x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Francuska^^ Autor jest Francuzem. Chociaż adaptacja jest słaba jak jasny gwint. Zwłaszcza Seth to jak zupełnie inna postać. Nie wytrzymałam drugiego odcinka dzięki tej różnicy^^ Podobno w czasie arcu jest lepiej ale nie wierzę w to, zbyt dużo pozmieniali. Dosłownie pierwszy odcinek wyciął powód dlaczego dałam tej mandze( komiks jest uważany mimo pochodzenia za mangę jest też o dziwo pisany od prawej do lewej więc też tak będę go nazywać ) przy jej bardzo standardowym początku szansę i się tu nie zawiodłam.
- nieudany fanfic ala shounen,
- shounen z elementami zachodniego prowadzenia fabuły.
Trudno opowiedzieć jaka z tych opcji przeważy. Nie jest tragicznie, póki co.
Setha słucha się całkiem ok, dopóki nie podnosi głosu. No i Almę podkłada Romi Park(Hange z SnK lub Edward z FMA), fajnie się jej słucha w roli ogarniętej, doświadczonej czarownicy.
Doceniam również, że mieszkańcy miasteczka nie wyglądają jak totalne randomy.
Na pierwszy rzut oka to taka lepsza wersja Black Clover(praktycznie pod każdym względem) albo Fairy Tail. Ewentualnie wariacja w stylu Magi. Problem w tym, że niczym specjalnie do siebie nie zachęca.
Ma. Zwłaszcza w przypadku wrażeń z pierwszego odcinka vs. kilku następnych epizodów.
Radianta zdropiłem ale nadal uważam, że jest o niebo lepszy od BC, czy FT – choćby pod względem animacji, stylu graficznego, czy bohaterów. Jest to całkiem obiektywne stwierdzenie.
Będąc WARIACJĄ w stylu Magi jest niestety opcją gorszą, bo o wiele mniej ciekawą, co nie oznacza, że jakościowo należy zaszufladkować do tej samej kategorii, co wyżej wspomniane BC/FT.