Komentarze
Jaku-chara Tomozaki-kun
- komentarz : Zomomo : 18.04.2021 19:35:25
- komentarz : Harashiken : 13.04.2021 15:28:26
- komentarz : Opinie : 13.04.2021 10:14:27
- komentarz : Harashiken : 13.04.2021 01:56:18
- komentarz : IKa : 1.04.2021 22:52:17
- komentarz : kor56 : 1.04.2021 19:42:48
- Re: Następne odniesienia do tematu z anime : kor56 : 1.04.2021 19:32:01
- Następne odniesienia do tematu z anime : Bez zalogowania : 30.03.2021 22:33:52
- Odniesienia do tematu z anime : Bez zalogowania : 30.03.2021 22:07:36
- Uważność to zaleta : Bez zalogowania : 30.03.2021 20:59:29
Niezły poradnik nie tylko dla nerdów
Jest to seria, w której autorzy mniej postawili na fabułę (choć nie tak, żeby się nic nie działo w trakcie) a za to starali się jak najszybciej, najbardziej konkretnie przekazać temat/zagadnienia które stanowią dla mnie o wartości tego anime.
Pod postacią licealistów dostajemy te same rozterki, które dotyczyć mogą tak zwanych DOROSŁYCH.
Maski, które zakładane są by wtopić się w społeczeństwie i za bardzo nie odstawać niczym białe kruki.
Życiowe dylematy, czy podążać za pragnieniami, czy za pragmatyzmem.
Co tak naprawdę jest siłą napędową danej osoby.
Jakie są korzyści i minusy z życia w wewnętrznej i w zewnętrznej szczerości.
I wiele innych.
Na koniec dodam, że zrealizowane w konkretny sposób, na przykładach, które można zmodyfikować /dostosować do własnego życia (jeżeli zachodzi taka potrzeba, lub chęć)
I oglądając (zwłaszcza ostatnie dwa odcinki!!!) zadać sobie pytania, lub znaleźć odpowiedzi na te istniejące.
Co jest jednocześnie fundamentem i mocną stroną tego anime, to jednocześnie jest jego wadą dla mnie. Czyli zrealizowane w przeważającej części jako poradnik bazujący na konkretach, celach krótko i długo terminowych, zadaniach do wykonania. Z jednej strony powoduje to, że odbiorca mógłby wiele z tego, co pokazano – zastosować w praktyce.
Z drugiej strony utrudnia związanie się z bohaterami, a co za tym idzie – napęd emocjonalny, czy inspirację do wcielenia owych wskazówek w życie.
Dla kogoś kto nie lubi czytać poradników, podręczników i instrukcji – faktycznie to anime może być trudniejsze w odbiorze, lub nudniejsze. Albo po prostu tworzyć wewnętrzny opór.
Każdy przyswaja wiedzę w nieco odmienny sposób.
W początkowych odcinkach jest naprawdę dużo dialogów. Często też będą „wykłady” xd
Jakkolwiek by nie oceniać merytorycznej strony zagadnienia – to ktoś, kto chce nauczyć się jak łatwiej funkcjonować w społeczeństwie, w grupie, a nawet poznać niektóre metody kreowania liderów – skorzysta oglądając (a potem wcielając w życie l
Ktoś inny być może odpowie sobie na pytanie – jakim typem postaci jest we własnej „grze zwanej życie”. Oraz dlaczego np nie osiągał dotąd wszystkiego co chciał, pragnął, zamierzał.
Jeszcze ktoś być może doceni własny progres.
Oczywiście w dwunastu odcinkach serii animowanej trudno byłoby zawrzeć wszystko ;D i nie ma co oczekiwać cudów.
Ale można to potraktować jako całkiem nieźle zrobiony szkic w temacie poprawy umiejętności społecznych, oraz ścieżki do samopoznania. W tym zakresie ostatnie dwa odcinki podniosły mi ocenę aż o punkt.
Co mi się najbardziej podobało – to poruszenie tematu masek. Wprost i bez ogródek.
A co najmniej – sposób realizacji jako serii szkolnej, w tym zachowania postaci, głos (ech, większość seiyuu), opening który ledwie raz był dla mnie do przełknięcia. A także pewna kanciastość ruchów postaci, a czasem w przypadku niektórych – Za mała wyrazistość (odróżnialność)
Jednak sumując wszystkie za i przeciw polecam.
Podsumowanie ocen:
Grafika 7/10
Animacja 3‑8/10
Muzyka… Wolę nie oceniać xd
Przyjemność z oglądania 6‑7/10
Fabuła 6/10
Postacie 4‑9/10
Ogólnie wartość 9/10
Do dziesiątego odcinka wahałam się, czy dam na koniec 6, czy 7/10, ale za ostatnie odcinki ocena wzrasta do 8/10
Obejrzane od deski do deski, generalnie już przy mangowej adaptacji zdążyłem się zanudzić przy pierwszych rozdziałach, miałem nadzieję że w bajce będzie inaczej… no ale nie.
To jest całkiem niezły pomysł, taki animowany poradnik „jak wyjść z przegrywu”, z tym że to ma naprawdę niewiele punktów zaczepienia, mało interesujących bohaterów, wątki których nie chce się specjalnie śledzić i rozwiązania, które nie czynią serii w żaden sposób unikalną. Nawet drama jest tutaj taka, że człowiek zwyczajnie wzrusza ramionami.
Ode mnie 5/10, choć tylko dlatego że względnie trzymało od początku do końca ten sam poziom techniczny, bo treściowo to co najwyżej naciągane 4.
//Takie Chitose‑kun wa Ramune Bin no Naka jest z drugiej perspektywy i wciąga już po pierwszych rozdziałach – mam nadzieję że dostanie w niedługim czasie adaptację, bo zasługuje o wiele bardziej, niż Jaku‑chara.