Komentarze
Youkai Apartment no Yuuga na Nichijou
- Re: Odpowiedź :) : IKa : 17.03.2021 21:29:13
- Odpowiedź :) : Bez zalogowania : 17.03.2021 20:03:34
- Re: Doprecyzowanie bez słownika ;) : IKa : 17.03.2021 18:56:21
- Re: Tylko przytulasy : Zomomo : 17.03.2021 18:05:24
- Re: Tylko przytulasy : Bez zalogowania : 17.03.2021 17:02:21
- Re: Tylko przytulasy : Zomomo : 17.03.2021 15:55:01
- Re: Doprecyzowanie : Ryuki : 17.03.2021 15:12:05
- Tylko przytulasy : Bez zalogowania : 17.03.2021 14:44:31
- Doprecyzowanie : Bez zalogowania : 17.03.2021 14:33:24
- komentarz : Zomomo : 17.03.2021 12:14:06
Do odcinka 5
Przez te 5 odcinków wydarzyło się według mnie więcej (szczególnie jeżeli chodzi o przemyślenia głównego bohatera, ale nie tylko) niż w niejednym anime przez 12 odcinków, czy więcej. A w niektórych – przez dużo więcej czasu az tyle nie wystąpi.
Dlatego są to pierwsze serialowe okruchy którym w trakcie chciałabym dać 10/10.
Oczywiście wstrzymuję się i poczekam aż do końca serii.
Dla tych, którzy nie są wielbicielami obyczajowych anime może być to niezła zachęta do gatunku.
Bardzo przyjemna seria
Muszę jednak przyznać, że gdy dowiedziałam się, że seria będzie liczyła aż 26 odcinków, byłam trochę sceptycznie nastawiona. W końcu owszem, ogląda się to fajnie, ale jednocześnie jest to raczej powtarzalne, do tego mamy epizodyczną fabułę, a całość nie ma tyle uroku co, powiedzmy, Natsume Yuujinchou. Na szczęście się udało – nie zbombardowano nas tylko powtarzalnymi motywami, a wątki postaci zgrabnie wpleciono w całość. Najważniejszą zaletą tej serii było dla mnie jednak to, że nie stawiała ona na oczywiste rozwiązania. Choć z jednej strony jest ona raczej lekka, w tle przewijają się poważniejsze kwestie, głównie dotyczące odrzucenia czy niedopasowania do grupy. I niekoniecznie wszędzie protagonista robi za bohatera sprawiedliwości, który na wszystko ma idealne rozwiązanie. Każdy wątek doczekał się zamknięcia, nie wszystkie jednak można nazwać idealnym happy endem, w którym każda z postaci jest szczęśliwa. Bardzo rzadko w anime mamy do czynienia z takim obrotem spraw, temu też seria ta ma u mnie sporego plusa za nie podążanie utartymi ścieżkami. Owszem, pod wieloma względami jest schematycznie, ale właśnie w detalach wychodzi to, co anime ma najlepszego do zaoferowania.
Do tego dochodzi tematyka youkai, którą zawsze miło zobaczyć w anime. Całe szczęście też, że motywy te nie są zanadto wygładzone, dzięki czemu nie mamy do czynienia ze stadem tandetnie wyglądających, popkulturowych dziwadeł, które z youkai mają wspólną tylko nazwę. Także i to zaliczam na plus tej serii.
Minusem jest brak ciekawszego klimatu oraz raczej kiepski humor. To pierwsze czasami się pojawia (choćby w odcinku z matką Kuriego, który uważam za jeden z najlepszych w całej serii), ale wyraźnie nie na tego typu klimat stawia seria, kierując się raczej w stronę klasycznych okruszków o codziennym życiu pewnego ucznia, która ma raczej niecodzienne towarzystwo. I w tej roli seria wypada po prostu dobrze. Natomiast humor… cóż… nie jest zbyt nachalny, ale poszczególne żarty prezentują się średnio ciekawie i raczej nie bawią.
Trochę wahałam się nad notą, bo jednak jest to tytuł z rodzaju tych do obejrzenia na raz, do którego raczej się nie wraca. Nie ma w nim niczego szczególnie wybitnego, jednakże wspomniane przeze mnie wyżej detale sprawiły, że ostatecznie dałam temu 7/10. To naprawdę dobre, luźne anime, z lekką nutą nadprzyrodzoną, jakich wcale tak wiele nie wychodzi. Nie znajdziemy tu wielkich dramatów (czy też raczej przedramatyzowania, bowiem wiele wątków jest w sumie dość smutnych), nie ma romansu ani mocnej komedii. To najzwyklejsze w świecie okruszki życia i właśnie w tej kategorii anime wypada nadzwyczaj ciekawie.
Jestem na tak
Pierwszy odcinek był bardzo sympatyczny. Właściwie nie ma tutaj niczego oryginalnego, bo już wszystko było, ale mimo wszystko jest to zrobione ze smakiem i poszczególne elementy ze sobą współgrają. Jeżeli tylko nie będzie gorzej, niż w odcinku pierwszym, to można spodziewać się miłej serii, cieszącej fanów Youkai. :)
Naprawdę spodobał mi się główny bohater. Zrównoważony, potrafiący się zachować i mający wyraźny cel jakim jest odciążenie swojej rodziny zastępczej z odpowiedzialności za niego. Reszta postaci też wypada na razie pozytywnie, a jak wiadomo, to postaci są kluczem do zrobienia dobrych okruchów życia. Zapowiada się bardzo przyjemne show.