x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Najpierw obejrzałam ten odcinek… i pewnie przez to głęboko zawiodłam się na serii.
Tutaj mamy mroczny klimat, sceny sprawiające, że szczęka opada, bohaterów z charakterem.
W serialu nużące zagadki z przekombinowanym rozwiązaniem, a urok postaci diabli wzięli.
Seria mimo wielu wad ma w sobie coś, co sprawiło, że dobrze mi się oglądało. Pozostawiła jednak lekkie uczucie niedosytu, które całkowicie zatarł ten film/odcinek. Bardzo dobre uzupełnienie serii, nie sądzę jednak, że obejrzana w pierwszej kolejności zainteresowałaby mnie na tyle, aby sięgnąć po serię TV. Czasami właśnie taka kolejność jest lepsza niż chronologiczny ciąg wydarzeń. Sam tytuł jest w sumie przeciętny, ale myślę, że można całkiem miło spędzić przy nim czas. (Ach, jeszcze bardzo fajny ending).
Ma klimat, fabuła jest intrygująca, zagadki przeszłości Shinjuurou i Ingi zostają rozwiązane. Trzyma w napięciu, nie ma zbędnych dłużyzn, jest po prostu interesująco.
Pozycja obowiązkowa dla fanów „UN‑GO”, a dla tych, którzy nie widzieli serii TV, może być zachętą do zapoznania się z dalszymi losami Yuukiego i Ingi.
Polecam.
A
Pan: B
30.05.2012 00:55 Róbcie więcej Ovek T_T
Dokładnie gaijin :) Wg. to jestem w nie małym szoku. Ta seria mogłaby się ciągnąć jak wszystkie razem wzięte CSI. Niewykorzystany potencjał tak naprawdę ._. Ale co do tej OVY to jestem pod wrażeniem, wreszcie to ma ręce i nogi :) O ile samo anime można było porównać do przyborów z których można coś lepić to te niecałe 50 minut dało nam porządny szkic tego co chcemy zrobić z materiałów:D Un go jest jak Hellsing. Jako seria macierzysta miernie, choć nie najgorzej. Ale jako OVY to piękne dopełnienie całej reszty. Liczę, że autorzy pofatygują się by zrobić inne OVKI albo druga serię ;) Bo szkoda by było takiego dobrego pomysłu…ode mnie 8/10 za OVĘ :D
Zdecydowanie bardziej trzyma się kupy, a przy tym zachowuje zalety serialu, jak pokręcony klimat i ciekawi bohaterowie. Niewykluczone, że gdybym najpierw obejrzała ten odcinek, a potem całą serię, to mój odbiór całości byłby o wiele bardziej pozytywny.
Tutaj mamy mroczny klimat, sceny sprawiające, że szczęka opada, bohaterów z charakterem.
W serialu nużące zagadki z przekombinowanym rozwiązaniem, a urok postaci diabli wzięli.
Film lepszy niż cała seria TV razem wzięta.
Ma klimat, fabuła jest intrygująca, zagadki przeszłości Shinjuurou i Ingi zostają rozwiązane. Trzyma w napięciu, nie ma zbędnych dłużyzn, jest po prostu interesująco.
Pozycja obowiązkowa dla fanów „UN‑GO”, a dla tych, którzy nie widzieli serii TV, może być zachętą do zapoznania się z dalszymi losami Yuukiego i Ingi.
Polecam.
Róbcie więcej Ovek T_T
Wg. to jestem w nie małym szoku. Ta seria mogłaby się ciągnąć jak wszystkie razem wzięte CSI. Niewykorzystany potencjał tak naprawdę ._. Ale co do tej OVY to jestem pod wrażeniem, wreszcie to ma ręce i nogi :) O ile samo anime można było porównać do przyborów z których można coś lepić to te niecałe 50 minut dało nam porządny szkic tego co chcemy zrobić z materiałów:D
Un go jest jak Hellsing. Jako seria macierzysta miernie, choć nie najgorzej. Ale jako OVY to piękne dopełnienie całej reszty. Liczę, że autorzy pofatygują się by zrobić inne OVKI albo druga serię ;) Bo szkoda by było takiego dobrego pomysłu…ode mnie 8/10 za OVĘ :D
Lepsze od serii