Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Gochuumon wa Usagi Desuka?

  • Avatar
    A
    rocklee 30.01.2017 15:36
    Stężenie uroczych Loli przekracza dopuszczalną normę i może powodować zachorowanie w cukrzyce. Pomimo tego zdecydowanie polecam.
    • Avatar
      Orzi 30.01.2017 18:03
      Pomimo tego? Powinno być „dlatego właśnie” :)
      • Avatar
        rocklee 31.01.2017 15:21
        Praktycznie nikt nie lubi za duzej wartosci cukru w produkcie :P Ale ten tutaj jest wyjatkiem :P
  • Avatar
    A
    Koogie 3.11.2015 14:40
    Jest to bardzo urocza seria o slodkich dziewczynkach robiacych slodkie rzeczy.
    Zabawne jest to, ze gdyby nie sezon drugi to nigdy bym nie obejrzal jej do konca. Porzucilem pierwszy sezon kiedy byl emitowany po drugim odcinku, nie ze wzgledu na jakosc lecz dlatego ze wczesniej ogladalem inna serie o slodkich dziewczynkach (KiniroMosaic) i tamta seria byla tak pusta i irytujaca, ze automatycznie przeniosłem te cechy na moj seans tego show. Bylem krotko mowiac bardzo uprzedzony I niesprawiedliwy.
    Lecz teraz kiedy drugi sezon ruszyl pelna para, wrocilem poczytac opinie na temat tego co stracilem i zaczalem ogladac serie jeszcze raz.

    Czemu w ogole opowiadam ta watpliwie interesujaca historie o swoim zyciu z tym anime? Poniewaz chce zaznaczyc ze jest to seria znaczniej lepsza niż serie typu KiniroMosaic czy Sakura Trick. Jest to nadal typowe anime gdzie nie będzie zadnego glownego watku, a cala przyjemnosc z seansu bedzie dostarczaca z morza cieplych emocji ktore seria bedzie wylewac hektolitrami z ekranu, lecz była ona w stanie uniknac typowych dla tego gatunku pulapek. Jakich? Przedewszystkim tego typu anime musza uwazac na powtarzalnosc, ze wzgledu na raczej spokojny charakter materialu potrzebne by zmieniac miejsce akcji, charakter zartow czy glowny motyw odcinkow czesciej niz przy innych seriach. Bardzo latwo uspic widza I zanudzic. Tutaj na szczescie anime sie broni. Pieknie narysowane i wystylizowane miasto to uczta dla oczu, a takze postaci czesto się poruszają. Motywy poszczegolnych odcinkow może nie sa az tak bardzo wyraznie rozne, ale nie kluja powtarzalnoscia.
    Innym problemem jest powtarzalnosc humoru. Nasze postacie zwykle sa dosyc proste I gagi ktore mozna w okol nich zbudowac czesto sa ograniczone. W takim przypadku wazne jest by miec pare postaci wspierajacych ktore maja wydobywac nowe gagi z naszej glownej grupki. To byl moj najwiekszy problem z Kiniro Mosaic, ktore w momencie kiedy wykorzystalo wszystkie glowne gagi to zaczelo sie powtarzac, nie majac specjalnie miejsca na rozwoj. Tutaj postacie drugoplanowe spelniaja swoja role. Prawde mowiac dwie dziewczyn z glownej grupy troche bardziej pelnia role postaci wspierajacych niż glownych, ale poza nimi kazda postac ma jakis cel. Czy to dodac odrobine dziwnej zadumy, czy dzieciecej energii dopelniajac powage jednej z glownej bohaterek, odbijajac w zwierciadle cechy glownych bohaterek, czy dodajace stabilnosc i rodzinne cieplo. Nie sa oni bardzo wbijajacy sie w pamiec, lecz spelniaja swoje zadanie dobrze.

    Krolicza Kawiarnia to bardzo dobrze zrobione I niesamowicie przyjemne slice of life. Nie jest ona w zaden sposob rewolucyjna, postacie nie wybijaja sie ponad standardy gatunku, lecz jest to seria bardzo zgrabnie napisana, pieknie wyrezyserowana i majaca w sobie mnostwo ciepla. Dlatego sadze, ze jest to obowiazkowa pozycja dla fanow slice of life i slodkich dziewczynek robiace slodkie rzeczy, lecz nie jest ona na tyle dobra by pokazywac ja komus kto nie jest przekonany do gatunku.

    Napewno jestem szczesliwy, ze leci drugi sezon I ze nie ominela mnie taka solidna seria. Pojedyncze odcinki wieczorem to chyba najlepszy sposob by ogladac tego typu anime, idealna dawka ciepla i uroku ktora nie nuzy w czasi dawkowania.
  • Avatar
    A
    Progeusz 29.01.2015 18:31
    Drugi sezon naprawdę zapowiedziany! I to w jaki słodki sposób! [link]
    Tak jak podejrzewałem, to była tylko kwestia czasu. Radujmy się~ Terminu jeszcze nie znamy, obstawiałbym jesień tego roku/zimę przyszłego.
  • Avatar
    A
    Progeusz 17.08.2014 18:38
    Drugi sezon jednak nie zapowiedziany (fani na 2ch obalili link poniżej + brak oficjalnej reakcji), choć na 95% (powiedziałbym 99%, ale White Fox jest mało doświadczone i nie słynie z sequeli) i tak zostanie oficjalnie ogłoszony, po prostu trochę później.
  • Avatar
    A
    Progeusz 12.08.2014 23:20
    Drugi sezon zapowiedziany!
    [link]
    • Avatar
      Fate 13.08.2014 06:41
      Mój dzień nie mógł się zacząć lepiej. Gochiuse przyjmę w każdej ilości.
      Chociaż spodziewałem się, że drugi sezon się pojawi, sprzedaż BD była dobra.
      • Avatar
        Progeusz 13.08.2014 22:10
        Bardzo dobra. Już 12k dla pierwszej płyty (ofkorz BD + DVD). Jeśli v3­‑v6 nie zaliczą zbyt dużego spadku, jest duża szansa na przeskoczenie Yuru Yuri, Hidamari Sketch i Non Non Biyori. Wówczas GochiUsa byłoby najlepiej sprzedającym sie anime o życiu słodkich dziewczynek od czasu K­‑ON!! (choć i tak nie osiągnie nawet 10k).
        • Avatar
          Hiromi 15.08.2014 00:22
          Własnie jestem na 4 odcinku nie powiem jest dobrze. Właśnie nie dawno chodziły słuchy o nowym sezonie Yuru Yuri, ale coś ucichło.
          • Avatar
            Cthulhoo 15.08.2014 06:58
            Nie o nowym sezonie, tylko o OAVce, która została zapowiedziana na 21 listopada :P
            • Avatar
              Hiromi 15.08.2014 13:19
              Wybacz te pomyłkę!:)
            • Avatar
              Innostian 17.08.2014 16:27
              Trzeci sezon Yuru Yuri już dawno zapowiedzieli tylko bez daty.
        • Avatar
          Urizithar 15.08.2014 12:13
          A Panzerki to pies? Ponad 35k sprzedały! A Love Live niby o czym jest jak nie o życiu słodkich dziewczynek? 30k/80k sprzedał odpowiednio w pierwszym i drugim sezonie!
          • Avatar
            Hiromi 15.08.2014 13:21
            Ja tak po cichutku liczę na trzeci sezon „Love Live! School Idol Project”.
          • Avatar
            Progeusz 16.08.2014 19:41
            GuP to seria sportowa.
            Love Live ma jasno określoną fabułę, pełno dram i ogólnie w niczym nie przypomina anime takich jak Króliczki, YYS, NNB.
            Twoje dane o drugim sezonie są ekstremalnie nieaktualne, a do tego liczone w zły sposób.
            • Avatar
              Urizithar 16.08.2014 23:49
              Nawet jeśli (a nie są) to i tak lepiej niż dawać news z jakiegoś podejrzanego bloga, który do tej pory nie jest poparty jakakolwiek wzmianką na oficjalnej stronie, oficjalnym twitterze czy jakiejkolwiek szanującej się stronie z newsami.

              Te dane są liczone na podstawie uśrednionej obecnie znanej sprzedaży sumy DVD i BD (w tym wypadku wyłącznie BD, bo nie ma wydania DVD) rankingów 1 (112286 sztuk) i 2 vol (50466 sztuk). Dane pochodzą z jak najbardziej pewnych źródeł i są aktualne z ostatnim tygodniowym zestawieniem (a kolejne będzie za kilka dni dopiero, bo minie trochę czasu nim udostępnią dane po zakończeniu tygodnia za trochę ponad dobę).
              • Avatar
                Progeusz 17.08.2014 14:47
                Nie spodziewałem się, że spotkam kogoś, kto sądzi, że liczenie średniej z dwóch płyt ma jakikolwiek sens, szczególnie w tak specyficznym przypadku jak Love Live. Wybacz, przeceniłem Twój rozsądek. Założyłem, że mówisz o pierwszym tygodniu. Sam fakt, że jakimś cudem znalazłeś właściwe cyferki nie znaczy, że potrafisz ich używać, a już tym bardziej, że coś wiesz o sprzedaży anime. Trochę pokory. Love Love nie ma szans na średnią zbliżoną do 80k dopóki nie zostaną ogłoszone rewelacyjne dodatki w kilku płytach. Taki los najprawdopodobniej spotyka tylko ostatnią.

                Podejrzany blog, dobre sobie. Ważne, co zostało na nim zamieszczone. Nie wszystko w pierwszej kolejności pojawia się na twitterze, a już szczególnie oficjalnej stronie. Masę info czerpiemy właśnie z takich blogów. Jakie szanujące się strony z newsami masz na myśli? Może ANN lub MAL, pfft? Po prostu nie wiesz co jest tam napisane i masz ból czterech liter, że zamieściłem info wcześniej niż byłeś w stanie się o nim dowiedzieć.
                • Avatar
                  Urizithar 17.08.2014 15:49
                  Może nie ma, niemniej jednak na tę chwilę sprzedaż Love Live tak wygląda. Deal with it!

                  Nie ma znaczenia co jest napisane. W dzisiejszych czasach sfałszować informacje potrafi każdy idiota z programem do obróbki grafiki. Zresztą takich działań w przeszłości było mnóstwo. Liczy się wiarygodność informacji, a twoja nawet jeśli prawdziwa, to niestety jest co najmniej równie podejrzana, a fakt, że przez 5 dni nikt jej nigdzie nie potwierdził, wcale jej nie pomaga.
                  • Avatar
                    Progeusz 17.08.2014 16:52
                    >vol 1 (112286 sztuk) i 2 vol (50466 sztuk)
                    Tak wygląda.

                    >średnia 80k
                    Tak nie.

                    Nie należy w ogóle wypowiadać się o średniej, jeżeli nie mamy kompletnych danych i wiemy, że zgodnie ze wszelkim prawdopodobieństwem faktyczna średnia będzie całkiem inna. W przypadku drugiego sezonu Love Live pytanie brzmi czy osiągnie 60k. 80k nie jest w ogóle brane pod uwagę przez kogokolwiek posiadającego wiedzę w danym temacie. Dlatego też nie należy wymieniać tej liczby, gdyż może ona służyć wyłącznie sianiu dezinformacji.


                    Skoro już jestem przy sianiu dezinformacji, jestem niestety zmuszony się ukorzyć i przeprosić, gdyż po wykonaniu researchu (niestety miałem cały tydzień zajęty, wiec nie podejmowałem się prób weryfikacji i mogłem to zrobić dopiero teraz) muszę ze zwieszoną głową przyznać, że info o drugim sezonie Króliczków jest (chwilowo) nieprawdziwe. To mówię z całą pewnością.
                    Znając jednak gatunek, magazyn, w którym wychodzi manga, rynek M&A i panujące obecnie trendy, jestem niemal pewien, że drugi sezon jest jedynie kwestią czasu. Jedyne co mogłoby stanąć mu na przeszkodzie, to kłopoty ze studiem.
    • Avatar
      Kysz 13.08.2014 14:46
      O, świetnie @@
    • Avatar
      Cthulhoo 15.08.2014 07:00
      Jak miło, 3 najlepsze s­‑o-l'e, które leciały w przeciągu ostatniego roku dostały kontynuacje :3
  • Avatar
    A
    Zantax 12.08.2014 17:56
    Bardzo przyjemna seria, ale przede wszystkim dla miłośników moe. Fabuły tutaj zero, a spora część odcinków to ciąg krótkich, luźno powiązanych ze sobą scen. Rozwój postaci też można zauważyć tylko u jednej z bohaterek, a i to tylko w niewielkim stopniu. Jeśli komuś wystarcza patrzenie jak grupka moe panienek spędza wspólnie czas lub pracuje w kawiarni to fajnie, jak ktoś liczy na coś więcej to może się rozczarować.

    Na plus zdecydowanie można liczyć grafikę. Ulice i wnętrza kawiarni są narysowane bardzo ładnie i szczegółowo (choć są trochę puste pod względem obecności 'statystów'). Oczywiście wszystkie bohaterki są bardzo moe, ale (na szczęście) nie w stylu Kyoto­‑ani (jeśli dla jeszcze kogoś poza mną jest to istotne). Także muzyka jest bardzo dobra, choć normalnie rzadko się zwraca na nią uwagę, bo pozostaje w tle budując lekki, przyjemny nastrój.

    Prawdę mówiąc strasznie żałuję tego nieszczęsnego braku fabuły. Nawet gdyby były to 'wątki jednoodcinkowe', gdyby jeszcze trochę podkręcić klimat i wyeksponować muzykę to może wyszedł by z tego taki prawie że następca Arii. A tak mamy serię która zadowoli miłośników lekkiego moe, ale raczej nie przyciągnie uwagi osób spoza tej grupy.

    7/10.
  • Avatar
    A
    MrKrzychu 8.07.2014 22:21
    Gochuumon wa Usagi Desuka?
    Seria oceniam pozytywnie, lekkie w sam raz na wieczór po ciężkim dniu. Graficznie prezentuje się po porostu ślicznie, muzyka przyjemnie wtapia się w fabułę. Tak samo seiyuu, którzy dodali pełnego dopełnienia, tak jak i uroku tej serii. Moja ocena 8/10.
  • Avatar
    A
    pozeracz_syfu 27.06.2014 15:09
    doskonała adaptacja znanej powieści E. Hemingway'a „The Sun Also Rises”. Pozbawione wiary w Boga i nadziei na przyszłość małe bohaterki o obfitych biustach paradują po kawiarniach i cukierniach post­‑apokaliptycznego Tokio w nieadekwatnej do ich wieku bieliźnie.

    „The best anime of the season” – London Loli Digest.
    „Very Moe” – The Suburban Pedo.
    • Avatar
      Cthulhoo 27.06.2014 15:36
      • Avatar
        pozeracz_syfu 27.06.2014 17:57
        mnie się tam podobało

        10/10
        • Avatar
          Cthulhoo 27.06.2014 18:00
          A, to zmienia postać rzeczy :3

          Chociaż Kanade zawsze można wkleić :P
  • Avatar
    A
    Kysz 27.06.2014 12:14
    Naprawdę fajne^^
    Eeee… już koniec? Tak szybko? Ja chcę drugą serię! xd Ani bym się nie spodziewała, że anime o słodkich dziewczątkach, robiących słodkie rzeczy może mi tak przypaść do gustu. A tu proszę – tytuł ten okazał się jednym z moich faworytów w tym sezonie^^
    Oczywiście jest to anime przeznaczone chyba tylko dla fanów moe okruchów życia, a przynajmniej widzów, którzy nie mają alergii na ten gatunek. Jednak w obrębie tegoż gatunku wyróżnia się naprawdę na plus. W wielu momentach miałam wrażenie, że jest to bardziej wyidealizowana wersja Tamayury, tylko bez dodania takiego lokalnego kolorytu, jaki tam mieliśmy. Miejscowość, w której mieszkają bohaterki tej serii jest (chyba) fikcyjna, w dodatku bardzo przypomina raczej miasteczka europejskie, niż japońskie (typ budownictwa szachulcowego jest tutaj bardzo charakterystyczny). I to tworzy jakiś taki przyjemny klimacik, zwłaszcza w połączeniu z faktem, że mamy tu też śliczną grafikę.
    Przede wszystkim jednak bohaterki są naprawdę świetnie wykreowane. Niby tworzą paczkę standardowych schematów, ale mają jakiś taki specyficzny charakter, które je wyróżnia spośród masy podobnych postaci. Cocoa to klasyczny przykład nadpobudliwej i nieco niezdarnej dziewuszki, która w dodatku ma nawet fioła na punkcie młodszych siostrzyczek. Można by przypuszczać, że jest zatem mało inteligentna, ale jak się okazuje świetnie sobie radzi z przedmiotami ścisłymi i ma spore ambicje zawodowe^^ Rize to chłopczyca, która jednak chciałaby być bardziej kobieca i naprawdę coś działa w tym kierunku. Chino zaś to cicha i inteligentna dziewczynka, która jednak nie jest typową introwertyczką, pałętającą się po planie, ciągle milczącą i właściwie ograniczającą się do bycia słodką. Nieco gorzej wypadają pozostałe dwie dziewczyny z grupy, bo po prostu dostały mniej czasu. I tak jednak moją faworytką została ekscentryczna Chiya – miłośniczka tradycji posiadająca jednak bardzo liberalne podejście do niektórych rzeczy. Najsłabszą postacią jest chyba Sharo, którą wykreowano głównie wokół podziwu dla Rize i wstydzenia się własnego ubóstwa.
    Wszystko jest słodziutkie, ale nie aż tak przesłodzone, jak w niektórych przypadkach, więc można oglądać bez obawy, że dostanie się próchnicy. Humor nie jest nachalny, a poszczególne żarty naprawdę potrafią rozśmieszyć – ja przynajmniej często się przy tej serii śmiałam. Jako, iż była to dla mnie spora i bardzo miła niespodzianka, oceniłam ten tytuł na aż 8/10, co jest u mnie maksymalną oceną dla takich produkcji. Ale po prostu to anime mnie kupiło totalnie^^
    • Avatar
      Cthulhoo 27.06.2014 13:49
      Re: Naprawdę fajne^^
      Ja chcę drugą serię! xd

      I jest duża szansa, że ją dostaniemy, gdyż pierwsza płya sprzedała się bardzo dobrze (~6,8k BD i ~1k DVD w pierwszym tygodniu) :3
      • Avatar
        Sezonowy 27.06.2014 14:32
        Re: Naprawdę fajne^^
        Na tym przykładzie widać, jak w gruncie rzeczy mała grupa konsumentów decyduje o być albo nie być tego czy innego anime.

        Zastanawiam się teraz nad tym, czy w dobie powszechnego odchodzenia użytkowników od korzystania z nośników fizycznych branża anime podejmuje jakieś próby wprowadzenia w życie innego modelu biznesowego? Za chwilę dorośnie i będzie dysponowała własnymi pieniędzmi generacja przyzwyczajona do korzystania tylko z zawartości dostępnej online, czy to w formie DLC, czy streamingu i ona w ogóle nie będzie kupowała żadnych płyt, a tym samym odpadnie element zbieractwa, specjalnych wydań kolekcjonerskich itd.

        Ciekaw jestem, jak branża zamierza ugryźć ten temat.
        • Avatar
          Cthulhoo 27.06.2014 14:45
          Re: Naprawdę fajne^^
          Anime nie zarabia tylko na płytach, ale również na gadżetach, figurkach etc. Do tego teraz na dniach pierwsza płyta drugiego sezonu Love Live osiągnęła rezultat ponad 80k sprzedanych BD w pierwszym tygodniu bijąc tym samym takie hity jak Bakemonogatari czy Madoka :P
          • Avatar
            Sezonowy 27.06.2014 15:00
            Re: Naprawdę fajne^^
            To oczywiste, że nie zarabia tylko na płytach, ale to nie zmienia faktu, że za wyschnie jeden ze strumieni, którymi pieniążki płyną do kieszeni wytwórni. W dodatku będzie to strumień o szczególnym znaczeniu, bo nierozerwalnie związany z kulturą otaku i będący bezpośrednim linkiem do ich kieszeni, a w gruncie rzeczy żerowaniem na instynkcie zbieractwa.

            Tak czy owak, ten strumień pieniędzy zaraz wyschnie i pytanie, czym wytwornie zamierzają go zastąpić, pozostaje aktualne.
            • Avatar
              Cthulhoo 27.06.2014 15:32
              Re: Naprawdę fajne^^
              Pewne działania mające zapewnić sprzedaż płyt są ciągle podejmowane, jak chociażby dodatkowe sceny, dopieszczona grafika, czy też różnego rodzaju kody promocyjne do gier i tym podobne.

              A te źródełko to od paru lat wysycha i wyschnąć ciągle nie może. Fakt, sprzedaż nie jest imponująca, ale odpowiedzmy sobie na pytanie: ile znamy osób, które kupują na płytach seriale, które mogą zobaczyć za darmo w telewizji?
            • Avatar
              Progeusz 12.08.2014 23:27
              Re: Naprawdę fajne^^
              Nie, nie wyschnie. Każde BD ma sporo dodatków i dlatego najbardziej oddani fani są w stanie wydać na nie kupę pieniędzy. To, że gry już od jakichś pięciu lat lepiej sprzedają się elektronicznie niż fizycznie, nie znaczy, że tak będzie z anime, nawet i za dekadę. Całkiem inny rodzaj konsumenta.
              Jedna gra kosztuje 40 dolców. Anime 400.
  • Avatar
    A
    El Tiburón 4.05.2014 20:41
    Wrażenia analogiczne jak przy Kiniro Mosaic – przesłodzone dziewczęta szczebioczące piskliwymi głosikami o niczym, dla odmiany nie w środowisku szkolnym, a w kawiarniach (ciekawe na ile faktycznie jest popularne zatrudnianie nieletnich kelnerek w Japonii…). Ogółem słabo, tylko dla fanów serii typu „cuteness overload”.
  • Avatar
    A
    Kysz 10.04.2014 17:58
    Nie wiem co się ze mną dzieję, ale ostatnimi czasy coś za bardzo podobają mi się tego typu rzeczy. Słodkie dziewczęta robiące słodkie rzeczy i zero fabuły – no po prostu moe ;p Może to znak, że mój uraz po Kejonie już się zaleczył o.O
    Tylko królik mi się nie podoba –  kliknij: ukryte