x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
lastwhisper
17.01.2012 14:58 Głupie jak cały przemysł obuwniczy, ale nie zaszkodzi obejrzeć.
Powiem na początek, że TO TYLKO I WYŁĄCZNIE DLA FANÓW NARUTO, chyba, że nie poczujesz się urażony nisko lotnymi żartami i wyśmianiem tak prymitywnej sytuacji. Osoba, która jest niezaznajomiona z serią, może odczuć co najmniej obrzydzenie. Czas nie stracony, bo w istocie śmiechu trochę było – ale osobiście spodziewałam się humoru na poziomie. Oczywiście, nie chce urazić nikogo, kto gustuje w tego typu produkcjach – do mnie to po prostu nie przemawia. Ciekawy element? „Wepchnięcie” wszystkich możliwych postaci z serii pierwszej, w tym nawet samego Yondaime Hokage oraz Itachi'ego z Kisame. A także mina Sasuke podczas biegu sztafetowego – bezcenna. Szkoda, że nie skupili się bardziej na tych zawodach sportowych – byłaby to idealna możliwość do wzmocnienia więzi między bohaterami. Ale stało się i się nie odstanie. Zakończenie – głupie. Tyle ode mnie.
A
Myszula vel Sebi
9.08.2008 21:24 Głupie jak cholera xD
Beznadziejnie głupie xD Obrzydliwe w dodatku i szczerze nie polecam. kliknij: ukryte Śmieszna była tylko kolejka do toalety w której czekali między innymi Kisame i Itachi xD No i Yondaime chodzący po korytarzu xDD (dla mnie to nie spojler, ale przezorny zawsze bezpieczny xD)
Dziwne fanki SasunNaru mogą być uszczęśliwione O_o Ale tak ogólnie, odradzam ;]
A
Stefan
1.06.2008 17:45 opinia Stefana
Yyy…co mogę powiedzieć…Że przypomina mi pewien odcinek „ach, ten Andy” z tą różnicą, że Andy chciał siku i nie skończył tak tragicznie jak Naruto, ba, ugasił pożar i został bohaterem xP
I jakoś tak „Andy” był mniej niesmaczny- moment gdy kamera zbliża się na tyłek Naruto, a ten wrzeszczy „It comes out!!” jest po prostu prostacki i u wrażliwszych może wywołać mdłości. Ogólnie fabuła, a szczególnie zakończenie dosłownie i nie ubliżając jest przesr… ;p
Podsumowując perypetie bohatera który nie może się załatwić i na sam koniec robi pod siebie nie rozśmieszają. Lepiej przez te 11 minut poszukać w Googlach kawały i je sobie poczytać.
A
Agita
23.02.2008 11:26 Polecam
Mi to bardzo ten krótki filmik sie podoba.Najlepsze jest moment gdy wszyscy stoją do WC xD.Polecam :)
A
Karolcia
15.08.2007 04:21 yyy.... fajne?
Nieprzepadam zbytnio za Naruto, ale miałam kiedyś z tym anime styczność, więc troche tam coś załapałm, i było niezłe, dla fanów bardzo polecam! *.*
Głupie jak cały przemysł obuwniczy, ale nie zaszkodzi obejrzeć.
Czas nie stracony, bo w istocie śmiechu trochę było – ale osobiście spodziewałam się humoru na poziomie. Oczywiście, nie chce urazić nikogo, kto gustuje w tego typu produkcjach – do mnie to po prostu nie przemawia.
Ciekawy element? „Wepchnięcie” wszystkich możliwych postaci z serii pierwszej, w tym nawet samego Yondaime Hokage oraz Itachi'ego z Kisame. A także mina Sasuke podczas biegu sztafetowego – bezcenna.
Szkoda, że nie skupili się bardziej na tych zawodach sportowych – byłaby to idealna możliwość do wzmocnienia więzi między bohaterami. Ale stało się i się nie odstanie.
Zakończenie – głupie.
Tyle ode mnie.
Głupie jak cholera xD
Dziwne fanki SasunNaru mogą być uszczęśliwione O_o Ale tak ogólnie, odradzam ;]
opinia Stefana
I jakoś tak „Andy” był mniej niesmaczny- moment gdy kamera zbliża się na tyłek Naruto, a ten wrzeszczy „It comes out!!” jest po prostu prostacki i u wrażliwszych może wywołać mdłości. Ogólnie fabuła, a szczególnie zakończenie dosłownie i nie ubliżając jest przesr… ;p
Podsumowując perypetie bohatera który nie może się załatwić i na sam koniec robi pod siebie nie rozśmieszają. Lepiej przez te 11 minut poszukać w Googlach kawały i je sobie poczytać.
Polecam
yyy.... fajne?