x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Nie był to może Moriarty the Patriot, ale dobrze się oglądało. To ciągle dobrze zrobiona wariacja na temat Sherlocka, ale jest duże ALE.
To ALE to kliknij: ukryte cała ekipa Moriartego. Walczą, obijają ryje i jak najgorsi złole (w sensie źle napisani) zostawiają pokonanych przeciwników przy życiu „bo tak”... Z takimi antagonistami seria może trwać w nieskończoność.
Szkoda, bo główna trójka bohaterów rewelacyjnie wyszła. Świetna chemia, docinki, współpraca, zróżnicowanie. Jest idealnie i odcinki bez akcji (czyli te lepsze) mijają błskawicznie.
Wątki detektywistyczne przypominają kliknij: ukryte przegadaną grę point and click (spokojne badanie dowodów, oględziny miejsca zbrodni, rozmowy ze świadkami i podejrzanymi, konfrontacje zeznań) co cholernie mi się podobało, bo lubię właśnie takie gry!
Drugi sezon? Chętnie. Chce się rozczarować w moim czarnowidztwie i zobaczyć, że seria gdzieś zmierza!
Od początku do końca oglądało się świetnie. Lubię takie anime, w których główni (i nie tylko) bohaterowie naprawdę potrafią zauroczyć widza. Jeśli chodzi o wątki detektywistyczne, to ja akurat nie jestem jakoś szczególnie dobra w rozkminianiu, ale wydaje mi się że fajnie połączono to z akcją. Liczę na drugi sezon!
To jedna z tych serii gdzie jedna warstwa nie przeszkadza drugiej. Mamy tu akcje i walkę z potworami, ale jednocześnie zgrabnie prowadzone wątki detektywistyczne, gdzie nawet można pobawić się w dedukcje (nie są to jakieś rozbudowane intrygi, ale nie są też robione na odwal). Rzadko udaje się tak zgrabne połączenie.
Ech, niestety kiedyś musiał przyjść spadek jakości. Ten odcinek wyraźnie odstaje pod względem grafiki kliknij: ukryte postacie, zwłaszcza wilkołaki, wyglądają momentami tragicznie). Szkoda że padło akurat na taki ciekawy odcinek…
Odcinek trochę mi się dłużył bo liczyłem że szybciej pojawi się jakiś kliknij: ukryte wilkołak, ale końcówka z cliffhangerem (dosłownie!) wynagradza. W sensie odcinek był bardzo dobry, tylko już nie mogłem się doczekać akcji.
Seria cały czas potwierdza swoją jakość. To co mnie pozytywnie zaskakuje to że to akcyjniak, trochę komedia (Tsugaru jak zwykle „uroczy” ze swymi dogryzkami) ale jednocześnie nie gubi po drodze swojej „detektywistycznej” natury. Oczywiście nie mamy tu jakiejś super intrygi, ale mamy trochę zabawy „poszlakami”, ciekawymi dedukcjami Ayi (np. ta z wózkiem inwalidzkim) i zmyłkami. Podoba mi się też wątek kliknij: ukryte super‑wilkołaka i selektywnego doboru partnerów, bo powoduje że kliknij: ukryte wilkołaki w tej serii to nie tylko „potwór tygodnia”. Myślę że kolejny odcinek to będzie sztos, bo gromadzi się coraz więcej postaci na planszy ( kliknij: ukryte czuje że dwójkę agentów też czeka marny los):)
Świetne anime, najlepsze w sezonie z nowości, z bardzo ciekawymi i różnorodnymi bohaterami. Tsugaru jest genialnym protagonistą, cudnie zagranym przez Taku Yashiro (tą rolą i rolą Friede z najnowszych Pokemonów wszedł do mojego top seiyuu); Aya czy Shizuku bynajmniej mu nie ustępują; fajna chemia między główną trójką, zwłaszcza uwielbiam interakcje między Tsugaru a Shizuku (ich wymiana spojrzeń z ósmego odcinka to coś pięknego). No i jak dla mnie to anime ma najlepszego Sherlocka (w sensie z tych animowanych wariacji).
Mały (ale to naprawdę mały) zgrzyt mam z Upiorem, za nic nie mogę się przyzwyczaić do głosu Hiro Shimono (w sumie do innego bisza, którego gra w tym sezonie, jakim jest Leo w Lv1 maou to One Room Yuusha, też mi nie pasuje – najwyraźniej nie widzę Shimono w rolach biszów…) Reszta aktorów jest bardzo dobrze dobrana.
Misz‑masz wielu znanych fikcyjnych postaci i potworów, ale ma to ręce i nogi (i kły :P), a przy okazji nie dość, że cały czas trzyma poziom animacji, to jeszcze ma fajnych bohaterów (zwłaszcza urzeka mnie bystrość Ayi oraz luz i zawadiackość Tsugaru), ale postaci drugoplanowe też błyszczą. Antagoniści też niczego sobie i wyraziści. No i ten klimat. Jest to jedna z fajniejszych serii w „europejskich klimatach” a że uwielbiam „klasyczne potwory” z literatury/podań (+ oczywiście trochę japońszczyzny) no to dla mnie bomba. Niestety coś czuje że seria za szybko się skończy i pozostanie poczucie niedosytu…
A
Łowca czarownic
10.08.2023 11:26 Po 5
Póki co bardzo fajna seria o ciekawym klimacie oraz interesującej głównej bohaterce. Przegadane to i owszem i pod tym względem przypomina nieco In Spectre ale jakoś ogląda się to póki co lepiej. Tym bardziej, że rozmów słucha się przyjemnie.
Zobaczymy jak dalej. Sama animacja i kreska fajna.
Tak mnie zauroczył klimat i główni bohaterowie, że dopiero teraz do mnie dotarło, jakie to anime jest przegadane. A mimo to wcale się nudzę. Jedyne czego chcę, to żeby ostatecznie forma nie przerosła treści – a może być różnie, bo manga raczej średnio była odbierana, i chyba tylko dzięki staraniom twórców anime to wszystko prezentuje się tak dobrze…
Makoto Koichi (panna służąca),Taku Yashiro (Oni) i Tomoyo Kurosawa (gadająca głowa) robią dobrą robotę. Jak na razie dobrze opowiadana historia. I ta końcówka – Reversal w wykonaniu Anny [link]
A
japski
22.07.2023 13:31
Pierwszy odcinek nie przypadł mi do gustu. Spodziewałem się mrocznej serii akcji, a dostaliśmy nieciekawą gadaninę. Jednak zawiązanie fabuły dawało nadzieję na coś lepszego w kolejnych odcinkach.
No i w drugim było zdecydowanie lepiej… tylko nie dostajemy tu serii konsekwentnie idącej głównym wątkiem, a epizodyczną serię detektywistyczną, a główny wątek pewnie gdzieś po drodze się odnajdzie i wpisze w ogólny obrazek. Trochę się zawiodłem, ale pierwsza sprawa jest prowadzona dobrze, przez co drugi odcinek obejrzałem jednym tchem, bez uczucia nudy.
Bohaterowie na plus. Grafika ciekawa, utrzymana w ciemnej kolorystyce. Czekam na więcej.
Cudowne, po prostu cudowne. Jeśli się nic nie popsuje po drodze, szykuje się anime sezonu. W tak marnym letnim sezonie nie będzie to jakąś wielką sztuką, ale z drugiej strony nawet w poprzednich sezonach, bardzo mocnym zimowym i wiosennym, ta seria też by nie była na straconej pozycji.
Tsugaru i Aya są genialni. Fajnie się dopełniają, a Taku Yashiro i Tomoyo Kurosawa świetnie się czują w swoich rolach.
Wyśmienity pierwszy odcinek. Niesamowite, jak daleko można odejść od chaosu mangowego pierwowzoru, jedynie zmieniając kreskę i przywracając bohaterom ludzkie proporcje.
A
Bez z
7.07.2023 04:37 Pytania do serii
Po pierwsze,
na ile adaptacja pierwowzoru jest zgodna z zajawkowaną fabułą, bo w zwiastunach jakoś inaczej to brzmiało, niż w opisie pierwszego odcinka.
A po drugie, jeżeli można.. kliknij: ukryte Co tam twórcy odstawili, że :
Drobne ostrzeżenie: ta seria nie jest dobra dla serc miłośników kotów.
X
7.07.2023 08:25 Re: Pytania do serii
kliknij: ukryte Dzięki za ten spoiler, skreślam od razu. Nie jestem w stanie patrzeć na krzywdy kotków w żadnej formie a już zwłaszcza w takiej, która ma niby służyć rozrywce.
kliknij: ukryte 1) Tłumek ludzi próbuje zabić kota, myśląc że to youkai, kot jest poraniony i diablo zestresowany.
2) Bohater zatrzymuje się przy jednym martwym kocie.
7-/10
To ALE to kliknij: ukryte cała ekipa Moriartego. Walczą, obijają ryje i jak najgorsi złole (w sensie źle napisani) zostawiają pokonanych przeciwników przy życiu „bo tak”... Z takimi antagonistami seria może trwać w nieskończoność.
Szkoda, bo główna trójka bohaterów rewelacyjnie wyszła. Świetna chemia, docinki, współpraca, zróżnicowanie. Jest idealnie i odcinki bez akcji (czyli te lepsze) mijają błskawicznie.
Wątki detektywistyczne przypominają kliknij: ukryte przegadaną grę point and click (spokojne badanie dowodów, oględziny miejsca zbrodni, rozmowy ze świadkami i podejrzanymi, konfrontacje zeznań) co cholernie mi się podobało, bo lubię właśnie takie gry!
Drugi sezon? Chętnie. Chce się rozczarować w moim czarnowidztwie i zobaczyć, że seria gdzieś zmierza!
PS: kliknij: ukryte Ciekawe czy któryś z wilkołaków dołączy do ekipy, choćby Nora? Po coś Tsugaru był ten diament znowu potrzebny…
Odc. 11
Odc. 10
Seria cały czas potwierdza swoją jakość. To co mnie pozytywnie zaskakuje to że to akcyjniak, trochę komedia (Tsugaru jak zwykle „uroczy” ze swymi dogryzkami) ale jednocześnie nie gubi po drodze swojej „detektywistycznej” natury. Oczywiście nie mamy tu jakiejś super intrygi, ale mamy trochę zabawy „poszlakami”, ciekawymi dedukcjami Ayi (np. ta z wózkiem inwalidzkim) i zmyłkami. Podoba mi się też wątek kliknij: ukryte super‑wilkołaka i selektywnego doboru partnerów, bo powoduje że kliknij: ukryte wilkołaki w tej serii to nie tylko „potwór tygodnia”. Myślę że kolejny odcinek to będzie sztos, bo gromadzi się coraz więcej postaci na planszy ( kliknij: ukryte czuje że dwójkę agentów też czeka marny los):)
po ośmiu odcinkach
Mały (ale to naprawdę mały) zgrzyt mam z Upiorem, za nic nie mogę się przyzwyczaić do głosu Hiro Shimono (w sumie do innego bisza, którego gra w tym sezonie, jakim jest Leo w Lv1 maou to One Room Yuusha, też mi nie pasuje – najwyraźniej nie widzę Shimono w rolach biszów…) Reszta aktorów jest bardzo dobrze dobrana.
Misz‑masz wielu znanych fikcyjnych postaci i potworów, ale ma to ręce i nogi (i kły :P), a przy okazji nie dość, że cały czas trzyma poziom animacji, to jeszcze ma fajnych bohaterów (zwłaszcza urzeka mnie bystrość Ayi oraz luz i zawadiackość Tsugaru), ale postaci drugoplanowe też błyszczą. Antagoniści też niczego sobie i wyraziści. No i ten klimat. Jest to jedna z fajniejszych serii w „europejskich klimatach” a że uwielbiam „klasyczne potwory” z literatury/podań (+ oczywiście trochę japońszczyzny) no to dla mnie bomba. Niestety coś czuje że seria za szybko się skończy i pozostanie poczucie niedosytu…
Po 5
Zobaczymy jak dalej. Sama animacja i kreska fajna.
5
Dobrze się ogląda
No i w drugim było zdecydowanie lepiej… tylko nie dostajemy tu serii konsekwentnie idącej głównym wątkiem, a epizodyczną serię detektywistyczną, a główny wątek pewnie gdzieś po drodze się odnajdzie i wpisze w ogólny obrazek. Trochę się zawiodłem, ale pierwsza sprawa jest prowadzona dobrze, przez co drugi odcinek obejrzałem jednym tchem, bez uczucia nudy.
Bohaterowie na plus. Grafika ciekawa, utrzymana w ciemnej kolorystyce. Czekam na więcej.
po trzech odcinkach
Tsugaru i Aya są genialni. Fajnie się dopełniają, a Taku Yashiro i Tomoyo Kurosawa świetnie się czują w swoich rolach.
Pytania do serii
na ile adaptacja pierwowzoru jest zgodna z zajawkowaną fabułą, bo w zwiastunach jakoś inaczej to brzmiało, niż w opisie pierwszego odcinka.
A po drugie, jeżeli można.. kliknij: ukryte Co tam twórcy odstawili, że :
Re: Pytania do serii
Re: Pytania do serii
2) Bohater zatrzymuje się przy jednym martwym kocie.