Tanuki-Anime

Yuri mieszka z dziadkiem w obserwatorium astronomicznym na wyspie. Pewnego dnia odkrywa, że w gwiazdozbiorze Małej Niedźwiedzicy (czyli właśnie Ursa Minor) pojawiła się nowa gwiazda. Szybko jednak okazuje się, że zwiastuje ona nieszczęście: Mała Niedźwiedzica przemienia się w złowrogą rybę, pożerającą inne gwiazdozbiory w Rzece Gwiazd. Yuri i jego dziadek muszą coś z tym zrobić – zanim znikną wszystkie gwiazdy…

W pierwszej chwili przypuszczałam, że to kolejna krótka produkcja eksperymentalna, osobliwa, ale niekoniecznie zasługująca na recenzowanie. Szybko jednak przekonałam się, że Ginga no Uo ~URSA minor BLUE~ jest wyjątkowo piękną bajką dla dzieci, w krótkiej formie zamykającą opowieść prostą, ale świadczącą o niesamowitej wyobraźni autora. Kolejne obrazy – przydomowy ogród, płynięcie łodzią ponad miastami, ryby w Rzece Gwiazd, kuźnia olbrzymów, czy wreszcie samo polowanie na groźnego potwora – sprawiają wrażenie wysnutych wprost z dziecięcych marzeń i odbywanych „na niby” podróży. Baśniowo­‑senna jest też logika wydarzeń, zabraniająca zadawać pytania „skąd”, „jak” i „dlaczego”, ale przynajmniej ja poddawałam się jej bez najmniejszych wątpliwości.

Ten film może być zaliczany do anime tylko ze względu na geograficzną przynależność – jego wygląd jest typowy dla produkcji europejskich. Pod względem wizualnym Ginga no Uo ~URSA minor BLUE~ wywarła na mnie bardzo silne wrażenie, choć przypuszczam, że może to być kwestia gustów. Wstrzymałam się od wystawiania oceny za grafikę, gdyż jest na tyle specyficzna, że jej porównywanie z innymi tytułami nie miałoby sensu. Rysunek jest bardzo uproszczony, jak ilustracje do książki dla dzieci, a wszystkie elementy są utrzymane w jednym kolorze lub w gradiencie dwóch barw, ale całość wcale nie sprawia wrażenia amatorskiej produkcji. Niesamowita jest wykorzystana paleta barw: przeważają w niej czyste i nasycone odcienie szafiru i błękitu, ale zdarzają się też sceny utrzymane w tonacji zielonej, pomarańczowej, lub nawet czarnej. Wspomniane gradienty, choć proste, są skomponowane z wyjątkowym smakiem, nadając przedziwny klimat poszczególnym ujęciom.

Ginga no Uo ~URSA minor BLUE~ to na pewno nie jest propozycja dla każdego – co więcej, przypuszczam, że większość osób raczej nie będzie nią zainteresowana. Komu polecam? Tym, którzy lubią bajki i kolor szafirowy.