x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Heh, głupawe takie, ale słodkie :) Aż się chce ją przytulić, taka głupia i nieporadna. Graficznie good enough, nie miało to przecież być arcydziełem, tylko krótką komedyjką, więc i tak i tak nie jest śle. Fabularnie… szczerze, spodziewałam się czegoś typowo dennego i śmiesznego tylko dlatego że jest takie denne ale… no cóż miłe zaskoczenie :) Ending mnie drochę denerwował, ale mozna przewinąć więc nie było problemu.
Paradoksalnie, chyba największą zaletą jest fabuła (w sensie akcja). Nie spodziewałem się takich sytuacji, twórcy musieli mieć dużą wyobraźnię i intensywnie medytować nad zagadnieniem.
Wielki plus za tylko 3 minuty na odcinek.
Wiekszy plus za pierwszy odcinek ktory zaskoczyl i mnie rozsmieszyl a takze wciagnol do polkniecia calej serii na raz.
Sredni minus ze juz wszystko obejrzalem.
Zwykly minus ze nie ma juz wiecej.
Krótkie to i głupiutkie co miara. Ale przy tym zabawne. Wiecie… czasami takie odmóżdżające show też jest potrzebne, chociażby po to, by w natłoku codziennego trudu zwyczajnie uśmiechnąć się widząc banalne reakcje wyniesione do poziomu jakiejś formy gagu sytuacyjnego.
Niby liberalni twórcy słowników zaczęli wymieniać tego językowego potworka jako formę dopuszczalną, ale muszę zaprotestować przeciw pisaniu „zjedzenie loda”. Je się lody a lód jest na zamarzniętej kałuży…
„Fetyszów” też trochę kole w oczy, ale niech będzie, że to kwestia przyzwyczajenia.
To jest tak absurdalne, że aż śmieszne. Chociaż niektóre odcinki do mnie nie przemawiają, to w końcu każdy z nich ma tylko 3 minuty łącznie z endingiem, więc tragedii nie ma, jeśli akurat się zdarzy słabszy moment. Jak dla mnie to wyjątkowo udana, leciutka komedyjka zabarwiona klasycznym humorem ecchi – mnie się jak najbardziej podoba^^
Wypasiony rozsmieszacz
Wiekszy plus za pierwszy odcinek ktory zaskoczyl i mnie rozsmieszyl a takze wciagnol do polkniecia calej serii na raz.
Sredni minus ze juz wszystko obejrzalem.
Zwykly minus ze nie ma juz wiecej.
Polecam idzie sie posmiac.
Krótkie i...
Korekta
„Fetyszów” też trochę kole w oczy, ale niech będzie, że to kwestia przyzwyczajenia.
Hahahaha