Komentarze
Hajimete no Gal
- Odcinki 1 - 7 ecchi komedii : Hajimete no Gal - komentarz : 20.09.2023 21:50:21
- Bohater 1/10 : Wulkan : 22.09.2017 00:50:42
- komentarz : Wulkan : 17.09.2017 14:06:34
- komentarz : Secret : 17.09.2017 13:26:03
- komentarz : Nikodemsky : 14.09.2017 02:18:08
- komentarz : Xillin : 28.08.2017 01:32:52
- komentarz : Klemens : 27.08.2017 22:36:56
- komentarz : Slova : 27.08.2017 18:31:54
- komentarz : Klemens : 27.08.2017 16:50:38
- komentarz : anon987 : 27.08.2017 15:43:03
Odcinki 1 - 7 ecchi komedii
Bohater 1/10
Ogólnie sam harem w tej serii, wypada strasznie nienaturalnie, jasne harem z zasady jest naciągany, ale w tym anime relacje i bohater to rzeczy tak beznadziejne, że nawet cliche o „przeciętnym nastolatku” tego nie jest w stanie obronić.
A jak ktoś chce serię obejrzeć tylko dlatego, że jest ciekawy jak wypadła haremówka z gyaru [gal] (czyli z tego samego powodu co ja), to mogę na starcie powiedzieć, że oprócz designu bohaterek, nie różni się to właściwie niczym od standardowej haremówy.
Szkoda tego anime (mangi nie czytałem, nie mam punktu odniesienia), gdyby tylko zostawić komedie romantyczną zamiast haremu, nie opierać fabuły tak bardzo na erotyce i dodać głównemu bohaterowi trochę charakteru, to byłaby naprawdę przyjemna seria.
Ocen liczbowych nie lubię wystawiać, ale mocno poniżej przeciętnej, żeby nie powiedzieć kiepsko.
Ludzie powiadają, że materiał źródłowy czyta się całkiem nieźle i tak faktycznie może być – mam wrażenie, że w formie mangi to może zdawać egzamin ale ta adaptacja to mocny średniak podchodzący pod nawet coś słabszego(sporo uproszczeń w kresce, momentami nawet proporcje postaci się nie zgadzały; humor jakby na siłę i brak fabuły).
W podsumowaniu bardzo lekki, niespecjalnie ciekawy harem ze sporą dozą ecchi. Może się już starzeje, nie wiem ale mam wrażenie, że kiedyś haremówki nawet te przeciętne bywały ciekawsze. Ode mnie 5/10 i to mocno naciągnięte.
Po 1. Chyba budżet im się kończy, bo grafikę już szlak trafia, nigdy nie była niesamowicie dobra, ale teraz, to twarze bohaterów ulegają niesamowitym deformacją. Paskudną ma to anime grafikę, wszystko poza 1 planem wygląda jak karykatura.
Po 2. Główny bohater to zmoderowano, powinienem być przyzwyczajony, bo czasami oglądam haremówki, ale Junichi ma wszystkie najgorsze cechy, jakie tylko bohater ecchi może mieć. Gdyby to było hentai, a nie anime, to miałby ogromne rogi.
Po 3. Dawno nie spotkałem nic tak powalonego, jak ten pedo‑grubas, niektóre akcje z jego wykonaniem były śmieszne, ale powoli robią się naprawdę niesmaczne.
wnosi trochę świeżości, ale jest to tylko powiew, odpoczynek od tego co było przez kilka ostatnich lat, nie ma co ukrywać, że jest to kolejna haremówka, żadna rewolucja.
Haremówki to kalki samych siebie, mam nadzieję, że HnG nie jest zwiastunem nowej mody, bo oznaczałoby to powrót do starego typu ciamajdowatego bohatera.
Dziewczyny niestety nie wykazują się w tejże serii zbyt wysokim poziomem inteligencji(przynajmniej póki co) i pewnie tak ma być, chłopaki myślą nie tym mózgiem, co trzeba i panuje jedna wielka burza hormonów. Na podstawie tego wychodzą różne pomysły – np. taki, że koledzy zmuszają jednego ze swoich kompanów, aby ten ubłagał dziewczynę o zostanie jego dziewczyną.
W pierwszym odcinku pojawiło się kilka faktycznie zabawnych gagów ale nie jest to typ humoru do przetrawienia dla przeciętnej osoby. B Gata H Kei w swojej trochę bardziej realnej konwencji wydawało się potencjalnie zabawniejsze. No ale cóż… chyba nie te czasy.
Na MALu zebrało spore oceny ale chyba nie dlatego, że w serii drzemie jakiś większy potencjał.
Się zobaczy.