Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Harmonie

  • Avatar
    A
    Maurenn 12.12.2018 19:31
    Em, nie bardzo rozumiem, co było „nie tak” w tej dziewczynie? Co w tym dziwnego, ze komuś śni się ten sam sen codziennie? Co w tym dziwnego, ze śni się melodia? Myślę, ze to nieco romantyczne, sen, który pokazuje przyszły los. Niby z której strony ta dziewczyna jest „psychiczna”? Jeśli jacyś ludzie nie mogli zrozumieć jej mistycznej strony to ich problem. Zresztą nie wydaje mi się to wcale takie mistyczne.

    W ogóle, ktoś się zastanawiał nad metaforą tego snu?  kliknij: ukryte 

  • Avatar
    A
    Kysz 9.10.2014 15:51
    komilll napisał(a):
    Projekty postaci są ładne, choć bliżej im do grafiki sprzed kilku lat niż nowszych produkcji.

    Z której strony niby? o.O
    Chyba, że mowa o grafice powiedzmy sprzed 5 lat, ale nie ma sensu, bo „mangowy styl” od tamtego czasu się nie zmienił. Oczywiście, autorzy mają różne kreski, więc ciężko tak uogólniać, ale pewną tendencję jednak widać, kiedy porównuje się tzw. „starsze” i „nowsze” anime. A akurat projekty postaci w Harmonie jak najbardziej wpisują się w nowy styl (są ugładzone i uproszczone, nie posiadają żadnych „zbędnych kresek”, a ich fryzury i ubiór odzwierciedlają panującą obecnie modę), nie mając nie wspólnego z projektami ze starszych serii, więc nie mam zielnego pojęcia skąd takie porównanie -.-
    • Avatar
      komilll 9.10.2014 16:48
      Źle to ująłem. Chodziło o poważniejszą kreskę, która nie tarza się w eksplozji kolorów i przesłodzonych modelach postaci i automatycznie skojarzyłem to ze starszymi tytułami. Przepraszam za błąd.
      • Avatar
        Cthulhoo 9.10.2014 19:50
        No tak, bo obecnie powstają tylko serie z gatunku dużo i kolorowo, jak na przykłąd Zankyou no Terror, Space Dandy czy Ping Pong :P
        • Avatar
          komilll 9.10.2014 19:57
          Oglądałem kilkanaście minut z Ping Pong i wydawało się przerażające.
          Skojarzyłem =/= powiedziałem, że obecnie wychodzą tylko takie tytuły.
        • Avatar
          Yumeka 10.10.2014 01:01
          Kolorowe Zankyou?
          ZnT nie jest wcale takie złe, letnie niebo naprawdę przecież bije po oczach błękitem; grunt, że bohaterowie nie mieli zielonych włosów…
          • Avatar
            Cthulhoo 10.10.2014 07:27
            Re: Kolorowe Zankyou?
            Widzę, że nie wychwyciłaś ironii…
            • Avatar
              zmrol 10.10.2014 08:20
              Re: Kolorowe Zankyou?
              Bo żeś do zestawienia, między Terrorem a Pinpongiem wrzucił pstrokatego Dandysa, w którym jak najbardziej jest „dużo i kolorowo” ;P
              • Avatar
                Cthulhoo 10.10.2014 08:36
                Re: Kolorowe Zankyou?
                Not, Dandys to nie dużo i kolorowo, do tego gatunku zaliczają się produkcje pokroju Dog Days :P
                • Avatar
                  zmrol 10.10.2014 08:40
                  Re: Kolorowe Zankyou?
                  Dandys to nie dużo i kolorowo

                  [link]
                  Widocznie inaczej rozumiemy pojęcie „dużo i kolorowo” ^^'
                  • Avatar
                    Cthulhoo 10.10.2014 09:13
                    Re: Kolorowe Zankyou?
                    Nah, dużo i kolorowo używam w odniesieniu do takich serii:
                    [link]
                    • Avatar
                      zmrol 10.10.2014 09:29
                      Re: Kolorowe Zankyou?
                      Najważniejsze, że sama ilość użytych kolorów się zgadza ;)
                  • Avatar
                    Domi-kun 10.10.2014 09:54
                    Re: Kolorowe Zankyou?
                    Trudno udowodnić, że Dandys to „dużo i kolorowo”, obrazkiem na którym dominuje biel i czerń z dodatkiem 3­‑5 innych kolorów.
                    • Avatar
                      zmrol 10.10.2014 10:58
                      Re: Kolorowe Zankyou?
                      [link]
                      [link]
                      [link]
                      [link]
                      Teraz lepiej, daltonisto?
                      • Avatar
                        Domi-kun 10.10.2014 11:09
                        Re: Kolorowe Zankyou?
                        No widzisz, jak się postarasz to już lepiej Ci idzie. I nie wiem po co to nazywanie daltonistą, ja kolory dobrze rozróżniam.
                        • Avatar
                          zmrol 10.10.2014 18:05
                          Re: Kolorowe Zankyou?
                          Mam ci policzyć, ile na poprzednim kadrze jest kolorów (nie licząc już nawet całej gamy różnych odcieni)?
                          Czerwony, zielony, niebieski, żółty, pomarańczowy, błękitny, fioletowy, różowy, seledynowy, turkusowy, beżowy, granatowy, szary, a w samej mgławicy cała paleta barw, których z nazwy nawet nie znam.
  • Avatar
    A
    R3r3 25.08.2014 01:25
    Myślałem że to seria, ale dopiero po obejrzeniu całości zauważyłem że jest to film który trwa zaledwie 25 minut. Chciałbym jeszcze zobaczyć jak Juri gnoi tego zazdrośnika ;d
    Nie przepadam w anime za typem takiego przemądrzałego macho, no chyba że jest nim główny bohater.
  • Avatar
    A
    Yumeka 24.08.2014 18:12
    Harmonia
    Pierwszy raz widzę w anime tak idealne, nieignorujące nikogo rozbicie na grupki koleżeńskie w klasie. Warto poświęcić 25 minut, żeby to zobaczyć. Każdy ma swoje światy – swoje upodobania, które łączą cię lub dzielą z ludźmi.
    Dlatego boli mnie trochę przesadzona reakcja Juri.  kliknij: ukryte 
    Myślę, że zakończenie było w porządku. Oczywiście mogłoby otwierać całą serię romansową z wątkiem rekompensującym otaku, ale to jest raczej produkcja o tym, co jest potrzebne by zrozumieć i zaakceptować w pełni drugiego człowieka.
    Tylko tyle, ale więcej nie trzeba.

    PS Mariaż ze Świata Wieży w bardzo ładnej oprawie – dowód, że prawdziwe uczucie nie potrzebuje słów, by zostać opowiedzianym. Wystarczy melodia.
  • Avatar
    A
    San-san 24.08.2014 16:56
    niedopowiedziane
    Zaczęło się ciekawie i grafika także mi się podobała, nawet była dramaturgia i moje ulubione elementy sf…
    Ale zaraz… gdzie zakończenie? Co w ogóle z tego wynika? Zamiast opowieści o więzi między ludźmi dostałam historyjkę o stukniętej dziewczynie, która może i wcale stuknięta nie była, ale finał historii doprowadził do takich wniosków. ;/
    W zasadzie mniejsza o dziewczynę, bo wydała się całkiem sympatyczna i czuję, że miałabym z nią nutkę porozumienia. Ale bohater był jakiś taki w sumie nie teges.
    Wyraźnie mu się podobała i jak wreszcie znalazł z nią nić porozumienia to chyba się jej przestraszył i na tym się skończyło. Tak jest! Skończyło się na tym, że on uprzejmie jak to uprzejmy nijaki bohater postanowił dać jej kosza. Takie były moje wnioski, więc jestem zawiedziona i mimo nadziei na rzecz interesującą wlepiam wątłe 6/10 :P
    • Avatar
      Matsurika 9.10.2014 17:26
      Re: niedopowiedziane
       kliknij: ukryte 
      • Avatar
        komilll 9.10.2014 18:51
        Re: niedopowiedziane
         kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    MrKrzychu 14.07.2014 00:18
    Harmonie
    Seria, w której fabuła jest przedstawiona w unikalny, a zarazem ciekawy sposób. Nic tylko wystawić solidne 8/10.
  • Avatar
    A
    Pazuzu 6.07.2014 15:34
    Bardzo mi się spodobało, choć nie ukrywam, że bardziej ze względów osobistych, niż obiektywnej wartości. Bo obiektywnie to i historia prościutka i postacie tylko ciekawe, a nie wybitne. Ale postać głównej bohaterki naprawdę do mnie przemówiła – sama borykam się z podobnym problemem co ona.
    Animacja, jak to w Anime Mirai, piękna, cudowne tła i przyjemna piosenka przewodnia. Do tego brat pożyczył mi swój sprzęt do odtwarzania filmów, a ma naprawdę przyzwoity, i mogłam się w pełni rozkoszować oprawą. Pewnie, gdybym była recenzentem oceniłabym to niżej, a tak mogę mieć w nosie obiektywizm i dać tej krótkiej produkcji tyle ile chcę. I szczerze polecić.
  • Avatar
    A
    Kysz 21.04.2014 22:59
    Szczerze powiedziawszy to nie wiem, co mam o tym sądzić. Z jednej strony mi się podobało, ale jednak… to nie było to. Uwielbiam krótką formę w anime, jednak były tytuły, po obejrzeniu których miałam takie uczucie „ach, to było piękne/wzruszające/niezwykłe”, a tutaj czegoś mi zabrakło. W sensie – najpierw Harmonie rozbudziło moją ciekawość, by zaserwować mi taki dość pusty finał. Ciężko mi nawet określić czego tam brakło, ale czuję niedosyt – w końcu o czym tak naprawdę była ta historia?  kliknij: ukryte 
    Nie wiem, dla mnie to nie miało jakiejś takiej głębszej treści, bym zapamiętała to na dłużej, bo tak to mam wrażenie sztuki dla sztuki tylko. Ładne, przyjemne, miło spędziłam te 25 minut, ale nic więcej. Na pewno liczyłam na coś lepszego w każdym razie.
  • Avatar
    A
    Hiromi 20.04.2014 19:03
    Oczarowanie!!!!
    Tak właśnie mogę określić stan mojego umysłu, dawno zdarzyło się, aby tak krótkie anime wywołało taką burzę emocji, aż chce się więcej. Niby standardowe postacie, ale jednak coś w nich jest.