest lekko mętna, naprawde twórcy mogli się bardziej postarać. Natomiast czy wymowa się zdeaktualizowała tu będę polemizować, jak na mój gust zniknięcie z mapy świata ZSSR, tylko pogłebiło groźbę ogólnoświatowej tragedii i zagłady. Jak ktoś jest uczulony na cyberpank nie powinien po to sięgać inni to już osobnicza tolerancja.
  • Avatar
    A
    arvedui 2.10.2005 09:36
    Nadal TAK
    Anime ma już swoje lata, co widać biorąc pod uwagę sferę wizualną i audio. Nadal pozostaje jednak jednym z ważniejszych cyberpunkowych tytułów. Małe odstępstwa w stosunku do mangi są dodatkowym smaczkiem. Film ze wszech miar godny polecenia nie tylko dla miłośników Sci­‑Fi.
  • Avatar
    A
    Kocic 23.08.2005 18:25
    Nic wybitnego.
    Moim zdaniem istota przesłania tego filmu bynajmniej się nie zdezaktualizowała. Natomiast samo anime obejrzałam z pewnym trudem, kreska mnie irytowała, w szczególności rysunek postaci, na muzykę właściwie nie zwróciłam uwagi. Momentami nawet troszkę się nudziłam, z drugiej strony nie chcę mieszać tak całkiem „Akiry” z błotem, bo nadal jest to stosunkowo wartościowa pozycja.
  • Avatar
    A
    Avellana 13.07.2005 10:55
    nie dla wszystkich
    Ja ze swojej strony chciałabym jednak ostrzec. Akira to klasyka gatunku i jako taką wypada ją znać, jeśli jednak ktoś nie przepada za cyberpunkiem, to ten film raczej mu się nie spodoba. Na mnie zrobił wrażenie mocno mętnego, z chaotyczną fabułą i przesłaniem, które przestało być aktualne jakieś 15 lat temu. Skoro jednak tak wiele osób go ceni, zapewne coś w tym jest – tylko trzeba pamiętać, że Akira to zdecydowanie nie jest propozycja dla każdego.
    • Avatar
      Dziwny typ 17.07.2005 22:51
      Re: nie dla wszystkich
      Taaaaa jasne lepiej ogladac jakies durne shojo badz maxymalnie dziecinne i nie smieszne serie Tv ;/ Prawda jest taka ze jest coraz mniej naprawde DOBRYCH anime wiec lepiej siedziec w klasyce a Akira to dzielo, ktore powinno sie znac.
      • Avatar
        Zegarmistrz 18.07.2005 06:16
        Re: nie dla wszystkich
        Dobrych, a nawet DOBRYCH anime wychodzi nadal całkiem sporo. Musze zgodzić się ze słowami „szefowej”. Akira być może jest dziełem wybitnym, ale a) Jak wiele podobnych utraciło swój wydźwięk i przesłanie wraz z upadkiem ZSSR i zniknięciem realnej groźby masowej zagłady. b) Pozostaje dziełem hermetycznym. Nie jest to – w brew panującej opinii – coś, co widzieć powinien każdy: student i dresiarz, ksiądz i satanista, gospodyni domowa i biznesswoman. Po prostu nie ma tam nic, co mogłoby ich zainteresować. Dziełu brak uniwersalności. Jeśli jesteś fanem Postapokaliptyki, Cyberpunku czy względnie Hard Science Fiction – to dzieło to uznasz zapewne za kultowe. Reszta może sobie odpuścić.
        • Avatar
          Ysengrinn 18.07.2005 06:33
          Re: nie dla wszystkich
          Zegarmistrz napisał(a):
          Reszta może sobie odpuścić.


          Cieszy mnie to, bo kreska jest tak obrzydliwa, że wysiadłem;). Mam za małe skłonności masochistyczne żeby to w siebie zmuszać, I am very sorry.
          • Avatar
            Bezimienny 18.07.2005 16:06
            Re: nie dla wszystkich
            Nie ma powodów. Ja osobiście odniosłem wrażenie, że wielkość tego dzieła wynika tylko z tego, że jest ono Kultowe. Skąd się bierze jego kultowość, tego już nie odkryłem (może z mangi, nie wiem – na mnie nie zrobiła specjalnego wrażenia). Mnie to wybitne dzieło dość zdecydowanie odrzuciło.
        • Avatar
          Pottero 24.08.2005 23:05
          Re: nie dla wszystkich
          Zegarmistrz napisał(a):
          Nie jest to – w brew panującej opinii – coś, co widzieć powinien każdy: student i dresiarz, ksiądz i satanista, gospodyni domowa i biznesswoman.


          Cóż, ja będę polemizował. Jeśli owy student, dresiarz, ksiądz, satanista i owa gospodyni domowa czy bizneswoman jest fanem anime, moim zdaniem powinni obejrzeć „Akirę”. Dlaczego? Powód jest prosty: czy tego chcemy czy nie, film urósł do rangi klasyki, dlatego – moim zdaniem – fani anime powinni go obejrzeć, dla zasady. Ja też paru tytułów nie chciałem obejrzeć, ale skoro utarło się, że jest to klasyka, moim obowiązkiem – jako fana anime – było obejrzenie owego filmu czy serialu. Jeżeli nie jest się fanem anime, cyberpunku czy kina postapokaliptycznego (niewłaściwe skreślić), można sobie ten film odpuścić, chociaż nie zawadziłoby go obejrzeć.
          Dlaczego dla mnie „Akira” jest wyjątkowy? Sam nie potrafię tego wyjaśnić. Obejrzałem go kiedyś na Canal+, jako jedenasto- czy dwunastolatek i już wtedy mi się spodobał. Później obejrzałem go jeszcze dwa razy, i za każdym razem podobał mi się tak samo. Naprawdę, nie wiem, dlaczego – przecież dobra kreska i muzyka nie wystarczą… Musi to być coś w warstwie fabularnej. Tak mi się przynajmniej wydaje…