x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Trochę słabsze niż poprzedni sezon bo dzieje się raczej mało. Na szczęście już na wiosnę 2024 ciąg dalszy!
Anime posiada pełnowymiarowy odcinek „00” – emitowany jako pierwszy w TV. Bardzo ważny, bo przedstawia co się działo z Sylphie kliknij: ukryte zaraz po katastrofie z teleportacją. Czyli cały sezon to 00 + 1‑12 = 13 epków.
Bardzo też polecam polecam nadrobić OVA do pierwszego sezonu (chyba bonus do wydania fizycznego) Eris the Goblin Slayer.
Początek gdy Rudeus zaczyna z trudem podnosić się po załamaniu z finału pierwszego sezonu, poznawać nowych ludzi zdecydowanie lepszy niż wszystko to co się potem dzieje w szkole. Dopiero finał wnosi dużo ( kliknij: ukryte koniec podchodów Sylphie, poznanie Shizuki, konkretne badania nad katastrofą) do fabuły.
Nie bardzo wiem gdzie zmierza wątek Zanoby kliknij: ukryte i krasnoludzkiego dziecka, ale jestem ciekaw co będzie dalej.
Seria nadal jest podlana bardzo dziwną erotyką. Dla mnie to plus. kliknij: ukryte Ołtarzyk w pokoju, „uspokajacz” przy pasie, czy ciągłe mieszkanie „przez ścianę” z przeklętą nimfomanką.
Pomocy od boga w zaburzeniach erekcji za wypełnienie misji jeszcze nie grali. I jeszcze ta scena z praniem i suszeniem zaszczanych majtek koleżanek z klasy (wcześniej porwanych i związanych) metr przed nimi, czy od czasu do czasu macanie ich biustów TYLKO by sprawdzić czy dalej są problemy z erekcją. Jednocześnie zboczone i zabawne.
Jest niedosyt, oglądało się bardzo przyjemnie (czas mija błyskawicznie), a ciąg dalszy już za rogiem. Zdecydowanie czekam na więcej!
A
MrParumiV18
28.09.2023 22:31 Mushoku Tensei II: Isekai Ittara Honki Dasu po 12 odcinku (koniec)
Ogólnie mi się podobało, lecz według mnie ostatnie dwa odcinki w pewnych kwestiach troszeczkę nie dowiozły. Poprzednie były zwyczajnie lepsze, zabawniejsze, bardziej emocjonalne. Widocznie miałem, tak jak wspominałem wcześniej zbyt wygórowane oczekiwania. Pierwowzoru też dokładnie nie znam (tylko pobieżne momenty), ale ludzie prawią, że końcówka zrobiona słabo, to im wierzę. Niemniej dalej cenię ten tytuł jak i stworzone uniwersum, gdyż jest to nadal całościowo jeden z najlepszych tytułów w swoim gatunku, co potwierdzają min. liczne wysokie oceny pierwowzoru. Jeszcze co do samego sezonu, to dla mnie opening jest warty zapamiętania, gdyż melodia jaka gra w tle idealnie wpada w mój gust.
Dodatkowo chciałbym dopytać o pewną rzecz. Widzimy na koniec jawne potwierdzenie kolejnego sezonu, co raczej dziwić nie powinno, natomiast czy były w przeszłości jakieś oficjalne informacje odnośnie tego czy twórcy chcą zekranizować całą nowelkę, czy po prostu na tą chwilę lecą na popularności jaką zdobyła ta seria? Wiem, że stworzyli odrębne studio na potrzeby tego projektu, ale nie przypominam sobie, żeby gdzieś były jakieś informacje o konkretnych planach na przyszłość odnośnie tej produkcji.
weiter
29.09.2023 02:55 Re: Mushoku Tensei II: Isekai Ittara Honki Dasu po 12 odcinku (koniec)
[link] Same studio powstało w tym celu i pada tutaj termin „długoterminowy”.
A z tego co pamiętam, gdzieś mi się obiło o uszy, że plany odnośnie serii są dalekie (jeszcze przed premierą pierwszych odcinków 1s), więc raczej nie ma czym się martwić. Oczywiście oficjalnie autorzy ci nie napiszą, że będzie 10 sezonów, bo zwyczajnie tak w tej branży się nie robi ;p
Bardziej bym się martwił ilością ucinanego contentu, bo zwyczajnie sporo smaczków i detali nam ucieka i trzeba albo LN czytać, albo posiłkować filmikami na yt z kategorii „skipped content”. No i też cenzura może być problemem, bo już w obecnym sezonie w pierwszych odcinkach były kontrowersje. (loli assasin i łysy dzban).
Generalnie to dalej dobra seria, ale niewątpliwie ten arc jest słabszy niż to co dotychczas mieliśmy. Wkurza mnie, że autor nie mógł darować sobie school life i mimo że nie jest źle (troszke musimy jeszcze to przemęczyć), to brakuje mi tu „mięsa”. Sytuację ratowały trochę pierwsze odcinki ale… generalnie mój największy zarzut do adaptacji to to że czytam mangę na bieżąco i tam niektóre sceny zostały po prostu przedstawione lepiej niż w anime. Niestety tyczy się to scen kluczowych. Fakt, mieliśmy bardzo urocze scenki kliknij: ukryte naszej zakochanej parki po jaskini, ale scena kliknij: ukryte pobudki Rudeusa „po”... została totalnie zrąbana! W mandze Rudeus, wciąż mając traume po uciecze Eris budzi się u boku Sylphie – jest to symboliczne i pięknie przedstawione. Niestety takich momentów jest więcej. Miałem dać nawet niższą ocenę niż 8-/10 ale stwierdziłem że nie chce sugerować się mangą, bo ostatecznie nie wiem która adaptacja jest bliższa LN.
A
Łowca czarownic
20.09.2023 06:42 No cóż niestety zawodzi.
Bardzo mało dynamiczny arc z naprawdę słabo przedstawionym tematem przewodnim a dodatkowo gdzieś zabrakło dobrego reżyserskiego kunsztu który mógłby to podkręcić. Zdecydowanie gorzej niż dotychczasowa historia.
A
MrParumiV18
19.09.2023 12:07 Mushoku Tensei II: Isekai Ittara Honki Dasu po 11 odcinku
Mam nieodparte wrażenie, że trochę to zwalili. Może miałem zbyt wygórowane oczekiwania, ale wszystko działo się zbyt szybko, zbyt idealnie i bez jakiś większych emocji. Według mnie to chyba nawet najgorszy odcinek z dotychczasowych, a w marzeniach miał być najlepszym. :D
weiter
19.09.2023 13:33 Re: Mushoku Tensei II: Isekai Ittara Honki Dasu po 11 odcinku
Niestety, ale to było źle wykonane i całkowicie się z Tobą zgadzam. Puste i bez emocji.
A
Saarverok
11.09.2023 19:30
Trochę mnie zaczyna nudzić. Sezon orbituje wokół tego, że MC popsuł się długopis, a jedyny mechanik w okolicy jest nieczynny. I tak pewnie do dwunastego odcinka. Owszem, dalej te mikrorelacje są nawet przyjemne do oglądania. Owszem, dalej odcinki trwają pięć minut. Tylko zaczyna się to zamieniać w cierpienia młodego Wertera, a i tak Sylfie będzie się potem musiała podzielić z koleżankami.
A
MrParumiV18
22.08.2023 19:16 Mushoku Tensei II: Isekai Ittara Honki Dasu po 3 odcinku
Co to za niedorzecznie przyjemny sezon?! xD
kliknij: ukryte Najpierw gość przybity,
bo ruda mu zwiała starannie,
potem banan na twarzy nastaje,
gdyż misiami się zajął nienagannie,
następnie random umiera,
a on na ratunek pannie,
ona w podzięce mu się oddaje,
a jemu o dziwo nie staje,
baba z wrażenia się zmywa,
po czym gość ucieka w chlanie,
nagle przybywa blondyn wspaniały,
aby dostać zasłużone lanie,
a w nagrodę za ten czyn,
chce naprawić w protagu co się jeszcze nadaje,
wyruszając do czerwonych latarni,
by postawić maszt – naturalnie,
na wszelkie sposoby starają się coś zdziałać,
niestety nic nie pomaga – katastrofalnie,
więc konieczna będzie drętwota, mój Panie!
Lecz najpierw ucieknijmy w chlanie,
bo nic innego nam narazie nie pozostaje!
Poranna przechadzka działa na niego idealnie,
gdyż strzela z armaty na tyle starannie,
że słyszy go ktoś, kto nie powinien,
mój Panie! A w nagrodę liść trafia kapitalnie.
O dziwo samobójstw mu się zachciało, ot tak! Nagle!
Na szczęście bodyguard blondyn ponownie na ratunek damie,
przygarnia szczeniaka, bo mu go szkoda – naturalnie,
a ten się zgadza, gdyż nic mu nie pozostaje,
wyrusza w podróż ze swoim blondasem,
by zażyć przygody, zapomnieć o dramie.
Tylko nie zapomni swoich gaci!
W kapliczce są! Panie!
Dalej już mi się nie chce,
lecz niewątpliwe było to wspaniałe.
Chociaż muszę uczciwie przyznać,
że gdybym kontynuował swe zadanie,
to wyszłoby z tego najwspanialsze danie. :D
blob
23.08.2023 00:11 Re: Mushoku Tensei II: Isekai Ittara Honki Dasu po 3 odcinku
Ładnie. Nie zapominajmy, że protag to w głębi ducha wciąż zakompleksiony neet który wciąż uczy się interakcji z ludźmi. Weźmy pod uwagę że zawód miłosny potrafi położyć niejednego (mam przynajmniej dwóch kolegów którzy bardzo to przeżywali, a uważam ich za odpornych ludzi), a tę postać rozłożył na łopatki. Jedne emocjonalne sceny wychodzą autorowi/scenarzystom dobrze (w pierwszym sezonie np. ponowne spotkania Rudeusa z ojcem), ale niektóre dziwnie i irytująco. Na pewno Rudeus jest ponadprzeciętnie inteligentny, chociaż nie wiem czy to kwestia adaptacji, ale właśnie to jak jest przedstawiany jest jego „samorozwój” jest nierówne, bo raz jest geniuszem a raz dziwadłem. Z drugiej strony to neet, a jednocześnie być może człowiek który w normalnych warunkach osiągnąłby wiele, ale został zgnębiony i popadł w depresję totalnie negując interakcje z ludźmi i swoje życie i teraz to musi nadrabiać w szaleńczym tempie.
Nie ukrywam że choć ogląda mi się w miarę przyjemnie ten cały arc ze „school life” bez wątpienia póki co jest najsłabszy w serii. Niestety autorowi brakuje tu już hamulców w pokazywaniu dziwactw swoich (jako autora) i Rudeusa. Np. motyw ze „świętymi” majtkami już zakrawa na cringe. Obawiam się że wielu ludziom którym już w pierwszym sezonie przeszkadzał zboczony aspekt serii (a jest tego wiele, Rudeus co chwila sprawdza czy uleczył swoją kliknij: ukryte impotencję poprzez badanie czy mu stanął ten sezon może być ciężki do przełknięcia. O ile autor z rozmysłem chciał zwrócić uwagę na problem kliknij: ukryte impotencji wsród mężczyzn (?), to idea że Rudeus poszedł do szkoły głównie po to żeby ją wyleczyć zakrawa już trochę na absurd.
Ja dalej uważam, że to jeden z lepszych dostępnych isekajów (a przynajmniej pod kątem postaci, pomysłów oraz world‑buildingu) i nie zamierzam odpuszczać tym, bardziej że idąc za mangą to później robi się już trochę lepiej.
MrParumiV18
23.08.2023 15:42 Odpowiedź na komentarz użytkownika blob
Znaczy wiesz, ja robię sobie zwyczajnie jaja – o dziwo bardzo trafne stwierdzenie w przypadku tej serii. :D Mi naprawdę dobrze się to ogląda, pomimo wszelakich dziwactw jakie nam serwują.
I tak, zgadzam się z tobą. To jeden z lepszych isekajów jakie mamy. Posunę się nawet o subiektywne stwierdzenie, że jest to mocne top 2, zaraz po Re:Zero. Znam pewne momenty z nowelki, bo sobie je skutecznie (niestety) zaspoilerowałem, więc jestem ogólnie pod wrażeniem jak autor zbudował ten świat, postaci i jaki rozwój one zaliczyły na przestrzeni całej opowieści.
blob
23.08.2023 23:04 Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika blob
Też bym tak sklasyfikował isekaje, tyle że u mnie Overlord na pierwszym miejscu. Re: Zero to dla mnie wciąż top jeśli chodzi o pomysły i zwroty fabuły, ale ten jest bardzo dobry ze względu na to jakie „klasyczne” (?) zachodnie fantasy tu mamy.
Wracając do MT – jak komuś coś się podoba to jest pewnie nieobiektywny (mówię o sobie :D), ale też mam podobne obserwacje do ciebie – ten świat jest po prostu dobrze zbudowany i klimatyczny a zespół odpowiadający za adaptacje też odwala kawał dobrej roboty mimo że np. pewne wątki imo lepiej wyszły w mandze (są lekko bardziej rozbudowane, no i też jest sporo różnic w pomniejszych scenach) – nie wiem która wersja jest bardziej wierna oryginalnej LN.
Ale najważniejsze że ta seria po prostu należy do tych gdzie na każdy odcinek czekam jak na cotygodniowy rytuał.
Saarverok
24.08.2023 21:13 Re: Mushoku Tensei II: Isekai Ittara Honki Dasu po 3 odcinku
W sensie dla mnie to jest ok, że po prostu nie spieszą się z fabułą. W dobie jednosezonówek to taki przyjemny masaż mojego umysłu i te pięciominutowe odcinki bardzo fajnie się ogląda ;)
8-/10
Anime posiada pełnowymiarowy odcinek „00” – emitowany jako pierwszy w TV. Bardzo ważny, bo przedstawia co się działo z Sylphie kliknij: ukryte zaraz po katastrofie z teleportacją. Czyli cały sezon to 00 + 1‑12 = 13 epków.
Bardzo też polecam polecam nadrobić OVA do pierwszego sezonu (chyba bonus do wydania fizycznego) Eris the Goblin Slayer.
Początek gdy Rudeus zaczyna z trudem podnosić się po załamaniu z finału pierwszego sezonu, poznawać nowych ludzi zdecydowanie lepszy niż wszystko to co się potem dzieje w szkole. Dopiero finał wnosi dużo ( kliknij: ukryte koniec podchodów Sylphie, poznanie Shizuki, konkretne badania nad katastrofą) do fabuły.
Nie bardzo wiem gdzie zmierza wątek Zanoby kliknij: ukryte i krasnoludzkiego dziecka, ale jestem ciekaw co będzie dalej.
Seria nadal jest podlana bardzo dziwną erotyką. Dla mnie to plus. kliknij: ukryte Ołtarzyk w pokoju, „uspokajacz” przy pasie, czy ciągłe mieszkanie „przez ścianę” z przeklętą nimfomanką.
Pomocy od boga w zaburzeniach erekcji za wypełnienie misji jeszcze nie grali. I jeszcze ta scena z praniem i suszeniem zaszczanych majtek koleżanek z klasy (wcześniej porwanych i związanych) metr przed nimi, czy od czasu do czasu macanie ich biustów TYLKO by sprawdzić czy dalej są problemy z erekcją. Jednocześnie zboczone i zabawne.
Jest niedosyt, oglądało się bardzo przyjemnie (czas mija błyskawicznie), a ciąg dalszy już za rogiem. Zdecydowanie czekam na więcej!
Mushoku Tensei II: Isekai Ittara Honki Dasu po 12 odcinku (koniec)
Dodatkowo chciałbym dopytać o pewną rzecz. Widzimy na koniec jawne potwierdzenie kolejnego sezonu, co raczej dziwić nie powinno, natomiast czy były w przeszłości jakieś oficjalne informacje odnośnie tego czy twórcy chcą zekranizować całą nowelkę, czy po prostu na tą chwilę lecą na popularności jaką zdobyła ta seria? Wiem, że stworzyli odrębne studio na potrzeby tego projektu, ale nie przypominam sobie, żeby gdzieś były jakieś informacje o konkretnych planach na przyszłość odnośnie tej produkcji.
Re: Mushoku Tensei II: Isekai Ittara Honki Dasu po 12 odcinku (koniec)
Same studio powstało w tym celu i pada tutaj termin „długoterminowy”.
A z tego co pamiętam, gdzieś mi się obiło o uszy, że plany odnośnie serii są dalekie (jeszcze przed premierą pierwszych odcinków 1s), więc raczej nie ma czym się martwić. Oczywiście oficjalnie autorzy ci nie napiszą, że będzie 10 sezonów, bo zwyczajnie tak w tej branży się nie robi ;p
Bardziej bym się martwił ilością ucinanego contentu, bo zwyczajnie sporo smaczków i detali nam ucieka i trzeba albo LN czytać, albo posiłkować filmikami na yt z kategorii „skipped content”. No i też cenzura może być problemem, bo już w obecnym sezonie w pierwszych odcinkach były kontrowersje. (loli assasin i łysy dzban).
Generalnie to dalej dobra seria, ale niewątpliwie ten arc jest słabszy niż to co dotychczas mieliśmy. Wkurza mnie, że autor nie mógł darować sobie school life i mimo że nie jest źle (troszke musimy jeszcze to przemęczyć), to brakuje mi tu „mięsa”. Sytuację ratowały trochę pierwsze odcinki ale… generalnie mój największy zarzut do adaptacji to to że czytam mangę na bieżąco i tam niektóre sceny zostały po prostu przedstawione lepiej niż w anime. Niestety tyczy się to scen kluczowych. Fakt, mieliśmy bardzo urocze scenki kliknij: ukryte naszej zakochanej parki po jaskini, ale scena kliknij: ukryte pobudki Rudeusa „po”... została totalnie zrąbana! W mandze Rudeus, wciąż mając traume po uciecze Eris budzi się u boku Sylphie – jest to symboliczne i pięknie przedstawione. Niestety takich momentów jest więcej. Miałem dać nawet niższą ocenę niż 8-/10 ale stwierdziłem że nie chce sugerować się mangą, bo ostatecznie nie wiem która adaptacja jest bliższa LN.
No cóż niestety zawodzi.
Mushoku Tensei II: Isekai Ittara Honki Dasu po 11 odcinku
Re: Mushoku Tensei II: Isekai Ittara Honki Dasu po 11 odcinku
Mushoku Tensei II: Isekai Ittara Honki Dasu po 3 odcinku
kliknij: ukryte
Najpierw gość przybity,
bo ruda mu zwiała starannie,
potem banan na twarzy nastaje,
gdyż misiami się zajął nienagannie,
następnie random umiera,
a on na ratunek pannie,
ona w podzięce mu się oddaje,
a jemu o dziwo nie staje,
baba z wrażenia się zmywa,
po czym gość ucieka w chlanie,
nagle przybywa blondyn wspaniały,
aby dostać zasłużone lanie,
a w nagrodę za ten czyn,
chce naprawić w protagu co się jeszcze nadaje,
wyruszając do czerwonych latarni,
by postawić maszt – naturalnie,
na wszelkie sposoby starają się coś zdziałać,
niestety nic nie pomaga – katastrofalnie,
więc konieczna będzie drętwota, mój Panie!
Lecz najpierw ucieknijmy w chlanie,
bo nic innego nam narazie nie pozostaje!
Poranna przechadzka działa na niego idealnie,
gdyż strzela z armaty na tyle starannie,
że słyszy go ktoś, kto nie powinien,
mój Panie! A w nagrodę liść trafia kapitalnie.
O dziwo samobójstw mu się zachciało, ot tak! Nagle!
Na szczęście bodyguard blondyn ponownie na ratunek damie,
przygarnia szczeniaka, bo mu go szkoda – naturalnie,
a ten się zgadza, gdyż nic mu nie pozostaje,
wyrusza w podróż ze swoim blondasem,
by zażyć przygody, zapomnieć o dramie.
Tylko nie zapomni swoich gaci!
W kapliczce są! Panie!
Dalej już mi się nie chce,
lecz niewątpliwe było to wspaniałe.
Chociaż muszę uczciwie przyznać,
że gdybym kontynuował swe zadanie,
to wyszłoby z tego najwspanialsze danie. :D
Re: Mushoku Tensei II: Isekai Ittara Honki Dasu po 3 odcinku
Nie ukrywam że choć ogląda mi się w miarę przyjemnie ten cały arc ze „school life” bez wątpienia póki co jest najsłabszy w serii. Niestety autorowi brakuje tu już hamulców w pokazywaniu dziwactw swoich (jako autora) i Rudeusa. Np. motyw ze „świętymi” majtkami już zakrawa na cringe. Obawiam się że wielu ludziom którym już w pierwszym sezonie przeszkadzał zboczony aspekt serii (a jest tego wiele, Rudeus co chwila sprawdza czy uleczył swoją kliknij: ukryte impotencję poprzez badanie czy mu stanął ten sezon może być ciężki do przełknięcia. O ile autor z rozmysłem chciał zwrócić uwagę na problem kliknij: ukryte impotencji wsród mężczyzn (?), to idea że Rudeus poszedł do szkoły głównie po to żeby ją wyleczyć zakrawa już trochę na absurd.
Ja dalej uważam, że to jeden z lepszych dostępnych isekajów (a przynajmniej pod kątem postaci, pomysłów oraz world‑buildingu) i nie zamierzam odpuszczać tym, bardziej że idąc za mangą to później robi się już trochę lepiej.
Odpowiedź na komentarz użytkownika blob
I tak, zgadzam się z tobą. To jeden z lepszych isekajów jakie mamy. Posunę się nawet o subiektywne stwierdzenie, że jest to mocne top 2, zaraz po Re:Zero. Znam pewne momenty z nowelki, bo sobie je skutecznie (niestety) zaspoilerowałem, więc jestem ogólnie pod wrażeniem jak autor zbudował ten świat, postaci i jaki rozwój one zaliczyły na przestrzeni całej opowieści.
Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika blob
Wracając do MT – jak komuś coś się podoba to jest pewnie nieobiektywny (mówię o sobie :D), ale też mam podobne obserwacje do ciebie – ten świat jest po prostu dobrze zbudowany i klimatyczny a zespół odpowiadający za adaptacje też odwala kawał dobrej roboty mimo że np. pewne wątki imo lepiej wyszły w mandze (są lekko bardziej rozbudowane, no i też jest sporo różnic w pomniejszych scenach) – nie wiem która wersja jest bardziej wierna oryginalnej LN.
Ale najważniejsze że ta seria po prostu należy do tych gdzie na każdy odcinek czekam jak na cotygodniowy rytuał.
Re: Mushoku Tensei II: Isekai Ittara Honki Dasu po 3 odcinku