x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Wcale nie planowałam oglądać tego anime, bo wyglądało to tak słodko, że aż można zwymiotować od nadmiaru słodyczy. I rzeczywiście, seria jest bardzo urocza i puchata (dosłownie), ale o dziwo nieźle mi się oglądało. Trzeba tylko przymknąć oko na trochę głupotek i ogólną naiwność tej historii. Ponadto jest jeszcze główna bohaterka, która teoretycznie ma umysł 27‑letniej kobiety, ale przez większość czasu zachowuje się, myśli i działa jak dziecko… Tak, na to też trzeba przymknąć oko. I jeszcze na kilka rzeczy, albo najlepiej w ogóle wyłączyć myślenie. Wtedy może się spodobać, u mnie się sprawdziło.
Choć szczerze mówiąc początkowe odcinki wypadają o wiele lepiej niż druga połowa, w której niestety zaczęły mnie pewne rzeczy trochę irytować. Wydaje mi się, że jednak lepiej byłoby poczekać z kliknij: ukryte robieniem z głównej bohaterki zbawicielki świata do momentu aż trochę podrośnie… Zwłaszcza biorąc pod uwagę jej infantylizm i naiwność.
Za to bardzo fajny ending: wesoła pioseneczka i oryginalna, urocza animacja.
Bo to jest anime dla osób takich jak Nefertima, albo potrzebujących dla równowagi psychicznej, od czasu do czasu, czegoś hiper‑kawaii (a nie mają w domu futrzaka) :)
Bez zalogowania
30.03.2024 11:54 Furysie
Czy seria jest odwrotnością Saijaku Tamer wa Gomi Hiroi no Tabi o Hajimemashita?
kliknij: ukryte Bo tam jest dziecko nad wyraz dojrzałe a tu z opisu niedojrzała dorosła
No i tam „zwierzaki” są zwierzakami, a tutaj jak jest?
Przyznam, że średnio lubię np gadające zwierzęta, a zdecydowanie wolę futrzaki takie jak w w/w serii, albo jak Kirara z Inuyashy.
A że jestem przed seansem, to wolę zapytać. Bo czasami szczegóły decydują o przyjemności z seansu, bądź o jej braku.
Choć szczerze mówiąc początkowe odcinki wypadają o wiele lepiej niż druga połowa, w której niestety zaczęły mnie pewne rzeczy trochę irytować. Wydaje mi się, że jednak lepiej byłoby poczekać z kliknij: ukryte robieniem z głównej bohaterki zbawicielki świata do momentu aż trochę podrośnie… Zwłaszcza biorąc pod uwagę jej infantylizm i naiwność.
Za to bardzo fajny ending: wesoła pioseneczka i oryginalna, urocza animacja.
Furysie
kliknij: ukryte Bo tam jest dziecko nad wyraz dojrzałe a tu z opisu niedojrzała dorosła
No i tam „zwierzaki” są zwierzakami, a tutaj jak jest?
Przyznam, że średnio lubię np gadające zwierzęta, a zdecydowanie wolę futrzaki takie jak w w/w serii, albo jak Kirara z Inuyashy.
A że jestem przed seansem, to wolę zapytać. Bo czasami szczegóły decydują o przyjemności z seansu, bądź o jej braku.
Re: Furysie
[link]