Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

selector spread WIXOSS

  • Avatar
    A
    YukoNyaa 4.02.2015 14:34
    "Ten świat jest mój"
    Kurde, po tym zakończeniu jestem w szoku. Spodziewałam się czegoś dosłownie innego. Powiem szczerze, że trochę to dla mnie niezrozumiałe jakim cudem  kliknij: ukryte  Ale jak ? Czy aż tak mocno w to wierzyła, że stało się to rzeczywistością? Przerażające… Chciałabym to wszystko do końca zrozumieć, ale po prostu nie jestem w stanie tego pojąć o.o
    Moim zdaniem fabuła jest skomplikowana i czasem nie dało się ogarnąć kto był kim i kim jest w chwili obecnej, ale dałam radę.
    Główna postać (Ruuko) przez obydwa sezony była dla mnie z jednej strony irytująca, lecz z drugiej… sama nie wiem, jakimś cudem po prostu nie dało się jej nie lubić.
    Tama i Yuki były świetne, choć ja osobiście wolę Yuki. Dziecinne zachowanie Tamy było czasem denerwujące, z resztą ja lubię mroczne postacie :)
    I teraz postać, która była dla mnie dość istotna – Akira. Jeju jak ja ją uwielbiam. Jest tak strasznie zryta, tak straszne psychiczna, a ja uwielbiam tego typu postacie. Już w pierwszym sezonie objawiała swoje niepokojące zachowanie, ale w drugim jak dla mnie – dała czadu.
    Moim zdaniem muzyka była fajna, przyjemnie się słuchało openingu jak i endingu. Grafika i kreska pasują do tej serii, inaczej bym sobie tego nie wyobrażała.
    To tyle z mojej strony.
  • Avatar
    A
    Nerin 5.01.2015 21:38
    Cóż, najlepsza końcówka, reszta tylko dobrze.  kliknij: ukryte . Dość przygnębiająca końcówka, ale jak najbardziej na plus.
  • Avatar
    A
    FoRcE 20.12.2014 12:58
    Z wielkim trudem dokończyłem 1 sezon. Brać się za drugi sezon, czy lepiej sobie odpuścić?
    • Avatar
      splicer 20.12.2014 13:08
      Skoro jedynka nie przypadła Ci do gustu, to dwójce raczej też się to nie uda.
      • Avatar
        Daerian 20.12.2014 18:15
        Dwójka jest znacznie słabsza niż pierwszy sezon.
  • Avatar
    A
    blob 20.12.2014 12:47
    Konec
    Cóż, jak na tak pos*aną serię zakończenie całkiem zgrabne. Tak czy siak dobrze, że mam to już z głowy :D
  • Avatar
    A
    blob 13.12.2014 22:50
    Bravo, Panie Reżyserze, Bravo! [klaszcze]

    Incest i to z błogosławieństwem koleżanek! Może niech stworzą trójkącik albo czworokącik?

    No i jeszcze teraz okazuje się, że  kliknij: ukryte . Gdzie byli rodzice ja się pytam!

    Kurde jestem na detoksie już tyle czasu, ale faza mi się chyba jeszcze nie skończyła…
  • Avatar
    A
    blob 22.11.2014 14:19
    Matko co za psychodela…

    Nie to żeby bawiło mnie bicie nastolatek, ale kilku tym dziewczynom ktoś powinien naprawdę porządnie złoić tyłek. Zwłascza tej całej Aki­‑lucky…

    Rozumiem konwencję i wszelakie psychologiczne aspekty tej serii, no ależ kurna, te dziewczyny mają ze sobą naprawdę problem. A główna bohaterka to też taka ciućma, że ręce opadają.

    Czemu ja to oglądam…
    • Avatar
      Tren 22.11.2014 16:01
      Żeby zobaczyć jak dużo lesbijskich podtekstów da się wcisnąć w serię o karciance, oczywiście!

      Nie wspominając, że seria jest wspaniałym trainwreckiem po tym jak kompletnie się przestaje brać ją na poważnie. Traumy są przesadzone, fabuła tak nastawiona na tragedię, że aż śmieszna, a subteksty są tak eksponowane, że kompletnie mordują jakąkolwiek powagę jaką mogłyby mieć niektóre sceny.
      • Avatar
        blob 23.11.2014 00:20
        Dokładnie.

        A już szczytem była scena z Tamą jak Ulith użyła mhrocznych mocy aby ją opętać: najazd kamery na jej tyłek i hasło „Ruko, coś we mnie wchodzi!”. Scenariusz na hentaj gotowy…
        • Avatar
          Tren 23.11.2014 13:31
          Ostatnie dwa odcinki to wielka lesbijska orgia jest w ogóle. A Akirka miała doła, bo ją pominięto. ;D
      • Avatar
        Koogie 23.11.2014 17:14
        Hej, to w końcu Okada, master hack writer at it's best.

        No i nie nazwałbym tego co sie dzieje w ostatnich odcinkach podtesktem. Podtekstem było jak w pierwszym sezonie Iona dosyć sugestywnie przekonywałą Ru by zrobiła „to” z nią i reakcje Ru jak już zaczeły to robić.
        • Avatar
          Tren 23.11.2014 19:11
          Szczerze przyznaję, że to pierwsza autorska seria Okady jaką oglądam i mam wrażenie, że to Urobuchi dla ubogich – są traumy, tragizm i lesbijstwo, ale wszystko to jest klasy B.

          I tak, ta Spread zasługuje na pełnoprawny wyróżnik yuri.
          • Avatar
            blob 23.11.2014 20:58
            Nie zapominaj o incest w pierwszej serii :)
            • Avatar
              Tren 23.11.2014 23:03
              Urobutchi akurat szczęśliwie w incest raczej się za bardzo nie bawi, a przynajmniej ja nie kojarzę żadnego jego działa gdzie by się ten wątek pojawiał (a biorąc pod uwagę, że przerabiał pairingi wszelakie z romansem z przedwieczną istotą włącznie to to wiele mówi…).

              Zresztą bądźmy szczerzy, ten incest tutaj był psu na budę potrzebny i równie dobrze mogłoby go nie być.
              • Avatar
                blob 24.11.2014 08:54
                No ale wtedy nie byłoby dramatycznej historii jednej z bohaterek. Chociaż jeśli mam być szczery, jest to akurat jeden z ciekawszych motywów pierwszej serii. W Japonii jest to częsty motyw, ale głównie w komediach. A taka „poważna” próba ugryzienia tematu (czyli reakcje społeczne, temat taboo itp.) pojawia sie niezwykle rzadko…
                • Avatar
                  Tren 24.11.2014 12:20
                  Ni cholery. Akurat tutaj równie dobrze możnaby zastąpić brata przyjacielem z dzieciństwa który nie odwzajemnia romantycznych uczuć bohaterki i wyszłoby prawie na to samo, tylko byłoby mniej dramy. Akurat temat incestu był tutaj płytki jak woda w kałuży i służył li i wyłącznie temu, żeby bohaterka cierpiała bardziej. Serio, nie wiem jak można brać na poważnie ten wątek, bo magiczny mindrape kompletnie zabija dla mnie jakikolwiek autentyzm tego związku.
                  • Avatar
                    Koogie 24.11.2014 16:35
                    Nie da się brać na poważnie, bo okada nie potrafi napisać składnej historii. Cierpienie pisze tak samo dobrze jak butcher, lecz butcher potrafi wszystko jeszscze ułożyć.
                    Lecz w Wixossie mimo jej braków to to wszystko w miare działa, bo oprawa audio­‑wizualna i klimat inspirowany madoką robią swoje. W dodatku w pewnych momentach tempo serii jest tak szybkie i dramaty tak sie napedzaja że ciężko myśleć o logice.

                    A co do incestu, znacznie ciekawszy był motyw że to było pierwsze self NTR jakie widziałem. What a glorious times we live in.
                  • Avatar
                    blob 24.11.2014 22:37
                    Nie biorę na poważnie, tylko mówię, że to „poważne” podejście do tematu w sensie nie­‑komediowe. Mam wrażenie, że jakieś 90% serii o tej tematyce to coś pokroju ImoCho, dlatego wspomniany wątek to taki rodzynek, ale traktuje go bardziej jako ciekawostkę, bo ta seria mnie tak naprawdę rozwala.
  • Avatar
    A
    blob 9.10.2014 21:44
    Deprecha the Trading Card Game 2 czas zacząć!

    Ta seria potrafi naprawdę zgnebić, dlatego jest znakomita na jesień. Mam chociaż nadzieję, że doprowadzą historię do końca.
  • Avatar
    A
    Domi-kun 9.10.2014 21:11
    World's end, girl's rondo
    Selector Wixoss powrócił. Po ostatniej walce Ruuko widać stara sie żyć normalnie i nabrała awersji do pojedynków. Zrozumiałe, że  kliknij: ukryte  Do tego podobało mi się to spotkanie młodej ale zbyt hałaśliwej entuzjastki z dziewczynami „po przejściach”. Miło było zobaczyć znowu Hitoe i Yuzuki. Muzycznie podoba mi się chyba bardziej niż pierwsza seria, przy czym ending lepszy od openingu.