Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

8/10
postaci: 6/10 grafika: 8/10
fabuła: 5/10 muzyka: 8/10

Ocena redakcji

brak

Ocena czytelników

6/10
Głosów: 17
Średnia: 6,47
σ=1,94

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (kapplakk)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

PES: Peace Eco Smile

Rodzaj produkcji: seria ONA (Japonia)
Rok wydania: 2012
Czas trwania: 7 (3 min, 2×4 min, 3 min, 4 min, 5 min, 4 min)
Tytuły alternatywne:
  • PES ピースエコスマイル
Postaci: Obcy; Inne: Eksperymentalne
zrzutka

Kosmici, miłość, cukierkowa oprawa i reklama Toyoty w wykonaniu Studia 4°C!

Dodaj do: Wykop Wykop.pl
Ogryzek dodany przez: Dawid_06660

Recenzja / Opis

Królowie anime eksperymentalnego – to moje pierwsze skojarzenie, jeśli chodzi o Studio 4°C. Ponieważ jednak każdemu, nawet najlepszemu władcy zdarzają się momenty słabości i złe decyzje, nie wszystkie projekty Japończyków, delikatnie mówiąc, wypaliły. O ile inne ekipy – jak np. SHAFT – prowadzą swoje eksperymenty w ramach konwencjonalnych serii telewizyjnych, ekipa Studia 4°C nie idzie na żadne kompromisy, często bawiąc się formą, co jednak przynosi różne – często złe – rezultaty. Trzeba oczywiście pamiętać o takich perłach animacji, jak choćby Tekkonkinkreet czy Mind Game, z drugiej jednak strony trochę znudziły mnie już krótkometrażówki, z których nic nie wynika, będące niejako specjalnością tego studia – a tak właśnie zapowiadała się krótka seria PES: Peace Eco Smile. Postanowiłem jednak spróbować.

Pierwsze zaskoczenie – poszczególne odcinki nie stanowią krótkich, wyrwanych z kontekstu miniaturek, a są powiązane fabularnie. Tak! Tu jest fabuła! Drugie zaskoczenie – to po prostu reklamówka Toyoty. Przed seansem nie wiedziałem nic o tym projekcie, więc była to dla mnie niespodzianka. Pomysł wydaje się trafiony (jeśli będę kiedyś szefem marketingu firmy, którą stać na usługi Studia 4°C, na pewno z nich skorzystam) – ale czy aby na pewno? Kampania internetowa promująca samochody, której główną grupą docelową są dzieci? Dziwne to trochę, ale świat też jest dziwny. Obejrzałem ja, obejrzy również z pewnością sporo innych maniaków anime, a także tatusiów, dziadków, starszych braci. Na koniec zaskoczenie ostatnie, najważniejsze – ogląda się to naprawdę nieźle, momentami wręcz doskonale, o ile ma się pod komputerem odpowiedni sprzęt (całość została udostępniona za darmo na stronie Toyoty, link poniżej) – można jednak zdobyć również wersję w wysokiej rozdzielczości.

Oczywiście krótki czas „antenowy” nie pozwala na epickie historie, fabuła jest więc prościutka. Pewien kosmita właśnie przybył na Ziemię. Ze swojego statku spostrzegł dziewczynę, która ześlizgnęła się z poręczy mostu i spada do wody. Ratuje ją, odbywa się to jednak kosztem statku, który tonie w jeziorze. Para, która poznała się w ten sposób, zaczyna wspólne życie na Ziemi. Całość jest oczywiście pretekstem do prezentacji samochodów Toyoty oraz promocji technologii ekologicznych, czyli silników hybrydowych. „Codzienne życie” ustępuje więc miejsca przejażdżkom i tematom motoryzacyjnym, a tytuł każdego odcinka zawiera słowo „drive”. Postaci zostały zaprezentowane szczątkowo i jest ich niewiele. Mamy więc kosmitę imieniem PES i jego towarzyszkę – kwiaciarkę Kurumi, a także jej brata (plus jedną niewartą wspominania osobę). Sporo życia i urozmaicenia wprowadzają małe, przypominające żołędzie stworki z kosmosu, wspierające swojego większego towarzysza na każdym kroku, badające Ziemian i ich planetę, zafascynowane (a jakże!) ziemskimi samochodami. Sympatyczne żyjątka są bardzo zabawne, „ludzkie” postaci natomiast raczej bezbarwne.

Trochę mieszane uczucia mam co do grafiki. Z jednej strony efektowność niektórych scen zachwyca (moment ze słonecznikami van Gogha był dla mnie wręcz magiczny), z drugiej jednak razi prostota niektórych rozwiązań. Być może odczuwam już lekki przesyt japońską animacją, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że pod względem grafiki Studio 4°C nie wykonało kroku naprzód i dostajemy coś, do czego oczy zdążyły się już dawno przyzwyczaić. W myśl idei „kto nie idzie do przodu, ten się cofa” nie jestem w stanie jednoznacznie pozytywnie ocenić kreski, pomimo tego, że jej podziwianie stanowiło dla mnie prawdziwą przyjemność. W tego typu projekcie, ograniczonym pod względem czasu i fabuły, gdzie grafika pełni pierwszoplanową i kluczową rolę, spodziewałem się czegoś olśniewającego, a dostałem po prostu coś bardzo dobrego. Na tle poprzednich eksperymentów studia oprawa wizualna pozostaje zaskakująco normalna. Dobrze prezentuje się warstwa muzyczna, każdy odcinek dostał inną kompozycję, a większość z nich do spółki z obrazem tworzy fantastyczny, choć trochę przesłodzony klimat. Bez zachwytów, ale jest bardzo dobrze.

W kategorii reklamy telewizyjnej daję tej serii maksymalną notę – przyciąga uwagę, budzi zainteresowanie marką i sprawia frajdę. W kategorii anime trudno natomiast oceniać takie produkcje. Sam przyznałem osiem oczek – być może niektórym ta ocena wyda się wygórowana (to zależy głównie od podejścia, ja lubię dziwactwa, eksperymenty i nietypową rozrywkę), ale tytuł ten trzeba traktować z przymrużeniem oka, jako niebanalny, komercyjny – i moim zdaniem udany – produkt, który sprawił mi sporo przyjemności, a jednocześnie jest dostatecznie krótki, aby nie było czasu myśleć nad sensem tego wszystkiego. To taki fajny animowany cukierek, który bawi, nie zabiera dużo czasu, jest słodziutki, a kilka razy mnie rozśmieszył. Nie brak tu słabszych momentów („lekcje” jazdy samochodem na końcu odcinków pomijałem), warto jednak pamiętać, że to anime skierowane przede wszystkim do młodszej widowni, choć nie czuje się tego podczas oglądania. Fani efektownych krótkometrażówek zapewne będą usatysfakcjonowani, przeciwnicy tego typu projektów raczej nie zmienią zdania za sprawą PES.

kapplakk, 20 czerwca 2013

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Studio 4°C
Reżyser: Shunsuke Watanabe, Yuuichirou Hayashi

Odnośniki

Tytuł strony Rodzaj Języki
PES: Peace Eco Smile - strona oficjalna Oficjalny en ja