x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Pazuzu
29.03.2014 14:00 Queen's Blade w wersji ugrzecznionej
Takie było moje pierwsze skojarzenie – tu i tu mamy świat zamieszały przez samice (choć w QB pojawia się kilka samców). Tu i tu pojedynki polegają głównie na rozbieraniu przeciwniczki lub pokazaniu jak najbardziej fanserwiśnych scen. Tu i tu postęp techniczny nie objął spódnic, a szczytem elegancji są majtki na wierzchu. No i, co akurat się ceni, większość golizny i podtekstów w obu tytułach dotyczy bohaterek niewątpliwie pełnoletnich.
Ale Magami Paradise to tak naprawdę bardzo schematyczne i idealnie wpisujące się w lata 90‑te anime fantasy, z bardzo typową dla tego okresu oprawą audio‑wizualną i jeszcze bardziej typową dla ówczesnych OVA fabułą, tz. Rozwleczony, komediowy początek przedstawiający postacie i dramatyczna druga połowa z zakończeniem sugerującym ciąg dalszy. Pod tym względem skojarzyła mi się z oglądaną przed wiekami Princess Minerwą. Ale Magami było mniej śmieszne i ładniej narysowane. Czy polecam? Chyba tylko miłośnikom rysowanych panienek w starym stylu (choć naprawdę są śliczne) i poszukiwaczom starszych OVA. No i tym, którzy chcą zobaczyć, jak wyglądało Queen's Blade lat 90‑tych.
Queen's Blade w wersji ugrzecznionej
Ale Magami Paradise to tak naprawdę bardzo schematyczne i idealnie wpisujące się w lata 90‑te anime fantasy, z bardzo typową dla tego okresu oprawą audio‑wizualną i jeszcze bardziej typową dla ówczesnych OVA fabułą, tz. Rozwleczony, komediowy początek przedstawiający postacie i dramatyczna druga połowa z zakończeniem sugerującym ciąg dalszy. Pod tym względem skojarzyła mi się z oglądaną przed wiekami Princess Minerwą. Ale Magami było mniej śmieszne i ładniej narysowane. Czy polecam? Chyba tylko miłośnikom rysowanych panienek w starym stylu (choć naprawdę są śliczne) i poszukiwaczom starszych OVA. No i tym, którzy chcą zobaczyć, jak wyglądało Queen's Blade lat 90‑tych.