x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Fanserwis BL z fantazyjnym haremem
3.01.2022 16:17
Molestowany i wykorzystywany we własnym domu młodzieniec, czyli jak uprzykrzyć sobie zycie przyjmując trytona (syreniego chłopaka) pod dach.
Autor chyba wyciął ecchi scenki z Shokugeki no Souma
i na tej bazie zrobił te absurdalne okruszki.
Po zakończeniu jednego odcinka w głowę zachodziłam co to miało być, co to jest, o co chodzi i przede wszystkim – dlaczego ja to ciągle oglądam? Ostałam jedynie z chęcią na więcej.
Czas uważam za dobrze zmarnowany i tak myślę to anime powinno się opisywać. Czas zmarnowany, ale dobrze, bo faktycznie anime zabawne. O siedzeniu w wannie z trytonem, ośmiornicą, meduzą i ślimakiem. Ciekawa jestem tylko co brał autor mangi że wpadł na taki pomysł…
Mimo wszystko, polecam.
A
Veanem
28.12.2014 18:12 Przyjemna seria...
...szkoda tylko, że taka krótka. Zgadzam się z komentarzem poniżej – opening nie pasuje do tego, co zaraz zacznie się dziać na ekranie. Dodatkowo fakt, że Tatsumi jest na każde skinienie Wakasy trochę mnie smuci. Mimo wszystko OnFJ ma swój urok. Atutami są dobra kreska, obecność bishounenów i – co najważniejsze – perypetie bohaterów, które sprawiły, że na moich ustach niejednokrotnie gościł uśmiech. Albo mi się wydaje albo trochę powiało tutaj shounen‑ai? Uważam, że gdyby każdy odcinek byłby dłuższy o chociażby 5 minut, to niniejsza seria miałaby bardzo wysokie szanse znaleźć się w mojej top 10.
Re: Przyjemna seria...
3.01.2022 16:20
Albo mi się wydaje albo trochę powiało tutaj shounen‑ai
Nie trochę, a bardzo wieje
(wystarczy popatrzeć na macanki przez Pana ośmiornicę)
Genialnie się bawię przy tej głupocie! Odcinek trzeci, sponsorowany przez Tatsuna i macki… no, wiedziałam, co się tam będzie działo, ale i tak przez dłuższą chwilę siedziałam w twarzą w dłoniach i kiwałam się rechocząc. Torauma!
Swoją drogą, Tatsun jest idealny w takich kretyńskich rolach. Ma wtedy takie iso iso w głosie <3
rety kotlety xD no właśnie, to jest taka głupota, że aż śmieszy xD
kompletnie fazowa miniaturka xD a na trzecim odcinku z tą ośmiornicą to już myślałam, że padnę xD
swoją drogą myślę, że będzie pasować do drugiej kategorii na liście xD wiadomo jakie schematy twórcy parodiują xD
Blondowłosy pasożyt jest wyjatkowo irytujący. Wrócę do tej serii tylko jeżeli w ostatnim odcinku Tatsumi wleje mu do wanny wiadro kwasu siarkowego śmiejąc się maniakalnie.
Dałam temu anime drugą szansę, ale chyba niepotrzebnie. Niespecjalne ładne toto. Krótkie, przez opening jeszcze krótsze, a przez to w środku mieści się niesłychanie mało treści… która niby ma być śmieszna, a nie jest. Nie wiem, ale dla mnie moment, kiedy Tatsumi zrezygnowany i przybity lekkomyślnością i beznadziejnością Wakasy stwierdza, że żeby opłacić wysokie rachunki za gaz, po prostu będzie więcej pracował, był zwyczajnie smutny. Bardzo, bardzo smutny. I w ogóle nieśmieszny.
Prawdopodobnie najbardziej absurdalna seria, z jaką miałam do czynienia do tej pory. Szczerze mówiąc, ciekawi mnie co z tego wyniknie – bo z jednej strony mamy opening jakby wyjęty zupełnie z innego anime, który wskazuje, że jednak o coś tam chodzi (co mnie zaskoczyło, bo spodziewałam się tylko głupkowatej komedii i w sumie w pierwszym odcinku to dostałam, więc już w ogóle nie wiem WTF), a z drugiej 5‑minutowe odcinki, w których nie ma szans zbyt wiele się podziać. Pożyjemy, zobaczymy, a przynajmniej się trochę pośmiejemy.
Ależ ja się wcale nie łudzę, że to jakaś głęboka historia, tylko właśnie ten opening jest jak wydarty z totalnie innej bajki, w sumie nie wiem czemu to niby ma służyć.
To nie skojarzyłam. Ale Free oglądałam dawno, a do drugiego sezonu się dopiero przymierzam (zresztą zachęcona m.in. przez twoje komentarze), więc ciężko mi na razie stwierdzić :P
Mój angst i łzy na coś się przydały? XD nie, nie oglądaj, nie niszcz sobie życia! *dramatyczny ton*
Komucha
3.11.2014 23:32 Inna bajka
Intuicja lub zdrowy rozsądek Cię nie zawodzi. Opening JEST (przynajmniej początek) z innej bajki,i sugeruje zupełnie inne klimaty, co już zauważyłaś. Za cholerę nie mogę sobie przypomnieć jej tytułu. Była na yt z ang. napisami Raczej smutna, jak chcesz szukać, to nie będę spojlerować, chyba 2 OVA. Grafika była taka bardziej „udziwniona” artystycznie, ale postać trytona , nawet te cudne włosy wypisz‑wymaluj.Może Ci się uda znaleźć, bo nawet niezłe, ale zabij a tytułu nie podam Pozdrawiam.
Chciałbym na to patrzeć tak optymistycznie ale ja jakimś dziwnym trafem nie znalazłem w tym odcinku czegoś ciekawego, może dalej rzeczywiście będzie lepiej ale ten wstęp trochę przynudzał.
No właśnie pierwszy odcinek okazał się… nijaki. Dużo akcji z pierwszego rozdziału mangi pominięto, przez co powstała niezbyt dobrze zapowiadająca się historia. Ale naprawdę bądźmy nadziei, że jednak twórcy anime postarają się i nie spie…. serii ; / Bo byłaby wielka szkoda.
Autor chyba wyciął ecchi scenki z Shokugeki no Souma
i na tej bazie zrobił te absurdalne okruszki.
Mam dreszcze!
Czas uważam za dobrze zmarnowany i tak myślę to anime powinno się opisywać. Czas zmarnowany, ale dobrze, bo faktycznie anime zabawne. O siedzeniu w wannie z trytonem, ośmiornicą, meduzą i ślimakiem. Ciekawa jestem tylko co brał autor mangi że wpadł na taki pomysł…
Mimo wszystko, polecam.
Przyjemna seria...
Nie trochę, a bardzo wieje
(wystarczy popatrzeć na macanki przez Pana ośmiornicę)
Swoją drogą, Tatsun jest idealny w takich kretyńskich rolach. Ma wtedy takie iso iso w głosie <3
kompletnie fazowa miniaturka xD
kompletnie fazowa miniaturka xD a na trzecim odcinku z tą ośmiornicą to już myślałam, że padnę xD
swoją drogą myślę, że będzie pasować do drugiej kategorii na liście xD wiadomo jakie schematy twórcy parodiują xD
MEH :/
Tak więc panom już podziękujemy. Drop.
Inna bajka