x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Yeti
1.09.2011 20:21 8/10 Realistyczne sceny walki, akcja momentami mogłaby być bardziej wartka.
Największy plus tego anime – realistyczne sceny walki. Brak mocy, dla osoba która się trochę na tym zna – trzymają się kupy, są możliwe do wykonania. Mało jest anime w którym pokazane są walki na poważnie, do tego z taką fajną choreografią. A do tego mało krwawe, w tym względzie całkowite przeciwieństwo Shigurui.
Co do aury, to coś takiego stojąc naprzeciw silnego przeciwnika się odczuwa. Osobiście uważam, że w anime była ona pokazana wystarczająco sugestywnie a jednocześnie skromnie. Szukałem obrazu „much”, ale gdyby nie opis z recenzji – nigdy bym na takie nie wpadł.
Do anime od początku przyciągnęła mnie postać Yakumo. Ten jego rozbrajający uśmiech, pewność siebie i luz. Jego potomkowie mieli podobny styl bycia, jednak on jest niedoścignionym wzorem.
Tak jak vic pozwolę sobie skomentować trzy części:
I – 10/10.
Żwawa akcja, dużo pozytywnej energii, ciekawe walki. Najfajniejsi bohaterowie w całej serii. kliknij: ukryte A walka z Musashim to mistrzostwo. (jego postać też bardzo przyjemna w odbiorze.
II – 8/10
Troszkę odgrzewany kotlet, choć sam pomysł intrygi całkiem udany. Udane płynne przejście z II. Plus za wojowniczą postać kobiecą i zwartą fabułę.
III – 8/10
Najbardziej rozwlekła ze wszystkich. Sprytnie wplata historię Japonii. Niestety momentami troszkę się dłużyła :-( Sprawę ratuje bardzo fajne pokazanie męskiej przyjaźni (we wcześniejszych aktach Mutsu mieli raczej rywali) i końcowy pojedynek. kliknij: ukryte O włos tylko gorszy od tego z Musashim, drugi moim zdaniem w całej serii.
Podsumowując:
Dla mnie seria bardzo przyjemna w odbiorze, gdyby nie chwilowe dłużyzny w III byłoby o oczko wyżej.
...ale pod koniec troche sie dluzylo. Bardzo mi sie podobaly sceny walki, fajnie dla odmiany zobaczyc pojedynki wojownikow walczacych wrecz przeciwko samurajom i shinobi z katanami.
Cala serie mozna by podzielic na trzy czesci z czego:
-pierwsza oceniam 9/10
-druga 8/10
-a trzecia, najdluzsza 7/10
Podsumowujac. Nie jest to jakies wielkie dzielo ale nie kazde anime musi takie byc, calosc stoi na przyzwoitym poziomie i stanowi doskonala rozrywke w deszczowe dni ;)
Moim zdaniem ta seria jest rewelacyjna. Jedyne do czego mogłem się przyczepić to nieco dziwna kreska, bo rzeczywiście idzie się w pewnym momencie pogubić. Ale poza tym chyba brak wad jak na mój gust:)
10/10
8/10 Realistyczne sceny walki, akcja momentami mogłaby być bardziej wartka.
Co do aury, to coś takiego stojąc naprzeciw silnego przeciwnika się odczuwa. Osobiście uważam, że w anime była ona pokazana wystarczająco sugestywnie a jednocześnie skromnie. Szukałem obrazu „much”, ale gdyby nie opis z recenzji – nigdy bym na takie nie wpadł.
Do anime od początku przyciągnęła mnie postać Yakumo. Ten jego rozbrajający uśmiech, pewność siebie i luz. Jego potomkowie mieli podobny styl bycia, jednak on jest niedoścignionym wzorem.
Tak jak vic pozwolę sobie skomentować trzy części:
I – 10/10.
Żwawa akcja, dużo pozytywnej energii, ciekawe walki. Najfajniejsi bohaterowie w całej serii. kliknij: ukryte A walka z Musashim to mistrzostwo. (jego postać też bardzo przyjemna w odbiorze.
II – 8/10
Troszkę odgrzewany kotlet, choć sam pomysł intrygi całkiem udany. Udane płynne przejście z II. Plus za wojowniczą postać kobiecą i zwartą fabułę.
III – 8/10
Najbardziej rozwlekła ze wszystkich. Sprytnie wplata historię Japonii. Niestety momentami troszkę się dłużyła :-( Sprawę ratuje bardzo fajne pokazanie męskiej przyjaźni (we wcześniejszych aktach Mutsu mieli raczej rywali) i końcowy pojedynek. kliknij: ukryte O włos tylko gorszy od tego z Musashim, drugi moim zdaniem w całej serii.
Podsumowując:
Dla mnie seria bardzo przyjemna w odbiorze, gdyby nie chwilowe dłużyzny w III byłoby o oczko wyżej.
8/10
Anime calkiem fajne...
Cala serie mozna by podzielic na trzy czesci z czego:
-pierwsza oceniam 9/10
-druga 8/10
-a trzecia, najdluzsza 7/10
Podsumowujac. Nie jest to jakies wielkie dzielo ale nie kazde anime musi takie byc, calosc stoi na przyzwoitym poziomie i stanowi doskonala rozrywke w deszczowe dni ;)
Rewelacja
10/10