Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Edens Zero

  • Ryuki 6.03.2022 12:56:08 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Uratugo 6.03.2022 12:08
    Choć konwencja i uniwersum znacząco różni się od Fairy Tail,to klimat pozostaje wciąż ten sam. Minus polega na tym, że autor wykorzystuje sprawdzone w poprzedniej serii schematy- raz się sprawdziły i miały swój urok, kiedy się jednak powiela swoje własne pomysły, zaczynają być one mało atrakcyjne. Technicznie jest przeciętnie, czyli ani wyjątkowo dobrze, ani źle. Boli jedynie słaby soundtrack.

    Polecam fanom Mashimy, dla innych może być to duże rozczarowanie i kolejny z miliona shounenów.
    • Avatar
      Ryuki 6.03.2022 12:58
      Minus polega na tym, że autor wykorzystuje sprawdzone w poprzedniej serii schematy- raz się sprawdziły i miały swój urok




      Dwa nie raz. Schemat z Fairy Tail to gorsza wersja Rave więc Hiro już się trzeci raz( a nawet czwarty jeśli policzymy jego mange na podstawie Monster Hunter a może nawet więcej bo nie wszystkie jego mangi czytałam ) powtórzył. Słyszałam pogłoski, że Edens Zero jest bliższy klimatu Rave'a ale nie zamierzam tego sprawdzać bo nie mam ochoty na kolejny tytuł w ten sam deseń. Nie wiem kto tworzy mangi bardziej na jedno kopyto Mashima czy Takahashi.


      Mój komentarz miał być odpowiedzią, jeśli mod to widzi mogę prosić o jego usunięcie i zostawienie tej odpowiedzi?

      Usunięte :)
      • Avatar
        rool 20.07.2022 13:10
        90% japońców tworzy mangi na to samo kopyto, 5% ściąga pomysły z Chińczyków, 1% z Koreańczyków a reszta to jakąś oryginalność mają. Domyślam się że większość ludzi co oglądają czy czytają produkcje z Japonii przez kilkanaście lat przez większość czasu w roku (dzień w dzień czy co drugi dzień) oraz powtarzają te same serie po kilka razy mogą stwierdzić te same schematy.
        • Avatar
          Ryuki 20.07.2022 15:04
          Schematy to nie problem, są one wszędzie i wszystko i tak kończy się tym jak twórca je wykorzysta. Osobiście mi to nie przeszkadza, ba są schematy jakie mnie przyciągają. To o czym pisałam to zupełnie inna sprawa. Czasami mangaka zwyczajnie nie potrafi odejść od swojego pierwszego dzieła i to jest mój problem z Mashimą. Każda jego następna manga to gorszy Rave więc ciężko się ją czyta. Innym przykładem mangak, który wpadł w ten sam problem a jakiego bardzo lubię jest Nobuyuki Anzai, który w MAR całkowicie przekopiował Flame of Recca i wyszła mu znacznie gorsza manga. Nie wiem jak z jego późniejszymi tytułami bo ich jeszcze nie czytałam. Ten problem też nie pokrywa się ze stylem danego autora chociażby zawsze wiem, że jak zacznę coś od Yellow Tanabe to dostanę mętlik dwustu różnych stron robiących dwieście różnych intryg( Kekkaishi czy Birdmen ) czy jak przeczytam coś od Satoshiego Mizukamiego to dostanę bardzo unikalną groteskę, która ma o dziwo sens( Lucifer and biscuit hammer czy Spirit Circle ) ale ich mangi nie są kalkami tych samych pomysłów i typów postaci.
    • Avatar
      Slime 29.07.2023 16:08
      Jeżeli to jest podobne do FT i ma słaby ost to kiepsko, bo FT działało tylko dzięki wspaniałej muzyce.