x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Parę błędów się w tej recenzji niestety znalazło… Raz, fragment o postrzeleniu ćpuna. Zauważ, że tekst o jego odporność na ból nie wypowiedziała Elise, która go postrzeliła, lecz Kyouya, i to już po fakcie jego obezwładnienia. Dwa, Fiasse wcale nie wspominała swoich koncertów z matką. Scena gdy jest tu ukazane, znajduje się na kasecie filmowej odziedziczonej przez Fiasse, i zawiera się tam komentarz Tiore. Sama Fiasse nie mówi wtedy ani słowa. Trzy, narzekasz, że nie można się połapać kto jest kim, ani też pozapamiętywać imion, lub zrozumieć wątek fabularny. Ja osobiście nie miałem z tym żadnych większych problemów. Pod koniec wszystkie jest w miarę przyzwoicie wyjaśnione. Uwagę o grafice, umieścił już kolega poniżej, więc nie będę się już powtarzał. Podsumowując, nie twierdzę wcale, że to anime jest wybitne, ale też nie zasługuje na takie baty, które mu sprawiłaś.
parę błedów
.