Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Tomie

  • Avatar
    R
    Chudi X 10.02.2013 10:25
    Zastanawia mnie, czy film rzeczywiście jest aż tak słaby, jak głosi recenzja. Diablo – strasznie mnie zaintrygowałeś.

    Jeśli Tomie jest tak zła jak wspomniany na początku recenzji Ring (wersja japońska, bo amerykańska była bardzo dobrym filmem) to pewnie odpadnę w trakcie seansu.

    Generalnie chodzącego ciała Tomie i jej głowy, która radośnie hoduje sobie resztę ciała za minus bym nie uznał (ale ja jestem wychowany na horrorach pokroju Halloween, Piątku Trzynastego i Koszmaru z ulicy Wiązów, gdzie morderca zawsze wstaje i zawsze wraca). Oczywiście wszystko zależy od tego, jak ten zły to robi, a nie zawsze z klasą i zachowaniem sensu i logiki.
    • Avatar
      Grisznak 10.02.2013 10:39
      gdzie morderca zawsze wstaje i zawsze wraca)

      Tak, ale jeśli robi to kilka/kilkanaście razy ma film, to coś już jest nie tak. Dla porządku, oglądałem wyłącznie „Tomie Unlimited”, ponoć najlepszą część serii, ale była ona tragicznie nakręcona i koszmarnie głupia (Altramertes i Alira świadkami). Jeśli pozostałe są faktycznie słabsze, to chyba nie miałbym dla nich nerwów.
      Jeszcze co do zmartwychwstania – w „TU” kawałek ciała Tomie wpada do pudełka z drugim śniadaniem jej siostry. W szkole dziewczynka otwiera pudełko, a tam… armia główek Tomie. Niech to posłuży za cały komentarz.
      • Avatar
        Diablo 10.02.2013 10:55
        Unlimited to dopiero 9 część, trochę mi do niej zostało więc porównania z nią nie mam, ale 2 i 4, które już w sumie obejrzałem są zauważalnie lepsze od koszmarnej jedynki. I takich cudów jak stadka Tomie­‑główek tam póki co nie ma, ale nie wątpię, że Japończycy wymyślą jeszcze coś zdumiewającego. W czwórce zdarzają się już niezłe akcje. Co do kwestii umieralności Tomie to ona jest niczym cholerny Alucard. Ale o innych atrakcjach tej serii w kolejnych moich recenzjach… Nie wiem tylko jak będzie z trójką bo nie mogę znaleźć żadnej dobrej kopii filmu.
        • Avatar
          Cthulhoo 10.02.2013 11:51
          Ja wierzę w zasadę, że „im słabszy horror tym lepszy”, więc poczułem się zachęcony recenzją tego tytułu. A jak film okaże się za dobry (czyt: nie na tyle słaby, żeby widz nie wiedział, czy ma się śmiać czy płakać), to przyjdę się wyżalić :P
          • Avatar
            Diablo 10.02.2013 12:08
            Jeśli lubisz takie, to polecam najnowsze części Resident Evil, tak wersję aktorską jak i anime:). Przy obu można się zdrowo pośmiać. Przy Tomie najwyżej kląłem w żywy kamień.
            • Avatar
              Cthulhoo 10.02.2013 12:33
              Aha, czyli gatunek nudnych i dennych horrorów… czyli można sobie odpuścić. Ale za to to TU się zainteresuje, bo to może być wyższy wymiar epickiego crapu xD

              Najnowsze RE już widziałem i jako komedia dawało radę :9
              • Avatar
                Grisznak 10.02.2013 13:44
                Tutaj polecam „Klątwę” w wersji japońskiej. Zabawa gwarantowana, łącznie z tentaclami z włosów. W „TU” są tentacle z języków.
        • Avatar
          Grisznak 10.02.2013 13:46
          Ja planowałem pisać recenzję „TU”, ale dowiedziałem się, że planujesz pisać całą serię, więc uznałem, że ci odstąpię tę przyjemność, zawsze to lepiej pisać recenzję gdy ma się szerszy ogląd i porównanie z całością. Zaś w „TU” dzieją się cuda­‑niewidy, łącznie z główką Tomie biegającą na mackach i gąsienicami z głowami Tomie na grzbietach.
          • Avatar
            Diablo 10.02.2013 13:47
            O stary… Wzmagasz mój apetyt:)