x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Produkcją zaciekawiłem się wyłącznie z tytułu iz powstała na bazie dość popularnej gry. I tutaj cały zachwyt dobiegł końca.
Fabuła jest tak przewidująca że każdy wątek akcji czy plotu fabularnego odgaduję sie zanim się wydarzy. Czyli w skrócie oglądasz i w myślach widz układa sobie w głowie co się stanie.
Co powoduję częste ziewanie i brak skupienie… bo nad czym tu ??….się skupiać. Wyjście w trakcie ogladania i powrót po 10 minutach w niczym nie przeszkadza a wręcz uważam za stosowne :):):):).
Dramaturgia w sytuacjach kiedy powinna wzbudzić u widza jakieś empatyczne uczucia do danego momentu jest poprostu kliknij: ukryte (MIAŁKA I MDŁA hahahaha) .
Postacie świetnie pasują do dialogów jak i fabuły, miałkie, mdłe i do bólu przewidujące.
Posatcie bardzo sztampowe i byle jakie, nie wzbudzają szczególnej sympatii u widza poprostu… kliknij: ukryte (MIAŁKIE I MDŁE hahahaha) Jescze chciałbym nadmienić różnorodność wrogich robotów, różnią się one jedynie dodatkiem wstążki, kokardki bądź malunkiem na swoich stalowych skorupach. – nuda, nuda i jeszce raz nuda.
Nie będę spoilerował głównego wroga, ale nie oczekujcie żadnych fajerwerków.
Graficznie jakoś to ujdzie ale i tak jest to wszystko… kliknij: ukryte (MIAŁKIE I MDŁE hahahaha)
Jakaś tam nutka na openingu i endingu nie poprawia całości produkcji.
Nie ma nic więcej do dodania jeśli chodzi o tą produkcję, oglądanie jej dłuży się niesamowicie, trzy razy zasypaiłem i budziłem sie kolejnego dnia aby dokończyć całą serię.
To nie jest wspaniała produkcja, ale czytając styl komentarza wręcz zachęca aby się zapoznać.
Bo jeśli nie podobało komuś kto używa takiego poziomu i stylu argumentacji to bardzo możliwe jest to godne zerknięcia.
nie łapie tego zboczenia japońców, pierwsze sekundy pierwszego odcinka a jakaś platynowa cizia popierdziela sobie w szpilach po błocie jakby chodziła po parkiecie do tańca. Mogliby już dać sobie spokój z tymi własnymi fetyszami.
Avru
9.05.2023 16:43
Na japonskie standardy to powinna byc to loli xd
Ryuki
9.05.2023 18:14
Co mają Japończycy jako naród do tego? Yoko Taro zwyczajnie lubi tego typu fanserwis, sam się do tego przyznał gdy Nier:Automata wyszła w 2017 roku. Oczywiście adaptacja powieliła projekty. Ogólnie się obudziłeś jeśli chodzi o design 2B.
Nie obudziłem się a raczej za długo już oglądam anime. Obecnie to w seriach widzę same schematy, które się powtarzają. Rzadkością jest coś oryginalnego co mnie wciągnie. Zresztą, czego można się spodziewać po facecie który ma już po 50‑tce a prawie od 30 lat luka anime a wciągną się od 20 lat.
Ryuki
9.05.2023 19:03
Tylko, że to nie jest anime, to znaczy jest adaptacja rpg :D Chodziło mi o to, że design 2B to bardzo stary temat.
Osobiście nie uważam schematów( oglądamy anime prawie tyle samo czasu tylko ja zaczęłam jako 7 latek ) za coś złego, ba nie ma fikcji która ich nie posiada. Wszystko się rozbija jak są te schematy użyte^^ Mam tutaj prawdopodobnie znacznie bardziej optymistyczne podejście. W Nier nie grałam ani w pierwszą ani drugą grę choć mam remaster pierwszej jednak z tego co wiem Taro pisze bardzo unikalnie i trochę psychodelicznie. Automata jest uważana przez dość wyjątkową pozycję w swoim gatunku choć nie wiem jak się to przełożyło na anime( zwłaszcza, że z tego co wiem anime urzył jako kolejną scenerię do już istniejących w grze ).
4/10 mdłe klepanie blachy....
Fabuła jest tak przewidująca że każdy wątek akcji czy plotu fabularnego odgaduję sie zanim się wydarzy. Czyli w skrócie oglądasz i w myślach widz układa sobie w głowie co się stanie.
Co powoduję częste ziewanie i brak skupienie… bo nad czym tu ??….się skupiać. Wyjście w trakcie ogladania i powrót po 10 minutach w niczym nie przeszkadza a wręcz uważam za stosowne :):):):).
Dramaturgia w sytuacjach kiedy powinna wzbudzić u widza jakieś empatyczne uczucia do danego momentu jest poprostu kliknij: ukryte (MIAŁKA I MDŁA hahahaha) .
Postacie świetnie pasują do dialogów jak i fabuły, miałkie, mdłe i do bólu przewidujące.
Posatcie bardzo sztampowe i byle jakie, nie wzbudzają szczególnej sympatii u widza poprostu… kliknij: ukryte (MIAŁKIE I MDŁE hahahaha)
Jescze chciałbym nadmienić różnorodność wrogich robotów, różnią się one jedynie dodatkiem wstążki, kokardki bądź malunkiem na swoich stalowych skorupach. – nuda, nuda i jeszce raz nuda.
Nie będę spoilerował głównego wroga, ale nie oczekujcie żadnych fajerwerków.
Graficznie jakoś to ujdzie ale i tak jest to wszystko… kliknij: ukryte (MIAŁKIE I MDŁE hahahaha)
Jakaś tam nutka na openingu i endingu nie poprawia całości produkcji.
Nie ma nic więcej do dodania jeśli chodzi o tą produkcję, oglądanie jej dłuży się niesamowicie, trzy razy zasypaiłem i budziłem sie kolejnego dnia aby dokończyć całą serię.
Chyba wystarczająco zachęciłem (hahahaha) niedoszłych widzów do…. omijania/oglądania ów produkcji.
Pozdrawiam
Re: 4/10 mdłe klepanie blachy....
Bo jeśli nie podobało komuś kto używa takiego poziomu i stylu argumentacji to bardzo możliwe jest to godne zerknięcia.
7/10
Osobiście nie uważam schematów( oglądamy anime prawie tyle samo czasu tylko ja zaczęłam jako 7 latek ) za coś złego, ba nie ma fikcji która ich nie posiada. Wszystko się rozbija jak są te schematy użyte^^ Mam tutaj prawdopodobnie znacznie bardziej optymistyczne podejście. W Nier nie grałam ani w pierwszą ani drugą grę choć mam remaster pierwszej jednak z tego co wiem Taro pisze bardzo unikalnie i trochę psychodelicznie. Automata jest uważana przez dość wyjątkową pozycję w swoim gatunku choć nie wiem jak się to przełożyło na anime( zwłaszcza, że z tego co wiem anime urzył jako kolejną scenerię do już istniejących w grze ).