x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Bardzo sympatyczna i zabawna seria. Największą zaletą jest niewątpliwie główna bohaterka, która wyróżnia się trochę na tle innych postaci z tego typu historii. Yumiella jest motorem napędowym tego anime, jej przemyślenia, reakcje i zachowania sprawiły, że trudno mi było jej nie polubić.
Pozostałe postacie są, cóż… Irytujące to trochę mało powiedziane. Mam na myśli oczywiście różową i jej trzech adoratorów. Gdy tylko się pojawiali miałam ochotę wyłączyć. Ale zdaję sobie sprawę, że tak właśnie miało być, więc chyba są udani. Patrick jest ok, tylko blondyna kliknij: ukryte dostała zadziwiająco mało czasu biorąc pod uwagę fakt, że jest gwiazdą endingu…
Minusem jest trochę paskudnego CGI, które aż razi po oczach, np. smok.
Zakończenie kliknij: ukryte trochę za bardzo na szybko, przydałoby się odrobinę więcej czasu poświęcić władcy demonów. Mimo wszystko jednak bardzo przyjemnie się oglądało.
Mocno śmiechłem na zajęciach terenowych :) Yumiella jako heroina jest przesympatyczna, ma coś takiego w swojej animacji co świetnie oddaje jej charakter, a jednocześnie te subtelne zmiany mimiki dają jej dużo uroku. Nie mówię o momentach super‑deformed, których jest sporo, ale bardzo mi przypomina Wednesday z tymi czarnymi włosami. Taka outsiderka, świadoma własnej wartości, dobrze się ogląda, a nie te haremowe mimozy padające do stóp największych nerdów w okolicy.
Wolałabym te kawaii różową bohaterkę i fantasy dla 10latków, niż kolejny Isekaj z odrodzoną jako boss.
Pierwsza połowa 7/10, druga niecałe 5. Więc średnio…
Może się rozkręci, ale na główną postać mogliby dać coś więcej niż szablonowy, kolejny czarnowłosy produkt tsunderopodobny, do wiadomej postaci z Oregairu.
7/10
Pozostałe postacie są, cóż… Irytujące to trochę mało powiedziane. Mam na myśli oczywiście różową i jej trzech adoratorów. Gdy tylko się pojawiali miałam ochotę wyłączyć. Ale zdaję sobie sprawę, że tak właśnie miało być, więc chyba są udani. Patrick jest ok, tylko blondyna kliknij: ukryte dostała zadziwiająco mało czasu biorąc pod uwagę fakt, że jest gwiazdą endingu…
Minusem jest trochę paskudnego CGI, które aż razi po oczach, np. smok.
Zakończenie kliknij: ukryte trochę za bardzo na szybko, przydałoby się odrobinę więcej czasu poświęcić władcy demonów.
Mimo wszystko jednak bardzo przyjemnie się oglądało.
Odc 1
Pierwsza połowa 7/10, druga niecałe 5. Więc średnio…
Może się rozkręci, ale na główną postać mogliby dać coś więcej niż szablonowy, kolejny czarnowłosy produkt tsunderopodobny, do wiadomej postaci z Oregairu.