x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
(Siostra + brat) x 2 = nieodwzajemniona miłość, ideologiczne, wygładzone przedstawienie więzi między rodzeństwem i… trochę yaoicowych doujinów.
Żeby w każdej rodzinie siostra z bratem się tak dogadywali! To by było naprawdę niesamowite.
Seria lekka, niewymagająca myślenia, ot odmóżdżacz. Chwilami śmiesznie. Nie jest to humor wysokich lotów, ale przyjemnie strawny.
Ogółem nie rozumiem dlaczego w fandomie ludzie mówią, że ta pozycja ich zawiodła. Biorąc pod uwagę, że długości odcinków wynoszą 4 minuty, można stwierdzić, że ta seria nie woła o miano majstersztyka, tylko, sugerując się chociaż samymi kolorowymi postaciami na okładce, odstresywującego 'odmóżdżacza'. W tej kategorii spełnia swoje zadanie.
Żadnej konkretnej fabuły, tym bardziej antagonisty, tylko komediowa sielanka w wykonaniu dwójki rodzeństwa. Świetne na poprawienie humoru, choć według mnie tych epizodów mogłoby być ukazanych trochę więcej. No cóż, nie można mieć wszystkiego.
Ogromnie lubię „nudne” anime. Nazywam tak te serie typu Lucky star czy Acchi Kocchi i Super Seishun Brothers też się do nich zaliczają. Jest to typ anime, w którym praktycznie nie ma akcji, ani wiodącej fabuły, tylko bohaterowie. I ci właśnie gadają o wszystkim, a czasem o strasznych pierdołach. Liczy się wtedy ich charakter, teksty i zachowanie.
SSB traktuje o dwu starszych siostrach (w wieku studenckim) i dwu młodszych braciach (w wieku licealnym). Część zajść komentuje narrator nie szczędzący ironii uznając np. „z zewnątrz normalni, wewnątrz żałośni”.
Projekty postaci są przyjemne dla oka. Zmieniane są części ubioru i fryzury dziewcząt. Większość fabuły dzieje się w domu, oszczędzając nam przetartych szkolnych schematów.
Seria ta jest znakomita, żeby wciągnąć ją w niedzielny depresyjny wieczór na raz i odprężyć się zupełnie.
Bohaterowie są sympatyczni i z każdym króciusieńkim odcinkiem czegoś się o nich dowiadujemy.
Polecam tym, którzy jak ja lubią „nudne” anime, takie odrobinę urocze, ale nie powodujące pękania szkliwa na zębach.
Re: chillout
27.11.2023 00:39 7,5/10
Seria ta jest znakomita, żeby wciągnąć ją w niedzielny depresyjny wieczór na raz i odprężyć się zupełnie.
Prorocze słowa San‑san sprzed prawie dziesięciu lat :)
Super Seishun Brothers
Króciutkie, ale całkiem zabawne.
(Siostra + brat) x 2 = nieodwzajemniona miłość, ideologiczne, wygładzone przedstawienie więzi między rodzeństwem i… trochę yaoicowych doujinów.
Żeby w każdej rodzinie siostra z bratem się tak dogadywali! To by było naprawdę niesamowite.
Seria lekka, niewymagająca myślenia, ot odmóżdżacz. Chwilami śmiesznie. Nie jest to humor wysokich lotów, ale przyjemnie strawny.
5/10.
Mrau
Żadnej konkretnej fabuły, tym bardziej antagonisty, tylko komediowa sielanka w wykonaniu dwójki rodzeństwa. Świetne na poprawienie humoru, choć według mnie tych epizodów mogłoby być ukazanych trochę więcej. No cóż, nie można mieć wszystkiego.
chillout
SSB traktuje o dwu starszych siostrach (w wieku studenckim) i dwu młodszych braciach (w wieku licealnym). Część zajść komentuje narrator nie szczędzący ironii uznając np. „z zewnątrz normalni, wewnątrz żałośni”.
Projekty postaci są przyjemne dla oka. Zmieniane są części ubioru i fryzury dziewcząt. Większość fabuły dzieje się w domu, oszczędzając nam przetartych szkolnych schematów.
Seria ta jest znakomita, żeby wciągnąć ją w niedzielny depresyjny wieczór na raz i odprężyć się zupełnie.
Bohaterowie są sympatyczni i z każdym króciusieńkim odcinkiem czegoś się o nich dowiadujemy.
Polecam tym, którzy jak ja lubią „nudne” anime, takie odrobinę urocze, ale nie powodujące pękania szkliwa na zębach.
7,5/10
Prorocze słowa San‑san sprzed prawie dziesięciu lat :)
Re: 7,5/10