Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Busou Renkin

  • Avatar
    A
    Ja 27.04.2014 12:26
    Busou Renkin
    Mi też się pdobało. Muzyka super. Mało w którym anime jest dokończony wątek miłosny. Niektórzy bohaterowie bardzo dziwacznie ubrani. XD Bronie pomysłowe. Jak dla mnie świetna ,,komedia romantyczna” połączona z odrobiną dramatu. Moja ocena 8/10.
    • Avatar
      Antanaru 27.04.2014 19:17
      Re: Busou Renkin
      Jeśli widziałeś tam komedię romantyczną z dramatem, to chyba oglądaliśmy dwie różne serie.
      • Avatar
        yhym 27.04.2014 20:30
        Re: Busou Renkin
        Prawda. To, co nazywa się zwykle komediami romantycznymi jest ani romantyczne, ani śmieszne. Tymczasem tu mamy konsekwentnie poprowadzony wątek romantyczny (co zdarza się w shounenach, ale nie jest aż tak częste), a sceny komediowe potrafią rozbawić (zwłaszcza pan Motylek).
        • Avatar
          Ja 27.04.2014 20:47
          Re: Busou Renkin
          Nie miałam na myśli prawdziwej komedji romantycznej. W ten sposób chciałam powiedzieć (nie podpisując zabardzo), że są tam zarówno sceny śmieszne, miłosne, jak i dramatyczne.
  • Avatar
    A
    Subaru 31.01.2014 13:35
    Busou Renkin

    Klasyczny shounen z wszystkimi wadami i zaletami swojego gatunku.

    Pomysł prosty jak drut – nieoczekiwanie życie zwykłego ucznia przewraca się do góry nogami, dowiaduje się o istnieniu stworów pożerających ludzi, a także o alchemii, która ratuje Ziemię. Wybawiając z opresji młodą dziewczynę, wchodzi w ten nowy świat z oszałamiająco dobrym skutkiem, jak zwykle.

    Gdy zobaczyłem tę jego lancę ze wstążką… Śmiać mi się chciało, wyglądało to przekomicznie i pomyślałem, że jeśli on ma tym czymś walczyć przez całą serię, to szykuje się niezła niezamierzona komedia. W istocie – walczył, ale z czasem stało się to na tyle stałym elementem krajobrazu, że nie zwracałem na to uwagi. Natomiast to, co działo się w ostatnich odcinkach…  kliknij: ukryte ... serio?! Straszna głupota, rozumiem, że miało być  kliknij: ukryte , ale w tym twórcy zdecydowanie przegięli, cała logika, nawet jak na serię czysto rozrywkową, się posypała.

    Bronie bohaterów są bardzo różnorodne i ciekawie było obserwować, jaka nowa umiejętność się pojawi. Postaci wypadły też sympatycznie, Papillon zabawny, pan Księżyc oryginalny, a wątek romantyczny  kliknij: ukryte  rozwija się powoli i naturalnie, nie ma też jakichś fochów czy sztucznego zawstydzenia przy  kliknij: ukryte , bardzo mi się spodobała ta scena.

    Wady? Te, co zwykle, czyli główny bohater nagle nabiera przemożnej chęci, by uratować cały świat, wszystkich ludzi, nawet wrogów (oczywiście…), pewne uproszczenia fabularne, przewidywalna końcówka. Mimo wszystko ogląda się to zaskakująco dobrze, od pewnego momentu bardzo wciąga.

    Świetny opening, który od razu wpada w ucho, spodobał mi się też drugi ending, dość nietypowy.

    Bardzo mocne 6/10.
  • Avatar
    A
    Blue_Bell 21.04.2013 11:15
    9-21 IV 2013
    Oj ciężko się oglądało. Sam fakt, że zajęło mi to tak dużo czasu nie jest pocieszający. Ciężko mi jakkolwiek podsumować tę serię.
    Stwierdzam , że anime to jest średnie, za dobre go uznać nie można. Grafika całkiem, całkiem przyzwoita. Muzyka przyjemna dla ucha. Bohaterowie miło przedstawieni(niektórych ich przedstawienie może śmieszyć ale jednak przedstawienie człowieka­‑księżyca może odpychać). kliknij: ukryte 
    Walki są bardzo schematyczne: dostajesz milion bęcków, po czym wstajesz i załatwiasz przeciwnika jednym ciosem LOL!
    Kolejna wada małostkowy wątek romantyczny. Powinni to bardziej rozwinąć skoro już go umieścili  kliknij: ukryte  I na koniec chyba najbardziej prymitywny aspekt:  kliknij: ukryte . Taki realizm xD
  • Avatar
    A
    kamiltrol 12.03.2012 01:17
    ...
    rozpatrując z perspektywy komedyjki, to tytuł jest naprawdę udany.
  • Avatar
    A
    Perełka 26.08.2010 19:16
    Walcz, walcz, walcz!
     kliknij: ukryte 
    Jak dla mnie : 1+/10. Ocena całkowicie zasłużona. Za co '+'. Za opening, którego dało się słuchać i za postać Gouta, która jedyna była mi obojętna. Chyba on jedyny nie przyprawiał mnie o mdłości.

    Jeśli kogoś uraziłam, to najmocniej przepraszam, lecz ja tak oceniam to anime.
    • Avatar
      Mit0s 3.01.2011 20:28
      Re: Walcz, walcz, walcz!
      w 100% się zgadzam, jest to tak bardzo kiepskie ANIME, że 1 tak samo bym wystawił, a porównywanie do FMA to chyba ludzie są jacyś ślepi, tego nie da się porównać, po prostu nie da…............
      Moja ocena również 1+ tak naciągane i denerwujące.
  • Avatar
    A
    Adaś 21.08.2010 20:31
    6.5 / 10
    W moim odczuciu anime zalicza się do grupy pozytywnie średnich. Jest to (używając powszechnie używanego w recenzjach języka) kawałek dobrej roboty.

    Osobiście początkowo nie polubiłem typa z motylem na twarzy, bo wyglądał w moim mniemaniu idiotycznie, jednak w dalszych odcinkach świetnie wypełnił rolę komediową i zostawił po sobie dobre wrażenie.
    Design niektórych broni (w tym głównego bohatera) też mi się zasadniczo nie spodobał – twórcy mogli się przy tym trochę bardziej postarać.
    Muzyka. Mogli zainwestować w inny opening – nie dość że jest słaby, to jeszcze ciągnie się przez całą serię. Endingi natomiast spodobały mi się, a zwłaszcza pierwszy.
    Fabularnie jest również pozytywnie przeciętnie. Fabuła nie jest wyjątkowa, ale nie zanudza. Osobne słowo uznania należy się z mojej strony wątkowi romantycznemu, który (co rzadko spotykane) został potraktowany przez twórców poważnie i stanowi chyba najjaśniejszy punkt tej produkcji.

    Jeśli ktoś lubi nieco dłuższe shouneny, ma trochę wolnego czasu i nie posiada mocno wyśrubowanych wymagań, to pozycja może się okazać godna polecenia.
  • Avatar
    A
    cancell 10.08.2010 14:28
    Ogólnie średnie anime. Z postaci to najciekawsi to kapitan Bravo(odcinek z plaża szło się pośmiać) no i Papilon koleś identyko jak ten z białą cerą w Samurai 7.
    Co do fabuły to też ujdzie chociaż pierwszy odcinek ocenił bym na 1/10 to od mniej więcej połowy serii robi się ciekawie. Zakończenie też może być. Oceniam tylko na 6/10 dlatego że nie podobał mi się klimat tego anime i momentami bardzo naciągane ale i tak polecam fanom gatunku można sobie pyknąć:)
  • Avatar
    A
    Dx 25.04.2010 14:31
    Ocena
    Chciałbym zauważyć że recenzja może krótka, lecz kompletna.
    Anime wciąga, jest moim ulubionym ze względu na scenariusz i wykorzystanie go aby zrównoważyć sceny walk, rozmów jak i czas na miłości.
    Anime z czystym sercem mogę polecić każdej osobie która chciała by się zagłębić w świat Alchemii Zbrojeń.
    Nie wiem czy ktoś tu wspominał ale Opening ma świetny.
    Moje ulubione anime.
  • Avatar
    A
    ursa 31.03.2010 15:39
    Watsuki...
    no cóż, przyznaje bez bicia, w sumie podobało mi się, a aluzje do znacznie bardziej znanego dzieła Watsukiego przyprawiały o spazmy ze śmiechu (Tokiko w bandażach!!!). jednak Papillon jest ciężki do przejścia – po raz drugi ;) sympatyczne postaci i niezły humor, fabularnie takie sobie, ale spokojnie da się obejrzeć…
  • Avatar
    A
    Zykfryt Uchiha 30.01.2010 13:40
    gniot
    To anime jest po prostu przeciętnie kiepskie. Te wszystkie „Alchemie Zbrojeń” są jakieś takie płytkie… jakiś latający landryn, wybuchające bańki, „wścieklizna”(?!). Homunkulusy jako­‑tako się prezentują, gdzie Papillon jest bardzo ciekawym bohaterem (jego strój na pewno się wyróżnia, co zepsuło wystąpienie dr Motyla (lol?) w tym samym stroju) oraz Moonface (ziomuś mógłby mieć więcej czasu na antenie). Wygląd postaci ludzkich jest czasem po prostu tandetny, To anime jest po prostu przeciętnie kiepskie. Te wszystkie „Alchemie Zbrojeń” są jakieś takie płytkie… jakiś latający landryn, wybuchające bańki, „wścieklizna”(?!). Homunkulusy jako­‑tako się prezentują, gdzie Papillon jest bardzo ciekawym bohaterem (jego strój na pewno się wyróżnia, co zepsuło wystąpienie dr Motyla (lol?) w tym samym stroju) oraz Moonface (ziomuś mógłby mieć więcej czasu na antenie). Wygląd postaci ludzkich jest czasem po prostu tandetny, Victor i cała ta victoryzacja…
    Fabuła jakoś tak się ciągnie bez większego ładu i składu, co strasznie wynudza. Zakończenie może być więc jakoś to ratuje.
    Humor – jedyny moment który tak naprawdę mnie rozbawił, to poszukiwanie zamaskowanego człowieka i szkic Kazukiego.
    Początkowo spodziewałem się, że dostanę erementar gerad i FMA w jednym. Jakżem się okropnie pomylił.

    Ogólnie jeżeli ktoś nie oglądał wiele anime, lub lubi płytkie historie o odwadze, przyjaźni i wstawaniu po milionach ciosach śmiertelnych to można się na to skusić. Moja ocena to 5/10, bo można było się bardziej postarać.
  • Avatar
    A
    gitty 26.11.2009 15:56
    Pseudodramatyzm w oczy kole
    Z anime zapamiętałem jeden tekst, który doprowadził mnie do śmiechu podczas seansu: " nauczę się walczyć lancą i cię uratuję " :D
  • Avatar
    A
    hakman4 25.11.2009 23:25
    nie jest złe...
    Od tego anime nauczyłem się słowa po japońsku „alchemik”.xD Słuchając openingu tegoż anime pewne słowo jak słyszałem w jedno zbijalem i powstawało „kakaratka” xD,z czego się brechałem :P.
    Przygoda ,walki i później dochodzi miłość.
    Do FMA ma mało wspólnego i to jest widoczne.
    Nie jest to nadzwyczajny tytuł opiewany w legendach ale zwykle shunen.
    Determinacja bohatera jest też pozytywna.Nie wspominając o innych bohaterach w tym wrogów,nie kiedy dziwnie ubranych xD.

    • Avatar
      Anonim 16.06.2014 16:38
      Re: nie jest złe...
      Skąd ją to znam :-) Dla mnie berserker z uniwersum fate brzmi jak wersalka.
  • Avatar
    A
    Mornar 1.10.2009 10:55
    Prawde mowiac, to jedno z lepszych anime jakie ostatnio ogladalem. Niby zwykle, klasyczne shounen contemporary fantasy, ale ma w sobie to 'cos' – przede wszystkim bardzo dobra, sensowna, i skladna fabule, zawierajaca wszystko to, czego sie oczekuje od dobrej opowiesci – dramat, akcje, romans – ten ostatni jest moim zdaniem szczegolnie dobrze zrealizowany, z tej prostej przyczyny, ze jest kompletnym, dokonczonym watkiem, bez przerysowywania go. Do tego doskonaly opening i rewelacyjny OST. Jak dla mnie – hit.
  • Avatar
    A
    Mruku 6.08.2009 10:10
    Busou Renkin
    Anime świetne….i muzyka również cudowna. Dość podobne do FMA które jest jedną z moich ulubionych Anime to i może dlatego anime wypadło gratulacyjnie…
  • Avatar
    A
    Furiaboy 6.06.2009 11:17
    Dziwne – ale nie potrafie okreslic czy mi sie podobalo…
    Obejrzalem do konca, fabula nawet rozwiazana ciekawie – oczywiscie pozlepiana z roznych rzeczy ktore juz znamy, Glowny bohater… jego szlachetnosc przewyzsza wszystko to co widzialem do tej pory (to oczywiscie wada).
    Walki sa bardzo srednie, z zalozeniem ze jak nie da rady pokonac wroga bo jest silniejszy to wlacza sie opcja „wygram, bo walcze o dobro”; dobila mnie tez scena kiedy 2 walczace postacie zaczely prowadzic dyskusje podczas walki i animacja zapetlila sie w 3 ciagle powtarzane ruchy – motyw rodem z kreskowek lat '70
    I najwazniejsze: humor… nawet dobre, chociaz malo orginalne gagi (koles potknal sie o slimaka a ja nie wiedziec czemu nawet sie rozesmialem), jednak duzo bardziej rozsmieszyly mnie wszelkie przemowy o szlachetnosci i zasadach, wykrzykiwane nazwy ciosow specjalnych – byly zrobione na tak cieniutkiej granicy ze wole myslec o tej serii jako o swego rodzaju parodii, bo jezeli potraktowac ja serio to niestety jest to poziom „Sailor Moon” – z calym szacunkiem dla pioniera…

    Szczerze mowiac odradzam osobom powyzej 20 roku zycia chyba ze nie podejda do tego powaznie…
  • Avatar
    A
    BuBu 22.02.2009 13:40
    nuda, nuda, nuda. No i jeszcze troche nudy. Przeciętna haremówka jest ciekawsza…
  • Avatar
    A
    sano 7.02.2009 00:09
    Mnie się ogólnie anime podobało. dźwięk i grafika nie były powalające ale fabuła mimo elementów „zapożyczonych” była ciekawa :).Szczerze? anime jest wciągające(choć dosyć przewidywalne) i obejrzałam za jednym zamachem 26 odcinków.
    Postacie były fajne najbardziej podobała mi sie chyba postać Chono  kliknij: ukryte drugi to był ten Kapitan Bravo!! kliknij: ukryte  no w sumie anime polecam miłego oglądania
  • Avatar
    A
    atashi 9.01.2009 22:00
    hmm
    Nie powiem że jest to pozycja beznadziejna, nie jest też jakaś wybitna. Kolejna seria która po prostu jest.. przyjemna. Mało skomplikowana fabuła, powtarzające się wątki, muzyki nie pamiętam zaraz po wyłączeniu odcinka, bohaterowie troszkę monotonni (ja będę ratował świat, przyjaciół itd) przydała by się mała odskocznia od tego ;P ale ... nie ma na co narzekać;) to taki przeciętniaczek do obejżenia jednorazowo;)
  • Avatar
    A
    Kopciucha 10.08.2008 03:04
    Superman i niewiasty
    Zapowiadało się świetnie. Odczekałam chwilę, odetchnełam i włączyłam. Odcinki szły kolejno, zawalając następne godziny nieprzespanej nocy. Nie zapowiadało sie szczególnie orginalnie, ale wciągało. Bohater, 'poświęcacz', dziewczyna, z pozoru zimna, stado pobocznych przyjaciól. Schematycznie…ale myslalam 'jest dobrze!' w koncu było troche smiechu, a i akcja wartko szła i relacje gładko sie poglębiały.
    I tak godzina za godziną, odcinek za odcinkiem… Poświecenie bohatera zaczyna siegać zenitu, jego wspaniałość, wielbią juz nawet okoliczne dzdzownice, Twarda dziewczyna, zaczyna rozumiec, ze to on jest wyjątkowy, ze najważniejszy, że najwspanialszy… Wszyscy ( tak, tak, te dzdzownice też!) chcą Kazukiego!
    Wymiękłam… Wróciłam po dwóch dniach, bo trzeba dokonczyc co sie zaczeło…
    Nie twierdze, nie było najgorsze, ale do najlepszego też duzo brakowało. Wolałabym wiecej humoru, mniej tych wzniosłych wypowiedzi. Przeciez i tak wiemy, jacy oni są fajni ;)

    P.S. Kurcze, oni to tam mają darmowe minuty? Jakaś alchemiczna Heyah, czy co? Jak sobie przypomne te relacje telefoniczne Tokiko­‑san…;)
    P.P.S. Szkoda mi było tego blondasa, moglaby go jędza częściej zauwazać.
  • Avatar
    A
    Kociara 4.08.2008 02:01
    jedno
    Jedno mnie tylko lekko drażniło: że gdy ubrania zostały pocharatane razem z czyims ciałem, to jak ten ktoś już wyzdrowiał to i na ciuchach dziur nie widziałam. Czy oni tak szybko zmieniali ciuchy, czy się same naprawiały to ja już nie wiem.:P
  • Avatar
    A
    Kociara 7.07.2008 20:12
    Świetne!^_^
    Nie ogladałam jeszcze żadnego z tych podobnych anime, o których mowa, więc zdam się na was uznając, że wątki i motywy znane już bardzo dobrze. Ale co w tym złego?:) To anime jest bardzo fajne i przyjemnie się ogląda, więc nie ma o co się czepiać. Można tu znaleźć akcję, humor, wątek romantyczny, alchemię, walki, ciekawe rodzaje broni, potwory, małe, różowe wkurzające coś i walniętego motylofaceta w dość oryginalnych ciuszkach (mowa oczywiście o wspaniałym Papillonie^_^). Tak więc dla każdego coś fajnego!:) No chyba, że ktoś nie lubi happy endów!:P
    Zgadzam się z recenzentem, że nie zapierająca dech, ale bardzo ładna grafika nic dodać, nic ująć, oraz że walki były bardzo efektowne, ale nie przesadzone (tzn. nie bezmyślne nawalanki). Co do muzyki, to jest bardzo fajna i wpada w ucho. Powinna mieć ciut większe uznanie. Fabuła jest ok.^_^ Wszystko to się ładnie zlepia tworząc świetne anime, które miło obejrzeć.:)
    Tak więc anime jest świetne, gorąco polecam!^_^
  • Avatar
    A
    LaBiM 18.04.2008 19:36
    Warto!!
    Anime niczym nie powala bo ani grafika ani muzyka nie są pierwszorzędne a model fabuły znany. Jednakże całokształt wyszedł pierwsza klasa!!! Warte poświecenia tych kilku godzin:D
  • Avatar
    A
    Kira 1.04.2008 21:35
    Wyśmienite
    takiego dobrego połączenia akcji i romansu chyba jeszcze nie widziałem.Jest piękne graficznie,świetna muzyka.Fabuła wciąga i trzyma w napięciu.Aż sie chce oglądać.
  • Avatar
    A
    clbs 31.03.2008 14:51
    przyzwoite
    Nie zachwyca ale na pewno warte oglądania. Po mimo braku oryginalność i czerpania żywcem z innych serii jak np. FMA czy Dragon Ball, oglądało się bardzo przyjemnie, akcja toczyła się cały czas, beż żadnych zapychaczy. Co do muzyki, to nie wypowiem się, gdyż serię oglądałem już kawał czasu temu i po prostu jej nie pamiętam. Ogólnie dałbym 8/10 ; ]
  • Avatar
    A
    Elof 28.01.2008 16:34
    Warto!
    Kawał dobrego anime! Pomimo braku większej oryginalności, nie zanudza. Wręcz przeciwnie, z każdym odcinkiem coraz bardziej wciąga. Animacja na przyzwoitym poziomie, muzyka tworzy doskonały klimat. Jest to jeden z lepszych seriali, jakie miałem ostatnio przyjemność oglądać. Postać Papillona zdecydowanie wybija się ponad przeciętność. Warto poświęcić czas na poznanie tego anime. Polecam!
  • Avatar
    A
    dechel 14.01.2008 16:02
    Ciekawe Anime :D:D
    Mi z kolei na początku te anime się niezbyt podobało(zbyt szybkie rozwiązywanie wątków, lecz pozniej się przyzwczaiłem). Cała akcja była zbyt szybka jak dla mnie.To anime przy dłuższym pociągnięciu pewnych wątków, walk mogło trwać dłużej. Jednak to jest jedyny minus serii :D:D. Typowy shonen, bardzo dobry przedstawiciel gatunku tylko szkoda że kończy się tak szybko. Poza tym seria ta wiele bierze od innych takich jak Bleach, FMA czy nawet Dragon Ball heh :D.
    Mi się podobało
    8/10
    Ps. wg mnie muzyka była naprawdę niezła nei rozumiem zarzutów :)
    Pozdrawiam.
  • Avatar
    A
    Laodike 16.12.2007 14:45
    Busou Renkin
    Odpowiadając na pytanie wcześniejszego komentarza o to, jakim cudem po miesiącu było widać światło na księżycu: W kosmosie czas płynie o wiele wolniej niż na ziemi! Kłania się fizyka i Pan chyba nie do końca uważał na lekcjach ;]

    Co do anime… Trudno mi to przyznać, ale nie mam szczególnie do czego się przyczepić. Ot takie sobie, świetnie zgrane od początku do końca. Nie ma zawikłań w profilach postaci i ich wybory są przyzwoite, nie ma również większych luk w fabule, wszystko jest w sumie proste i nieskomlikowane. Grafika niekiedy skakała, zwłaszcza podczas walk, ale tutaj pomimo tego rownież nie ma się do czego przyczepić. O czymś zapomniałam? No właśnie. A gdzie podziała się muzyka? Była, ale niczym wspaniałym się nie wyróżniła. To boli, kiedy względnie dobra seria, nie ma dobrej muzyki. Ogółem oglądało mi się bardzo dobrze, przyznam też, że z pewnym napięciem, co rzadko się u mnie zdarza, pomimo, iż faktycznie zwroty akcji były przewidywalne.
     kliknij: ukryte .
    Sam Papillon mnie w prost dręczył. Bleech. Najgorszy „ciemno­‑jasny” charakter na świecie, ale właśnie na tym polega cały jego urok. Z początku również na mojej twarzy pojawił się uśmiech gdy zobaczyłam „pajęcze odnóża z nożami” Tokiko, nie wspominając już o sześć razy za dużej Lansie Kazukiego… Ale o dziwo szybko się do tego przyzwyczaiłam.
    Podsumowując anime warto obejrzeć, żeby się rozluźnić, bo należy do przyjemniejszych serii.
    Mało na prawdę ciężko strawnego patetyzmu a dużo dziwnie śmiesznych sytuacji. Ne porywa, jednak jest „poprawne”
    Daje 9/10 (nie umiem przeboleć muzyki)
    • Avatar
      Kicia 30.03.2008 15:04
      Re: Busou Renkin
      Laodike napisał(a):
      Odpowiadając na pytanie wcześniejszego komentarza o to, jakim cudem po miesiącu było widać światło na księżycu: W kosmosie czas płynie o wiele wolniej niż na ziemi! Kłania się fizyka i Pan chyba nie do końca uważał na lekcjach ;]


      Chciałabym poprawić autora, który uważa że czas w kosmosie płynie wolniej. Światło w próżni [kosmosie] przemieszcza się z prędkością 300000
      km/h to znaczy że od słońca leci do nas jakieś 8 minut. A różnica między odległością słońca a księżyca od Ziemi jest kolosalna. Tak więc z księżyca światło leci do nas parędziesiąt sekund. I tu się kłania fizyka…
      • Avatar
        papapa 16.01.2019 17:59
        Re: Busou Renkin
        Odpowiadając na pytanie wcześniejszego komentarza o to, jakim cudem po miesiącu było widać światło na księżycu: W kosmosie czas płynie o wiele wolniej niż na ziemi! Kłania się fizyka i Pan chyba nie do końca uważał na lekcjach ;]



        Czas płynie wolniej przy większej masie, im większa siła przyciągania tym bardziej zakrzywia czas
  • Avatar
    A
    Nanami 26.10.2007 16:35
    Dobre i nie wymagające myślenia :-)
    Jak ktoś ma ochote na rozrywke na całkiem zadawalającym poziomie i chce sobie odetchnac od „filozoficznych” i/albo złożonych tytułów, to moze sobie spokojnie siegnac po BR. Całkiem zgrabna koncepcja, choc nie ustrzezono sie dziur w fabule i dosyc sporej przewidywalności. Ale mimo wszystko jakoś tak przyjemnie sie ogladało całkiem :-)
  • Avatar
    A
    kacek 1.09.2007 22:41
    Strata czasu...
    26 odcinków nudy przeplatanych śmiechem z głupoty serii. Fabuła polega na tym: 2 bohaterów walczy z coraz to silniejszymi przeciwnikami aż dochodzi do ratowania świata. Czyli wiadomo – dhamat, miłość, poświęcenie, itd… Tylko że tu wszystko jest przewidywalne! Walki, wydarzenia, końcówka… Cała fabuła ściągnięta z innych, dużo lepszych serii(Fate sie kłania), tylko pokazana dużo gorzej. Końcówka idiotyczna – kliknij: ukryte 
    Postaci sztampowe, z typową dla shonenów naiwnością. Para bohaterów to Shirou i Saber w żałosnym wydaniu. Cała ich miłość jest sztuczna, a teksty w stylu „uratuję wszystkich” są używane z 10 razy na odcinek. A już kompletnym idiotyzmem są dwaj główni źli. Jeden żywcem wyjęty z Dragon Balla, drugi z jakiejś gazetki dla homoseksualistów. Jeszcze nie spotkałem się z postacią, która chodzi w różowej masce motyla oraz stringach po mieście albo na plaże ubiera strój a la „Borat”, a przy okazji gada bzdury o hipokryzji i życiu & śmierci… To, że pokonani źli wchodzą do Fan Clubu głównego bohatera to wiadomo, ale i tak można o tym wspomnieć ;]
    Graficznie nie jest źle, kreska postaci nie była zła, tła ładne, szkoda tylko że animacja walk czasami skakała(ale naprawdę rzadko). Tylko nie podobało mi się, że gdy postaci wpadały w furię ich mimika była dosyć dziwna.
    Muzyka była i tylko tyle można o niej powiedzieć. Opening tak samo denny jak cała seria, ending słabiutki(I to niby ta sama wykonawczyni, co od endingu z Fate ?! Różnica między nimi to niebo a ziemia!)
    Ogółem seria słabiutka, choć niby jestem jej targetem to zupełnie do mnie nie trafiła. 5/10 daję, bo sie przy niej zdrowo uśmiałem(z głupoty i naiwności), ale to i tak zawyżona ocena.
    • Avatar
      Lasu 15.01.2008 00:40
      Re: Strata czasu...
      nie powiem Fate jest lepsze o 2 klasy.
      ale tu też było co obejżeć.

      ate ten „motyl”
      jest ciekawy, nie można o wszystkim co nowe(nietypowe) mówić że „bhle” bo tego nie było.
    • Avatar
      Ryuki25 15.01.2008 12:31
      Re: Strata czasu...
      Jak dla mnie ten tytuł jest lepszą rozrywką niż Fate, przynajmniej mnie nie zamulił. Po resztą oba te tytuły nie są w żadnej kwestii jakieś oryginalne czy głębokie( i oba to shonen'y co akurat dla mnie jest pozytywną cechą ). Tu i tu nie ma jakiś wyjątkowo ciekawych postaci. Różnicą jest to, że Busou Renkin jest nie na poważnie dlatego nie próbuje być ambitny tak jak Fate. Oczywiście to moje zdanie.

      Samo anime tak jak pisałam jest rozrywkowe. Fabuła prosta ale spójna( niestety nie dokończona z powodu przymusowego zakończenia mangi, która straciła popularność )oraz pełna humoru i akcji. Bohaterowie są po prostu sympatyczni, szybko ich polubiłam. Graficznie jest średnio, czasem postacie wydają się zdeformowane oraz nie które ujęcia są trochę zbyt statyczne w tym o wiele lepiej wypada manga. Muzyki prawie w ogóle nie pamiętam, jedynie opening się wyróżniał dość szybko wpadającą w ucho piosenką.

      To anime jest pierwszym i jak na razie jedynym, w którym pewne zagranie nazwałam tanim:D Jednak to nie zmieniło mojego pozytywnego odczucia co do tej serii. Ostatni odcinek był dla mnie strasznie zabawny właśnie z powodu tych niedorzecznościxD A i Papillon mi nie przeszkadzał, przynajmniej było z czego się pośmiać.
    • Avatar
      animare 28.01.2008 21:06
      Re: Strata czasu...
      Ja to anime zaliczam do dosyc wesolych przy ktorych mozna sie posmiac, chociaz dla mnie ewidentne bylo nawiazanie chociazby do FMA (chociazby homonkulusy, chyba ze to jest fachowa nazwa, nie znam sie az tak na alchemii xD), ale w inny sposob podeszlo do tematu, co mi sie podobalo mimo kilku wad.
      A co do pytania jak mozna przezyc miesiac na ksiezycu: bylo powiedziane ze Viktor (Kazuki jako ze stal sie na wzór Viktora) jest niesmiertelny wiec przezycie na ksiezycu chyba nie bylo by problemem.
      Co do tego ze swiatlo z ksiezyca zauwazyli po miesiacu to o ile sie nie myle to ksiezyc tez ma rozne fazy i moze akurat by w jednej z tych kiedy sie go nie widzi xD?
      Moim skromnym zdaniem warte obejrzenia anime:P
  • Avatar
    A
    Rina 26.07.2007 10:14
    ...
    Najpierw miałam okazję czytać mangę i w międzyczasie dowiedziałam się że jest anime. Gdy zaczęłam oglądać to z każdym odcinkiem byłam ciekawa czy Kazuki'emu i Tokiko uda się wygrać kolejną walkę i jak potoczą się ich dalsze losy. Krótko mówiąc anime mi się bardzo spodobało, polecam gorąco ^^
    PS: Mangę dalej czytam XD
  • Avatar
    A
    Red 25.07.2007 14:26
    ...
    Zaskakująco dobre, aż dziwne że wcześniej o nim prawie nie słyszałem, fakt, można dopatrzyć się wiele podobieństw do znanych anime ale w niczym to nie przeszkadza, polecam!
  • Avatar
    A
    Cathleen 24.07.2007 21:14
    BOSKIE
    Ja uwarzam że ta anime zasluguje na naprawde wysoką ocenę, własnie skończylam ogladac i jestem pod wrażeniem. Już od pewnego czasu nie ogladalam tak dobrego anime. Trescią przypomina Full Metal Achemist i w tym zgadzam sie z recenzantem. W każdym razie wszystkim,którzy nie ogladali tego anime, naprawde polecam, bo warto sie przy tym na troszeczeke zatrzymac ;)
  • Avatar
    A
    Lasu 23.07.2007 18:52
    Aż się spociłem i to nie raz <!>
    Jestem pod głębokim wrażeniem.
    Aż się spociłem i to nie raz!
    Bardzo małe luki w fabule.
    Postacie nie są z nikąd.

    Jeszcze nie oglądałem anime w którym tak bardzo rozczarowało mnie zakończenie, a dlatego że było ono dość kąpletne i nie wróży kontynuacji, przynajmniej w najbliższym czasie.

    polecam<!>
  • Avatar
    A
    Pablock 18.07.2007 14:27
    Kawal dobrego anime
    Oprocz kreski, ktora bardzo przypadla mi do gustu, mamy tu duzo akcji, watek romantyczny oraz duza dawke humoru – czego chciec wiecej?
    Polecam kazdemu bez wzgledu na wiek czy upodobania: pozycja obowiazkowa dla Anime Otaku.
  • Avatar
    A
    AvX 17.07.2007 21:19
    Polecam
    Anime Na prawdę mi sie podobało
    Co więcej Nagrałem je sobie do kolekcji a to już wyróżnienie ;p Bardzo mi sie podobała kreska anime, No i główni bohaterowie jak papillion ;p sprawia ze jest co oglądać od pierwszego odcinka do ostatniego ;p



    Tu moje obserwację

    Nie wiem dla czego strasznie to anime przypomina inne (które bardzo lubię „Bleach”) Mamy tu Alhemie i homulukusy, W bleach sa podobne frakcję. Siostra głównego bohatera zarówno zachowaniem jak i całkowitym wyglądem przypomina nam Orihime. I wiele podobieństw można znajdywać Od systemu walk / przez podobny 1 odcinek / do identycznych zachowań głuwnego bochatera, który tak samo Ichigo nie chce zabijać

    Natomiast główna bohaterka przypomina mi przyjaciółkę danego z młodości ;p (ci co w temacie wiedzą o kogo chodzi;p)

    WIĘCEJ TAKICH ANIME A ZIEMIA STANIE SIE RAJEM ;p
    • Avatar
      Pablock 18.07.2007 14:22
      Re: Polecam
      AvX napisał(a):

      do identycznych zachowań głuwnego bochatera, który tak samo Ichigo nie chce zabijać


      3/4 glownych bohaterow anime nie chce zabijac – przeciez maja sluzyc przykladem dla mlodzierzy :]