x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Prawie w 100% recenzja pokrywa się z moimi wrażeniami.
Dopisałbym jeszcze, że niezależnie od użytego CG, same mechy nie są największej urody. Mizukami nie jest zwyczajnie najlepszym rysownikiem i jego designy nie są specjalnie wyszukane, a mecha to trudna specjalizacja.
Podoba mi się podkreślenie w recenzji tego jak seria ładnie zmieściła się w 13‑u odcinkach. Najczęściej taka jednosezonowość kończy się trywializacją fabuły.
Anime pędzi jak struś, ale fabularnie się trzyma. Za to obrywają bohaterowie, co mnie osobiście bardzo przeszkadzało w tej serii. A jest ich też dość sporo i zmieniają strony co chwila, a ich motywów możemy się tylko domyślać. A szkoda, bo jakby o to zadbać, to wyszłaby bardzo dobra seria.
To chyba najgorsze dzieło Mizukamiego i według mnie i tak najlepszym anime sezonu. Niestety te anime podobać się może tylko przez fabułę, która jest motorem napędowy serii.
Grafika jest co najwyżej poprawna. Designy postaci to typowy Mizukami, czyli nic szczególnie wyszukanego. CG bardzo nieestetyczne. Muzyka mnie nie ruszyła.
Innymi słowy fabuła i postaci muszą ciągnąć wszystko. U mnie ciągną, ale nie wymagam, by się wszystkim to podobało. Na pewno jestem fanem takiej konstrukcji fabularnej jednosezonówki. Zazwyczaj anime tej długości nie jest w stanie przenieść na ekran tak dużej ilości wydarzeń i zwrotów akcji.
Mnie się podobało, ale w związku z przeciętnym wykonaniem ocena musi być niższa: 8/10 (i chyba i tak zawyżone).
Mua... cudeńko.
Dopisałbym jeszcze, że niezależnie od użytego CG, same mechy nie są największej urody. Mizukami nie jest zwyczajnie najlepszym rysownikiem i jego designy nie są specjalnie wyszukane, a mecha to trudna specjalizacja.
Podoba mi się podkreślenie w recenzji tego jak seria ładnie zmieściła się w 13‑u odcinkach. Najczęściej taka jednosezonowość kończy się trywializacją fabuły.
Grafika jest co najwyżej poprawna. Designy postaci to typowy Mizukami, czyli nic szczególnie wyszukanego. CG bardzo nieestetyczne. Muzyka mnie nie ruszyła.
Innymi słowy fabuła i postaci muszą ciągnąć wszystko. U mnie ciągną, ale nie wymagam, by się wszystkim to podobało. Na pewno jestem fanem takiej konstrukcji fabularnej jednosezonówki. Zazwyczaj anime tej długości nie jest w stanie przenieść na ekran tak dużej ilości wydarzeń i zwrotów akcji.
Mnie się podobało, ale w związku z przeciętnym wykonaniem ocena musi być niższa: 8/10 (i chyba i tak zawyżone).