Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

7/10
postaci: 7/10 grafika: 6/10
fabuła: 6/10 muzyka: 7/10

Ocena redakcji

6/10
Głosów: 4 Zobacz jak ocenili
Średnia: 6,25

Ocena czytelników

6/10
Głosów: 132
Średnia: 6,5
σ=1,76

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: BasuGasuBakuhatsu Anime Blog

Wylosuj ponownieTop 10

Sumomomo Momomo ~Chijou Saikyou no Yome~

Rodzaj produkcji: seria TV (Japonia)
Rok wydania: 2006
Czas trwania: 22×24 min
Tytuły alternatywne:
  • すもももももも~地上最強のヨメ~
Widownia: Shounen; Postaci: Samuraje/ninja, Uczniowie/studenci; Pierwowzór: Manga; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność; Inne: Ecchi, Harem, Supermoce, Trójkąt romantyczny
zrzutka

Haremówka ecchi ze sztukami walki w tle i lolitką na pierwszym planie.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Koushi Inuzuka pragnie zostać prokuratorem, by móc walczyć z przestępczością. Jednak spokojne życie tego przykładnego i podziwianego przez większość rówieśników ucznia niespodziewanie ulega gwałtownej przemianie. Wszystko za sprawą uśmiechniętej, słodkiej, różowowłosej dziewczynki, która pojawia się nie wiadomo skąd i oznajmia, że chce wziąć z nim ślub i urodzić mu dziecko.

Brzmi jak fabuła hentai? Możliwe, ale wbrew pozorom to tylko komedia ecchi. Momoko Kuzuryuu, bo tak owej niewieście na imię, jest córką przywódcy rodu wyspecjalizowanego w sztukach walki, w dodatku jednego z największych w Japonii. Jako kobieta nie może jednak w pełni wykorzystywać najpotężniejszej techniki swojej rodziny. Od ojca dowiaduje się, że musi znaleźć dobrego partnera i urodzić silne dziecko, na co zgadza się bez chwili wahania i wyrusza w podróż.

Tak pokrótce prezentuje się zarys fabuły. To anime nie jest jednak jedynie miłosnymi perypetiami pary głównych bohaterów. Dość szybko pojawiają się zabójcy, dybiący na życie Koushiego, a także bardzo żywo nim zainteresowane dziewczyny. Historia nie jest szczególnie skomplikowana, ale w przypadku lekkich komedii wychodzi to raczej na plus. Początkowe odcinki wręcz wypełnione są przeróżnymi gagami, często przedstawiającymi nieudane podchody Momoko, zmierzające do zaciągnięcia Inuzuki do łóżka. Niestety mniej więcej w połowie zaczynają się wątki poważniejsze, które psują odbiór całości i sprawiają, że niektóre odcinki stają się po prostu nudne. Najgorzej jest pod koniec, kiedy ilość powagi staje się zdecydowanie za duża jak na tego typu produkcję, co sprawia, że serię ogląda się coraz mniej przyjemnie. Odejście od konwencji całkowicie komediowej stanowczo nie wyszło jej na dobre. Przez większość czasu jednak jest to komedia ecchi, w związku z tym często pojawiają się dwuznaczne ujęcia – szczególnie przy okazji pokazywania Uma Kamen, tajemniczej wojowniczki, ubranej w skórzany strój. Nie znajdziecie tu jednak przesadnej golizny – bądź co bądź to seria dla nastolatków, nie dorosłych.

Same postaci oprócz paru wyjątków zdecydowanie dają się polubić i nie irytują. Zapatrzona w Koushiego Momoko, przewodnicząca klasy Sanae, która zdaje się również czuć do głównego bohatera coś więcej, sam Inuzuka, nienawidzący przemocy w jakiejkolwiek postaci oraz zabójczyni z klanu węża Iroha wraz ze swoim pomocnikiem Hanzou – wszyscy oni tworzą barwną zbieraninę, której poczynania ogląda się zwykle z uśmiechem na ustach. O klasę wyżej stoją jednak ojcowie – zarówno Inuzuki, jak i Momoko. Prawie każdemu ich pojawieniu się towarzyszy salwa śmiechu, głównie z powodu prezentowanego podejścia do życia i sposobów na radzenie sobie z problemami. Od pewnego momentu, wraz z odbiegającymi od mangi wypełniaczami, pojawiają się również postaci nieciekawe, które na szczęście w miarę szybko znikają. Wypada również podkreślić, że osoby, które nie trawią małych słodkich dziewczynek, powinny trzymać się od serii z daleka, gdyż główna bohaterka, która na ekranie pojawia się dość często, należy właśnie do tej grupy.

Grafika nie jest co prawda najwyższych lotów, ale nie przeszkadza w odbiorze. Wyjątkiem są bardzo nienaturalnie wyglądające efekty 3D, towarzyszące silniejszym atakom, za które twórcom należy się zdecydowany minus. Muzyka to połączenie tradycyjnych japońskich brzmień z elektroniką. Efekt jest dość ciekawy, a sama ścieżka dźwiękowa dobrze sprawuje się jako tło wydarzeń, chociaż szczerze mówiąc, nie należy do szczególnie wybitnych. Openingi i endingi to łatwo wpadający w ucho skoczny j­‑pop, który można kochać albo nienawidzić.

Anime w pierwszej kolejności poleciłbym miłośnikom komedii – w początkowych odcinkach okazji do śmiechu nie brakuje. Dla fanów sztuk walki również coś się znajdzie, chociaż starcia nie zachwycają choreografią i często mają postać raczej humorystyczną. Wielbiciele haremówek również powinni się tą serią zainteresować, gdyż wokół bohatera szybko zbiera się gromadka dziewcząt. Sumomomo Momomo to lekka, czasami głupia komedia, która niestety wraz z kolejnymi odcinkami staje się coraz gorsza. A szkoda, bo seria naprawdę miała potencjał. W swojej klasie, oczywiście.

Keii, 3 listopada 2007

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Studio Hibari
Autor: Shinobu Ootaka
Projekt: Ryouko Amisaki
Reżyser: Nobuaki Nakanishi
Scenariusz: Toshiki Inoue
Muzyka: 4-Ever