Tanuki-Anime

Nudziłem się zmuszając siebie do obejrzenia każdego odcinka, moda to chyba moja granica zainteresowania. Postacie w porządku ale postać Fujito to typowa ślicznotka wielu wydaje się ostatnio powstałych anime. Kolorystyka ładna a do animacji niema się co czepiać w muzyce się nie zakochałem ale może być. Dobrze że tylko 12 odcinków.

Jako okruchy życia dla mnie sprawdziły się świetnie. Nie jest łatwo zrobić serię typu okruszkowego tak, by przyciągała uwagę i by ciekawiło, co będzie dalej.

I choć wizualnie liczyłam na więcej, to oglądanie serii sprawiło mi niemałą przyjemność.

Nie wiem, na ile prawdziwie odzwierciedla to świat projektowania, czy modelingu, ale samo ujęcie podążania za marzeniami, przebijania się przez mur niechęci lub niewiary – wyszło według mnie całkiem nieźle.

Polecam. Szkoda, że to tylko 12 odcinków, bo chętnie zostałabym z tą serią i z postaciami na dłużej.

Mnie się podobało! Główna obsada jest bardzo różnorodna i każda ma swoje wady i zalety, dzięki czemu relacje między nimi nie są nudne. Dużo się dzieje, jest kolorowo, ładne ciuchy… Animacja nie zawsze powala, ale też nie jest paskudna, więc wszystko jest względnie wyważone. Słyszałam, że wycięli sporo scen z mangi i wielu fanów pierwowzoru nie byli z tego zadowoleni, ale jako osoba nie znająca oryginału nie czułam, żeby czegoś brakowało. Akcja szła w dobrym tempie (może oprócz samego początku, ale potem ładnie zwolniło). Ogólnie polecam nie tylko fanom mody (sama takim nie jestem), ale też wielbicielom rywalizacji w niecodziennych realiach.

Póki co raczej nie rzuca na kolana, ale temat „od zera do bohatera” w świecie mody jest intrygujący, przez co z ciekawości na pewno będę oglądał dalej. Poza tym lubię życiówki, a tych nie powstaje znowu tak wiele.