Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

8/10
grafika: 9/10
muzyka: 8/10

Ocena redakcji

8/10
Głosów: 10 Zobacz jak ocenili
Średnia: 7,70

Ocena czytelników

8/10
Głosów: 75
Średnia: 7,63
σ=1,5

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (fm)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Iblard Jikan

Rodzaj produkcji: seria OAV (Japonia)
Rok wydania: 2007
Czas trwania: 30 min
Tytuły alternatywne:
  • イバラード時間
zrzutka

Krótka wycieczka do surrealistycznego świata Iblard. Nietypowe dzieło Studia Ghibli.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Informacja o tym, że Studio Ghibli przygotowuje film, mający w pełni wykorzystywać możliwości Blu­‑Ray (nowego nośnika danych), w dużym stopniu pobudziła moją ciekawość. Efekt końcowy okazał się krańcowo odmienny od moich oczekiwań, choć nie mogę powiedzieć, żebym był bardzo rozczarowany.

Iblard to świat wykreowany przez japońskiego malarza surrealistę, Inoue Naohisę, odpowiedzialnego też za reżyserię tego dzieła. Czasem w artykułach używa się słowa „obraz” jako synonimu filmu. W stosunku do Iblard Jikan takie określenie jest jak najbardziej na miejscu, choć dostajemy nie jeden obraz, a całą ich serię. W tym momencie bardziej ortodoksyjni fani anime mogliby zakrzyknąć: „Malarstwo do muzeów, łapy precz od naszych odtwarzaczy!”. Cóż, gdyby w galeriach sztuki można byłoby zobaczyć podobne dziwa, pewnie chętniej bym je odwiedzał. Gdybym powiedział, że należy się przygotować na nieustającą akcję, skłamałbym, ale działo się wystarczająco dużo, żeby przykuć moją uwagę. Trawa kołysze się na wietrze, czasem zza kadru wejdzie jakaś postać, żeby zająć miejsce na gotowym obrazie, natomiast inna, znudzona czekaniem, może wsiąść do swojego latającego pojazdu i odlecieć. Niekiedy tylko odczuwałem lekki zawód, gdy jakaś część, którą chciałbym zobaczyć w ruchu, pozostała nieożywiona. W ramach wtykania szpilek mogę tylko powiedzieć, że postacie stworzone przez animatorów nie zawsze dobrze komponują się z tłem i widać wyraźnie różnicę między nimi a wersją „malarską”.

Podejrzewam, że część widzów pierwszą podróż do Iblard może mieć już za sobą, wystarczy tylko przywołać z pamięci Szept serca i Shizuku, szybującą od jednej zawieszonej w powietrzu wyspy do drugiej. Świat stworzony przez Inoue Naohisę miewa w miarę zwyczajne miejsca, jednak w sporej części przypadków można stwierdzić, że prawo powszechnego ciążenia straciło na znaczeniu i stało się tylko ogólną wytyczną. Wcześniej chwaliłem twórców za ruchome fragmenty, ale nawet bardziej statyczne ujęcia można zaklasyfikować jako małe dzieła sztuki (chyba, że ktoś ma telewizor plazmowy), których kunszt trudno pokazać na miniaturowych kadrach. W ramach poszukiwania dodatkowych informacji odwiedziłem stronę internetową artysty, gdzie mogłem przeczytać więcej o technice tworzenia i zobaczyć poszczególne etapy powstawania obrazów. Początkowo chyba nawet on sam nie wie, co wyłoni się z płótna, upaćkanego wszystkimi kolorami tęczy, ponieważ maluje bez wstępnych planów i szkiców. Tylko od jego kaprysu zależy, która plama zostanie wyróżniona i obdarowana bogactwem detali, a która stanie się mało istotnym elementem tła. Ze względu na moje braki w edukacji plastycznej może to być mylny trop, lecz jego twórczość skojarzyła mi się z francuskimi impresjonistami.

Trochę na drugim planie znajduje się oprawa muzyczna, jednak – pomimo pozornie podrzędnej roli w porównaniu z obrazem – bez niej trudno byłoby stworzyć odpowiedni klimat. Sielskie krajobrazy można podziwiać przy lekko usypiających dźwiękach (dlatego nie należy popełniać mojego błędu i oglądać tego filmu po ciężkim dniu pracy), natomiast w innych momentach można rozmyślać nad tym, że „dziwny jest ten świat”. Z kolei w jednym z motywów odkryłem wariację na temat znany z Nausicaä z Doliny Wiatru.

Iblard Jikan mogę polecić poszukiwaczom nowych doznań estetycznych, obdarzonych wysublimowanym gustem. Jeśli jednak ktoś oczekuje wartkiej akcji, najprawdopodobniej nie będzie miał wystarczająco dużo cierpliwości, żeby ukończyć seans. Tym razem mogłem podziwiać świat, patrząc na niego przez okno, jednak drzwi pozostały niestety zamknięte. Mam nadzieję, że Studio Ghibli jeszcze zaprosi nas kiedyś do środka.

fm, 12 stycznia 2008

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Studio Ghibli
Autor: Naohisa Inoue
Reżyser: Naohisa Inoue
Muzyka: Kiyonori Matsuo